Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Polecane posty

Jeszcze coś do Elfa. Kobieto - nie zazdrość mi tej jednej rzeczy - przyjażni z Globusem. O przyjażń jest straszliwie trudno, w realu jej nie znalazłam,Ty chyba też,bo szukasz po topicach,znamy się z Globusem chyba od 3 lat wirtualnie i bardzo sobie cenię tą znajomość. Proszę - nie zazdrość nam,zazdrość - ta niezdrowa to żródło wielkiego zła. Gdybysmy chciały - mogłybysmy zmienic nicki,zostałyśmy przy swoich - nie mamy nic do ukrycia. Najtrudniej w życiu o przyjażń!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedendwatrzy123
Mój też do mnie co i rusz zagląda i wydaje dyspozycje.Pracujemy razem.Całe szczęście, że dzieli nas piętro.Chociaż w sumie to spoko gość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tutaj piszą i nikt nie musi ich przyjmować,pisz..pisz.. czy tu,czy tam,ale nie wydawaj wyroków na Mari,globusa czy mnie. Jak szukasz przyjażni - to ją znajdziesz,życzliwym okiem spójrz na przyjażń,która nas łączy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
livia U mnie stuknęłoby juz 30,no ale los wybral inaczej,od 10 jestem sama-decyzja najwyższego chyba.Tak czasami zastanawiam się czy nadal bylibyśmy razem,bo wokól mnie plaga rozwodów:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamiast szczawiówkę,siedzę jak ta durna przy kompie. 123 - widzę,że masz w sobie wiele pogody ducha i humoru.Dobra nasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieżle - chyba m.w.jesteśmy w podobnym wieku!! nie wiem czy być zupełnie szczerą,alee po to jest ten topic - chyba zycie zaoszczędzilo Ci wiele "uroków" z dziadem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedendwatrzy123
Ja uporałam się z tą szczawiówką wczoraj wieczorem .dzisiaj zjemy na obiad.Nawet jajka ugotowałam.A jajka to mam od szczęśliwych kur.Przywozi mi je pani ze wsi.Takie prawdziwe, pachnące.Słońce leniwie wygląda zza chmur.Mam nadzieję że się przejaśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Livio - dp roboty! Miłego dnia - wieczorkiem,jak komp będzie wolny zajrzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
123 u mnie słonecznie i coraz cieplej-nareszcie!!!:D livia Jasne,ze szczerze:D Tak naprawdę to chyba wolałabym,żeby żył,mężem był róznym,chociaż nie najgorszym;),ale ojcem super,szkoda mi najbardziej dziecka,bo jej bardzo go brakuje. Wreszcie zarezerwowałam wyjazd na urlop,ciesze się juz jak wariatka,chociaż to dopiero za ponad dwa miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedendwatrzy123
Jak ja Ci zazdroszczę.Nigdy nie miałam urlopu.Jakieś tam 4 dni z podróżą to się nie liczą.Jak się ma swój interes to trzeba go pilnować.A mąż pracocholik.On nawet w niedzielę chętnie poszedł by do pracy.A święta to dla niego kara.Siedzi i sapie cały dzień i opowiada mi ile to mógłby zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedendwatrzy123
Ciekawam czy Livia nastawiła już tą szczawiową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
123 Mój wielki urlop to w zasadzie 5 dni wolnego plus dwa weekendy,nie prowadzę własnego interesu,ale nie mogę sobie pozwolic na jednorazowo dłuzszą przerwę w pracy,ale i tak się cieszę:D,lepsze to niż nic.Mój m.był pracoholikiem,prowadził firmę,znam temat,nie popieram,myślał,że jest niezniszczalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedendwatrzy123
Ja też myślę, że ten pracoholizm nie wyjdzie mu na dobre.On uważa, że jest niezastąpiony.Każdy człowiek powinien mieć prawo do urlopu i wypoczynku.Te 4 dni z podróżą to wykorzystałam jakieś 5 lat temu.No ale za to dziś mam wolniejszy dzień nie przepracowuję się.Wczoraj zrobiłam to co miałam dzisiaj zrobić.Jak Ci się żyje samej? Brakuje Ci męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedendwatrzy123
jest nieźle,przepraszam za pytanie bardzo osobiste,zresztą.Mam nadzieję że nie pogniewałaś się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
123 Nie,nie:).To było moje pierwsze poważne uczucie;),teraz już chyba nie potrafię nikomu czegoś takiego dać.Nie jestem sama,mam faceta od kilku lat,ale to już nie to co w poprzednim związku,jest na pewno mniej uczuciowo a bardziej koleżeńsko -przyjaźń????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedendwatrzy123
Moja kuzynka owdowiała już 2 razy.Znowu związała się z facetem.Po roku okazuje się że jest on śmiertelnie chory.Nie ma szczęścia dziewczyna.Sama żyć nie potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
123 oooo...aż nieprawdopodobne i co ona na to?????? Przyznam ,ze jak poznałam aktualnego też obserwowałam czy wszystko z nim ok:D,bałam się,ze pechowa jestem;) i każdy facet przy mnie się wykończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedendwatrzy123
Ona strasznie jest zmęczona tym wszystkim.Ten ostatni jak mówi był no jest ,największym przyjacielem.Złota rączka do tego.Ludzi jeszcze całkiem młodzi.Dziwny jest ten świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspólczuję kobiecie,przez takie zycie naprawdę mozna zacząc wariować,nieprawdopodobne aż,ze coś takiego ludziom się przydarza. U mnie nadal słońce i dosyc ciepło,po pracy mam zamiar obskoczyć parę sklepów;) z ciuchami-uwielbiam zakupy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Chodziłam z wnukami po parku.Pogoda jak na razie sprzyja- zrobiło się ciepło. C. o angielski jest dobrej myśli, boi się o polski-śmieszne , nie? W sumie matura z jez. ojczystego powinna się udać. Czytam Was kobietkii tak myślę ile mamy tematów; rozwody , ślub,dzieci, wnuki, matura- jednym słowem samo życie. Mam nadzieję ,że jeszcze mnie coś dobrego spotka.Mówicie nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.Od 2lat nic dobrego mnie nie spotkało oprócz narodzin wnusi.Zycie przewróciło mi się do góry nogami.Po jakim czasie będzie lepiej?Podajcie średnią ... Zartuję... Kończę obiad i spadam na kurs komputerowy.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedendwatrzy123
Kochana nie mów tak że Cię nic dobrego nie spotkało.A kurs komputerowy np? A wnusia przepięknej urody cud malina.A to że masz z kim wyjść na ten spacer i wiele pewnie jeszcze fajnych i dobrych rzeczy Cię spotyka tylko że ty ich nie widzisz.Jak jest mi żle to udaję że jest mi dobrze.Miłego kursiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety nie jesteście ani dojrzałe ani kulturalne , coś podobnego ? tak jak Wy postapiłyście to tylko czlowiek niekulturalny i niedojrzaly mógł postąpic. Jak są jakieś problemy to się rozmawia a nie cichcem wynosi jak to Wy zrobilyście. Uprzedzam wszystkie które chcą wejśc na to forum , że nie warto w każdej chwili zostaniecie wystawione do wiatru. :p :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety - bardzo Cię przepraszam,sądzilam,że jesteś rozwiedziona. Jeszcze raz przepraszam i jeszcze raz. Tak wyglądają często rozmowy na topicu,kupa nieporozumienia. być może napisałaś ,że jesteś wdową,czytałam nieuważnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marii - z tym czekaniem na coś dobrego ze złego,nieraz dłuuugo się czeka. Nieraz po latach,kupie lat i to uważny obserwator - może dopiero paradoks dostrzec. To samo ma się i do innych sytuacji. Ja np. jak ognia staram się nie używać słowa NIGDY . W krótkim czasie potrafią nastapić takie sytuacje życiowe,że sama jestem zmuszona zrobić to - co na kogoś powiedzialam,że nigdy bym tak nie postąpiła. Spotkałyście się z takim przypadkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robię sobie kpinki z mojego M,zdaję sobie jednocześnie sprawę,że tak naprawdę tylko jego mam. Dzieci - jak długo będziemy razem i w miarę sprawni,nie muszą być angażowane. A czy będą chciały się zaangażować? niczego nie jestem już pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
livia nie ma sprawy:) i nie ma za co przepraszać,było,minęło, trudno,żyć trzeba i cieszyc się tym co jest.Powiem tak,że wcześniej życie przeciekało mi przez palce,teraz zadowolona jestem każdym przyjemnym drobiazgiem jaki przynosi mi kolejny dzień i staram się wykorzystać jak najwiecej:D Fajnie ,że masz nadal tego samego m.:),przyjemnie poczytać,ze ludzie tak długo są w związku,że jednak moze się udać:D maria59 Spotkało Cie wiele:),tylko musisz to dostrzec,udana wnuczka,dzieci,spacery po parku,pozytywne myślenie to podstawa:D a pozytywny ciąg dalszy pojawi się nie wiadomo skąd . Moi nie mieszkają w moim mieście,widujemy sie srednio raz na dwa tygodnie,ale ciesze się,że gdzieś są i mają się dobrze:) 123 popieram jak najbardziej:),też staram się unikać,nigdy nie wiadomo jak postapimy gdy znajdziemy sie w jakiejs konkretnej sytuacji.Kiedyś często mi sie zdarzało,życie wszystko zweryfikowało:D,byłam młoda i głupia, mówiłam "nigdy" i co ,jasne,ze się zdarzyło;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze...troszke nie swiece o co tu chodzi? jakis balagan nastapil, a juz sie cieszylam ze trafilam na przyzwoity topik..hhmmm pomysle co z tym fantem zrobic? Pozdrawiam i zycze dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lovia21
Witam z rana. Spodziewałyśmy sie wiele nieprzyjemności. nic to. Już sam zarzut dla globusa,że pisała wiele lat na innym topicu,świadczy,że miałyśmy wiernych czytelników i że Ona przez lata nikogo nie zostawiła. Teraz załozyła własny topic. A to kogoś boli? Czytający mają nam za złe? ileż to pań odeszło z tamtego bez słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×