prezerwatywa w portfelu męża

Witam, wczoraj zauważyłam w portfelu męża gumkę. My nie zabezpieczamy się za jej pomocą. Nie rozumiem po co mu ona, tłumaczył się, że to już dawno tak mu po prostu leży. Ale ja pytam po co?Jestem zaskoczona i sama nie wiem o co tu chodzi.

no faktycznie,,, coś kręci... widać nosi na wszelki wypadek od jak dawna sie juz nie zabezpieczacie prezerw?

a po co mu zaglądasz do portfela?

jeśli nie była zużyta, to nic nie znaczy :P

przyda jak nadarzy sie jakas okazja proste

no w sumie od ślubu czyli od półtora roku...kurde, nie przyjrzałam się dacie ważności...Może po tym bym coś stwierdziła

sam mi kazał wziąć sobie drobne, nie zaglądam, tak akurat przypadkiem ją zauważyłam, a nie zaglądam i dlatego nie wiem jaki czas on ją ma

zdradza jak nic..... czeka na kolejna sposobnosc i se ja trzyma:D

Płaci kondonami gupia!!!

no gupia;) co to wogóle za słowo?

wez ja oznakuj;) zobzaczysz czy ja wymienia na nowa

zabezpieczony facet:) sie ciesz ze zadna go o alimenty nie posądzi

jasne...alimenty...Zabezpieczony...Przed czym? Przed kim?

Wiesz a może on tak dla szpanu to nosi jak otwiera portfel to pani w kasie widzi i się uśmiecha ? ale tak to małolaty robią .

nie badz glupia :P

Zaden normalny facet nie trzyma przecież gumki w portfelu, jeśli nie jest mu potrzebna, a autorka pisze, że nie jest

Taki głupi jest aby nosić gumki w portfelu ??? aż mi się wierzyć nie chce

Ciesz się że nie znalazłaś wibratora.

postaraj sie jej jeszcze przyjrzec,,, sprawdzic tą datę ważności no i właśnie zrób na niej jakąś kropkę markerem

Sama już nie wiem.Nie mam podstaw, żeby myśleć o zdradzie. Poza tą gumką.

chociaz nie, w sumie sie nie przyzna. Jak masz slabe nerwy to lepiej udaj, ze nie widzialas

Boję się, że popadnę w paranoję, że zacznę go sprawdzać, sprawdzać portfel...I już mnie kusi, żeby spojrzeć na tę gumkę jeszcze raz...bardziej dokłaadnie

ktos dobrze poradzil : oznacz ja i spojrz do jego portfela za jakis czas.

Dwie wykorzystał a jedną schował bo jest oszczędny ? jakieś to niedorzeczne . A rozmawiałaś z nim ? Zrób tak że niby mu wypadła z portfela i wtedy zobaczysz co powie .

On wie, że widziałam, od razu ją wyjęłam i zapytałam po co mu to. Noa le zaczął się śmiać i że tak dawno mu leży na wszelki wypadek jakby nam się przydała. Z tym, ze ja używam tabletki więc nadal nie rozumiem.

oznacz ja i spójrz do jego portfela za jakis czas.--- tylko że jak jej nie będzie już za jakiś czas to on powie że jej się przewidziało i zmyśla

a ja bym zostawila i nic nie mowila (eoretycznie bo praktycznie to mialby jazde jak wszyscy diabli), i sprawdzila za jakis czas czy bedzie ta sama.

wiesz, kiedyś przed ślubem, zabezpieczaliśmy się prezerwatywą.

Gagita --> no chyba nie bedzie na tyle glupi zeby jej wmawiac ze jej sie przewidzialo, no wybacz :)

A teraz jej wmawia że to dla nich na wszelki wielki ? I co ty na to ?