Praca- wypowiedzenie umowy PRACODAWCY z jego winy. Pomocy!

Czy moge dac na nia - okej, ale czy ja moge nie chodzic do tej pracy zgodnie z art.55 dopoki umowa sie nie rozwiaze? ( 8 dni)

Czyli rozumiem, ze mam po prostu rozwiazac umowe po raz drugi z zastosowaniem art.55? tak?

w świetle prawa tak,ale znając ludzką złośliwośc,to nie wiem,czy się z tego sprawa kasacyjna nie zrobi

co to jest sprawa kasacyjna? to jest czlowiek bardzo msciwy od razu zaznaczam.. To jak to zrobic aby w swietle prawa bylo wszystko ok i on nie mogl mnie pozwac ze np. nie przychodzialm przez te 8 dni do pracy?

W świetle przepisów Kodeksu Pracy i orzecznictwa Sądu Najwyższego,niewypłacenie wynagrodzenia jest podstawą zastosowania art.55

czy bedac na wypowiedzeniu moge tak po prostu przestac przychodzic do pracy ? czy musze zlozyc wnioske o urlop bezplatny czy jakis inny? wypoczynkowy za ten rok wykorzystany.

Kasacyjna,do Sądu Najwyższego zawędruje

ale dlaczego mimi grozis sad najwyzszy? przeciez ja wyplenialam swoje obowiazki, pracodawca- nie. Widze ze masz kierunkowe wyksztalcenie, napisz mi czy w swietle prawa moge na wypowiedzeniu nie przychodzic do pracy jezeli nie otrzymalam wynagrodzenia?

kiedy ci ostatni raz nie zapłacił

musis przychodzić do pracy,co najwyżej możesz się procesować o wynagrodzenia

ja nie mam ochoty z tym draniem po sadach chodzic. Obiecal mi wyplate jak dostanie pieniadze od kontrahentow. To szósty termin w przeciagu dwoch tygodni - takie obiecanki cacanki. Zlozylam wypowiedzenie umowy z winy pracodawcy, poszlam na urlop, urlop wypoczynkowy sie jutro konczy a przede mna 8 dni pracy ( zgodnie z wypowiedzeniem ). Ja nie chce tam isc, bo mam druga prace ktora chcialabym zaczac, po drugie nie chce chodzic do pracy wiedzac ze nie dostane za te 8 dni wynagrodzenia. Co tu kurcze zrobic i jak to ugryzc.

Czy moge mi dac za nia- no ale ok, ok. Ale JA NIE CHCE TAM CHODZIC, o to chodzi ! Ja chce zrobic tak, napisac jakies pismo, urlop jakis wziac abym te 8 dni tam nie chodzla. Nie zniose tego. Rozumiesz? widze ze sama sie pograzylam piszac w wypowiedzeniu o 14 dniowym okresie wypowiedzenia. JA NIE CHCE TAM ISC.

wiem, ze jest cos takiego jak skrocenie okresu wypowiedzenia bedac JUZ na wypowiedzeniu. Nie moge juz chodzic do tej pracy bo ten facet mnie zje, a poza tym nie usmiecha mi sie robic za darmo. Po prostu nie chce tych 8 dni co mi pozostaly. Moze L4? Ale jakie skoro nic mi nie dolega? :(

skrócenie okresy wypowiedzenia na mocy porozuemienia stron art.36 Kodeksu Pracy

Nie ma innego sposobu jak art.55.licząc się ze sprawą w Sądzie.

myślę,że Sąd mógłby uznać to twoje wypowiedzenie za rozwiązanie bez wypowiedzenia z art.55,więc po prostu tam nie idz,w razie sprawy w Sądzie,powołasz,się na to,że nie znasz prawa,w Sądzie Pracy to przejdzie,i chodziło ci w rzeczywistości o rozwiązanie w trybie art.55

a czy moge napisac pismo o takiej tresci : w zwiazku z niewyplaceniem dwoch wyplat, wnisokuję o skrocenie mojego okresu wypowiedzenia z 14 do 7 dni.

Jeżeli on będzie chciał cię ciągać po sądach to powołasz się na to,że w rzeczywistości chodziło ci o rozwiązanie w trybie art.55

nie raczej,on musiałby się zgodzić

ale tam napisalam w tym rozwiazaniu taka notatke : umowe rozwiazuje z 14 dniowym okresem wypowiedzenia. wiec to klamstweko nie przejdzie :/ ze nie wiedzialam ze mam wypowiedzenie.

a jezeli sie zgodzi i podpisze to bedzie ok? wystarczy pismo wyslac poczta czy musze osobiscie?

Jeżeli się zgodzi będzie ok. art.36 Kodeksu Pracy,porozumienie stron

ok- porozumienie stron. aLE rozumiem ze rozwiazanie umowy dalej jest z winy pracodawcy prawda? tylko za porozumieniem stron skrocenie okresu wypowiedzenia tak? czy pismo to moge wyslac poczta do podpisu?

tak z winy pracodawcy,możesz wysłać pocztą,czy ci odeśle podpisane to już inna sprawa

porozumienie co do skrócenia okresu

Wiec jutro rano wysyłam ;-) Dziękuję bardzo !