Mam 27 lat i jeszcze nigdy nie pracowałem

16:24 [zgłoś do usunięcia] kajka123 Nie daj boże zwiazać się z kimś takim, kto całe życie będzie liczył na pieniążki rodziców. A jak przestaną dawać, to będzie żalił się na forum, jakich ma wrednych staruszków Ha! Już po pierwszym poście wiedziałem do czego ciągniesz. Najlepiej do góry doopą leżeć i niech facet w zębach wypłatę przynosi do domu. Jesteś już tak wykręcona,że z tych pobudek każdego kto nie zarabia określasz nieudacznikiem. Szczyt cynizmu. Sama do roboty idź! Autorze. Wszystko ma swój czas. Jedni idą do roboty mając lat osiemnaście inni trzydzieści choć tkwiąc w tej próżni w jakimś stopniu się naraż na pewne problemy np ubezpieczeniowe. Po 26 roku życia jeśli ktoś się nie zarejestruje z PuP to nie mając pracy lub nie prowadząc własnej działalności i odprowadzając składkę możesz mieć problemy z ubezpieczeniem jakie warunkuje refundację chociażby świadczeń zdrowotnych. Nie pisze tu o wypracowywaniu godziwej emerytury bo to już w obecnym systemie jest kwestią dyskusyjną ale o innych tego typu problemach. Proponowałbym Ci prowadzenie własnej działalności. Portretuj. Maluj na zamówienie. Szukaj kontrahentów w internecie i zarejestruj swą działalność by odprowadzać składki. Jak tak zrobisz to resztę możesz mieć w d. no chyba,że jesteś w konflikcie z własnymi potrzebami i nie możesz ich zaspokoić. Wtedy musisz wstać i walczyć!

..

hej może wy mi doradzicie tu jest link do mojego postu http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4979356&start=0

pracuję utrzymuje mnie matka mam nerwicę boję iść się do pracy...widzę że nie sama jestem z tym problemem...

...

Mam 27 lat. Wyksztalcenie zasadnicze zawodowe i srednie. Zawod monter elektronik , ktory wogole mnie nie interesuje. Skonczylem jeszcze kurs spawania. Spawanie rowniez mnie nie interesuje. Za mnie zawsze wybierala mama. W swoim zyciu przepracowalem rok. To byla praca fizyczna typu pomoc kuchenna, magazyn za granica w Szkocji. Nigdy nie wiedzialem co chce robic w zyciu zawodowo w przeciwienstwie do mojego mlodszego brata, ktory od zawsze wiedzial co bedzie robil w zyciu. Jest na studiach na czwartym roku w wyzszym seminarium duchownym. Moja pasja jest motoryzacja zwlaszcza mechanika. Chce zrobic w tym roku prawo jazdy kategorii B, bo narazie to jezdze skuterem. Lubie takze jezdzic zima na nartach. Mieszkam blisko gor to mam gdzie pojezdzic. Chcialbym pracowac w salonie samochodowym, ale nie wiem czy to jest realne nawet jak zdam prawo jazdy. Miesiac temu rozstalem sie z dziewczyna. Chodzilismy ze soba dwa miesiace, a znamy sie cztery miesiace. Nawet fajnie bylo, poniewaz mialem z kim wyjsc na andrzejki, na sylwestra, na ostatki przed wielkim postem. Razem chodzilismy po gorach i jezdzilismy na nartach. Chodzilem czesto do jej domu, czasem siedzialem do 4:00 rano. Robilismy nocne spacery do 2:00 w nocy. Na pizze czy do restauracji czasem sie wychodzilo. Dziewczyna czesto bywala o mnie zazdrosna, poniewaz jestem przystojny. Sama mi o tym mowila, ze widzi nieraz jak dziewczyny zwracaja na mnie uwage. Mam 27 lat, ale wygladam na 22 lata. Mama mi ostatnio kupila nowe meble i lozko do pokoju. Kupila mi takze kurtke skorzana, telefon Samsung Galaxy 2 i dwie pary spodni Wrangler za 700zl. Zima mi kupila dwa cwetry z Mustanga za 300 zl. Ciagle narzekam, ze jestem biedny. Co mam jeszcze napisac?

Masakra ten ostatni post, renta na głowę jak nic.

Masakra ten ostatni post, renta na głowę jak nic.

Michal27lat---to jakis zart? :P:D:D:D:D ze spodniami wrangler dobre :D

ja jestem trochę młodsza, bardzo bym chciała pracować, moi rodzice mi pieniędzy nie żałują, ale mam z nimi bardzo kiepskie relacje, które ryją mi psyche, ale też mam problemy psychiczne, boję się, że jej nie dostanę przez to:( udzielałam tylko korepetycji gratis z francuskiego no i praktyki na licencjacie. pocieszcie mnie:( praca mi się kojarzy z usamodzielnieniem, z podniesieniem samooakceptacji, z przeogromną satysfakcją. ale boję się ludzi, np. klientów:( mam różne schizy. boję się, że do niczego się nie nadaję, a tyle chciałabym robić. tyle mogłabym robić, ale mi się praca zarobkowa wydaje czymś strasznie poważnym, na studiach może się nie powieść, ale jak tu spieprzę coś to będzie mi tak strasznie wstyd, mam taką fobię.

no coz :((( mlody polak to albo len albo ze zryta psycha , " nie o taka polske walczylismy :( "

do roboty sie zabrać. Straszne że ziemia nosi coś takiego!

No to gratulije :D Nie chcialbym takie meza :P

Do rooockkmannnn: a jesli się zdarzy jakiś wypadek i grać nie będziesz mógł? Co wtedy?

rodzice którzy tak krzydzą dzieci też znam kilka takich przypadków gdzie bardzo bardzo dorosły synuś siedzi na garnuszku u mamusi to przykre co teraz napiszę : rodzice kiedyś odejdą co wtedy

Jak rodzice odejdą to chłopak znajdzie sobie bardzo pracowitą dziewczynę :D

Musze wziac sie za siebie bo skoncze podobnie :O

kpina .....pożal się Boże ...

Też mam problem z wejściem w dorosłość, motam się, nie wiem co bym chciała robić, jestem nieśmiała, byłam na stażu i pracowałam, łącznie prawie rok, ale mama mi to załatwiła. Nie jestem z tego dumna i wcale się nie cieszę, że siedzę w domu, tylko naprawdę jest mi trudno, jestem znerwicowana, chodziłam do psychologa, ale nie umiałam współpracować. Mam 26 lat.

A ZUS was nie ściga??? Kto odprowadza składkę zdrowotną? Jak się nie restrujecie jako bezrobotni terroryści z ZUS was pewnie znajdą bo im na złotą wille zabraknie, albo na wczasy w Tajlamdii (z opisów prasowych)

Fajnie masz:-) . Ciekawe czy starzy ci wplacaja na fundusz emerytalny,bo jak nie to biedny jestes:-(

Ja też nie pracuje i tyle samo lat zaczęło mi się szybko nudzić to kolejne studia

ja nie pracuje, nie moge nic znalezc mam problemy psychiczne tzn. podobnie jak jakas dziewczyna pisala, bardzo stresuje sie rozmowa z ludzmi, chodzilam do psychologa, ale nic mi to nie daje moje poprzednie prace byly koszmarem, nie moglam spac po nocach, ludzie mnie nienawidzili, mobbing, padalo mi zdrowie tzn. nie tylko psychika, ale fizycznie dawalo mi sie we znaki chcialabym byc normalna, bo to nie jest tak, ze ja jestem leniwa i nie chce pracowac. Nienawidze siebie.

Nie ma się czym chwalić. Bierz się do roboty.

Ja zaczęłam prace w wieku 28, dziś mam 30. Studiowałam dziennie 2 kierunki, rodzice pomagali. Ale miałam wew poczucie pasozytnictwa. Inni znajomi mieli prace dorywcze, ja nie bo nie chciało mi sie i nie musiałam. Było stypendium. Potem przez rok szukałam pracy -to by straszny okres poczucia beznadziei. Nikt mi złego słowa nie mówił ale sama sobie dopowiadalam. Więc dziwie się ze nie masz w sobie poczucia chęci pracy, odciążenia rodziców i dokładania się do życia. Nawet jeśli nie jest im ciężko a nawet są super ustawieni. By pokazać że jesteś odpowiedzialny. Bo nawet jesli sie nie przejmujesz opinia innych to swoje gadają. ...Co do emerytury to o czym Wy mówicie. To nie jest tak ze my pracując przez ZUS zbieramy na swoją starość. To co nam zabierają idzie na wypłaty emerytur dzisiejszych emerytów. Nasze zależą od tego ile ludzie będzie pracowało i ile zarabiała za 30 lat. Więc lepiej odkładać cokolwiek co miesiąc. ...

To ja wyżej. Tez jestem nieśmiała, bardzo mało pewna siebie ale praca to jak rzucenie na głęboką wodę -wiele mi pomogła, dała okazję a raczej zmusiła do pracy nad sobą. W życiu nie widziałam się na wystąpieniach publicznych -AE musiałam i zrobiłam to za co dostalam pochwałę. Życzę Wam tylko lepszego Szefa niż moja. Jedza.

niema się co wstydzić ze obgadują, według mnie tacy ludzie zazdroszczą ze oni musza robic za murzyna za marne grosze a ty nie musisz się przemeczac tylko robic to co lubisz za pieniądze lub za free proste,mam paru wlasnie bogatych kolegow i zawsze oni mowia ze spoko jak daje rade bez pracy na razie i zycza mi jak najduzej zebym tak miał a ci biedniejsi co musza z********ac tak zazdroszczą ze glowa mala a ja zawsze na zaczepki odpowiadam zazdrościsz?? i po tym już nic niemaja do powiedzenia pseudo ludzie którzy obgadują i zazdroszczą komus na każdym kroku jednak większość bogatszych niezazdroszcza nikomu i niepieprza głupot tyle w temacie ^^a pieniądze jak ktoś pyta skad mam to wiadomo ze złodziejstwa xDDD zresztą głupie pytanie takie samo można zadac beacie szydlo,jaroslawowi kaczynskiemu, dudzie i wszystkim innym tego typu oni tez maja tylko i wyłącznie ze złodziejstwa bo w tym kraju albo będziesz z********al za grosze albo po swojemu i zyl jak w raju tyle w tym złodziejskim państwie i przez to jest zj****ie w naszym państwie ponieważ większość głupich ludzi godzi się za prace za 1500zl i nawet dużo mniej.............ja nigdy się na takie niegodze i p*****le ich a przez was ludzie będzie zawsze zj****ie w tym kraju

TEż mi wszyscy całe życie mówili, że w końcu będę musiał iść do pracy i co? I g****o prawda, jakoś mam 27 lat i też nigdy nie pracowałem, mam dom, rodzinę, 3 samochody akcje w wielu spółkach na całym swiecie, jak i inne aktywa, pracują ludzie, którzy nie potrafią inaczej zarobić taka jest prawda, jak jesteś ogarnięty, to sobie dasz radę w życiu bez pracy i doświadczenia zawodowego a nawet bez wykształcenia, ja zaczynałem od handlu btc, jak btc był po 14 ZŁ, to wszyscy się ze mnie śmiali, że pakuję w niego swojego oszczęgnosci, ale jak rok temu sprzedałem po 60 tyś ZŁ to już inna gadka była... Aktualnie inwestuję na giełdzie, mam kilka inwestycji długoterminowych jak i krótkoterminowych z których żyję na bierząco, z 5 tysiecy złotych, zrobiłem nie wychodząc z domu 3 mln pln w niecałe 4 lata... Nie rozumiem ludzi, którzy mówią, nie będzies zmiał emerytury? Mam odłożone 2 mln na emeryturę a Wy? Ile Wam odłożył Zus? Mnie starczy, nie wiem jak Wam :)

Ja mam 58 lat i też nigdy nie pracowałem i nie zamierzam, szkoda na to życia

Ja mam 30 i też nigdy nie pracowałem, mam nerwice i fobie społeczne.