po 6,5 roku rzucil mnie narzeczony wesprzyjcie bo ja zwariuje

witam was, po prawi 7 latach nagle moj facet zadzwonil i stwierdzil ze ma tego dosc bo niby ejstem zazdrosna nie daje mu tego co trzeba i koniec. on ciagle kolezanki, fotki itd bylismy na weekendzie to sie slowem nie odezwal tylko ciagle smsowal, milam dosc i rzeczywiscie mialam pretensje, on sie z tego smial ze jestem glupia ze mu ie ufam ze kocha mnie itd ;/ ale w ktorym zwiazku tak jest?? no i odszedl bo mial dosc, miesiac milcalam on tez. za miesiac podjechal i powiedzial ze czekal ale go olalam i juz nic z tego-nie ukrywam kocham go :( podwiozl mnie do domu i powiedzial ze za 2 dni idzie na wesele do kolezanki, ze jest tak rozchwytywany ze czekaja go jeszcze dwa i ze jedzie na kawe bo poznal jkas kolezanke barmanke. a powiedzial mi jeszcze ze jak mu pokaze ze powrot ma sens MOZE wroci ;/ jestem tym bardzo zmeczona, ciagle placze, wiem ze jak by przyszedl wroce ale wiem ze nie moge :( co o tym wogole sadzicie?? a obrazil sie jeszcze bo dostalam z pracy darmowy wyjazd do bulgarii szkoleniowy no i powiedzial ze poki ejstem z nim nigdzie nie pojade ;/ (to bylo jeszcze jak bylismy razem) nie jem, nie spie, pije, ani nie sprzatam :( czuje jak umieram :(

zastanawiam sie czy ja rzeczywiscie bylam taka zla :( czy to moja wina :( czuje ze tego nie przetrwam.

masz co chcialas :D super gosc z niego

halo halo olej go! przecież nie będziesz biegać za facetem... widzisz jak on cie traktuje, nie poniżaj się... a poza tym jeśli ci na nim tak bardzo zależy to stara prawda mówi: jeśli kogoś kochasz, puść wolno, jak wróci, znaczy że jest twój. nie rozpaczaj, zajmij się sobą, jedź do bułgarii - co to ma znaczyć w ogóle, że ci facet zabraniał??? :o głowa do góry, będzie dobrze.

wiecie to byl moj 1 facet tak naprawde, poznalam go jak mialam 18 lat. ani znajomych nie mam bo pohajtani wszyscy :( tak bardzo sie boje :(

i przepraszam ze wam sie tu wyzalam ale nie mam kogo sie ani poradzic :(

Rzeczywiście jest tak rozchwytywany mowic mozna wiele rownie dobrze mogę ci powiedziec ze jestem kimś tam i cos tam moze siedzi w domu i nic po za tym

Pewnie, sraj na niego....On jest jakis niedorozwiniety emocjonalnie, no i ten glupi zakaz wyjazdu na szkolenie :-( . Zachowuje sie dzieciak - daj sobie z nim spokoj. Jestes mloda, jeszcze znajdziesz faceta, ktory ci bedzie traktowal jak kobiete swojego zycia.

Gdyby był tak bardzo rozchwytywany, to by nie miał czasu na gadanie Ci o tym, tylko by korzystał. Poza tym co to za facet, który przyjeżdża i mówi o takich rzeczach? Pewnie ściemnia a poza tym to jest dupkiem, który nie ma godności i pewnie teraz żałuje, że Cię zostawił, ale nie umie się przyznać.

nie no akurat byl na tym weselu bo pokazywal mi garnitur ;/ i ciagle smsy ;/ fotki masakra

glowa do gory dziewczyno!!! dopiero teraz zaczyna sie zycie, odzyj i poczuj wolnosc na nowo:)) nie zadreczaj sobie glowy nim, bo z tego co widac to nie warto. wiem ze latwo sie mowi, ale kilka lat temu przerabialam to samo, po 7 latach rozeszlam sie z facetem, myslalm ze zycie sie konczy swiat sie wali bo nagle zostalam sama.... dlugo ryczalam ,nigdzie nie lazilam, on bym calym swiatem dla mnei... ale wzielam sie za siebie, powiedzialam sobie ze niewarto przez debila marnowac sobie zycia... no i po pol roku od rozstania poznalam suuuper faceta , dopiero przy nim poznalam co to milosc, jakze wczesniej sei przy bylym mylilam... teraz od 3 lat jestem szczeliwa mezatka i nie cofnelabym czasu za nic na siwecie... a byly no coz... rozrywany przez te swoje "kolezanki" z jedna ma dziecko bez slubu, z druga sie buja po osiedlu, nieustatkowany, nieodpowiedzialny... tylko dziekowac ze sie tak potoczylo i sie rozstalismy... widocznie tak mialo byc, takze tylko pozytywne myslenie i do przodu:))

szukaj klina, natychmiast!!! To pomaga, a związek który rozchodzi się i schodzi suma sumarum się rozejdzie, bo za każdym razem znajdzie się jakiś pretekst, żeby się znowu rozejść. Jak nie masz siły odejść poszukaj kogoś, kto Ci w tym pomoże.

a jesteś młoda i masz szansę stworzyć z kimś normalną rodzinę, a nie się na okrągło szarpać, czy dobrze robię, czy znów będzie powód do kłótni i milczenia i jego samotnych wyjść bez Ciebie. On Tobą manipuluje i za parę lat będziesz się dziwić, jak to wszystko znosiłaś.

Nie daj sobie wmówić że to Twoja wina i że on jest biedny i pokrzywdzony. To on nawalił. Ciekawe jakby się zachował, jakbyś Ty robiła to co on. Myślę, że szybko by go szlag trafił. Może znudził mu się wasz związek, stąd te koleżanki i smsy. Ale tak nie powinno być. Wydaje mi się że on tak mówi o tej barmance i że jest rozchwytywany żeby wzbudzić Twoją zazdrość. Ale nie robi Ci łaski że do Ciebie wróci więc nie poniżaj się przed nim. Gdyby mu naprawdę mocno zależało to by już dawno coś zrobił żeby do Ciebie wrócić.

wiem, zapytalam go kiedys po co mute fotki.pl ciagle smsy do niby kolezanek a on do mnie bo mi nie dawalas wszystkiego ;/ fakt zabieral mnie co chwile do knajp za wszystko placil ale co mi z tego i on mysli ze to go usprawiedliwia. nie mam juz sil :(

przeciez on teraz siedzi na fotce i gluszy dupy przez to te wszystkie sms i portale spolwecznosciowe

powiedzcioe czy to zle ze ja mialam pretensje ze wiecznie pisal smsy z innymi ze ciagle na fotce siedzial?? no bez przesady ale jak teraz tak robi co bedzie potem ;/

zrozum ze on cie nie kocha i teraz zalezy mu na romansie - jestem pewien ze pod koniec waszego zwiazku juz mial romans ! obudz sie - nie trac czasu na niego zacznij patrzec w przyszlosc :)

a co jestes z nim po slubie ze tak rozpaczasz?kopni durnia w dupsko przeciez to kawal meskiej kurwy i taki zostanie chcesz sobie zycie zmarnowac? JEDZ DO BULGARI a jemu posli kartke z pozdrowieniami i podpisz dwu imiennie,niech dupek widzi ze nie jestes sama.pozanawiasem moze kokos zapoznasz?glowa do gory smiej sie

ogarnij się i go olej :) faceci mają najlepsze odpowiedzi na wszystko... mój yły na pytanie czemu mnie zdradził odpowiedział "bo mnie do tego zmusiłaś". boli? boli. ale nie ma co płakać. widocznie ten Twój nie był Ciebie warty.

on twierdzi co innego ;/ a mysle ze by powiedzial ze kogos ma ;/ powiedzial ze jakbym przyszla wczesniej to by wrocil ze widocznie to mnie nie zalezalo wiec koniec. ;/ jestem tak wnsciekla ze zaczynam go nienawidziec.

to znienawidz go ,facet chyba szuka pretekstu zeby sie rozstac -po co tobie taki tepak przy boku

manipulant :) naprawdę daj sobie spokój... zrzuca winę na Ciebie. To jest żenujące

czy tak zawsze bylo ze ciagnal cie za sznureczki?

Ale, daj spokoj...nikt kto powiaznie traktuje swoj zwiazek z druda osoba, tak sie nie zachowuje...czego niby tam szukal na tych fotkach itp....no przestan. On cie nie kochal, a teraz chce cala wine zwalic na ciebie...wogole nie odzywaj sie do niego. Nie odbieraj telefonow, ani nie odpisuj na smsy. Wykasuj go na nk, FB itp - niech przestanie cie interesowac. Wiem, ze to teraz boli, ale czas leczy rany.

Dziewczyno ten koles probuje zrzucic na ciebie wine waszego rozstania. Jak to jak bys przyszla wczesniej to by wrocil---za kogo on ciebie uwarza po prawie 7 latach on cie informuje jakie ma branie????to jakis dupek i nic wiecej. Moja rada daj sobie spokoj a juz napewno nie narzucaj sie jemu on zwyczajnie nie zasluguje by byc z toba.Skoro ma takie wziecie to po co o tym chwali sie przed toba????on jest jak dla mnie zwyczajnie nie dowartosciowany i chce wymoc na tobie bys go prosila o powrot i zabiegala o niego.To jakis wariat. Pocierp bo taka kolei rzeczy i olej go skutecznie by wiedzial i zalowal do konca zycia kogo stracil.

dziekuje wam :(

olej dziada i to najszybciej jak sie da! jesli cie prawdziwie kocha to sam wroci z podkulonym ogonem!

pisalas tu niedawno topik podobny ;) :P tak to jest niestety, znudzil sie toba, po 7 latach, bez slubu. ech czas leczy rany

tylko co robic zeby ten czas zabil rany