KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Mario bardzo się cieszę.Pozdrawiam.Livio,widzę że meszki dziś nie tylko w Twoim ogrodzie atakują.

Hej Wam po południu Dziewczyny niby z kumplem wygrałam , ale co z tego chodzę jak chory żółw i do tego z temperaturą 38 st."D"D Pranie tylko jedna pralka, odświeżyłam mieszkanie , a M wyczesał kota. Reszta czeka na jutro:) chyba dobrze, już dzisiaj wiem,że następny dzień tez będzie rozrywkowy. Miłego popołudnia. MARYLKO! No widzisz super , masz już małe radości , a po ogłoszeniu oficjalnych wyników będzie wielka radość tego Ci życzę. Hej mówię wszystkim koleżankom.

DORCIA! Teraz kilka słów napiszę do Ciebie. Takie moje małe refleksje. O naszych koleżankach LONI, ANULCE , DALIDZIE i DORCI! tak tak dobrze czytasz:D nie zapomnę nigdy. Przeżyłyśmy ze sobą kawał czasu . Nie chcę być natrętna dlatego imiennie do Nich nie piszę. Wiem,że jeżeli ma się kłopoty czasami wolimy być sami. DALIDA odzyskała równowagę życiową , to fajnie , LONIA jak się w Jej życiu troszkę ustabilizuje to znowu coś się zawali. ANULKA to nasza poetka , bardzo brakuje mi wierszy, wnioskuję ,że jest bardzo wrażliwą kobietą i chyba ma kłopoty:(. DORA prawie każdego ranka jesteś ze mną , chodzisz po łączce z haskym:). Jestem pewna,że te wspomnienia pozostaną. Pozdrawiam Cię.

Hej Globusie.Wracaj szybko do zdrowia.Ja już zmykam,koniec pracy.

HEJ!! 1 2 3 Ja na szczęście jestem dzisiaj zdrowa , tylko leniwa , poruszam się jak ...CHORY ŻÓŁW.... ale się uśmiałam:D Pozdrawiam Cię

Być albo nie być, oto jest trudne pytanie, gdy światem zewnętrznym niezrozumienie włada. Serce miłością leci, rozum w miejscu stanie, pechowe jokery los w życia karty wkłada. Iść krainą marzeń, odpłynąć w lazur szczęścia, uśmiechem malować szarą rzeczywistość dnia. Miłością w pył poprzemieniać duchy nieszczęścia, siedlisko problemów tępić radością do cna. Samotnością okryć zmarznięte serce do snu, napełnić, wznieść toast literatką gorzkich łez. Gorycz życia przerywa czasem smutny kwiat bzu, bolesne wołanie serca o niewoli kres. Twórz scenariusz życia, bądź kaznodzieją losu, ścieżek szukaj kompromisem własnego wnętrza. Nie kieruj się kompasem społeczeństwa głosu. Masz wybór? Pomyśl! Problemów góra się spiętrza. Wskrzesić nadzieją nową iskierkę dobroci. Ewolucja myślenia obmyśli przemianę. Owocem duszy - serce- soczyście obrodzi, gdy wcisnę restart - w błogim uśmiechu zostanę. Tytuł wiersza .......SERCE DUSZY ..... to dla Was koleżanki.

http://youtu.be/YZDdfbjO2bY mam propozycję , zatrzymajmy się na chwile , posłuchajmy ..piękna piosenka. Do zobaczenia.

a panie V1 -V2 gdzie.?

Do chorego żółwia.Ruszaj się .Zaraz będzie jutro.Musisz zdążyć.Kawa nam wystygnie .Livio,pogoń Ty w końcu te swoje teściowe.Co, nie mają swojego życia?Mario,zaproszenie na drinka jest aktualne?Mam jeszcze godzinkę.A potem spać.To teraz najprzyjemniejszy mój punkt programu.Wątróbka była itd.M zapytał co tak śmierdzi.Ale zjadł,bo co miał nie jeść.Tak sobie patrzę i wyobrażam,kiedy wyliże talerz? No.I tak go kocham.

Hej wieczorem:) Dziewczyny .! Na dworzu tak śpiewają ptaki.Otworzylam w kuchni szeroko okno i słucham.Pies śpi przy nogach , odpoczywam po basenie- miesiąc przerwy i bolą mnie wszystkie mięśnie. Z drugiej strony nie przypominam sobie , żeby moja babcia pływała, jeżdzila na rowerze albo siedziała po turecku z wnukami w namiocie. Co najwyżej piekła z nami ciastka, opowiadała bajki albo szła z nami na spacer. No to nie jest ze mną tak żle:) Zauważyłyście , że współczesne babcie mają się stale rozwijać. Wyglądają młodziej niż ich poprzedniczki.Pilnują wnuki i pracują, dbają o siebie i rozwijają swoje pasje. Ale mi się zebrało na refleksje,,,

Tak kochana ,ale świat idzie do przodu.Ja to jeszcze nie wiem co z moimi zrobię .ale jak zdrowie pozwoli to pewnie wszystko,czego sobie zażyczą.

jedendwatrzy :) Ale się uśmiałam z tej wątróbki .Typowy facet :) Drink aktualny.Może być Sheridan ? Dostałam go od przyszłej synowej z Anglii. Słodki likier do kawy , smakuje jak cukierek - kukułka .Na zdrowie !

A czy ja załapię się jeszcze na na coś co rozgrzewa????:D Dobrej nocy.

Oczywiście - bardzo proszę . Czym nas więcej tym weselej:)

Globusie dla Ciebie podwójny na te 38.Martwię się o Livię tak tu sama biedna,no nie przepraszam z Marią toczyły bój.Sorki nie było mnie, z lekarzami prowadziłam bój do południa.Jutro i pojutrze to samo.Livio dla Ciebie i za Twoje zdrowie podwójny.A co tam niech trole wąchają.Toć to nie wątróbka.Im też wszystkiego dobrego.A co mi szkodzi.Jak są durne,to niech się leczą.Co nas nie zabije,to i ..niech każdy sobie dopowie.

No to Kobietki wypijam i do łóżeczka , a co mi tam ...niech mnie rozgrzewa:)

ŚPICIE!!! a ja dosiadłam do kompa,kiedy M odpuścił. ALE KICZ DZIEWCZYNY Wyszłam na balkon. Ciepło , spokojnie,bezwietrznie,ciemno. na niebie rogalik księżyca,w górze gwiazdy, w oddali słychać dwa słowiki,rechot żab(nie wiem ilu),zapach bzu......... DZIĘKI ZA TEN KICZ. Zal było do pokoju wracac. Dobrej nocy.

Acha - zaponiałam jeszcze dodać,że z oddali słychać było szczekanie psów. Mój grzecznie spał.

Hej ! - witam Was

Witam Na rozpoczęcie dnia wypijmy coś , kawę , herbatę co sobie życzymy????? Ja kawę już piję. LIVIO! Takie opisy przyrody tworzą nastrój , zaraziłaś mnie. Dzisiaj nie pójdę spać z kurami , wyjdę na balkon. Wiem,że nie usłyszę wiele ale popatrzę na niebo. Cieszmy się słońcem podobno ma być tylko do jutra. Czekaja mnie zakupy!!!! a tym samym wizyta na bazarku. Miluśkiego dnia.

Globusik - Ty mnie nie martw tą temp.38 - skąd podłapałaś!!!! Mam nadzieję,że wczorajsze lekarstwo wpłynęło na Ciebie co najmniej jak eliksiry "B". Spóżniłam się na wieczorny poczęstunek Marii - ale myślałyście o mnie - fajnie. mój M.szykuje się właśnie do szpitala na zaplanowane ileś miesięy temu USG -

tylko,co dzisiaj na ten cholerny obiad.

Livio na deser loda:P

Dzień dobry.Piękne bezchmurne niebo.Słoneczko świeci , trole jszcze śpią ,możemy wypić kawę.Dlaczego te nocki takie krótkie?

Dziewczyny jestem na szczęście bez temperatury i o dziwo nie stękająca:D Do zobaczenia .

123 - pamiętam te czasy kiedy były bardo króciutkie - wydawało się,że wcale ich nie bylo.Wszystko jest względne. Sa teraz noce u mnie,szczególnie zimowe - bez końca. Trola wywołałaś. ale mamy fanki!

Babki:) czy idąc na zakupy zabieracie ze sobą pamiętnik ????? ja tak:D 1 mleko 2 kiełbasa 3 LEKARSTWA itd. LIVIO! chyba wsiądę do naszego wagonu , podrzuci mnie do sklepów , będzie szybciej:D Do zobaczenia

Globus - ja pamiętnik muszę pisać mojemu M! Za każdym razem słyszę zarzut - co tam do cholery tyle napisałaś:D A potem,jak wraca - okazuje się,że wszystkiego o wiele więcej wypakowuję. Korzystam,że go nie ma - ROBIĘ SYZYFA W STAJNI AUGIASZA :D

No nie LIVIO! Ale się uśmiałam:D Kobieto nie szalej:) Paaaaaaaaaaaaaaaa

urywam się Syzyfowi co jakiś czas do Was na odpoczynek przy łyku kawy i faj.......