KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Spicie sobie jeszcze - a ja po powrocie pieska musiałam umyć mu aż 4 nogi. Oj - jak on tego ie lubi, piasku mokrego chyba z kg na nich siedziało:) Jak na razie na dworze fajnie.Może nabiorę chęci na wyrywanie chwastów?

Dzień dobry.Nie śpimy,pracujemy.Zimno jest i pochmurnie.ok.4 stopni.Jakoś kawa mi szybko się wypiła.Livio, wyrywanie chwastów to bardzo ciężka praca.Nie polecam.Pozdrawiam.

Cześć :) Też szybko kawa mi się wypiła. Rację ma Livia , że ludzie pisza na topikach i nie żegnają się. Nie mniej żle się czuję , moglam się pożegnać. Nie skaczę po topikach i nie piszę wszędzie gdzie się da. Nie obrazam nikogo i nie oceniam. Pozdrawiam .

123 pracusiu! W obecnej mojej sytuacji - EMERTURA- powinien ti byc najszczęśliwszy czas zycia.I jak tak sobie przemyślę - to chyba jest. Do pracy wstawałam w ostatniej chwili,a obecnie? proszę 6 a ja na nogach - no tak,ale "wehikul czasu" stale pod ręką - jestem wolna!! Godziny się nie liczą.

Marii - ja też do siebie czuję niesmak.Co Ty na to,że wpadniemy do chatki i się pożegnamy?

Zupę szczawiową mam jeszcze od wczoraj:) a teraz czas wybrać się do ogreodu. 123 - nie przemęczam się,ogród to wspaniałe miejsce na relax i ruch na miarę moich sił.A jeszcze fajnie,jak coś z tego jest. Najwazniejsze,że pod gruszą mam stary wygodny fotel:) Bolą mnie łydki - jak chodzę po mieście!! w domu nie odczuwam,zresztą mało nóg uzywam:D ,może brak magnezu od nadmiaru kawy którą muszę przez Was ciągle pić!!!!! no i oczywiście - jak te nogi uzywac,kiedy siedzę z Wami przy kompie. ale - ostatnio kupiłam w aptece jakąś maść. Posmarowałam łydy - poszłam z psem na spacer,jakoś było bezbolesnie. W maści żadne nie wierzylam,zdziwiona sięgęłam aby poczytać - co to? Okazalo się,że skła to 99% różnie alkohole!! To tego brak moim łydkom!!

No to cudnie.Praca w ogrodzie jest zupełnie mi obca.Za to mam ogromny taras, na którym uprawiam roślinki.Wszystkie donice już są gotowe na przyjęcie kwiatorośli,ale jeszcze nie sadzę.Mam wrażenie, że zaraz spadnie śnieg.Przeczekam te zimne dni.Na razie zioła w donicach ozdabiają moje ulubione miejsce.

:P Pani Globus- założyła własny topik- bo na "Z BIEGIEM LAT- Z BIEGIEM DNI" się obraziła. Nie odzywała się bo, myślała, że ją będą błagać. Zwerbowała dwóch pretorian ! No tak ona chce zawsze być ważna a zobaczyła, że Tam jej inteligencja jest wątpliwa, pozostałe kobiety przerastały ją, nie chciały się podporządkować- nie mogła tego znieść- Pani Gospodyni :P. Ona nie uznaje równości a czołobitność :P Kiedyś chciałam być u nich- ale one nie przyjmują nikogo, kto ma inne zdanie, wyłamuje się. Macie odpowiedź dlaczego tyle kobiet odeszło z Z BIEGIEM LAT-Z BIEGIEM DNI- nie mogły jej ścierpieć. Niby dobra ciocia "nu, nu, nu" a wali po łapach! Tutaj tylko" SAMOSI 123" coś nie pasuje- i ma rację a reszta się przekona, chyba że będzie taka bezwolną rośliną jak Marylka:P Globusik- chyba nie ma przyjaciółek- tylko dlatego, że ich się pozbywa przez swoje cechy charakteru. Przyjemności w PIEKIEŁKU GLOBUSIKA :P

Z ogrodu jestem z powrotem.Za ciepło i za dużo słońca :)jak dla mnie. Jesienią na ogerodzie było golenie,strzyżenie - a teraz jak dla mnie za mało cienia. Jeszcze mróz zrobił niesamowite spustoszenie wśród drzew,najbardziej ucierpiały orzechy włoskie.Jeszcze czegos takiego nie widziałam. zmarzły liście kompletnie - stoją dwa golasy. Nawet mój kasztan ma opuszczone smutno liście! Za to meszki - całe stada! No i tyle radości w ogrodzie.

Nie wierzę że dojrzali ludzie potrafią tak się obrażać.I to w dodatku przez wirtualny świat.Ludzie dystansu.

"PIEKIEŁKO GLOBUSIKA" nawet ładna nazwa dla klubu.

123- stuknęłyśmy się głowami.

Livio,miło się z Tobą gawędziło.Uciekam do garów,wpadnę w poniedziałek.Zyczę wszystkim miłej i słonecznej niedzieli.

Ps.mi się też podoba.

Nie widzę potrzeby tłumaczenia się i udawadniania,że nie jesteśmy wielbłądami. Bo nigdy,przenigdy - jak znam życie,to się nie uda. Pozostałe wpisy będę ignorowała.

Witam ! Widzę nowy topik ! I wiek mój pasuje ... Poczytam was , ponieważ lubię poznawać ludzi od poczatku a teraz ku temu jest okazja bo topik dziś założony,,,,I jeszcze wszystko idzie nadrobić, jak co to jutro wpadnę was odwiedzę, czy mogę?

pomyliłam się,nie dziś załozony,dzisiaj ja na niego wpadłam.

No niestety muszę ostrzec Panie przed tym topikiem:ażeby nie ujawniały i otwierały się zbytnio-bo to potem zostanie skierowane przeciw nim.Jednym słowem można-o pogodzie,o "niby"stoliku,o "niby" kawce,o "niby" domku,teraz zwanym WAGONEM,o "niby" kwiatkach.Ale żadnych osobistych spraw,typu małżeństwo,dzieci,rozwód/Broń Boże/,zero emocji.Absolutnie. Bo im gorzej,tym lepiej...Zadne PLOTY...

Witaj Cludio! miło mi znowu ciebie widzieć. Kobieto - co w tobie siedzi? Tewoim marzeniem bylo,którego nie ukrywałaś - abym ja z Globusem z poprzedniego klubu odeszły. Przez ciebie babo,stalo się co się stało. Macie chatę wolną odczepcie się! Jak słusznie chyba podejrzewam,za pomarańczami to ty się chowasz.

A kim ja się przejmuję. Za moim ogrodem biega cudo.Mlody żrebaczek,a jak śmiesznie rży:D czyżby się śmiał - no tak kon by się uśmiał.

Globus - nauczyłaś mnie być strażakiem - idę podlewać ogródek.

Livio!Ubóstwiam jasne i klarowne sytuacje,bez żadnych krętactw.Marzenia to ja mam...ale Wy nie jesteście ich tematem.Na pomarańczowo pisałam wyłącznie na początku,więc nie sądź mnie teraz,że te wpisy są moje-bo to b.prostackie posądzenia.I na koniec-ostatni mój wpis jest sprzed ponad miesiąca,więc nie zwalaj winy na mnie.Raczej zastanówcie się nad Waszymi zachowaniami.Zegnam i życzę wszystkiego dobrego.

Dziewczyny,co się dzieje?Jestem w szoku.Zmiany nastąpiły wielkie,dla mnie zupełnie niezrozumiałe.Pozdrawiam.

pisałaś kiedyś na " Przekwitaniu" odeszłaś???

Witaj Dorcia! Noo,właśnie.co się dzieje. sama jestem w szoku.Globus załozyła topic - dlaczego wywołało to tyle złości. Właściwie nie aż tak wiele,bo chyba "oburzone " tak naprawdę są chyba z 2 dziewczyny.A za co się maszczą? M.in.za Ciebie. Przestałaś odzywac się w Chatce - winna została Globus,że przez nią. nigdzie po topicach nie latamy.A już po Twoim wpisie ktoś doniósł,że pisałaś gdzie indziej.no i co z tego?Temat przekwitania - i dobrze,że znalazłaś kogos z kim możesz pogadać. W Chacie byl nieaktualny. A Claudia dostała jakiejś histerii. Nawet z wczesnych dziejów "Z BIEGIEM LAT..." gdzie podobno pisała pod innym nickiem,nie kojarzę,która to była i dlaczego przestała pisac. Ech..zycie.

Globus - piszę do Ciebie list. Szlajasz się gdzieś po Polsce - a jakich rzeczy ja tutaj dowiaduję się o Tobie !!! Jak to możliwe,że pisząc z Tobą na jednym topicu przez 3 lata - zupełnie,ale to zupełnie Ciebie nie poznałam. wszystko co przeżyłyśmy w tamtym klubie,było kłamstwem. Tyle razy podstawiałaś mi drabinę,podsuwałaś rękaw na łzy,pisałaś listy do szpitala do mojej C.i do mnie,przerobiłam z Tobą kawał swojego życia - bardzo mi pomogłaś,nie uciekłaś ode mnie,nie stchórzyłaś - I TO WSZYSTKO,JAK DOWIADUJĘ SIĘ OD "zYCZLIWYCH" NIESTETY - BYŁO FAŁSZEM!!!! Fałszywa Koleżanko - udanej niedzieli i duchowych przeżyć w uroczystości w jakiej bierzesz udział. ......................................ŻYCZLIWA LIVIA :)

Cześć! W głowie się nie miesci jaka burza. ktoś włożył kij w mrowisko i się cieszy , że inni się kłócą. Dziewczyny nie warto! Zycie jest takie krótkie. Nie wiem czy jeszcze chcę pisać na kafeterii.

Witaj Mario! Warto pisać! Chyba nie odczytałaś nieprawidlowo mojego listu do Globusa? Taki na nią nalot,nic to... poradzi my sobie i topc "PIEKIEŁKO" przetrwa. Dzisiaj niedziela - złosliwe koleżanki poszły do kościoła,wrócą odmienione.

witajcie dojrzałe panie i panowie jeżeli tacy tu są siedzę sobie w ten niedzielny poranek , pije kawkę i czekam aż pan mąż się obudzi :))))))na spacerku z pieskiem już byłam ,zimno jak holender kiedy ta prawdziwa wiosna będzie

nie wiem dlaczego ale niemalze wszedzie kobieta sie kloca :(