KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Plan pisałam rano ,żeby mieć z głowy. Byłam w Malborku na urodzinach . Jechałam autem z resztą rodzeństwa. Nasłuchałam się kawałów szwagier i moja bratowa sypią nimi jak z rękawa. Śmiechu było co niemiara. 123 a jak Tobie minęła niedziela?

MARII - fajnie tak z rodzinką.Mile spedzony czas. Nooo,nie przyznam się....a niech tam.zazdroszczę.

Cześć Livciu:-) Jakieś mary czary budzą mnie w środku nocy.:-( Wczoraj w rurach strzelało, a dzisiejszej nosy ok.3 zadzwonił telefon domowy. Obudziłam się i za wielkim biciem serca zerwałam się, aby go odebrać. W między czasie w myślach, sprawdzam obecność, czy też wszyscy w domu byli przed moim zaśnięciem. Odbieram telefon, a tam cisza. Na wyświetlaczu nieznajomy numer. Położyłam się z powrotem, po chwili słyszę karetkę jadącą na sygnale. Szukam komórki, nie ma przy mnie. I myśli o mamie. Musiałam wstać i odszukać telefon:-( Był 2 piętra niżej. Na wyświetlaczu nie było połączenia, z ulgą położyłam się z powrotem. Spania, już nie było. Poczytałam sobie do piątej, a potem usnęłam. A potem jak zwykle, pobudka, śniadanie i odwiedziny...

123 - za moją potranną radą,powinnaś pójść do lodówki:) no tak,śmichy..chichy..ale jak ja to znam. książka też jest balsamem - uspakajaczem.Wkolo mnie przy łózku zawsze kilka leży - mimo,że rzadko zaglądam obecnie.Ale taki "uspakajacz" dobrze robi,nawet tylko dlatego,że zawsze mozna po ksiązkę siegnąć.

Jak mi się uda. jeden żart sprzedam. Dwóch panów po 80 tce idzie do domu publicznego. Jeden mówi :wiesz , trochę się martwię... co będzie , jak nas nie wpuszczą??? Drugi na to: ty się martw co będzie jak nas wpuszczą...! 123 mialaś w nocy horror.

Kobitki! przepraszam za nieobecnosc, nadal z Wami jestem, ale moj internet odmowil podluszenstwa.. przepis na nalesniki oczywiscie podam. Całuję Was, opowiedzcie jak po weekendzie, a ja jutro wpadnę na śniadanko :)

:-D dobre Marysiu:-) Livio, na nerwa nigdy nie jem:-) Jedzenie bee... Sprawdziłam dziś nr. rano, warszawski, stacjonarny. Ruda, Ty nocny marku, chciałaś mnie pewnie skrzyczeć za tą wieprzowinkę :-D Livio,a co do marchewki, to jemy ją bardzo często pod postacią surówki, tylko na surowo. Mam specjalną tareczkę, trze ją na wiórki. Dodaję : chrzan biały, majonez, lub 2 ząbki czosnku, przez praskę. Ulubiona surówka całej rodzinki.

MARII- :D:D Tak,zmartwienia w każdym wieku. GLOBUSIK - JESTES TUTAJ ??

123 - muszę założyć specjalny kajecik na przepisy od Ciebie.Koniecznie.

123- wykręć ten numer ,zrób wywiad. Nieraz też w nocy mam taki numer z telefonem,tyle,że nie mam na nim możliwości sprawdzenia - kto-zacz.

Myślałam Livciu o tym wywiadzie rano, ale potem mi przeszło. Może jakiś warszawiak po taryfę dzwonił:-) Jak założyliśmy firmę, wszystkie telefony z wyświetlaczem. I taki numer:) Domowy mam strzeżony, niby. Ale pewna firma w moim mieście, ma bardzo podobny nr. jak mój domowy. Ktoś wystawił mój nr. w internecie, myślę, że przez pomyłkę (bo mojego nie znali) i ja teraz przekierowuję:-). To są moi kontrahenci, dlatego nie robię afery. Chociaż nie raz im wspominałam, że robię im za sekretarkę:-) Numer został poprawiony, ale i tak dzwonią.

Witam wieczorkiem. Od jutra znowu będę miała embargo na kompa, dzisiaj muszę wszystko do Was napisać. MARYLKO! Bardzo dziękuję za zdjęcie. Drogie Panie uwierzcie mi,że nasza MARYLKA jest tylko DAMĄ ale całą DAMULKĄ. MARYLKO widać,że praca zawodowa daje Ci wiele satysfakcji. Obojętnie za kogo byś się nie przebrała będzie OK. LIVIO! Okazuje się,że Ty masz ciepełko, u mnie mróz zadomowił się na dobre. Piszesz o jedzeniu / nie wiem kto i po co to wymyślił:)/ a wędlin również jeść nie mogę. Staram się robić coś własnego. Oczywiście kotlety mielone też. Muszę zapytać naszej koleżanki o marynatę mięsa przed pieczeniem.Ja tego nie robię , a zapewne jest smaczniejsze po upieczeniu. LUNKA! Narobiłaś mi apetytu na herbatę. Musze się wybrać do ..Świata Herbaty.... i kupić jakiś zestaw. Ponieważ bardzo lubię ten napój kupuję jej dużo i różnej. Niestety stwierdzam, że bardzo się pogorszyła się jej jakość. Chętnie więc wypiję z Tobą:) 1 2 3! No własnie pytam Cię o marynatę mięsa przed upieczeniem. Czy zalewę przygotowujesz sama , czy kupujesz gotową. Podziel się ze mną tą informacją:) SPRAWDZIŁAMTO lub RUDA:) Z szacunkiem Cię podziwiam. Mimo bardzo młodego wieku jesteś bardzo zaangażowana w przygotowywaniu rożnych smakowitości do zjedzenia. Znam wiele kobiet , które bardzo chętnie korzystają z tak zwanej gotowizny , byle było łatwo i szybko. W wielu wypadkach tipsy też są przeszkodą:) w kuchni. Wiem jedno,że mnie również najbardziej smakuje to co przygotuję sama. PAPILOCIKU! Jeżeli nas czytasz to Ciebie też podziwiam tak jak RUDĄ. Miłego wieczoru.

O co ja widzę , jest wieczorne ble ble ble, dołączam do Was.

LIVIO i 1 2 3. Piszecie ,że czasami musicie odśnieżać , wysyłam Wam ZENKA do pomocy:) http://youtu.be/nDShuYekSJE

1 2 3! Okazuje się,że mieć telefon zastrzeżony to nic nie znaczy. Ja również mam i nie wiem jakim cudem każdego dnia dzwonią różne firmy z zaproszeniem na spotkania. Jak pytam skąd ma numer telefonu , dzwoniący się wyłącza.

No tak jak ja przyszłam to Was wywiało:)

Jestem Globus.. szukam zenka bo mi zwiał:)

Wyszukuję cuuś na wesolo.

jestem Jestem snem, który pamiętać warto. Jestem jawą, która przynosi ukojenie. Jestem aniołem, którego skrzydła niosą. Jestem szczęściem, którego się szuka. Jestem domem, z dziecinnych lat, który daje schron. Jestem morzem, którego fale niosą bezpiecznie do brzegu. Jestem cieniem, którego potrzebujesz by być człowiekiem... Ja "częstuję" wierszem , a Ty szukaj. Zenek ty cwaniaku , obiecywałeś ,że weźmiesz się za robotę.

Nastrój tego wiersza nie pozwala na swawole. Nostalgia mnie ogarnęła. wyrwać Cię z melancholii ??

Koniecznie LIVIO.

Globusiku, coś Ty jestem z Tobą:-) Jaka tam marynata ? Nigdy nie trzymam mięsa w wodzie, z przyprawami, wolę swój wypróbowany sposób. Chociaż też tak można. Nacieram mięso : solą, pieprzem, dużo czosnku, przed pieczeniem papryką. Może po kolei: W miseczce rozrabiam te przyprawy z olejem. Nacieram. I gotowe. Ważne jest, aby mięso przewracać, po dobie np. przyprawy muszą przeniknąć:-) Po dwóch, lub trzech dniach piekę. Takie inne niż ze sklepu. Globusiku, obserwuję i widzę, że macie też siarczyste mrozy. W domku masz ciepło?

No to Globus zaczynamy. Na poczatek zajodłujemy :) http://www.youtube.com/watch?v=Jfs_O4P5Yjg

No to ja wyrwałam:-D na podniebienie, jak zwykle z opóźnieniem:-) Sorki, za takie przyziemności:-(

123 GLOBUS ten to ma pawera :DChciałybyście miec w domu takiego przystojniaka? http://www.youtube.com/watch?v=t2Yc1b3Tf8A 123 - muszę koniecznie od jutra kajecik.Miałam o ten przepis na marynowanie zapytać. Dzieki

przyznać trzeba - talent ma:)

o jej Dziewczyny , ja tak nie umiem :( Prze chwilę , rozłączony miałam internet. Jeśli zniknę to znaczy,że komputer szaleje inaczej jodłuje.

LIVIO to fakt , trzeba mieć zacięcie:D

A teraz ...gagi... z życia wzięte. http://youtu.be/XiIf6mwLYuo

Dziewczyny nie wiem co mam wam napisać, nic mi się nie chce, jakaś melancholia mnie dopadła! Dobrej i spokojnej nocy wam życzę!