czy ktoraś z Was ma 28 lat i jest zupelnie sama???

"dobrze, ze nie jetsem na takim poziomie wypowiadania się co Ty !" No, na szczęście :D

Dzięki :), wiesz staram się, ale jak na razie nic z tego nie wychodzi. Ja akceptuje siebie takiego jakim jestem, ale chodzi o to, że nie potrafię niczym zainteresować dziewczyn. Mało osób spotykam, które chcą mnie podnieść na duchu, także dziękuje Ci. Mam cały czas jednak nadzieje, że coś się odmieni. Nadzieja umiera ostatnia.

35...początkujaca. poki co nie wiem co robic z czasem. znajomi, rodzina odwiedzani... masakre poki co... a miał być slub i wesele tez.. juz zaprosiłam gości .. kapela z rodzinnych stron miala nam grac walca na dwa ...itp itd... http://www.youtube.com/watch?v=ty3n87vbVe4

I tak tzrymaj :) mam nadzieję, że Ci się uda:)

Ja też mam nadzieję, ale się boje, że nic z tego nie będzie i całe życie będzie tak jak teraz, albo gorzej.

bahus WEBSTER trafiłeś w 1000%, nawet założyłem topik w tym temacie -------------- Nie ma co się dziwić, że kobiety tak nie palą się do szybkiego dania numerów telefonu mężczyznom z netu. W koncu dziś masowo rozmnożyli się poszukiwacze jednonocnych przygód i róznego rodzaju manipulanci-wykorzystywacze, a świrów też nigdy nie brakowało. A w świecie wirtualnym można nakłamać, ile wlezie. Zresztą, wszyscy samotni, pomyślcie sobie, że i tak nie macie najgorzej. Bo chociaż macie szansę jeszcze kogoś spotkać. A ja już nie, bo jestem przewlekle chora i nawet gdyby ktos się mną zainteresował, to szybko ucieknie, dy tylko dowie się o tym, że choruję. :-( Jeden już zwiał. Bahus - musisz być naprawdę fajnym mężczyzną, sądząc po wpisach. Pozdrawiam!

"Nie ma co się dziwić, że kobiety tak nie palą się do szybkiego dania numerów telefonu mężczyznom z netu." Zważywszy, że wszyscy mężczyźni co je otaczają w tzw. realu - to miernoty najgorszego sortu :D

W necie próbowałem szukać, ale nic z tego nie wyszło.

Oj przepraszam, w niektórych miejscach tekstu zjadło mi literki. :-(

Takie czatowe rozmowy zwykle się na wymianie fotek kończy.

Darker, bądź tak łaskaw nie insynuować ludziom tego, czego nie powiedzieli. Wcale nie uważam, że otaczający mnie w realu mężczyźni to miernoty, wielu z nich jest inteligentnych, sympatycznych i na poziomie, jest z nimi o czym porozmawiać. Na randkach jednak najczęściej trafia się na bawidamków, to już praktycznie norma. I nic na to nie poradzę, że oszukują i udają, że nie chodzi im tylko o to.

Ja też jestem sam tylko, że ja Takie czatowe rozmowy zwykle się na wymianie fotek kończy. Nie wiem, bo nie umawiałam się dotąd z nikim z internetu, ale znam parę dziewczyn, które tak robią i dobrze na tym nie wyszły. Jak komuś udaje się spotkać w ten sposób tę drugą połówkę, to ma po prostu chyba wyjątkowe szczęście.

Bo wartościowych facetów nie ma zbyt wielu. Ja tam nie wiedziałbym o czym na randce rozmawiać.

To nic nadzwyczajnego W realu nikogo nigdy znaleźć nie umiałem, po wysłaniu zdjęcia w necie niestety dziewczyny musiały iść. Albo po prostu się wyłączały. Nie tędy droga. Nikogo w ten sposób nie poznam.

a nie mam z kim. jechac gdzies dalej i nie moc sie odezwac do nikogo przez dwa tygodnie to srednia perspektywa. Jesli chcesz gdzies wyjechac a nie masz z kim to napisz gdzie i kiedy. Nie mam zamiaru sie z toba zenic, zakladac rodziny, czy robic czegos innego czego nie zwyklem robic z przypadkowymi osobami. moge tylko i wylacznie gdzies wyjechac po wczesniejszym kontakcie i obopolnym odczuciu ze potrafimy sie dogadac. nie placisz doplaty do wyjazdu i mamy sie do kogo odezwac. jesli znasz bardzo dobrze jakis jezyk jak : francuski, hiszpanski, portugalski,chinski czy inny ktory moze sie przydac za wyjatkiem uniwersalnych ktore zna prawie kazdy to nawet moge doplacic do twojego wyjazdu w zamian za poswiecenie czasu na fakultatywne zwiedzanie ze mna :D Jestem normalny w kazdym tego slowa znaczeniu. nie mam : zony,bylej zony i przyszlej tez nie szukam. jestem w miare rozgarniety i komunikatywny. nie wygladam jak potwor z loh ness ale do apollo tez mi pewnie daleko. Nie interesuje mnie czy jestes piekna czy wygladasz jak shrek ale chcialbym jechac z kims kto jest przynajmiej srednio rozgarniety i ma poczucie humoru. do tego nie narzeka na kazdym kroku na swoja niedole. no i mam nadzieje ze nie wazysz 120 kg. i nie wychlapiesz calej wody z basenu wchodzac do niego :D wyglad jest tylko wazny na tyle aby nie byc zawsze i wszedzie w centrum uwagi. chce odpoczac. Ew. jesli ktos inny chetnie by wyjechal a nie ma z kim to moze sie odezwac pod warunkiem ze jest normalna, rozgarnieta i zdrowa psychicznie z czym na tym forum moze byc problem z tego co zauwazylem w innych tematch :D faceci ktorym wydaje sie ze sa kobietami i odwrotnie jak rowniez jakies oferty prostytutek nie sa mile widziane :D 30 letnia kobieta mimo ze sam mam prawie tyle lat z obserwacji kojarzy mi sie zajacem ktorego zamiast wilka goni uciekajacy czas wiec chcialbym aby to byl ktos bez tej przypadlosci albo nieco mlodsza osoba ktora chce wyjechac a nie w akcie desperacji kogos poznac bo wszystkie kolezanki juz kogos maja. Moj adres to insomnia666@onet.pl

Ja tam widzę, że nie ma zbyt wielu wartościowych facetów dopiero w ostatnich kilku latach, odkąd to przyszła moda na życie "róbta co chceta", czyli m.in. modę na sypianie z kim poopadnie i stawianie na ilośc, a nie jakość. I poczucie, że o związek nie trzeba się starać, bo samo się ułoży, a jak nie, to przecież zawsze można się rozwieść. ;-) Dziś po prostu ludzie chcą wszystko mieć łatwo i szybko, bez zbędnych problemów i wysiłku. A co do Twojej obawy, że nie miałbyś o czym rozmawiać na randce, to bzdura. Zawsze znajdzie się ktoś, z kim będzie Ci się rozmawiało doskonale i ktoś, z kim rozmowa nie będzie się kleiła, nawet gdybyś miał naturę gaduły. Tak po prostu jest, że trzeba trafić na osobę nadającą na podobnych falach i wtedy nawet rozmowa o największych głupotach może być zabawna. :-) Gdy trafisz jeszcze na kogoś, kto ma podobne do Twojego spojrzenie na pewne sprawy czy podobne zainteresowania, to nawet nie zauważysz mijającego czasu. Czego Ci życzę. :-)

insomnia666@onet.pl - no Twój taki satanistyczny e-mail raczej nie budzi zaufania... ;-) :-D

lalunia a wiesz ze rownouprawnienie polega rowniez na tym ze to Ty mozesz zrobic pierwszy krok ? tu nie chodzi o rownouprawnienie, a o prawa natury

Dzięki, wątpię żebym znalazł kogoś nadającego na podobnych falach co ja. Chyba, że kogoś kto też nie miał kiedyś lekko i nie miał młodości za bardzo fajnej. gdybym kogoś takiego spotkał to bym miał o czym pogadać.

Wiem ale to tymczasowy adres wiec musialem wybrac taki ktorego bym nie zapomnial :D przy okazji sluchaczki radia z torunia beda sie trzymaly z dala :D

tez wyjechalbym na wakacje bym nie zapomnial przy okazji sluchaczki radia z torunia beda sie trzymaly z dala Ha, ha - a to rzeczywiście zaleta. :-D

Życzę wam wszystkiego co dobre, muszę już wracać do swojej szarej rzeczywistości. Trzymajcie się

Ja też jestem sam tylko, że ja - niekoniecznie. Każdy ma takie mnóstwo różnych cech, że zawsze, wcześniej czy później, trafi na kogoś, z kim będzie miał coś wspólnego. A czasem dla fantastycznego wspólnego spędzenia czasu nawet z osobą o innym charakterze wystarczy, że macie podobne poczucie humoru. Na pewno trafisz na kogoś, z kim będzie Ci się dobrze rozmawiało.

My Tobie też życzymy powodzenia! Miło było z Tobą porozmawiać. :-)

up

"30 letnia kobieta mimo ze sam mam prawie tyle lat z obserwacji kojarzy mi sie zajacem ktorego zamiast wilka goni uciekajacy czas" wiesz co? Nie nalezę raczej do osób,które tu na kaffe wściekną się po przeczytaniu jakichkolwiek tam pozbawionych sensu wypowiedzi...ale tym razem sie wypowiem bo durny jesteś wiesz? i nie bede za to przepraszac. To,ze uważasz trzydziestolatki za produkt drugiej a moze i najgorszej jakosci to dla mnie argument,by móc o Tobie sądzić,ze jestes typowym facetem, którego wypowiedzi,sposob myslenia ,postrzeganie swiata,kobiet ,ich atrakcyjnosci potwierdza tylko słuszność mojej decyzji o samotnosci. I nie dlatego,ze nie mam powodzenia,bo raczej muszę zimnem chłodzic niektóre zapały:O Przyjemnego zycia :O

widzę, że temacik się rozwinął:) powtórzę jeszcze raz, że kobity okolo 30 to najlepszy materiał na partnerkę, więdzą co i z czym się je, mają juz jakieś doświadczenie zyciowe i potrafią zadbac o faceta

Cześć Bahus. Miłe, co mówisz, ale moim zdaniem klasyfikowanie ludzi według kategorii wiekowych nie ma najmniejszego sensu. Bo każdy przypadek jest indywidualny i w każdym przedziale wiekowym możemy spotkać ludzi dojrzałych i niedojrzałych, dobrych i drani, pasujących Tobie i nie. Dobry dla nas jest po prostu ten/ta, w którym/-ej się zakochamy z wzajemnością i z ktorym/-ą będziemy potrafili się dobrze dogadać i zrozumieć. Jeśli jest między ludźmi też wzajemny szacunek, szczerośc i chęć budowania razem solidnych fundamentów, to ten właśnie partner/-ka jest dla nas idealny. I tyle w temacie.

kobiety po 30?:) - wszystko zależy od dojrzałości emocjonalnej, psychicznej kobiety....niektóre kobiety po 30 nie powinny zakładać rodziny, związków bo mają nasrane w głowach - ale to wyjątki ;-) zgodzę się że większość kobiet po 30 ma już dobrze poukładane w głowie i wiedzą co chcą od życia :) co do autorki masz 28 lat i moim zdaniem jeszcze nie jeden facet pojawi się w twoim życiu a tymczasem staraj się w jakiś sposób tą swoją samotność zapełniać różnymi obowiązkami, hobby i spotkaniami z znajomymi, rodziną :) Rób to co lubisz a nie będziesz się czuć aż tak samotna - zawszę mówię że na związki jeszcze przyjdzie czas ;-P "Darker To weź sobie resztki po innych. Dobry uczynek zrobisz." jakie resztki ?? uważaj żebyś na starość nie został z takimi resztkami jak to ty nazywasz

NADZWYCZAJNA, masz rację, napisałem to w tym sensie, że kobity ok 30 maja jeszcze przed soba wiele wspaniałych chwil i nie są stracone dla świata:) sam takiej szukam ale cóż...