KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Hej kobietki. Niedzielny obiadek i spacer, zaliczone. Globusiku odpoczywaj,upały wykańczają.U nas chłodno! Last pospacerowałaś sobie na łonie natury,lubię takie spacery,czuć zapach lasu i podglądać zwierzęta.Człowiek zbiera myśli! Cieszymy się, że jesteś! Dla was wszytkich miłego wieczoru życzę. Odmeldowuję się.

Przekonałam się, z niejakim smutkiem,że nie moge oglądać ŁOLIMPIADY. Cuś chyba złego w moim oku,bo co patrzę,to nasi odpadają :( Powoli ten mój sokoli wzrok,dostaje jakieś skośne kształty :D

Hejka wieczorkiem:-) Humor mi się poprawił,chłodniej!! Może tylko o parę stopni,ale to już coś.Powiedzmy deszczyk popadał taki skromniutki :-) Wietrzę domek. Przed południem wybraliśmy się z M nad wodę.Przyjechali tam wszyscy:-) Ani miejsca na parkingu, ani miejsca na tak zwanej plaży:-( Ale zamoczyłam się w wodzie :-) Opaliłam się??? Dobrze,że komarów nie było:-) Pozdrawiam Was :-) Miłego wieczorku!! Globusiku,goście odjechali,odpoczywaj:-) Luna,widzę,że odpoczywasz dzisiaj:-) To dobrze!!! Livciu:-) uwierz mi ,to nie Twoja wina!!!! Z Twoim okiem wszystko ok:-D Pozdrawiam:-) Ja nie oglądam,tylko słucham:-)

LIVIO MARYLKO LUNKA LAST JEDYNECZKO dla Was. Próbowałam zrobić sobie drzemkę, niestety za gorąco na sen. Zaczęłam więc śledzić OLIMPIADĘ. Nasza tenisistka odpadła w przedbiegu , chyba wielu ludzi zaskoczyła.Szkoda. Niedługo emocje siatkarskie. LIVIO! po deszczu poczułaś orzeźwiające powietrze. U mnie deszczu ani kropli , gorączka w dalszym ciągu. Wiesz już nie jestem taka ...wyrozumiała...:) chętnie przegoniłabym upał. LUNKA! basenik , słoneczko to jest to:) pływać również nie potrafię ale w wodzie brodzić lubię. Najważniejsze,że odpoczęłaś. MARYLKO! Wiadomo ... goście w dom Bóg w dom... życzę Ci mniej upalnych dni. Co prawda u Ciebie bardzo duża powierzchnia domu więc może aż tak nie czujesz gorączki , ja przyznaję obiektywnie ,że z tego powodu czuję podwójne zmęczenie. 1 2 3! Niedziela dzień tylko dla Ciebie i rodziny. Odpoczywałaś w domu czy na łonie natury??? Mam nadzieję,że nawałnice nie sięgnęły Twoich stron. U mnie było spokojnie. LAST Pobyt na wsi .... to szczęście , jeśli do tego wśród bliskich osób szczęście jeszcze większe. Las ,łady zbóż dla mnie tylko wspomnienie. Jeżeli uda mi się wyskoczyć do znajomych do domu wracam zdrowsza i odporniejsza psychicznie. Do tego na zakończenie weekendu przyjazd Syna. Wiadomo gdzie jest NAJLEPIEJ I NAJSMACZNIEJSZE wszystko. Drogie Panie miłego i spokojnego wieczoru. PS od wczoraj walczę z opryszczką , podobno może wystąpić z przegrzania organizmu. Do następnego zobaczenia.

Hej:) 1 2 3! LIVIO! co za miłe spotkanie. Telepatia działa , ściągnęłam Was. LIVIO! psia krew...tez tak pomyślałam,że mam zły wzrok:)

Hej Globusiku:-) Dobra ta Pani Telepatia:-) Dzisiaj dokonałam odkrycia!!! Wczoraj strasznie mnie komary pogryzły:-( Dzisiaj zaczęło swędzieć przed deszczem. Mam tam różne smarowidła!!!,ale... nie skutkowały!!! Dosłownie rany krwawiące se porobiłam od drapania:-( Na stopie szczególnie. Koleżanka p[odpowiedziała mi,że jej mama ma sprawdzony sposób:- ocet!!! Miałam tylko ocet winny z białego wina.Tak poskutkował!!! W jednej chwili!! Krwiaki nawet zniknęły!! Polecam:-) No to pa:-) Idę coś tam pooglądać w TV :-) może na Olimpiadę się załapię:-

Hej! Lało jak z cebra przez poł godziny. Już widziałam jak garaż pływa... na szczęście syn zamontował pompę. Zdała egzamin:) Zrobiłam sałatkę jarzynową, sernik wiedeński i biszkopt z borówkami. Podrzucam do posmakowania:) Pozdrawiam :)

Hej Marysiu:-) Ale się napracowałaś!!! Sernik z borówkami??? Pychotka. Jakaś okazja ??czy ot tak sobie:-) Nasz zaściankowy Pan od borówki dzisiaj strzelał sukcesywnie z armatek wodnych:-( Przegonił chmurki deszczowe!!! popadało tylko przez chwilkę.Jak zaczęły pojawiać się chmury,słyszeliśmy: BUM,BUM... Rozgonił chmury deszczowe.Być może nie wierzycie mi:-( Ludziska z pobliskich wiosek też narzekają!!!Wszyscy potrzebują deszczu!!! On urodzajnych zbiorów ....Gradobicie zniszczyło by mu plony. Dobrej nocki koleżanki.Uciekam.

Dzień dobry koleżanki. Zapraszam na kawę:-) Troszkę się ochłodziło,ale nocka do spania była ciężka. Globusiku padało w końcu u Was??? Dobrego dnia Kobietki.Ostro zabieram się za pracę.Znowu koniec miesiąca.Lipiec nam zwiał:-)

Witam bardzo serdecznie.Dosiadam się do kawy. Witaj Jedyneczko , ani kropli deszczu nie było. Dzisiaj troszkę chłodniej , a od czwartku znowu upały. Ja już ich nie chcę:) Prawda lipiec zwiał. Mam w planie popracować i zlikwidować ... sajgon... w domu:) Nasza Koleżanka MARYLKA ma dzisiaj ŚWIĘTO i stąd te pyszności na stole. KOCHANA MARYLKO Życzę Ci zdrowia i w każdym dniu powodu do uśmiechu. Wszystkiego NAJ....... Marylko! początkowo chciałam napisać,że ciasto z borówkami to prawdziwa rozpusta:) ale wszystko stało się jasne:) Wszystkim Paniom miłego poniedziałku.

Po wczorajszym meczu w siatkę trudno było zasnąć:) Super!!!!!!!!!!!

Dzień dobry ! Wczoraj 32 stopnie, dziś 16 .Jaka różnica po deszczu. Globus dziękuję za życzenia. Jesteś kochana:) Miłego dnia dla Wszystkich.

Marysieńko ja również składam Ci serdeczne życzenia:-) Niech zgadnę-urodziny????? Buziaczki i miłego dnia!!!

MARII - chcę kawałek tego placka, 100 LAT W DOBRYM ZDROWIU.

Obiecałam sobie - o 11-tej ruszam do roboty. Syzyfy się nagromadziły,trochę ulgi w powietrzu,muszę wykorzystać.

Witam ponownie. LIVIO! do... syzyfów...trzeba mieć nastrój , ja mimo planów likwidacji ..sajgonu.. relaksuje się. MARYLKO! ja również chcę placka:) LUNKA macham do Ciebie 1 2 3! dmucham na biurko z papierami , niech szybko ich ubywa:) LAST! pozdrawiam

Dobry wieczór:-) Miesiąc mam już prawie zakończony!! Szkoda ,ze tal szybko zleciał:-( Ochłodziło się odrobinkę, wpuszczam świeże powietrze wszystkimi oknami:-) Za chwilkę mam zebranie na tarasiku. Luna,co tam u Ciebie??? Wszystkie koleżanki bardzo pozdrawiam !!! Śpijcie spokojnie:-) Do jutra.

Goście poszli, ciastem częstuję:) Zostało jeszcze!! Goście się starzeją:D Nie piją, nie jedzą, gadają, nie tańczą ale i tak było miło:) Pełen dom. Uwielbiam to. Dwadzieścia dorosłych i siedmioro dzieci w wieku 9 i 3. Czworo moich wnuków i troje brata, super tylko krótko:) nawet eks zadzwonił z życzeniami chociaż od 2 miesięcy ma nową żonę, Udanej imprezy:) Zawsze jest udana::D Słucham "Smoków" , piszę do Was siedząc na podłodze, Kaja mnie szturcha:"na dwór".Mus to mus. Pies chce na dwór:) Dziękuję za życzenia urodzinowe dziewczyny. Dobranoc:) .

Witam:) W Wagoniku również chłodniej. Zapraszam do tego samego stoliczka kawa czeka. Na szczęście nawałnice ominęły Stacyjkowo, jest po staremu. MARYLKO! Sama prawda , goście się starzeją , ale szybciutko dorasta ..nowa tura... tez sama prawda:) Pozdrowionka na cały dzień.

Dzień dobry:-) Jak miło jest pędzić z Wami:-) Globusiku,dziękuję za kawkę.Dosiadam się ,przy oknie jak zwykle:-) Marysiu,cudnie mieć taką rodzinkę jak Twoja:-)

Witam. Po nocnej burzy,wczoraj net nie działał. Marylko przesyłam tobie najserdeczniejsze życzenia,spełnienia marzeń i duuuuużżżżżooooooo zdrówka! Pozdrawiam was i zmykam.

123! LUNKA! witajcie. Dobrego dnia dla wszystkich.

Dzień dobry. dziękuję za życzenia. Kawa z Wami super smakuje. Na dworze parno i gorąco. Uśmiechniętego dnia życzę kobietki.

Witam dzisiaj z wieczora.Rano nie mogłam do Wagoniku wejść:( Drzwi zatrzasnęłyście,czy cuuś???? GLOBUSIK - dzisiaj popatrzyłam na siatkarzy, ja jednak nie mam tej olimpiady oglądać.:D Na dodatek - niesprawiedliwe osądzanie przez tabuny sędziów. Ech lepiej odpuścić. Marii - człowiek w srodku niby taki sam jak onegdaj..hehhe..gtak się wydaje, to takie dziwne,dawniej jednak cisza mnie tak nie cieszyła. A niedaleko mnie - zaczyna się woodstok , -moja sxzalona C.jedzie już jutro. tym razem dom omija.

Hej wieczorem. Livio masz rację, człowiek w środku niby taki sam:) A ile czasu potrzebuje żeby coś zrobić? Dwa razy tyle co kiedyś :) Dziś gości ciąg dalszy... i jestem zmęczona. Chyba wszyscy już byli ? Mam nadzieję:) A z drugiej strony, chyba mnie lubią i szanują albo się tu dobrze czują... Ale mi się zrymowało. Dobranoc dziewczyny.

Zapraszam dzisiaj Was wszystkie do mojego ogrodu. własnie wróciłam z porannego obchodu.Wcale się nie wstydzę chwalić - sama jestem oczarowana. U mnie PRZEPYCH LATA :D zAPRASZAM NA kAWĘ POD "PLAJTĘ" W tym roku - 14lat od posadzenia małego kasztanka (owocu) - będzie miał po raz pierwszy -chyba ok.10 kasztanów..hehe.. Tak Dziewcxzyny,koniecznieWagon w stronęDZIKIEGO OGRODU - Marii - nie pili - zabierz z sobą,bo zostaniecie do jutra.

rozmarzył mnie ten ogród -wklejam Asnyka Bez granic Potoki mają swe łoża - I mają granice morza Dla swojej fali - I góry, co toną w niebie, Mają kres dany dla siebie, Nie pójdą dalej! Lecz serce, serce człowieka, Wciąż w nieskończoność ucieka Przez łzy, tęsknoty, męczarnie, I wierzy, że w swoim łonie Przestrzeń i wieczność pochłonie I niebo całe ogarnie.

Dzień dobry Livciu:-) Witaj w Dzikim Ogrodzie:-) Jak tu pięknie....Kawa pod PLAJTĄ pyszna. Porozglądam się jeszcze...Pa. Kobietki wpadajcie:-)

123 - witaj, MARII - pamietaj,bez butelki kłopot wielki -:)

Dziewczyny,zajrzałam do bloga naszej koleżanki SPRAWDZIŁAMTO - ostatnie wpisy z marca br. Wyslijmy jej pozytywne mysli. A oto cuś fajnego od niej. "Mark Twain powiedział kiedyś: "zjedz żywą żabę każdego ranka, a w ciągu całego dnia nic gorszego cię już nie spotka". Moje pozytywne podejście do życia każe mi raczej powiedzieć "a potem będzie już tylko lepiej!" No to do dzieła, bierzemy się za żaby - jedna po drugiej! Czytaj więcej