Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyny dlaczego nie

dziewczyny dlaczego nie chudne?

Polecane posty

Ania, dobrze, że się zbadałaś. Zawsze wiesz, na czym stoisz. Jakieś leki będziesz brać? Ja na innym topiku o tym pisałam. Też zrobiłam badania i cholesterol mam wysoki :( Więc dieta niskocholesterolowa nadal u mnie. Zero słodyczy, powinnam unikać alkoholu. W sumie się trzymam, ale czasem zamarzę o czekoladzie czy lodach :) Ale nie ma! Trzeba być twardym, o :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha dziewczyny,powiedzcie mi kiedy najlepiej cwiczyc,rano przed sniadaniem czy wieczorem,czy wogle o innych porach. kiedys sie mowilo ze najlepiej przed sniadaniem,a teraz ze absolutnie nie mozna przed sniadniem,wiem sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szenia no wiesz to chyba zalezy od osoby :) nie wiem ile i co jesz, ile wazysz, jaki wzrost a co do 30-60 dni to nie spotkalam sie z tym stwierdzeniem, ale jak tak pomysle, to rzeczywiscie wychodzi, ze tak po 4-6 tygodniach waga sie rusza, tyle, ze ten pierwszy skok (lub stanie w miejscu) to nie sa za bardzo spowodowane przyrostem miesni (niestety trwa to dluzej - w przeciwnym razie wszyscy chlopcy z silowni po 2 tygodniach by wygladali jak Dean Ash) no wiec nasze miesnie bedace w lekkim szoku, ze ktos je meczy, zaczynaja powoli gromadzic wode po jakims czasie sie to normuje a co do utraty to pamietaj o bilansie kalorycznym i tyle wylicz minimalne zapotrzebowanie, odejmij 300-400 kcal dziennie, nie jedz mniej niz 1200 kcal dziennie i spalaj sporo i bedzie oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może ode mnie parę słów :) Ja zgubiłam kilogramy, ćwicząc aerobowo i utrzymując ujemny bilans energetyczny. Czasem trochę przeginałam, bo jadłam w ciągu dnia 1600-1700 kcal, a potrafiłam spalić na treningu 1000 kcal (2 h ćwiczeń). Teraz już się ogarnęłam, ale nadal lubię patrzeć po treningu na pulsometr i liczbę spalonych kalorii (obecnie 400-450 kcal - 1 trening). Tak więc - polecam aeroby, ale koniecznie z pulsometrem. I wtedy pozostawać w zakresie 65-80% tętna maksymalnego. Waga musi spaść. Nie ma bata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szenia ja NIE TOLERUJE nakazow i testow typu , ze nie wolno kazdy jest inny i kazdemu pasuje inny sposob ja wychodze z domu o 6:20 rano, wiec gdybym miala rano cwiczyc to bym musiala wstawac nie o 5:00 tylko np o 4, a czlowiem "na diecie" potrzebuje sporej ilosci snu (bez snu zwalniami metabolizm) no wiec ja cwicze wieczorem, a w weekendy to nawet poznym wieczorem (biedanie po 23 np haha) studentka lekow nie biore bo ich nie lubie :p na razie beda mnie obserwowac przez pol roku i pozniej kolejne testy, bo jestem jak to ladnie okreslili "wlasciwie na granicy" niedoczynnosci i normalnej czynnosci, wiec moze sie to szybo zmienic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do pory - ja uwielbiam treningi około 18-19, potem wracam i jem kolację. Ale zdarza mi się biegać około 12 w południe w weekendy i też jest ok. Moim zdaniem ćwicz wtedy, kiedy masz na to ochotę i nastrój :) Ja np. rano przed śniadaniem bym się nie zwlokła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 173 wazylam 89,chudlam okolo 4 kilo, jem okolo 1500 kalorii,nie najadam sie do syta,czuje zawsze niedosyt,nie jem na noc,nie jem slodyczy,gdzie wczesniej jadlam codziennie BARDZO DUZO,waze tyle i nie widac tak tego po mnie,duzo osob mysli ze w waze okolo 75 kilo maks,a ja ma po prostu taka budowe,chce wazyc 65-68 kilo,tyle zawsze wazylam,i bardzo dobrze sie z tym czulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szenia, dasz radę :) Nawet jeśli waga schodzi opornie, to uważam, że lepiej wolno, ale trwale. No nic laski, spadam się trochę pouczyć. O 13 tradycyjnie obiad, dziś gotowany udziec z indyka i groszek. Mniam! o 18:00 spinning. Do później :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie moge cwiczyc przed sniadaniem,bo albo nie mam czasu albo po prostu nie mam sily na to,jestem glodna,cwicze po sniadaniu,nie od razu,chcialam juz dawno zwiekszyc cwiczenia do 1.5 godz i chyba tak zrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szenia to jedz tyle ile jesz bo 1500 to taka fajna ilosc, palaj ile mozesz :) jedz co 2-3 godziny zeby podkrecic metabolizm, ostatnio posilek 2-3 godziny przed snem (nie rob dluzszej przerwy typu "nie jem po 18-ej a spach chodze o polnocy") do tego w kazdym posilku bialko, do tego troche wegli zlozonych, dobre tluszcze - najlepiej MUFA (orzechy, nasiona, oliwa) duuuuuuuzo wody, jak najmniej soli (sodu w sumie nie soli) wysypiaj sie ile sie da, do jedzenia dodawaj ostre przyprawy (tez ponoc przyspieszaja metabolizm) a terningi staraj sie urozmaicac lub zmieniac, tak zeby organizm byl stale zaskakiwany no ja teraz na troche uciekam, niedlugo wroce paaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny,ja wiem o tym,ale dla utrwalenia to super:) bede twarda a nie miekka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghubabuba
może dlatego, ze masz metabolizm typu B?poczytaj sobie o Diane Kress i jej sposobach na zbicie wagi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wyrwalam sie na chwile :) zjadam teraz grzecznie jablko z jogurtem greckim a za 2 godziny do domu (uciekam godzine wczesnie bo nie chce mi sie dzisiaj siedziec :p )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkdsksdldore
mam to samo co ty szenia juz nie wiem co mam robic,cwicze duzo,malo jem i co mam dalej robic. jak bym miala jakies efekty to bym sie nie poddala a ja mam coraz mniej sily na walke,jak bym nic nie robila,miala w dupie,jadlabym,nie cwiczyla i mowila ze sie odchudzam to bym mogla niec pretensje do siebie ale ja robie wszystko co w moje mocy,moze powinnam sobie odpusic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie poddawaj sie,nie mozesz,na pewno nie teraz,a tez wiele razy upadalam i wstawalam,zobaczysz twoj wysilek sie oplaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj tez mialam zly dzien,dzis jak wstalam to bylos spoko,a jak tak czytam to wszystko to znow lapie dola,nie wiem co robie zle,ale sadze ze cos robie zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie :) czasem sie udaje, czasem nie ale trzeba dazyc do celu kiedys sie w koncu uda no ja teraz pije herbatke, ale mi sie nic nie chce robic hahah, a tu jeszcze poltorej godziny :p chyba sobie uloze trening na wieczor :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja po obiedzie. Uwielbiam indyka mmm :) Chyba będę go sobie częściej serwować. O 15 zjem grejpfruta, a po 19 coś a'la "sałatka": serek wiejski, pomidorki koktajlowe, ogórek, dodaję też ostatnio do tego parę orzechów włoskich, żeby zwiększyć kaloryczność, no i orzechy włoskie to zdrowe tłuszcze :) Ania, piszesz na innym topiku jakimś? Mam nadzieję, że ten temat nie upadnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania mozesz mi napiasc co jesz,jaki masz dzienny limit kalorii,moze ja cos zle jem,za duzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym mogla jesc 1000 kalorii dziennie,ale nie chce,mialam kiedys taka diete,chudlam szybko i efekt jojo mialam murowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szenia ja jesli jem po 1700 dziennie i spalam np 500 to szybko chudne ale najczesciej jem wiecej :p ponad 2000 jak widac w stopce - bez diety haha wiec jem wszystko, naprawde wszystko (oprocz owocow morza bo mam wstret i wieprzowiny bo nie uznaje zabijania swinek jako cudnych zwierzaczkow) ciezko mi napisac jadlospis bo nie mam nic ustalonego ale np sniadanie serek wiejski z ananasem 7:30 rano, albo owsianka na wodzie ja bananem, jagodami, migdalami i jablkiem 2 sniadanie kromka chleba ciemnego z plastrem mozzarelli pomidorkami 10:00 rano czasem w miedzyczasie np jablko, truskawki itp pozniej lunch 12-13 zalezy od czasu najczesciej zupka jakas gesta (domowej roboty) wiec np warzywna - brokul, kalafior, marchewka, rzepa, pomidor, groszek, ziemniak slodki - zmiksowane na taka gesta zupe krem pozniej przekaska popoludniowa - czasem jakies owoce z jogurtem greckim t tak ok 15:30-16:30 po powrocie do domu pozniej bialka jajek z pomidorkami - taka niby jajecznica bez zoltek pozniej ciastko czekoladowe, albo baton zbozowy - codziennie musi byc ! kolacja - w sumie duzy obiad - pier kurczaka lub indyka, z warzywami, albo surowka np z kapusty (biala kapucha, czerwoan, jablko marchewka, 3 ml oliwy, pieprz) s do tego albo brazowy ryz, albo pieczony ziemniak, albo slodki ziemniak pieczony a pozniej jakies chrupki typu flipsy przyogladaniu tv :p no to tyle jem studentko ja pisze na twardzielkach :) ale tu bede zagladac bo tez jest fajnie no ide po zupke, mam opoznienie w jedzeniu tego jogurtu, wiec mam mala przerwe miedzy posilkami, ale nic to dzisiaj zupka fasolowa z 3 rodzajow fasoli i duuuuuzo chili taka gesta i na ostro mmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Fajnie, że się tutaj tak tłoczno zrobiło :D ania_0307, uwielbiam Zuzanę i ćwiczyłam z nią codziennie swego czasu! Bardzo polecam! Ona wymiata! Obecnie ćwiczę coś podobnego do niej, ale nie trwa to 20-30 minut, tylko minimum 1h. Do Zuz wrócę na pewno, jak osiągnę lepsze wyniki wagowo-siłowe. szenia25, empirycznie sprawdziłam, że najlepiej rano ćwiczyć, ale to raczej kwestia indywidualna tak jak napisały dziewczyny - każda lubi o innej porze, musisz sprawdzić sama ;D.Ja uważam, że rano lepiej ze względu na motywację. Nie ćwicz absolutnie na czczo. Najlepiej zjeść jakiś węglowodan, np. 1 banan rano, lub po Małyszowemu: 1 banan i 1 bułka ;D Odczekać chwilkę i brać się do ćwiczeń. Po ćwiczeniach zjeść białko i węglowodany. jkdsksdldore, może za mało jesz w porównaniu do intensywności ćwiczeń? Nie odpuszczaj, bo zniweczysz to wszystko, co do tej pory dla siebie zrobiłaś. Buziaki Kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shaneeya, a jakie masz cele? Pewnie gdzieś pisałaś o tym, ale nie czytałam całego tematu, a jestem ciekawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shaneeya wow super, ze znalazlam jeszcze 1 osobe, ktora zna Zuzke :) ja jestem od bodyrock uzalezniona :) ale sobie modyfikuje treningi, najczescie ukladam swoje, wlasnie z uzyciem cwiczen bodyweight z ich stronki :) a bulki z bananem polecam, ale ja jeszze dodaje organicznego masla orzechowego lub migdalowego (migdalowe lepsze - lepiej sie tluszcze z migdalow przyswaja ponoc) albo zamiast bulki - tortilla, taki niby nalesnik :) tez fajnie :) no jeszcze 30 minut i do domku je je je pobiegam - juz sie nie moge doczekac :) no taka delikatna choroba psychiczna - czekanie z niecierpliwoscia na terning hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shaneeya ja tak wlasnie cwicze po sniadanku,nie od razu,a chcialam sie dowiedziec czy bez sniadania lepiej cwiczyc,ale widze ze kategorycznie mowisz nie,jak wiele innych osob,nawet nie chce mi sie tego sprawdzac i nie bede miala sily na to,jak wstaje jestem po prostu glodna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shenia cwiczenia na pusty zoladek oznacza, ze organizm nie ma zrodla energii na ten wysilek, wiec pobiera ja czesto z miesni wiesz kazdy silnik musi miec jakies paliwo :) organizm jest najlepszym mechanizmem :) a jedzonko to paliwo, dlatego wazne, zeby jesc rzeczy wartosciowe a nie smiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
studentka***, moje cele są zbieżne z Twoimi, czyli przede wszystkim posiadanie fitnessowej sylwetki ;-) Waga nie jest dla mnie wyznacznikiem, choć mam sporo tłuszczyku do spalenia. Od 2 lat jestem na zdrowej diecie, która stała się moim stylem życia. Chcę się nauczyć biegać prawidłowo i w przyszłym roku chciałabym wystartować w półmaratonie. Moim guru jest Jerzy Skarżyński i to on namówił mnie na bieganie :-) Jak na razie ćwiczę 7x w tygodniu (3x siłowo, 4x to joga, stretching, ćwiczenia kardio). Bieganie wpiszę w trening po sesji :-) ania_0307, no ja też jestem w szoku, bo jesteś pierwszą osobą, która zna Zuz i Freddy'ego! Pokrewna duszyczka! Mój facet niestety nie wierzy, że Freddy układa te programy z Zuzaną a ona występuje, bo jest ładniejsza ;D Ale chciałby mieć takie miąchy na brzuchu jak ona, (ja też oczywiście!). szenia25, jedz kochana coś przed ćwiczeniami koniecznie. Byleby to było coś drobnego, bo nikt nie chce wymiotować podczas ćwiczeń! Można też napić się izotonika, od biedy jest ok, szczególnie przy intensywnych ćwiczeniach. Ale napić się, a nie wypić całego ;-) Podczas treningu można po łyczku go popijać. Chodzi o to, żebyś po pierwsze nie mdlała na treningach a po drugie żeby mięśnie miały skąd brać energię. Ja w każdym razie jem przed treningiem 1 banana. A po węglowodany i białka. Przypominam: oddychamy podczas ćwiczeń, nie wstrzymujemy oddechu, bo mięśnie budujemy na treningu tlenowym :-) Niby pierdoła, ale bardzo ważna. Buziaki Kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shaneeya z tego co wiem to zuzka od kilku dobrych lat jest trenerem osobstym, wiec mysle, ze wie co i jak a freddy ma magistra z rzeczy zwiazanych wlasnie w produkcja filmow i kreceniem itp :) no a zuzka kiedys przed bodyrock byla jeszcze modelka erotyczna - takie lekkie porno :p wpisz w google susana spears ale na stronie bodyrock jest artykul w ktorym wyjasnia dlaczego to robila itp :) mnie to wisi, co robila miesnie ma boskie !!!!!!!! no pokrwne dusze treningowe !!!! fajnie tu na topiku, bede przylazic i pisac teraz uciekam bo koniec pracy napisz z domu za pol gpodziny, jak dojade (chyba ze utkne w korkach :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×