Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozgoryczona...

Mąż pojechał beze mnie na urlop:(

Polecane posty

Gość rozgoryczona...
dziewczyny z kafe to my dopiero teraz zobaczyłam jaka ona jest naprawdę. Jestem tego samego zdania co ty i dlatego byłam w szoku, że stanęła po jego stronie. Tym bardziej, ze do tej pory była miła dla mnie. Jeszcze potrafila mi przysrac, że 6 miesiac jest najlepszy na podróze, a jej druga synowa to w ciazy samochód pchala jak jej sie zepsuł. Ręce mi opadły:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranek..
Rozgoryczona, współczuje Ci z całego serca. Życzę Ci dużo siły i wytrwałości. Już wiesz, że masz męża, na którego nie możesz liczyć, nie możesz na nim polegać. Naprawdę najgorsze słowa cisną mi się na usta. Zostawić żonę, która miała już dwa poronienia, samą w ciąży i wyjechać sobie. Taki będzie i w innych okolicznościach życiowych. Rozważyłabym na Twoim miejscu, czy nie wolałabym być sama, nawet z małym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona...
Mezczyzna podchodzący pod 40stke, nie majacy przede mna zadnego powaznego zwiazku z kobieta, mieszkajacy u mamusi. Pojechal na 3 tygodnie, a od zeszlego tygodnia zadzwonil tylko raz i tez szybko konczyl. Ja dzwonilam do niego juz 2 razy, ale on nie wskazuje zainteresowania moja osoba. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
generalnie jak lata za nimi to mamy ciche dni nie jezdze do niego:( nie lubie jego matki ani siostry dziwne sa i te podtykanie pod nosek i nazywanie gospodarzem?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona...
Ostatni post to podszyw. Chyba sie komus nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,..,,,,
rolą meza jest byc przy cierpiacej chorej zonie - pitolisz ! gdzie ona chora , gdzie cierpiaca ? cierpi z wlasnego egoizmu , a ciaza to nie choroba ! Maz też i zona , nie bierze sobie czleka by sie nim opiekowac i nianczyc go sama pomysl wzielas by sobie faceta ktorego bys musiala nianczyc i nic z niego nie miała ? NIE ! wszyscy jestesmy egoistami i nie ma sensu tego odwracac jak kota ogonem , Ty wzielas sobie meza po to by miec w nim oparcie , by ci pomagał w pewnych granicach itd. gdyby było in aczej w zyciu bys za niego nie wyszła ! On , mezczyzna , bierze sobie kogoś za zonę tez dla jakis kozysci ! dla sexu stalego , dla widoku miłego , dla innych spraw i rzeczy i jest to tzw koło wzajemnej pomocy i adoracji , jesli tak jest wszystko funkcjonuje dobrze , jesli nie ...są zgrzyty ! wiec co mi tu próbujecie wcisnac , ze co to za maż który zostawia zone w domu > to ja zapytam co to za zona ze zabrania , albo ma focha bo maż pojechał na wakacje raz w roku ? no dajcie spokój pitolone egoistki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona...
Seks jest nawet bardzo rzadki, nie mowiac o dawaniu przyjemnosci z jego strony. Kochgamy sie raz na 2 tygodnie i trwa to przecietnie od minuty do dwoch minut. Bije sie z myslami dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,..,,,,
ranek.. Rozgoryczona, współczuje Ci z całego serca. Życzę Ci dużo siły i wytrwałości. Już wiesz, że masz męża, na którego nie możesz liczyć, nie możesz na nim polegać. Naprawdę najgorsze słowa cisną mi się na usta. Zostawić żonę, która miała już dwa poronienia, samą w ciąży i wyjechać sobie. Taki będzie i w innych okolicznościach życiowych. Rozważyłabym na Twoim miejscu, czy nie wolałabym być sama, nawet z małym dzieckiem. -------------------- a ty przeczytaj tego posta sto razy, az załapiesz jaki idiotyzm z niego płynie, o egoizmie juz nie wspomne ! maż to nie niewolnik ktory jest na kazde pierdniecie ! ktory nie moze zachorowac i odpoczywac , a moze tylko wtedy kiedy jasnie pani pozwoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karollinkka
matacz - chlopie, ty z glowa masz na pewno cos nie tak. Szkoda nawet komentowac tego, co napisales.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,..,,,,
sex zadki - no jak ciaza zagrozona ? a wlasciwie to jak zagrozona a chiałasby czesciej ? nie ma pzreciwskazań ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko masz rację, nie wiem co zrobisz po powrocie męża ale ja urządziłabym pewnie jakieś piekiełko. Nie wyobrażam sobie, żeby mój mąż pojechał sam na urlop kiedy raz w roku wspólnie możemy sobie pozwiedzać, poodpoczywac, spokojnie pospać po prostu spędzić czas na luzie. Wakacje to jeden z lepszych okresów w roku i nic dziwnego, że chce się go spędzać z najbliższą osobą. Pomijam kwestię ciąży bo to w ogóle w głowie się nie mieści jakiego pokroju człowiekiem trzeba być. Rozumiem doskonale weekendy z kolegami, jakiś mały wyjazd, odskocznia również od żony/męża (sama bardzo lubię wyskoczyć do koleżanki czy z koleżanką na weekend) ale nie cały urlop, zostawiając ciężarną żonę i to jeszcze z mamą:/ Znam małżeństwo gdzie facet jeździ sobie gdzie chce, równiez podczas ciąży żony, najważniejsza rodzinka, hobby, żona to dodatek no bo 30tka na karku i koledzy już żonaci. Dziewczyna się na to zgadza bo czekała na łaskawe oświadczyny jakieś 9lat. Podejrzewam, że mogła sobie kogoś ciekawszego poszukać ale nie chciała - a on wie, że może robić wszystko bo ona i tak przy nim będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona...
Matacz pitolisz jak potłuczony. Wszyscy znają twoje spaczone podejscie do małżenstwa, więc daruj sobie komentarze. A co do egoizmu mojego męża, to on jest w tym bardzo dobry. Urlop to tylko jeden z jego numerów. Oceniasz go tylko po jednym zachowaniu, a mi kazesz siedziec w spokoju, bo Panu i władcy nalezy się. Powoli mam juz dosc takiego zachowania z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,..,,,,
jasne , ze ze mna cos nie tak , bo ja chce partnera ! PARTNERA a nie zrobic z domu dom opieki społecznej jak by wiele kobiet chciało !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona...
Czestotliwosc zblizen jest uzalezniona tylko od niego, ja mam ochote caly czas, a przeciwskazan naszczescie nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego strzelam takie fochy? gdy mnie nie zabral spod domu tylko kazal isc w nieboski upal 200 metrow to od razu narobilam rabanu:( na przyszlosc "dzieciaka w zebach bede tez nosic?" robie to na przyszlosc, dziewczyny zebym nie miala niedomowien w czasie ciazy bo jak zostane sama z tym wszystkim to koniec i klapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranek..
Zagrożona ciąża to poważna sprawa. Kobieta w ciąży szczególnie potrzebuje wsparcia emocjonalnego. Jeżeli mąż w takiej sytuacji zostawia samą partnerkę i jedzie się wesoło bawić, to dla mnie znaczy po prostu "Mam cię gdzieś. Nie obchodzisz mnie ty ani dziecko".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,..,,,,
sadze , ze on twojego też jak i tego , ze zwyczajnie jak inne dziecka mu urodzic nie potrafisz , a wymagan nie ma konca ! załosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,..,,,,
skoro pzreciwskazan nie ma to nie ma cizy zagrozonej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,..,,,,
Wy myslicie , ze kobieta jak jest w ciazy to jest smiertelnie chora, nie wolno jej dzwigac ciezkich siatek, nie wolno jej pracowac, nie wolno jej niczego, bo a noz widelec sie zmeczy i poroni. Wiekszej bzdury jak zyje to nie slyszalem. Wy ciezarne same siebie tak traktujecie, same chcecie byc otaczane opieka i same powodujecie, ze wszyscy wasze ciaze traktuja jak niebezpieczna chorobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny z kafe to my
matacz to typowy przedstawiciel tej marnej części męskiego pomiotu:D nie masz chłopie w sobie wyższych emocji,kobieta pewnie rogi ci doprawiła i taki spłowiały jesteś:P albo jesteś tym typem co swoje libido kochanicami poleruje:D weź się nie odzywaj nawet bo to nie nasza wina że mama cyca ci nie dawała:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matacz po pierwsze nie zawsze ciąża zagrozona wiąże się z ograniczeniem seksu, to zalezy jaki test tego powód. Ale ja tu tematu seksu nie bede poruszac, bo to osobna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranek..
Matacz nie muszę czytać swojego posta, bo sama go napisałam i wiem, co piszę. Tak samo, gdy mąż jest chory albo ma jakieś inne kłopoty oczekiwałby od swej żony opieki czy pomocy czy wsparcia. Na tym polega partnerstwo. Że ma się partnera nie tylko do dobrej zabawy ale w trudnych chwilach, że to jest osoba, na która możesz liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matacz zdziwisz sie, ale pierwszą ciąze poroniłam po nadmiernym wysiłku, bo tez byłam taka cwana jak ty i nie użalalam sie nad sobą. Kazda kobieta jest inna, nie potrafisz tego przyjac do wiadomosci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,..,,,,
Jestem dziewica jeszcze, ale pojecie o ciazy mam nei małe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny z kafe to my
i owszem jak ciąża jest zagrożona to należy leżeć ,absolutnie nie wolno dźwigać nawet zatwardzenia nie wolno mieć głąbie a najważniejszą sprawą jest komfort psychiczny,którego autorka nie ma :O ja do 9 m pływałam i nic mi nie było a autorka ma inaczej i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,..,,,,
Idiotki, a co moze sie stac z brzuchem, jak rękoma dzwigacie. Kto wam takich bzdur nagadał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie najbardzie mnie to boli, że on potrafi dużo mówić, jak to nie powinnam się przemęczac i stresowac, a sam doprowadza do takich sytuacji. Święta po części tez spedzilismy osobno, bo strzelil focha z powodu wyjazdu i pojechal do mamusi. W domu tez mi nie chce za bardzo pomagać, a samo się niestety nie zrobi. Wkurza mnie, bo jest jest dwulicowy. A ja nie jestem pępkiem świata i nie bede go prosić o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matacz....twoje zalosne wypociny na temat ciazy i zagrozen sa zalosne. Nie masz o tym chlopie pojecia, wiec sie nie wymadrzaj. Autorko - wspolczuje bardzo. Jestes w sytuacji w ktorej szczegolnie potrzebujesz wsparcia meza. Bo jestes nie tylko w ciazy, ale ta ciaza jest zagrozona, wiec wymaga ogromnego poswiecenia z twojej strony i troski o dziecko. Maz powinie z toba teraz byc, poprawiac ci poduszki, podawac herbate i troszczyc sie o ciebie w kazdy inny sposob. Tego wymaga dojrzale partnerstwo. Wspolczuje, ze w takie wlasnie chwili przekonujesz sie, jaki z niego niedojrzaly pajac. Ale moze warto jakos te wiedze wykorzystac? Ustawic sie odpowiednio do niego i do waszego zycia? Wyciagnac wnioski? Pamietaj, w zyciu nie ma tego zlego, co by na dobre nie wyszlo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matacz ty jestes zdrowo walniety i nie masz pojecia o funkcjonowaniu organizmu kobiety. U nas niestety jest tak, ze jak cokolwiek dziwgasz bedąc w ciąży, to od razu napina sie macica i boli podbrzusze. Rozumiesz to czy mam ci to ianczej wytłumaczyć ? Stary jesteś , a tępy, że szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×