Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

litka13

Wsparcie w odchudzaniu:)

Polecane posty

Hej dziewczyny.Postanowiłam założyć ten topik z jednego tylko powodu. A mianowicie wzajemnego wspierania się z trakcie odchudzania.Istnieje setki topików na temat diet ale szczerze mówiąc nigdzie nie mogę na dłużej zagościć.Kilka wpisów i zaraz cisza. Nie chodzi mi tu o konkretną dietę. Każda niech się odchudza na swój sposób i swoimi metodami:) Tylko żebyśmy miały stały kontakt, dzieliły się ze sobą gorszymi i lepszymi chwilami. Po prostu wspierały się wzajemnie. Jeśli komuś też potrzeba takiego kontaktu i wsparcia zapraszam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Zdecydowanie przydałoby się wsparcie. Właśnie jestem na etapie poszukiwań świeżego topiku do którego można się wkręcić. Autorko chętnie dołączyłabym się tutaj jeśli tylko będziesz. Daj znać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczelam:)bede pozniej lece na spacerek.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś zaczynam. Na początek MŻ. Nie chcę już żadnych innych diet, tym bardziej, że na MŻ już kiedyś udało mi się zrzucić kilka kg, które nie szybko wrociły. Ćwiczenia równiez jak najbardziej. Mam w domu rowerek stacjonarny, ale do tej pory rzadko na nim ćwiczyłam. Chcę to zmienić. A wy jakie jakie plany macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kimcia:-) Spacerek jak najbardziej dobra forma ruchu. Samej jednak ciężko jest mi się zmobilizować. Mam zamiar skorzystać z tego, że do pracy mam prawie godz drogi do przejścia w szybszym tempie i wprowadzić jako systematyczny wysiłek. Do pracy trzeba w końcu iść. Zamiast samochodem to pieszo. Sprzyja mi teraz to, że samochodem już dojeżdżać nie mogę, a autobusami nie mam zbyt dogodnego dojazdu. Więc mam nadzieję, że się uda:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie ma smak...
a ja dziś przeczytałam o diecie 3D, słyszałyście o niej, jest skuteczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleczka98
...świetny topik :) zwłaszcza że moi bliscy nie akceptują mojego odchudzania :) ale fajnie ze można tutaj znaleźć przyjazną duszyczkę :) Dziewczynki odchudzam sie juz 1,5 miesiąca. W pierwszych 3 tyg. schudłam 8 kg a teraz juz raczej mało jem bo na tyle mam ochote, czasem jednak pozwalam sobie na jakąś słodkość i to w wiekszych ilosciach i powiem wam ze narazie mi to nie szkodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irka22
hej:) właśnie założyłam podobny temat, ale widze, że taki już istnieje, wiec postanowiłam się dołączyć:) moja waga to 64 kg przy 165cz, a cel 56kg. Pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) Cieszę sie że jesteście:) Ja jakoś daje radę w sumie to zaczęłam niecały tydzień temu. Mam popsutą wagę i niestety moim wyznacznikiem będą spodnie:) Życzę powodzenia i cierpliwości:) Do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc laski, ja chce zrzucić 3-4 kg:) I mam zamiar zrobic to do końca miesiąca, z tym iż odchudzam się od lutego (schudłam jakieś 5 kg) i moja waga stanęła i zaczęłam sobie folgować, naszczęscie waga stoi ale musze znów zebrac siły i zrzucić te ostatnie kg, tak więc z nowym tygodniem zaczełam od dziś:) Mam zamiar więcej się ruszać (rower, rolki) , zero ziemniaków, pieczywa, słodyczy, dużo zielonej herbatki i wody mineralnej. myślę, że przynajmniej 2, 5 kg powinno zejśc do końca mca. Jestem z Wami:) Będę na bieżąco pisała jak minął dzień, co zjadłam, ile się ruszałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny? Jak samopoczucie? Pogoda nam chociaż sprzyja:) Ja dzisiaj jeszcze nic nie jadłam i jakoś mi się na szczęście nie chce. Trochę poćwiczyłam ale nie za dużo bo przypałętało mi się zapalenie stawu kolanowego i bardzo boli. Życzę Wszystkim powodzenia i wytrwałości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Zaczynam z wami. Stosuje MŻ, ale nie popadam z jednej skrajności w drugą, narazie bez słodyczy, bez jasnego pieczywa, bez napojów gazowanych. 169 cm 62 kg CEL-----> 55 kg plus mniejszy cellulit i bardziej jędrne cialo pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja właśnie po piciu tej ogromnej ilości wody zauważam że mam bardzo ładną cerę. Tylko cały czas czuję się bardzo napompowana. Mam nadzieję że wreszcie mi to przejdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj zjadłam: - duży jogurt na śniadanie, - na obiad kotleta z piersi kurczaka i surówke z kiszoną kapustą - jabłko Ponadto wypiłam z 8 kubków zielonej herbatki. Dzis już nic nie jem a za troche jadę się przewieść na rowerku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak oto prawie 1,5 godzinki zeszło na świezym powietrzu, teraz tylko woda mineralna, potem kąpiel, jakiś filmik i spać. Pierwszy dzien zaliczam do udanych:) Oby tak dalej i oby motywacja i determinacja by7ła jak najdłużej, aż do osiągniecia wymarzonych minus 3 kg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane. Ja wczoraj się postarałam i wypiłam tylko kubek zupy szczawiowej. Jeszcze mi nie przechodzi to uczucie napompowania po tych litrach wody, choć zauważam że zaczynasz szczupleć. Ale to dopiero nie cały tydzień więc myślę że będzie dobrze. Dzisiaj mąż wychodzi niedługo z pracy i zarządził wiosenne porządki na działeczce. Ruch na świeżym powietrzu bardzo mnie cieszy. Niestety dobrych rzeczy tyle, bo jutro mam pogrzeb chrzestnej:(Pozdrawiam Was cieplutko i trzymam kciuki.Postaram sie odezwać jak najszybciej. Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też się chętnie dołączę
Ja też się odchudzam i tak jak Wy potrzebuje wsparcia bo jak gdzieś przeczytałam na innym topiku, to odchudzanie to naprwde ciężka sprawa bo tak naprawdę walczymy z samym sobą tylko z tym gorszym JA, z naszymi słabościami. Bedę tu do Was zaglądać choć nie zawsze pisać bo czas na to za bardzo nie pozwala, ale jestem z Wami, trzymajcie się i ja też sprobuje sie jakoś trzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski, ja juz po jogurcie i kawie bez cukru, to moje sniadanko, pozatym jak zwykle zielona herbatka na bieżąco :) Dziś się zważyłam niestety 64 kg, a było 63:O, z tym, ze i tak sie ciesze że mnie tak mało przybyło po takim dwu tygodniowym folgowaniu, zreszta ten kg mam nadzieje, że w ciągu tygodnia spadnie:) Jak narazie siedzę w pracy i czekam na 15nastą, popołudniu albo spacerek albo rowerek:) A Wam jak leci odchudzanko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to chyba teraz z nerwów schudnę. Nie dość że jutro pogrzeb chrzestnej to przed chwilą dowiedziałam się od szwagra że moja siostrzyczka jest w szpitalu. Zawiózł ją rano na pogotowie bo nie mogła oddychać. Trzęsę się cała i czekam co dalej .Bo koło 12 mają być wyniki badań. Sorki dziewczyny że piszę poza tematem ale musiałam się wyżalić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Ja caly czas na scislej i idzie fantastycznie.Dziewczyny chyba troche tu nie pasuje ja mam do zrzucenia 30kg...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaa___katarzynaaa
witam dziewczyny:) dolacze sie chetnie do was:) od dzis dieta- jesc mniej a czesciej i oczywiscie zdrowiej od jutra silownia, bieznia, brzuszki itp do polowy czerwca 4kg mniej, damy rade:):):) Czy ktoras stosowala line fitness?? jesli tak to prosze o opinie na temat tych tabletek litka13-nie martw sie napewno wszystsko bedzie dobrze, przeciez od tego tu jestesmy zeby sie wspierac:) dziewczyny z czym macie najwiekszy problem przy odchudzaniu?? u mnie zmora jest alkohol, oraz jedzenie na miescie, niestety znam siebie i wiem ze nie uda mi sie calkowicie tego wyeliminowac,:( postaram sie wprowadzic zdrowsze zamienniki np zamiast martni ze spritem, lub slodzonych piw owocowym, czerwone wytrawne wino zamiast kopca maraonu z tlustymi sosami, saltka z grillowanego kurczaka:):) mam nadzieje ze dam rade....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kimcia- bardzo do nas pasujesz:) Nie ma znaczenia ile do zrzucenia. Ważne że razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie każdy do nas pasuje i nieważne czy ma do zrzucenia 2 czy 20 kg, najważniejszy wspólny cel aby schudnąć i czuć się lepiej sama ze sobą, zdrowiej i wyglądac atrakcyjnie:) Ja chyba najwięcej kłopotu miałam z pieczywem, ale teraz po tym folgowaniu odstawiłam zupełnie, wczesniej schudłam 5 kg wiec mysle, ze to w duzej mierze zasługa zero słodyczy, pieczywa i ziemniaków sprawiło że sie udało:) Wam równiez polecam jak jestescie głodne wieczorem to zjedcie np. ugotowane dwa jajka albo serek wiejski, białko jest najlepsze na wieczór, bo i sie nie odłoży a i zeby sie spaliło musi pobrac wiecej kcal z naszego organizmu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleczna polewa
hej laskeczki sczuplutkie i kosciste:) tez naleze do grubasow ;(;( i super topik bo wlasnie szukam wsparcia waze 53kg i jestem na etapie diety juz od 2tyg intensywnie. DAJCIE SILE bo nei czuje glodu ale wszystko mnie boli tak jakbym umierala wrecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litka 13
Hej dziewczynki i jak leci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej no u mnie jak najbardziej na plus.nawet juz lepiej sie czuje i co najwazniejsze waga zaczyna wreszcie spadac bo przes ostatni tydzien tylko kilo poszla w dol mimo tego ze nie przekraczalam 500kcl takze sie bardzoo ciesze. Postawilam sobie cel do 1czerwca chce wazyc 49 czyli 3,5kg musze schudnac dammmmy radeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×