Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaraz popadne w depresję

czy ktoraś z Was ma 28 lat i jest zupelnie sama???

Polecane posty

Gość psycholi ci dostatek
moje zycie nie ogranicza sie tylko i wylacznie do dymania. mam przy swoim boku kobiete, ktora ma 21 lat, jest dojrzala jak na swoj wiek, moge z nia porozmawiac na powazne tematy, rozumiemy sie, a w lozku jest naprawde boska. o wiele lepsza od tych 28-ek, ktore biadola i szukaja ksiecia z bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może lepiej szukać tego swojego ideału?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pingwinkaaaa
ale p...sz kapseklo. po 1 to patrzac na niektorych zonatych facetow nigdy bym nie powiedziala, ze " Po studiach już jest najgorzej. Zazwyczaj Ci najlepsi są już zajęci". po 2 to pewnie masz faceta, meza, ze tak tryskasz jadem w stosunku do samotnych osob. ale pociesze cie, nic nie trwa wiecznie i nawet jak ci sie wydaje, ze bedziesz ze swoim facetem do konca swoich dni to sie grubo mylisz. ile ja mam kolezanek, ktore tak sie wychwalaly, milosc po grob az tu nagle sie wszystko popsulo i albo zostaly same, albo tkwia w nieszczesliwych zwiazkach. po 3 to czlowiek nie moze uzalezniac swojego szczescia od innych osob z powodu nr 2. po 4 to samotne osoby maja zbyt idealistyczne podejscie do zwiazku. tzn. mysla ze jak sie zakochaja to skoncza sie wszystkie problemy. a tak niesttety nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia 152
Jesli chodzi o moj wiek, jestem o wiele bardziej zadowolona z siebie w wieku 29 lat, niz gdy mialam 20-25 . Zarowno pod wzgledem fizycznym, jak i intelektualnym oraz emocjonalnym. Tak sie sklada, ze mieszkam w Londynie, a tu jest multum samotnych w moim wieku. To nie ten swiat, gdzie 30 latki sa widziane jako stare panny. Nie wyobrazam sobie, zebym miala brac slub w wieku 24 lat z tym 'jedynym' i urodzic zaraz dziecko. Kupic auto, mieszkanie i moje zycie sie w tym momencie konczy, bo mam wszystko, o czym marzy przecietna polska pani domu. A gdzie czas dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martinaaaaaa
Nie martwcie sie, u mnie to samo. Siedze prawie 2 lata w Warszawie, mam 23lata i nie mam nawet do kogo sie odezwac. Macie jakies pomysly jak zmienic taka sytuacje? Robimy burze mozgow ;) ??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia 152
psycholi ci dostatek a moge zapytac ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholi ci dostatek
mozesz zapytac, mam 27 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na początek proponuję więcej otwartości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz popadne w depresję
koszt wyjazdu za granice samej jest duuużo wiekszy..poza tym co to za przyjemnosc spedzac taki wyjazd samotnie... co do postu : "Jak nigdzie nie wychodzisz to problem kogoś poznać jedyne miejsce poszukiwań to internet i serwisy randkowe,fora dla samotnych." probowałam..jednym słowem DRAMAT....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pingwinkaaaa
lalunia152. zgadzam sie z toba w 100000%. ale niestety Polska to zadupie, tutaj kazdy do 25r.z lapie co sie nawinie, zeby po czy przed 30 nie zakladac wlasnie takich tematow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia 152
zaraz popadne w depresję samotny wyjazd to wielka frajda! A poza tym pomysl - moze akurat w pociagu spotkasz jakiegos fajnego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie mysleliscie o wakacjach dla singli?? teraz jest duzo osob samych, nie z wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba każdy z nas czuje sie samotny, ja mam 24 lata kilka kolezanek z którymi mozna wyjsc na piwo, przyjaciolke jakies 200km stąd i niby jest okej ale od roku jestem sama ( tzn nie mam faceta) i rzeczywiscie są takie chwile, ze jest ciezko a z drugiej strony wszyscy fajni juz zajeci, ja jestem zbyt wymagajaca i szukam takiego co mnie naprawde oczaruje ;) Ja wam powiem,ze wole byc sama niz z byle kim dla samego bycia, ja jestem z Radomia ktos z was moze tez ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholi ci dostatek
dajcie spokoj z tymi portalami randkowymi i innymi wynalazkami, stawiajcie na real, a nie szukanie w wirtuolandii, gdzie ciezko zweryfikowac osobe po drugiej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pingwinkaaaa
a ile razy probowalas na necie, ile razy w realu sie spotkalas?? 1, 10? bo jak 30razy sie spotkalaz i nic to uwierze, ze dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tu sie zgodze ze portale randkowe to dramat - niby sa kobiety ktore chca poznac kogos jednak sa tak szalenie skryte wystraszone ze proba spotkania graniczy z cudem. a jak mam sie prosic kogos o numer telefonu zeby pogadac to mnie na wymioty bierze ? po co narzekaja na samotnosc skoro same sie lubia w niej zamykac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieprawda to jest, że wszyscy fajni są już zajęci, oni też trafiają na lafiryndy i zostają samotni nawet po 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shjdsdjska
Z tą samotnością, to bym nie przesadzała. Tak naprawdę całe życie człowiek jest sam. Sam przychodzi na świat i sam umiera. Bardzo istotna jest umiejętność przebywania z samym sobą! Można być samotnym w związku i wiele jest takich kobiet. Nie można uzależniać swojego szczęścia od bycia z drugą osobą, bo wtedy to jest dramat. Pamiętajcie, że w życiu nigdy nic nie jest dane raz na zawsze!!!! Bo życie jest naprawdę zaskakujące i zmienia się jak w kalejdoskopie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia 152
Pingwinko doskonale wiem, co to zanczy byc dyskrminowana z powodu nie posiadania ani meza, ani dziecka. W Polsce oczywiscie, do ktorej udalam sie na roczna przerwe 2 lata temu. Od wszystkich ciotek slyszalam jedno pytanie : ' a kawalera masz?' oraz nakaz: 'meza szukaj'! No ja bym chciala tego kawalera, ale co mam poradzic na to, ze jeszcze nie trafilam na ta druga polowke? Wziac pierwszego lepszego z ulicy i brac slub, by sprawic przyjemnosc rodzinie i by ludzie nie gadali? To ja dziekuje bardzo. Przyznam, ze samotnosc czasem mi przeszkadza i to bardzo, ale wole juz zyc z kotem, niz z kims, kogo bede sie brzydzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martinaaaaaa
Zaraz popadne w depresje - Zgadzam sie caly wyjazd wtedy do bani. Ale powiem Ci ze ta sytuacja w ktorej teraz jestes (i wiele innych osob) to sa tylko pewne etapy w zyciu ktore predzej czy pozniej sie zmienia. Jak to mowia "wszystko plynie" Trzeba tylko troche cierpliwosci :) trzeba chyba sie przemoc i zaczac myslec pozytywnie. Powodzenia zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś z trzezwym spojrzeniem
PeaSorela, rowniez jestem z Radomia. Odnosnie tematu: nie kazdemu jest pisane, aby byc w zwiazku malzenskim itd. Wiadomo, ze jak sie ma te latka pod 30-tke, to ciezko kogos sensownego znalezc. Powtarzam sensownego. Te lepsze partie juz dawno zajete i tzreba sie niezle natrudzic, aby znalezc taka perelke wsrod gnoju - choc brzmi to trywialnie. Ale nie ma co sie zalamywac. Zawsze istnieje jakas szansa, nadzieja na lepsze jutro. Tylko tzreba wziac sprawy w swoje rece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba po pewnym czasie szukania w necie traci sie nadzieje bo ja z moimi wymaganiami co do facetow to mysle ,ze " fajni faceci nie siedza na czatach i portalach randkowych " , pare razy sie sparzylam i chyba juz nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WEBSTER trafiłeś w 1000%, nawet założyłem topik w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz popadne w depresję
dostawałam setki maili jaka to j jestem śliczna.., fajna..itp.bla ba bądź takich z propozycjami seksualnymi... spotkałam się może 2-3 razy i to byl koszmar... wiecej razy nie było bo nie było z kim... A co księcia z bajki to nie szukam takiego, chce poznać normalnego , pracowitego faceta , ktory cos w zyciu osiągnął, cos soba reprezentuje i chce już zalozyc rodzine o ktorej ja marzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pół roku za taką
samotniczką latałem, depresji się nabawiłem.... szkoda zycia oczywiście wybrała samotność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shjdsdjska
Wiecie co, a ja widzę pełno wolnych lase i facetów. I jak słyszę, że wszystko jest poprzebierane to śmiać mi się chce. Albo że fajni faceci są zaklepaniu już dawno. To nie jest prawdą i dlatego nie można się spinać tylko trzeba wrzucić na luz!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest taka:
shj...Amen:) A wieczne są tylko podatki i pióra:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martinaaaaaa
lalunia 152 powiem Ci ze u mnie to samo. Moja babcia tez mowi ze mam sie brac bo jak bede miala 30 to nikt nawet nie bedzie na mnie patrzyl ;) "szukajcie a znajdziecie" kiedys w koncu musi sie udac, wiec glowa do gory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba zaczne wierzyc w to,ze milosci sie nie szuka ona ma nas znalezc, mysle sobie czasami,ze co ma wisieć nie utonie :) jesli jest nam cos pisane to tak bedzie, wiadomo tez ze w pewnym stopniu trzeba temu szczesciu pomoc... ja tez mam swoje zajecia, pracuje i to daje mi wiele satysfakcji, dbam o siebie, robie co chce, i naprawde znajduje soie wiele zajec,zeby nie myslec o tym, ze nie ma kogo dzielic tego szczescia....i niby jest okej ale przychodzi taka hwila,ze strasznie chcialabym kogos miec. narazie na horyzoncie pustka :/ I cos mi sie wydaje,ze juz nikogo nie poznam, przez rok wytworzyla sie u mnie jakas bariera ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia 152
martinaaaaaa bedziesz musiala przyjechac do Londynu :-) Tu jest wiekszy wybor i nikt nie bedzie Ci za uchem stal (babcia, mama etc.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×