Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyny dlaczego nie

dziewczyny dlaczego nie chudne?

Polecane posty

Moi drodzy,przeczytalam Wasze wypowiedzi:) powiem Wam ze kiedyś bym nie uwierzyła ze nie można nie jesc slodyczy,ze nie moza sie oduczyc.A ja po miesiacu nawet o nich nie mysle,nie brakuje mi ich,a do niedawna byly moja czescia zycia,to je kochalam najbardziej. Tak samo jesli chodzi o wode,naprawde w zyciu nie wypilalam 1,5 litra wody dziennie,nawet jak w dniu w ktorym nie cwicze(cwicze 5-6 razy w tyg) to rowniez pije butelke. Kolejna sprawa sa cwiczenia,zaczynalam od 10 minut na orbitreku,a teraz cwicze 45-60 minut bez zadnej przerwy(chodz sa dni gdzie cwicze krocej)uwazam to za moj kolejny sukces.Moje cialo jest jedrniesze,mam maly cellilit,wczesniej wrecz nienawidzilam moich ud,teraz sa ladniutkie,gladziutkie,pupa jedrna,moj mezczyzna juz po dwoch tyg zauwazyl mnie lekko zmieniona:) lubilam ruch zawsze,ale malo go bylo,a teraz nie wyobrazam sobie zebym moga nie cwiczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historia pewnego odchudzania
Bardzo dobrze autorko ,że ćwiczysz i zwiększyłaś ten czas do godziny ;) ale sport jest nie tylko potrzebny ładnej sylwetce a ta do dobrego samopoczucia ;) dla zdrowia przede wszystkim , poprawa krążenia i lepszy sen i wiadomo przemiana materii a nawet żółć nie ma zastoju w woreczku(jak to bywa w przypadku osób nawet szczupłych ale nie ruszających się prawie wcale ale jedzących dobrze)czyli zerowe ryzyko powstania kamyczków, lepsze dotlenienie organizmu. Zdrowy tryb życia jest o wiele lepszy niż te wszystkie diety cud np. Dukana białkowa , ciekawe czy ludzie zdają sobie sprawę ,że dopiero wtedy trzeba wypijać studnię wody i dużo ćwiczyć(odpady przemiany materii głównie rozpad białek, spalanie tłuszczy etc. są składnikami żółci i lepiej żeby nie zalegały) jak tu mamy nadmiar białka to właśnie co dalej jeśli nie przestrzegamy pewnych zasad.Ja się tego od znajomych lekarzy(stwierdzone po latach obserwacji różnych chorych) dowiedziałam ,że istnieją takie zależności w ludzkim organizmie(jak z wymienioną żółcią m.in)m.in takie jak z tą wodą ,że osoby pijące mało (a zdrowe) albo wręcz jedyny płyn w ich diecie to 1 talerz zupy + herbatka(jedzące normalnie inne potrawy)są z nadwagą a nawet otyłe i mają zwiększone ryzyko udaru- zakrzepy niestety (tą większą pracę nerek przy bardziej zagęszczonej krwi przejmuje niestety nasza wątroba i wtedy oba narządy się męczą). Cukier to też nic dobrego bo nie dość ,że zakwasza krew i męczy trzustkę to ponoć przy jego sporych ilościach nawet skóra ma gorszy stan(nic dobrego) Jest takie stare gruzińskie powiedzenie " raz dziennie się spocisz 10 lat dłużej pożyjesz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja kocham tą wysowiankę
dziewczyno te 1,5 litra co wypijasz to takie ustawowe minimum i to jest średnio raczej ale nie za dużo ;) ja wypijam więcej trochę a nie przyznam się bo mnie zaraz sheeneya zjedzie ,że wypłukałam sobie wszystkie pierwiastki razem z mózgiem,i mam lepszą przemianę materii, zero zaparć , mniejszy apetyt. a zaczeło się od tego ,że właśnie zaczełam stosować "sposób na głoda" nie danio(dla mnie to syf z najgorszą chemią)ale właśnie jak mam uczucie głodu to się zastanowię czy nie chce mi się pić i wypijam tą szklankę wody czy herbaty a czasem nawet 2 i bardzo często przechodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szenia 25
Kobietki wszytko w domu zrobione,zaraz bede cwiczyc. chciałabym sie was zapytac czy jak nie zjecie sniadania,albo bardzo malo to pozniej podjadacie przez caly dzien? ja wlasnie tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szenia25, to normalne, że jak się nie zje pożądnego i sycącego śniadania - potem w ciągu dnia nadrabia się to wszystko z nawiązką. Kiedyś miałam nawyk nie jedzenia śniadań i przesunęłam sobie znaczną część posiłków na drugą część dnia. Skutek znany wszystkim - nadprogramowe kilogramy. Śniadania mają na celu m.in. temu zapobiec :-) Jest nawet takie chińskie powiedzenie, żeby śniadanie jeść królewskie, obiad książęcy a kolacją podzielić się z bliźnimi. Do tego się staram stosować. Trzymam kciuki za Ciebie i tak na prawdę to podtrzymuję opinię Bhambera, że teraz powinnaś sama znaleźć swoją drogę a nie zdawać się na opinie osób z Kafe. Sama wiesz co dla Ciebie najlepsze :-) A z Twoim zdrowym podejściem widzę, że jesteś skazana na sukces, tylko wytrwałość, sumienność i rutyna Ci może pomóc :-) Ktoś napisał wcześniej, że w South Beach należy pić mało płynów. Nigdzie nie ma takiego zapisu, wręcz przeciwnie. Nie każdemu może ta dieta odpowiadać, dla mnie jest najlepsza, bo mogę stosować ją całe życie, i tak na prawdę to stała się ona stylem mojego życia a nie dietą. Dzięki temu nie ma efektu jo-jo, nie słaniam się na nogach i dostarczam mojemu organizmowi tego, czego potrzebuje. Pozdrawiam i powodzenia wszystkim życzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Shaneeya powiem Ci coś
nie wiem co ty na to ale ja wypijam sporo płynów(dziennie do 5 litrów, woda taka a śmaka, herbatki różne ,kawa sie nie liczy bo odwadnia to akurat wiem) i nie stosuję żadnych diet(ta south beach ma zdania podzielone jak każda inna) przeczytałam sobie twoje posty i stwierdzam ,że za bardzo panikujesz ;)bo też nic mi nie jest , ruszam się średnio ,staram się unikać sztuczności jak białe śmierci(biały cukier, biała sól, biała mąka) mam się dobrze , kiedyś na treningach piłam te izotoniczne płyny masakra jakiś syf i zgaga potem , to sama chemia( gorsza w smaku od wody Tadeusz na anemię i tego kalium , mama moja musi czasem takie paskudztwa pić)a bez nich żadnej różnicy(może to dobre dla kolarzy jadących po 12 godzin w piekielnym upale albo po prostu kolejny reklamowany syf, bardziej szkodzący niż pomagający, bo co jest dobre nie potrzebuje reklamy niestety , każdy to wie) wolę już zjadać więcej warzyw owoców ,(sporo kiszonych przetworów i mało solnych ogórków)pełnoziarniste produkty i kasze(bogate w witaminy i minerały)jak już tak straszysz tym wypłukiwaniem :P mogę ci zagwarantować wyniki zawsze w mam normie a taki tryb życia prowadzę od kilku lat, nawet w pestkach są minerały np. takie z jabłuszek ponoć mają nawet jod a zawsze wpylam całe ;) nawet po 5 dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie skonczylam cwiczyc dzis 45 minut. dzis rano szybko wstalam,musialac cos zalatwic i wybiegłam z domu wypijajac tylko pare lykow jogurtu naturalnrego,pomyslam sobie,ze wroce za godz i zjem jak trzeba,ale jak wrocilam zjaldam kanapke,znow bylam glodna,za jakis czas zjadlam 2 kanapki, ale czulam sie dziwnie i mialam takie uczucie jak kiedys gdy nie dbalam o wage i czesto jadlam byle co na snaidanie albo wychodzilam bez sniadania z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętaj zawsze o śniadaniu
to podstawowy posiłek i pij coś podczas wysiłku fizycznego bo się lepiej toksyny usuwają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane juz drugi raz,w dobote i dzis, bylam na grilu ostatnio nie jadlam kielbasy,ale dzis chcialam sobie zjesc,ugryzlam i nie zjadlam dalej,czy Wy tez macie juz dosc grilii?chodzi o jedzenie? tak samo jak jest impreza czy grill czy jecie na imprezie czy sie powstrzymujecie?kiedys to dla mnie bylo straszne,nie wiedzilam co mam robic,jak widzilam tyle jedzenia,wrecz imprezy byly dla mnie stresem,bo nie chcialam jesc a jadlam,a teraz nie jem nic jak nie jestem glodna albo jem cos malego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efekty jojo jak złoto
wszystko z umiarem np jedna mała kiełbaska a nie 3 , po kawałeczku jak zjesz nic Ci się nie stanie ;) byleby nie grillować za często do 2x w miesiącu i wystarczy;) mogę Ci polecić artykuły Piotra Kiewry(ma bloga), jak znajdziesz na necie to poczytaj sobie bardzo mądrze gada o zdrowym stylu życia i zdrowej żywności ( głownie o chorobach i odchudzaniu) , tłuszcz w diecie jest wskazany nawet odrobina tłuszczy(przyswają się witaminy A D E K) zwierzęcych, bardziej szkodliwe są te wszystkie tłuszcze(wszystkie produkty w sumie) przetworzone , tłuszcze trans(oleje rafinowane , rafinowane tłuszcze roślinne przetworzony smalec) w małych ilościach można jeść wszystko;) najlepszy grillowany jest swojski boczek ;)karkówka ze swojskiej świnki albo ryba (tylko na tacce aluminiowej albo nawet zawinąć w folię aluminiową i zapiec(i zdrowa), kanapki grillowane (między dwie kromki pieczywa ser żółty i pomidor np albo papryka czy jak kto woli)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko kwestia przecinka i tyle
poszukaj sobie w wolnej chwili na temat takich osób jak Piotr Kiewra , Janusz Dąbrowski, Ewa Dąbrowska prof Tombak ;) naprawdę warto , nawet o starej pani dr Jadwidze Górnickiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem wiele ale
masz przynajmniej głowę na miejscu , właśnie poczytałam temat na kafe brutalna prawda , autorka ma trochę nadwagi nie chce nic z tym robić i zapisała się na operacje zmniejszenia żołądka (waży 84 kg) ,tak trzymaj babo będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jadlam czesto kielbasy na grilu,jak cos to maly kawaleczek,czesciej salatke,dzis sie czuje super,ze mam jeszcze mniej w biodrach,nie waze sie zeby nie popsuc sobie humoru.Nie bede tego na razie robic,bede obserowac swoje cialo. wrocilam wlasnie z basenu,bede chodzic regularnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ci idzie autorku
odchudzanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postepuje dalej jak postepowalam,wystrzegam sie grzeszkow,jest ich juz coraz mniej:) nie mysle juz o tym ze schudlam tylko 2 kilo,nie bede sie wazyc,zeby sobie nie zepsuc humoru,wiem ze chude,czuje po ubraniach,widze golym okiem zmiany w moim ciele.wczoraj bylam na basenie,dzis tez ide. cwicze na orbitreku to moj podstawowy trening a basen jak najczesciej sie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość węglowodany fakty i mity
polecam się zainteresować żywieniem optymalnym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chcialbym popasc w pulapke jedzeniowa,zawsze chcialam nauczyc sie jesc jak trzeba,wyrobic sobie zdrowe nawyki zywieniowe,jesc 5 posilkow dziennie,w nieduzym odstepie czasu,teraz jem co 3 godz,czasem czas sie zmienia,mam nadzieje ze jak wroce do pracy to jakos to pogodze,ze nie zapszepaszcze tego co sie nauczylam-wiadomo jak jest w pracy,nie ma czasu na jedzienie i to przewaznie w biegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mussi1989
Dla ciekawych moja dieta to 5 posiłków dziennie od 7 :30 aby ostatni skonczyl sie o 17 :30 dokladnie co 2 i pol godziny głownie warzywa , obiad gotowane jajka albo brukselka , lub kapusta , rowniez serek wiejski + jablko jako jeden posilek , badz platki z mlekiem z rana poniewaz dostarczaja energie na caly dzien , a tak to pomidor caly z octem winnym - ocet winny wspomaga odchudzanie , głównie patrze na bialka i nisko weglowodanowe posilki .... bądz ryba w galarecie dorsz lub cos... kiedy mocno mnie ssie wtedy marchewka z octem winnym ... i powiem tak efekty sa zdumiewajace zero tabletek nic a 3 dni i 3 kg w dol ... bez glodzenie ... jesli sniadanie to skibka chleba razowego chodz ja sama preferuje pumpernikiel doskonale zapycha i nie powoduje odczucia ssania... do tego ogorki kiszone.... i ogorki wszedzie lub salata bo one nie maja prawie wcale kalorii... do tego lekkie cwiczenia po 1 systematyka po 2 zdrowa naturalna zywnosc po 3 bez soli po 4 bez cukru po 5 to wszystko i sa efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja schudlam nie jedzac
po 18,jadlam wszysko w normalnych ilosciach,czasem nawet pizze,slodycze tez,przez pierwszy miesiac cwiczylam tak jak kolezanka na orbitreku,nie jadlam slodyczy przez pierwszy miesiac tez,schudlam w 3 miesiace 16 kilo,utrzymuje ta wage juz 5 miesiecy, czasem bylam glodna wieczorem ale jadlam grejpfruta,jablko albo jogurt maly. ale moge wam powiedziec,ze moja kolezanka robila tak samo jak ja i trochwe wiecej jej to zajelo,chyba 6 miechow a miala jeszcze dodatkowo 6 kilo schudnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mussi1989
szenia przez 3 dni schudlam od 82 , 700 kg do 79 kg bez wyrzeczeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musialas miec jakies
wyrzeczenia,czyli jesc mniej,nie to co wczesniej,ale nie neguje tego co piszesz,nie rzucam sie na ciebie,ze jestes debilka czy cos jak inne babska tutaj ktore krytykuja wszystko tutaj kto jak sie odchudza bo pewnie same nie moga schundac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda kazdy tu kazdego opiepsza ze robi zle to i tamto,ale nie chodzi mi l ludzi ktorzy pisza madrze i z kultura tylko takich ktorzy ja wrecz opryskiliwi i jak by pozjadali wszystkie rozumy na temat diety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz nigdy nie jadlam systematycznie i po takiej sytematycznej dawce jedzenia i dosc obfitej opisalam w moim poscie wcale nie musialam niczego sie wyrzekac bo jak to sie mowi nie mialam skoskow insulinowych poniewarz organizm nie byl przeglodzony a przy prrzeglodzeniu badz zlej diecie organizm odczuwa skoki insulinowe czyli ochoty na przekaski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda,jak sie je zle i niesystematycznie to sie ma ochote na przekaski a odkad jem 5 posilkow dziennie to nie mam ochoty na slodycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×