dla kobiet które są w zwiazku z manipulantem i nie umieja z tego wyjść..

Panu i władcy nie mozna zwrócic uwagi...przeciez on chce dla nas jak najlepiej jest doskonały ;)

Moj zawsze jak sie obraze na niego z jakiegos tam powodu to obraca kota ogonem i robi z siebie cirpiętnika którego spotyka zło z mojej strony a On taki dobry przecież,wtedy robi mi sie go żal i koło sie zamyka.Ze zwróceniem uwagi to juz ci pisałam a jesli chodzi o pytanie go o cokolwiek to w zależnosci o co pytam ostatnio pytam sie go co robimy popołudniu..odpowiedz teraz ide sprzatac i nie wiem co bedzie popołudniu..pytam go chce wiedziec bo tez sobie chce cos zaplanowac...odpowiedz bedziesz w domu.. ja mu nie wiem to zależy...odpowiedz to badz bo moze wpadne... pytam go odpowiedznio wczesniej np.idziemy na zabawe sylwestrowa bo jak tak to trzeba zapłacic zaliczke i zarezerwowac stolik..odpowiedz...kaj tam sylwester...ja mu za miesiac ale wiesz ze to trzeba załatwiac wczesnije...nie wiem czy dorzyje jutra a ty sie o sylwestra pytasz... Pytam jedziemu gdzies na wczasy bo trzeba to wczesniej zaplanowac nie na ostatnia chwile..odpowiedz...kaj tam wakacje,ja do roboty ide na nocke a ty mi o wakacjach itp.itd Potem słysze ze zawsze musi byc tak jak ja chce... Wiesz sa rzeczy które mozna robic spontanicznie ale sa tez takie które trzeba zaplanowac odpowiednio wczesniej z nim nie idzie.

o czym wy piszecie...tyran despota, impustywny, wybuchowy, trzeba mu byc wczięcznym bo przecież taka miłość zdarza się raz w życiu...ską to znam

Kurde ja dopiero z biegiem czasu uswiadomiłam sobie , ze to manipulant , ze ze mna pogrywał,chciał zrobic roslinke:Ochore chore chore...nienawidze go :O

Abex...jak Cie czytam zastanawiam sie czy my nie jestesmy z tym samaym facetem:O:O szok.....!!!

trzeba byc mu wdziecznym,ze sie nami zainteresował i przygarnoł,no bo przeciez inny facet to by nie był taki dobry dla nas jak On:-)

bo nikt inny y z toba nie wytrzymal...ja jestem jedyny ze to znosze..ze ciebie znosze...inny by cie wywalil za okno/zabil/wystawil walizki a drzwi...itd....

hahahaha to by dopiero było:D mi moj eks zawsze w czasie klotni wmawial , ze to moja wina , ze sama do tego doprowadzilam ...z czasem balam mu sie cokolwiek powiedziec, balam sie jego reakcji, tego , ze mnie zostawi ...ze zostane sama.Przeciez on był doskonały a ja?! a ja ta zła...najgorsza...wszystko wiecznie było z mojej winy;)

wiecie co jeszcze..jak sie czasami postawie i obraze i jestem taka zimna dla niego,odpowiadam na jakis jego pytanie tak ...kurcze nie wiem jak to nazwac..tak z dystansem...to on mi wtedy ..czemu jestes taka nie dobra,czemu mnie tak niszczysz i tak ranisz,czemu takim chłodem od Ciebie wieje... Chwile pózniej np.wpada z nienacka do mnie z jakims jedzeniem które ugotował i idac do pracy podrzuca mi garnek żurku,albo bigos i mówi specjalnie dla was robiłem bo wiem ze lubicie(a przyznam szczerze ze zurek robi lepszy od mojego:-)) Jezu ksiazke by szło napisac....

abex moj mi mowil ze go juz nie kocham ze go zdradzam i ze mi na nim nie zalezy gdy bylam odrobinke oschlejsza...:Dparodia

mi mój gada..jak chcesz z innym facetem sie spotykac to ja nie mam nic przeciwko ale obiecaj ze na świadka mnie wezmiez bo pewnie bedzie młody,przystojny i bogaty a ja taki biedniutki ....jestem co ja ci moge dac.. kuzwa a ja mu sie zaczynam tłumaczyc ze mi nie o kase chodzi itp..masakra heheheheh

ja tez sie eksowi zawsze tłumaczyłam :D choc tak naprawde nie miałam powodów:D

ja slysze oprocz slow ponizania i wyzwisk..ze wszystkie klotnie to moja wina..bo go zdenerwowalam. dodam ze niedlugo denerwowac go bedzie fakt ze oddycham.teraz juz denerwuje go moj astmatyczny odruch kaszlu

kuzwa ale trafiłysmy!!!!!!!!!! no chyba gorzej to juz nie moze byc.Nawet samej to lepiej niz z nimi hehehe

abex a chcialabys moze na gg popisac?bo tu pozniej sa rozne dziwn chore sytuacje...

mój jak sie pokłocimy w sms-ach to mi pisze...cały kotek,ale ja i tak cie kocham i nikt nie bedzie cie kochał bardziej niz ja.wiem ze zawsze bedziemy razem,bo my takie dwie połowki jabłka.. hehehe

e to u mnie nie jest tak..owszem wieczorami mu sie wlacza ajlowju..ale tylko wtedy..a tak ciagle zyje w strachu o co na mnie nawrzeszczy:(( czy wyzwie..i czy przy ludziach

ratowniczka Ok podam ci numer gg 7711431 tylko ze za pól godziny ide do domu a w domu do kompa sie nie dopcham bo córa mature pisze jutro z angilskiego,ale rano bede na gg od 9 albo tu na kafe

Ja na szczescie z moim nie mieszkam,mam swoje mieszkanie

Ja wczoraj doszłam do wniosku ze zeby definitywnie zakonczyc ta znajomosc to musze całkowicie sie od niego odizolowac. Nie odpisywac na sms,nie odbierac jak dzwoni,nie wpuszczac jak przyjdzie i pod zadnym pozorem nie dac sie wmanewrowac w zadna dyskusje.Zadnych rozmów,przeprosin,obiecanek cacanek kompletnie NIC. Chodzby nie wiem co wymyslił i ze musimy pogadac to sie niegodzic na ta rozmowe.To chyba jedyny sposób:-) Za kazdym razem po rozsataniu zaczynał dreptac i wymyslac problemy zeby tylko kontakt nawiazac,potem było fajnie całe 3-4 dni i znów to samo.Taki człowiek nigdy sie nie zmieni i odpusci sobie dopiero jak znajdzie innego kozła ofiarnego.

up