Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielononiebieskooka

Drodzy męzczyźni, odwagi !!!

Polecane posty

Gość Ja też jestem sam tylko, że ja
Ja bym chciał mieć dziewczynę wobec której mógłbym być bardzo szczery, pokazać siebie takiego jakim jestem, a podobno ktoś taki jak ja nie ma szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cały problem jest w tym, że baby sądząc po sobie uważają, że facet potrzebuje związku. Sądzę, że tak nie jest. Facet woli być sam. Spotkanie kogoś wartościowego nie oznacza niestety, że można z tą osobą stworzyć związek. Problem w tym, że baby chcą związku na własnych warunkach i koniec. A związek nie będzie funkcjonował gdy nie zostanie spełniona podstawowa przesłanka, że związek tworzy dwoje odrębnych ludzi. Można być bez przerwy razem i daleko od siebie, a można i być daleko od siebie i czuć niemalże fizyczną bliskość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tedy jak nazwiesz swoją?" A musi powstać? Że Cream to rozumiem bo jakoś musi uzasadnić swoją pierdołowatość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też jestem sam tylko, że ja
A ja nie lubię być samemu, nie chce samemu żyć i umierać. Sorry, ale życie przepracowane w pernamentnej samotności, potem emerytura smutna potem samotna śmierć, to wegetacja. Jak masz dla kogo żyć to jest lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To poszukaj samotnej matki. Taka wszystko z pocałowaniem dłoni weźmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieprzony => "Problem w tym, że baby chcą związku na własnych warunkach i koniec." Otóż to mój Panie, otóż to. "A związek nie będzie funkcjonował gdy nie zostanie spełniona podstawowa przesłanka, że związek tworzy dwoje odrębnych ludzi." Cóż jeśli "związek" istniej to na babskich warunkach najczęściej. Cóż, mimo wszystko to zdziwienie i bawole wycie jak to wg niej bez powodu i znienacka zostają opuszczone po iluś tam latach jest bezcenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A ja piszę o męskich odczuciach. Wniosek: kobieta o tym co czuje mężczyzna myśleć nie myśli, wiedzieć nie chce i obchodzi ją tylko czubek własnego nosa. Widzisz? Jednak się zgadzamy " Zapomniałeś dodać, że facet nie wie co kobieta myśli i tworzy błędne teorie, bo nie dopuszcza innych możliwości z czystej wygody rozumowania bez przeszkód. "Coś mi się wydaje, że ty właśnie taki dziobak w kalesonach jesteś" Wyrugować, to również wyprzeć, oddzielić od reszty dziobaku, przykładowo wyrugować niewiadomą w równaniu matematycznym. "Używasz jakiś słów kluczy z darkerowego dzieła pt. "1001 powodów dla których zmarnowałem 30 lat"" Co to jest? "Ja nie twierdzę, że kobiety lecą na chamów. J a tylko twierdzę, że na kobiecie można polegać w ten sposób, że zawsze ugryzie jak człowiek jest w dołku. Kobieta nienawidzi mężczyzny, że jest silniejszy. A jak widzi go słabym chce go zgnić za to, że się go kiedyś bała. Taka prawda. Albo trzyma się z pysk i rzuca jak się zaczyna za bardzo miotać, albo zarabia się kosę w plecy." Znowu fantasmagorie. Skąd w ogóle takie wnioski się biorą? Zacznij pisać książki, będziesz stał razem na półce z Paulo Coelho w dziale "farmazony bez odniesienia do rzeczywistości". "Ja nie wątpię, że są inteligentne ciepłe i wrażliwie kobiet. JA wątpię, ze z takimi piszę to 1, a 2, że takich kobiet jest bardzo mało. Większość par spaja strach przed samotnością, bądź kiepską sytuacją finansową, dlatego tak łatwo się rozlatują." No owszem to prawda, są takie pary, ale znowuż nie w większości. Żaden rodzaj nie przeważa. Cała paleta ludzi na tym świecie i żadni nie wypierają reszty w szary kącik marginesu. "Ja nie nienawidzę szczególnie kobiet po prostu twierdzę, że większość jest podła i leniwa, tak jak większość mężczyzn głupia. " Kolejny raz mam napisać, że generalizujesz? Gówno też prawda o tych facetach. Mam dużo mądrych kolegów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też jestem sam tylko, że ja
Mi by dziecko nie przeszkadzało :). Ale nawet takie z tego co czytałem w necie mają ogromne wymagania mam wrażenie, że nie szukają normalnego faceta, ale finansisty, terapeuty i klauna w jednym. Samotna matka mająca dobre serce jest kimś złym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat to się mylisz. Jednemu logika każe przestrzegać prawa a innemu mordować w imię wykrzywionego poczucia sprawiedliwości. Nie podawaj matematyki jako odniesienia dla ludzkich działań. I ty chcesz mnie pouczać? Podałam logikę w odniesieniu do tworzenia spostrzeżeń zgodnych z rzeczywistością. Prawda akurat jest zawsze taka sama, nie przeobraża się osobno dla każdego człowieka. Tak jak rozwiązanie w matematyce. "Wyskoki procent." Żaden procent tu nie przeważa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zapomniałeś dodać, że facet nie wie co kobieta myśli i tworzy błędne teorie" Nas interesuje to co robicie a nie to co myślicie bo to zawsze dwie różne rzeczy są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Niestety zaj**ista sardyna, bo wyrugowałeś tylko jeden przypadek, a cała reszta w bardzo dużej liczbie gdzieś się błąka po świecie." "Wyrugować, to również wyprzeć, oddzielić od reszty dziobaku, przykładowo wyrugować niewiadomą w równaniu matematycznym." "Wyrugować można się kogoś z czegoś. Nie znaczy to oddzielić kogoś kogoś lub coś od czegoś. "wyrugować dziecko od matki" "wyrugować ziarna od plew". Nie znaczy to również wybrać coś z czegoś. "Wyrugowałem sobie żonę pośród koleżanek na studiach". Strzeliłaś babola i nie potrafisz się do tego przyznać. Dziobak :P Cale te twoje gadanie to tylko, bo ja znam, bo ja wiem. "JA, JA, JA , JA" Typowa baba. Właśnie taka, której należy unikać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nas interesuje to co robicie a nie to co myślicie bo to zawsze dwie różne rzeczy są." No hipokryci też istnieją. Zrobię replay-> TEŻ, nie TYLKO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też jestem sam tylko, że ja
Dobra idę . Może kiedyś znajdę kogoś z kim będę szczęśliwy, a może nie. PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Strzeliłaś babola i nie potrafisz się do tego przyznać." A widziałeś kiedyś jakąś co się do błędu przyzna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
""Wyrugować można się kogoś z czegoś. Nie znaczy to oddzielić kogoś kogoś lub coś od czegoś. "wyrugować dziecko od matki" "wyrugować ziarna od plew". Nie znaczy to również wybrać coś z czegoś. "Wyrugowałem sobie żonę pośród koleżanek na studiach". Strzeliłaś babola i nie potrafisz się do tego przyznać." A to mi się przyśnił zwrot "wyrugować niewiadomą"? Wy wyrugowaliście, czyli wyciągnęliście, oddzieliliście, wyparliście jeden przypadek od reszty, która się metaforycznie błąka po świecie. Dla potwierdzenia dziobakowi kopiuję tłumaczenie ze słownika internetowego: wyprzeć lub zastąpić czymś innym. "Cale te twoje gadanie to tylko, bo ja znam, bo ja wiem. "JA, JA, JA , JA" Typowa baba. Właśnie taka, której należy unikać. " Imponująca argumentacja z głębokim odniesieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darker => Jedną, czy dwie co były na tyle mądre, żeby ich nie popełniać. I w cholerę takich co swoje błędy usprawiedliwiając i racjonalizując robiły z siebie tylko jeszcze większe idiotki (cóż, widać kobieca głupota dąży do osiągnięia punktu osobliwego :o Ale fakt nie pamiętam takiej co by szczerze się przyznała i przeprosiła. Zawsze mataczą cholery. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A widziałeś kiedyś jakąś co się do błędu przyzna?" Jak mi rzeczywiście i sensownie to wykaże to się przyznam. Ale jak na razie się nie zapowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alles Klar => O widzę, że udało mi się już to skomentować w poprzednim poście. :D Nie szczególnie zależy mi na udowadnianiu twojej indolencji . Zresztą nie sądzę by po temu trza było powoływać się na źródła czy nawet ściągać słownik z półki. Aż tak ważna w moim życiu nie jesteś. "koń jaki jest - każdy widzi". Over & out.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też jestem sam tylko, że ja
Alles Klar Wydajesz się być fajną dziewczyną. :) Czy możesz mi powiedzieć, jak najlepiej można zaprezentować się przed normalną dziewczyną ? Jestem nieśmiały bardzo, ale potrafię się do zagadania zmusić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jedną, czy dwie co były na tyle mądre, żeby ich nie popełniać." Chyba, że za rękę złapałeś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czy możesz mi powiedzieć, jak najlepiej można zaprezentować się przed normalną dziewczyną ? " A po co się jej pytasz? Skąd ona ma niby to wiedzieć? Myśl człowieku. Kumpli zapytaj a nie kogoś kto da ci poprawne politycznie rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też jestem sam tylko, że ja
Jeden mi doradził żebym zachowywał się niezgodnie z tym, jaki jestem, a po co mam oszukiwać kobietę ? Jeśli miałbym stworzyć związek to jaki sens miałoby opieranie go na jakichkolwiek kłamstwach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a po co mam oszukiwać kobietę ?" A ile dziewczyn poderwałeś na nieśmiałą pierdołę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darker => Choćby na zasadzie kontrapunktu musi zawsze istnieć przeciwieństwo każdego bytu. ;) Kobiety mądre też się zdarzają, choć nie koniecznie są "krajowe". W Wolsce jest taka tradycja, że jak coś zachodnie to trzeba to żreć aż się udławi. Stąd i w całym tym feminizmie i innych głupotach polskie baby umiaru nie znają. Spoko luz, nie ma przykazań aby Polacy z polkami się żenili, nieprawdaż? Zresztą Polki lubią murzynów i arabów, te gejzery intelektu i mężowskiej czułości. Jak dla mnie: mogą ich sobie brać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie szczególnie zależy mi na udowadnianiu twojej indolencji . Zresztą nie sądzę by po temu trza było powoływać się na źródła czy nawet ściągać słownik z półki. Aż tak ważna w moim życiu nie jesteś." Wcześniej jednakże miałeś zapał do wykazywania mojej rzekomej indolencji. A jak się kończą argumenty to się zaczyna pierdolenie, że "z głupim nie ma sensu dyskutować". No cóż, słownika nie zmienisz. "Czy możesz mi powiedzieć, jak najlepiej można zaprezentować się przed normalną dziewczyną ? Jestem nieśmiały bardzo, ale potrafię się do zagadania zmusić " Uchowaj boże nie pozuj na cwaniaka. Najlepiej się zachowywać naturalnie, inaczej się człowiek ośmieszy. Nie mam recepty na to jak zagadać, bo się trzeba zdobyć po prostu na odwagę. Ale najlepiej wrzucić na luz i się nie przejmować opiniami reszty to to łatwiej przychodzi. Ja tak przynajmniej uważam.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też jestem sam tylko, że ja
Nigdy nie próbowałem być cwaniakiem, bo nie jestem nim :), jestem bardzo spokojny, nie lubię imprez i jestem wrażliwy (tego oczywiście od razu nie powiem :) ) Darker, nikogo, ale nie zależy mi na oszukiwaniu dziewczyn czy manipulacji, ja nie chce nikogo krzywdzić, nie na tym mi zależy, chciałbym znaleźć kogoś z kim spędzę życie :P mocne słowa, ale idea fajna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alles Klar => Nie ma co polemizować z tupaniem nogą . Domagasz się, doprawdy, więcej uwagi i szacunku niż jesteś warta... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale nie zależy mi na oszukiwaniu dziewczyn czy manipulacji" No to masz pecha bo skończysz albo samotnie albo jako pantofel co zrobił z kobiety złotego cielca. "chciałbym znaleźć kogoś z kim spędzę życie" Bierz samotną matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A ile dziewczyn poderwałeś na nieśmiałą pierdołę?" A ile na preparowanego cwaniaka, z którego i tak z czasem wyjdzie nieśmiała pierdoła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A ile na preparowanego cwaniaka, z którego i tak z czasem wyjdzie nieśmiała pierdoła?" A czemu ma być cwaniakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×