KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Ty powyżej ja też ci coś zaproponuję.Kup sobie teraz kasę pancerną włóż ten swój dobytek i jedż na wczasy dożywotnie na bezludną wyspę.Tam zaznasz szczęście i spokój.

Matka z dzieckiem Nie ma piękniejszego widoku niż szczęśliwa matka z dzieckiem obok. Wygląda to tak jak na ziemie by spadł obłok. To raj chwile szczęścia, które są nie do zapomnienia. Kiedy przyjdzie zła godzina, która wszystko zmienia? Oko łzą, serce radością staje. To uczucie miłości nam tak daje. Nie ma piękniejszego widoku od tego. Najprawdziwszego szczęścia pełnego. Matki uśmiech dziecka śmiech. Te anielskie głosy mógłbym słuchać wciąż. Lecz skąd w dzień w dzień to wziąć 1 2 3 DEDYKUJĘ CI TEN WIERSZ

Globusie kochany Ty powyżej to nie do Ciebie oczywiście.Od lutego już się to ciągnie.Dla młodego chłopaka to koszmar.Ja cały czas jestem z nim.Robię dobrą minę cały czas.Już pewnie wiesz ,że potrafię pobłaznować.Wszyscy go wspieramy,nauczyciele są cudowni.Wielki szacun.On wiele zyskał dzięki tym lekcjom.Uczy się dobrze.Koledzy tylko nawalili,ale ja to wszystko rozumiem.Młodzi są ,każdy ma swoje.Synek jest w pierwszej klasie LO.Do tej pory otoczony był towarzystwem.Ja kocham młodzież,przychodzili wcześniej,spędzali w moim domu dużo czasu.No, teraz syn z nimi nie wyjdzie.I jakoś to wszystko się rozproszyło.On bardzo wydoroślał przez ten czas,zrozumiał wiele.Rozmawiamy bardzo dużo ze sobą , zawsze tak było.No , ale to już jego 5 poważny uraz.Dobrze że nie głowa.Bo to już też było.Wiem że wspierałaś mnie Ty ,Liwia , Maria, Dzięki serdeczne.

Livio,aż taka przesądna to nie jestem.Tak jak powiedziałaś.Chcemy odpocząć.W poniedziałek będzie bardzo dobry i nasz ulubiony lekarz.Oni się zmieniają co tydzień.Przez te 3 dni nic się nie zmieni.To jest też syna decyzja.No ,ale co tam u Ciebie? jak spędziłaś dzień? A ty Globusie? Czy ten ktoś miły znowu stał za Tobą ?

Dziewczyny,witam was cieplutko.Jestem wykończona,zmęczenie mnie dopadło.Jak dla mnie to za wcześnie się zrobiło ciepło. Pozdrawiam i samych przyjemności życze.Pa,pa

123 - może będę brutalna,tak wyglądają koledzy,koleżanki - moja c.spedzała sama ze mną lata.Jak poprosiłam aby rodzina podesłała jakąś rówieśnicę w trakcie wakacji - nikto się nie zgodził. koleżanki z sąsiedztwa też omijały nasz dom z daleka. Tak działa ludzka dżungla. Jesteśmy w niej! dobra decyzja - z wizytą,nie ma tegpo złego - tak pomyśl. Lekarz lepszy - a jak napotykasz trudności,musisz wiedzieć,że często są dla dobra dziecka.To już wiem po wieloletnim doświadczeniu. Po malutku do przodu. A ja z M.przed chwilą ratowaliśmy naszego psa z ataku padaczki. Tyle mojego - co pośmiałam się dopołudnia.

Naoisałaś,że S.się zmienił,wydoroślał - moja C.wydawała mi się dorosła od dziecka,patrzyłam jak innymi oczami ogląda świat niż jej rówieśnice.Dlaczego tak się dzieje?Dlaczego jedni żyją bez żadnych zyciowych doświadczeń - a inni muszą oglądać RZECZYWISTOŚĆ z tej brutalnej strony!! KARMA - DUŻO BY WYJAŚNIAŁA. Dlaczego niektóre matki dostaja pod swoje skrzydła dzieci z problemami? nieraz myślę,że nas wybrano, i dostałyśmy na to siły. Ja problemy nie tylko z nią miałam. Ludziska ode mnie uciekali, nawet w wersji wirtualnej. Często kazały do siebie pisać - bo pomogą a jak usłyszały "spowiedż" nie było odpowiedzi. GLOBUS ODE MNIE NIE UCIEKŁA. POMOGŁA BARDZO DUZO. Myślę,że to jeden z tych Aniołów ze skrzydłami.

Nawet pies do nas trafił z padaczką.:)

GLOBUSIK - WYBACZ MI WYGŁUPY. Wyżywając się na tym trollu - wyżywam się na wszystkich nietolerancyjnych ludziach,pewnie niedługo mi przejdzie. Zapewne już jutro.

DORCIA! Ja też czuję gorączkę. Nie wiem co jest lepsze , gorączka czy nagłe ochłodzenie. U mnie już następuje zmiana. Pozdrowienia i buźki dla Ciebie.

LIVIO! Nie ma w nas ideałów. Dobrze,że się rozumiemy. Życzmy sobie jak najmniej kłopotów.

Dorci :P

globusik - jesteś w wagonie?,czy tylko wpadłaś na moment?

1 2 3 Tak, długo borykasz się z urazem syna, to już chyba taki "mały" młodzieniec:D. Wspaniale,że ma takich nauczycieli, a młodzież , no cóż nie należy uogólniać ale dużo jest takiej "płytkiej". Przysłowia mądrością są ......przyjaciół poznaje się ........... Babki jestem już w piżamce , za plecami mam Cienia coś czuję, że chce mnie wysiudać i nagonić do łóżka:) A co mi tam , pójdę , mówię dobranoc.

LIVIO! właśnie zbieram się do łóżka, do jutra rana.

charakter Livio dlatego ludzie od ciebie uciekają. Globus jeden został- bo globus też potrzebuje przyjaciół, jest samotny, uciekają od niej. Zaczepił się o ciebie. NIESTETY. Nie myśl, że jej intencje są PRAWDZIWE. To osoba samotna- chce ale nie umie. Jesteście dla siebie taką brzytwą, którą chwyta tonący!

dobrej nocy!

Witam moje kochane po dlugiej przerwie Oj sie narobilo...... ale czasem i dobrze, ze sa tacy ludzie co lubia "macic "...... takim cudem Was odnalazlam . Poczytalam nasz stary topik i juz nie wiem" kto " podal nasz nowy i takim cudem Was znowu moge odwiedzac. Mysle, ze mnie jeszcze pamietacie . Widze nowe Kolezanki witam serdecznie . U mnie dzialo sie duzo ale ja jestem optymistka i wierze w to, ze musi juz byc tylko lepiej. Szwagier jest po bardzo ciezkiej operacji jak dojdze do sil to musi wziac chemie i naswietlania. Jego Corcia jest juz po 7 chemii i jeszcze 5 przed Nia, a potem tez naswietlania. Biedna moja Siostra bardzo sie denerwuje ale tez wierzy w to, ze musi byc dobrze. Pozdrawiam Was serdecznie i ide teraz dokladnie poczytac nasz nowy topik poniewaz poczytalam po "lebkach" pa.

ANULKO! Jak nie wierzyć w telepatię , przecież dzisiaj prasowałam:) wiadomo z Tobą. Bardzo często myślami jestem przy Tobie , Siostrze , Szwagrze i Siostrzenicy. Dzielna dziewczyna i Wy wszyscy. Nadzieja sprawia cuda, tak będzie i u Ciebie. Wcześniej pisałam o koleżance Iwonce , wyobraź Sobie,że ciągle bierze chemię.Po ostatniej ma dwa miesiące przerwy. Co raz lepiej ja toleruje , też żyje nadzieją ,że będzie OK. Wzruszyłaś mnie. Jeśli możesz coś dla mnie zrobić ...poproszę o wiersz. M M pędził mnie do łóżka , myślałam,że chce posiedzieć przed kompem.Okazało się , że interesował go tylko TOTEK i mówi .... no już jak chcesz siadaj. Dzięki mu za to , spotkałam Ciebie. Bardzo serdecznie Cie pozdrawiam i MM też.

anulaczarnula,Witam Cię serdecznie , chociaż nie wiem jeszcze kim jesteś.Nasz kierownik wagonu chyba już odpoczywa, ja zaraz też uciekam.Jutro dziewczyny pewnie coś fajnego wymyślą i dostaniesz jakieś superanckie miejsce w naszym wagonie.Ja mam przy oknie.Pozdrawiam.Nerw mnie odpuszcza.Przygotowałam pyszną kolację synusiowi i M.Ich ulubione naleśniki.Starszego S jeszcze nie ma z uczelni.Będę czuwała, jak wróci na pewno z nim zagadam.Śpijcie słodko.

anulaczarnula,Witam Cię serdecznie , chociaż nie wiem jeszcze kim jesteś.Nasz kierownik wagonu chyba już odpoczywa, ja zaraz też uciekam.Jutro dziewczyny pewnie coś fajnego wymyślą i dostaniesz jakieś superanckie miejsce w naszym wagonie.Ja mam przy oknie.Pozdrawiam.Nerw mnie odpuszcza.Przygotowałam pyszną kolację synusiowi i M.Ich ulubione naleśniki.Starszego S jeszcze nie ma z uczelni.Będę czuwała, jak wróci na pewno z nim zagadam.Śpijcie słodko.

No już po gościach.Posprzątane , pozmywane.Dziadek nawet pograł z wnukami w piłkę na przedpokoju.Ogólnie było miło.My , dzieci i wnuki.Nawet ekskoleżanka nie wydzwaniała do niego... 1 2 3 Masz rację z tym lekarzem , lepiej poczekać do poniedziałku. Tym bardziej ,że syn też tak chce Z moim starszym od urodzenia jeżdziłam do ortopedy.Urodził się ze stopą szpotawą.Miał5 dni jak pierwszy raz wsadzili mu nogę w gips.Co tydzień przez rok jezdziliśmy pociągiem 34 km do ortopedy.Pan doktor w tempie błyskawicy przyjmował 5 dzieci naraz.potem buty ortopedyczne - 1 para na rok. . Makabra - jak to wspomnę.operacja w wieku 14 lat- jeszcze pogorszyła. Do dziś ma 1,5 cm nogę krótszą . Dzisiaj mam nadzieję leczą lepiej:) Życze tego Tobie i synowi .

Witaj Anulko Dorcia Piękny wiersz na dobranoc - Globus :) Bzem pachnie cały pokój Idę spać- muszę jeszcze prześcielić łóżko, wnuki sobie na nim poskakały:) Wzruszyłam się dzisiaj.Wyobrażcie sobie - wchodzi moja wnusia w sukience swojej mamy. 29 lat temu kupiłam córce sukienkę haftowaną z falbankami na roczek. Jak wyrosła z niej schowałam na pamiątkę.Dałam corce jak wyszła za mąż. I zapomniałam o sukience.Dzisiaj przyszla w niej moja wnusia:) Córka się śmieje ,że schowa suienkę dla swojej wnusi:)

Mario dzięki i Ty się odezwałaś.Komputer dziś mi szaleje.Ale ciekawa jestem jak spędziłaś dzisiejszy wieczór? Wszyso ok? nie mogę jeszcze się położyć, czekam na starszego syna.Dzisiaj miał też ciężki dzień.Taki jakiś zaniedbany prze ze mnie ostatnimi czasy.Poczekam.Pogadamy sobie przez chwilkę,herbatkę mu zrobię,puki jeszcze jest ze mną .Dobrej nocki.

Cześć! Pada deszcz i zrobiło się zimno.Normalne - idzie wekend. Zle spałam , chyba na zmianę pogody.Idę na lekcję j.włoskiego. Zyczę miłego dnia przy porannej kawce:)

Poczytałam - wzruszyłam się. Witajcie. Marii - o której masz tą naukę,że tak rano lecisz? u mnie też gwałtowne ochlodzenie i wreszcie wieczorem popadało,niezbt wiele - ale to zawsze cos. Anulka - strasznie się cieszę,że nas znalazłaś,tak sobie nieraz o Tobie myslałam,że dasz radę - 13 V - a jak miło.

Witam Kumpelki! Tylko przeleciałam wzrokiem nasze listy. ŻYCIE ŻYCIE ŻYCIE NASZE ŻYCIE jak się nie wzruszać. Mam dużo do napisania, podzielę myśli na kilka wpisów. teraz WARS WITA WAS , WARS WITA WAS napijmy się kawy herbaty , a może nawet wody z cytryną , zapraszam. Wagonik uruchomiony na wolnym biegu będzie nas przemieszczał gdzie trzeba:D Do zobaczenia.

zarabiam ciasto na chlebek. Są chętne? upiekę więcej dla WARSA.

Witam 13 maja w piątek.Dobrze że mój synuś dzisiaj nie wychodzi.Śmieję się.Zapach kawy i bzu roznosi się w naszym wagoniku.Obecność sprawdzona,ruszamy.Miłego dnia wszystkim.

LIVIO! Chlebek oczywiście , jest na niego ogromne zapotrzebowanie. MARYLKA! Już siedzi w książkach . 1 2 3 Wypoczęłaś?????? czuję radosną duszę , na powitanie przesyłam buźki. Więc zaczynamy 13 dzień maja!!! U mnie wczoraj wieczorem krążyły burze, LIVIO podobnie jak u Ciebie deszczu było mało, ale za to nadrabia teraz , pada dość mocno. Wypada być w domu , tak też będzie. Zaplanowałam sprzątanie , a po czas dla siebie, farba na włosy , paznokcie itd. przecież muszę się ogarnąć. Po porannych czynnościach , Pusio wyczesany, oczki wymyte śniadanie zaliczone wypada mi " tokować":D przecież jutro idę po byty;) Do tego od "B" dostałam ...zawiadomienie ..... o spotkaniu. MARYLKO! Ale to miłe co napisałaś.Zobaczyć Wnusię w sukieneczce Mamy:) Ja do dzisiaj mam czapeczkę mojego syna od chrztu. TO DZIĘKI MAMIE , przechowywała ja i przekazała mi przy jakimś spotkaniu. Babki proponuję krótki przystanek na codzienne czynności. MIŁEGO DNIA!!!!