Zapalenie piersi i mało pokarmu teraz :(

Kilka dni temu zaczęła boleć mnie troche jedna pierś, nie była twarda ani nic tylko trochę bolała z jednej strony. Momentalnie ostałam dreszczy,zaraz potem pojawiła się wysoka gorączka i tak męczyłam się trzy dni. Masowałam tą pierś, przykładałam liście białej kapusty i teraz juz prawie nie boli, ale mam mało pokarmu :( w lewej piersi ( ta która bolała) jest bardzo mało, a w prawej tez mniej niż wcześniej. Dziecko ssie teraz obydwie piersi niewiele dłużej niż jak wcześniej przeważnie jedną ssało. Widzę, że jest jeszcze głodna po karmieniu, bo jak próbuje dostawić ją do piersi to drze się w niebogłosy. Złapie na chwilę, ale słysze, że nie leci za bardzo i zaraz wypluwa. Córeczka ma 2,5 miesiąca, na początku była karmiona ylko sztucznie bo nie miałam pokarmu, ale po półtora tygonia wreszcie uało się przejść na samą pierś. Próbowałam jej dawać z tej samej butelki co wtedy chętnie piła, próbowałam różnych smoczków,mlek i nic nie pomaga. Mała płacze i po kilkunastu minutach siłowania się z nią i próbą dokarmienia prawie zasypia z tą butelką w buzi ale nie pociągnie ani razu. Problemem nie jest tu chyba mleko ( bo nie chce nawet mojego z butelki nic), tylko ona najzwyczajniej w świecie nie chce za żadne skarby ciągnąć nic z butelki. Żadnych herbatek, mleka, dosłownie nic. Co teraz robić? Pije herbatki na laktacje bo na poczzątku jak wogóle nie miałam pokarmu to pomogły, ale jeśli teraz się po nich nie poprawi to co wtedy? Jak ją nakarmić jak widze, że jest głodna a nie chce butelki ? :(

przystawiaj i przystawiaj, masuj, ściągaj

na 10 minut przed karmieniem zrób ciepły okład na piersi, a po karmieniu zimny, ciepły powoduje lepszy wypływ mleka, a zimny pomoże na zapalenie; jeżeli dziecko wypluwa brodawkę, to może nie jest już głodne-nie wciskaj butelki na siłę, pozwól się dziecku troszkę pobawić, a jak zacznie ziewać, połóż spać.

robie okłady cały czas, masuje ściągam i nic :( dzisiaj dwie gdziny po karmieniu ledwo 20ml ściągłam i już nic nie chciało lecieć :(

podnoszę.

to przejdz na modyfikowane... jesli piszesz, ze slabo leci a dziecko sie nie najada...

wydaje mi się, że wcale nie masz za mało pokarmu, a źle odczytujesz komunikaty córki... jak wypluwa pierś i nie chce ssać, nie chce też butelki, to znaczy, że jej starcza. Po karmieniu potrzymaj ją do odbicia, pobaw się z nią chwilę i połóż do łóżeczka. Laktator nigdy nie wyciągnie z piersi takiej ilości mleka jaką wyssie dziecko, dziecko potrafi wyssać ok. 30ml jeszcze

jak chcesz, to prześlę Ci na maila "Język niemowląt" Tracy Hogg na pewno znajdziesz tam rozwiązanie swoich problemów

nawet jak jest głodna to nie chce butli złapać. Jak kapało jj coś tam do buzi to sie cieszyła i otwierała sama buźke żeby jeszcze bo już zgłodniała ale zlapać sama nie chce za nic. Jeśli możesz przesłać to bd wdzieczna malywolus@interia.pl

książka wysłana :) A zajrzyj małej do buzi, nie ma jakiegoś stanu zapalnego, aft itp... może coś ją boli w buzi i dlatego nie chce ani piersi ani butelki?

miałam to samo 2 dni temu, przez 2 dni męczyła mnie gorączka,i prawa pierś czerwona i strasznie bolała.Maly przez te 2 dni jadł tylko sztuczne, a pierś masowałam lekko pod prysznicem ciepłą wodą z żelem,dużo odciągałam,po 2 dniach nie było śladu, nawet nie stosowałam kapusty.teraz odciągam i daję małemu moje mleko-u Ciebie jest problem że dziecko nie chce butli a u mnie odwrotnie-mleko moje tak ale z butli, jak dostaje cycka =histeria.No i jeśli twoje dziecko się łapie piersi, to chyba najlepszym sposobem na jej wyleczenie jest kapucha i przystawianie. Ale niestety ja tu się nie wypowiem, bo piersią karmiłam bardzo krótko:(

hej A może to typowy kryzys laktacyjny pojawia się koło 3 miesiąca. TEżtak miałam nie raz myślałam ,że mi pokarm zanika ,piersi nie nabrzmiałe a jak ściągałam to właśnie po 20-30 ml,a teraz moja pyza ma 8 miesięcy prawie i nadal karmię.Karmienie piersią niesie za sobą trochę stresujących sytuacji ,sama jednak najlepiej wyczujesz co jest dla Was dobre.Powodzenia Kryzys LAktacyjny charakteryzuje się tym, że piersi są miękkie mleko z nich nie wycieka, a dziecko wydaje się być głodne i niespokojne. Pojawianie się kryzysów może być związane ze stresem i zmęczeniem, ze zmianami hormonalnymi u mamy oraz najczęściej z tzw. skokami rozwojowymi dziecka i można to wytłumaczyć potrzebą dostosowywania się składu pokarmu do rosnącego i zmieniającego się organizmu niemowlaka (na tym między innymi polega doskonałość mleka matki!). Wtedy rzeczywiście ilość pokarmu jest chwilowo mniejsza niż w danym momencie dziecko by chciało (dlatego jest niezadowolone przy piersi), natomiast na pewno nie jest to związane z trwałym spadkiem laktacji. Wiedza o fizjologicznej potrzebie kryzysów laktacyjnych i sposobach na jak najszybsze wyjście z kryzysu jest niezwykle istotna, gdyż niewiedza na ten temat bardzo często skłania matki (a już na pewno babcie) do sięgnięcia po butelkę ze sztuczną mieszanką. Można nawet powiedzieć, że jest to strategiczny moment, od którego zależy udane karmienie.

pierś już nic nie boli :) ale pokarmu mało nadal w jednej, a w drugiej prawie normalnie, no może troche mniej niż zwykle, ale pije herbatki na laktacje, daje małej cyca ja chce, może będzie lepiej :) dzięki za rady wzystkim :)