Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiem że nie jestem sama

ja go kocham a on ma mnie gdzieś.. Która jeszcze tak ma?

Polecane posty

Gość gość
Spędziliśmy razem wiele lat a ja wciąż uwielbiałam patrzeć w jego oczy i słuchać jego głosu. Ale niestety on poznał inną i się w niej zauroczył. Moje życie zaczęło być katorgą. Nie wytrzymywałam bez niego. Codziennie ból. Wtedy trafiłam na stronę http://urok-milosny.pl i postanowiłam spróbować rytuału miłosnego. I ten rytuał zadziałał : ) jestem znowu przeszczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to się zdecyduj ma cię gdzieś czy nie? jesteś zraniona czy sczzęśliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sądzę , że mam ja podobnie . Jestem z 11 lat starszym facetem , narazie nie widać tak bardzo tej różnicy wieku , wcześniej był z dziewczyna 8 lat , która go zdradziła i wiele z nią przeszedł , lubi wypić czasem sobie pali i zaczyna mu odwalać . Jak zaczynaliśmy razem być , to potrafił się o mnie starać , wiedziałam , że mu zależy . Teraz częściej ja za nim biegam , ja się o niego martwię , pomagam mu jak tylko mogę , ale on się w ogóle nie zmienia . Jak jest normalny to wiem , że mnie kocha , ale jak wypije to zmienia się w skończonego c***a ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na co ci taki facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćszarik
smierdzisz... zmien tampona,bez kitu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona pani
hej wiem jak to jest tez tak mam tylko ze ja sie ciełam chchailam wziąść tabletki wzielam ale proba nie udana obudzilam sie w szpitalu powiedzial mi po 2 miesiesiącach ze mozemy siue przyjaznić :) chcesz to pisz pomoge zawsze :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatrix6
Ja mam tak , że on kiedys (jakieś 7 miesięcy temu ) byl mną wyraźnie zainteresowany(ma na imię Kuba) , cały czas koło mnie latał , był miły uprzejmy ro zmieszać mnie itd. Niestety ja głupia zauroczylam się w chłopaku który teraz jest dla mnie nikim . Olewałam wtedy Kubę a zajmowałam się tamtym co w głowie ma pustkę . I tak przez około 3 mies ,aż w końcu Kuba się poddał , a ja jeszcze około 2 mies gania łam za tym drugi i ten czas tak mijał mijał ,aż Kuba zaprzyjaźnić się z taką dziewczyna , ogólnie widać było ze od początku on podoba się tej dziewczynie , i gdy oni się bardzo ale to bardzo zaprzyjaźnili ja przejrzałam na oczy co straciłam i teraz z tego co wiem są razem ,a ja dalej sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam tak już ponad pół roku,nie umiem tego przyjąć do wiadomości i walczę o niego dalej.Wszyscy mówią mi że to tylko jakiś tam chłopak,że i tak mi przejdzie, że będzie inny. Ja wiem że tak ''niby'' jest, ale ja go kocham bardzo mocno i nie wyobrażam sobie bez niego mojego życia. Nie wiem co bym zrobiła jakbym nie słyszała jego głosu codziennie. Bardzo mi na nim zależy,po prostu potrzebuje jego obecności w moich myślach.Wiem że to trochę głupie,ale cięłam się przez to...i w końcu dowiedzieli się o tym moi rodzice. Nie chciałam im nic powiedzieć, nie chciałam im odpowiedzieć na pytanie czemu to zrobiłam. Opierałam się chyba godzinę i w końcu opowiedziałam wszystko mamie,gdy zagroziła mi psychologiem. Pewnie się domyślacie co mi powiedziała,tak! że to przejściowe. Wiecie dziewczyny nie mamy wsparcia w rodzinie i najprawdopodobniej też w znajomych,ale mamy siebie! więc łączmy się w bólu. Podpisane NiktKogoPotrzebujesz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jednak nie tylko ja tak mam :'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lori1234
Ja kochałam kogoś od zawsze, bo od zawsze chodziliśmy do tej samej klasy i mieszkaliśmy po sąsiedzku, wiedziałam że on nigdy mnie nie zechce. Męczyłam się kiedy zaczął chodzić ze swoją pierwszą dziewczyną która nawet nie była tego warta,. To uczucie trwało przez lata, teraz patrze mu w oczy i wiem że nic z tego nie zostało. Po latach mi przeszło, więc to raczej nie była miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też kiedyś cierpiałam przez nieodwzajemnione uczucie. Chłopak, w którym się zauroczyłam (tak, zauroczyłam, bo teraz wiem, że to nie była prawdziwa miłość) miał dziewczynę i po prostu miał mnie gdzieś. Wielokrotnie sobie mówiłam, że dam sobie z nim spokój, ale wszystko odżywało, kiedy go widziałam. Ale w końcu przeszło mi. To banalne, jednak tak faktycznie było. Widywałam go już rzadziej, to również pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poznałam takiego chłopaka wyznał mi miłość ale zapomniał wspomnieć że ma dziewczynę pytałam go o to wcześniej ale on mnie okłamał i powiedział że nie ma a mi zaczęło zależeć...z tego co widzę to on nie chce z nią być bo mówi mi że bardziej mu na mnie zależy i wgl ale boje się że ma ze mnie bekę a poza tym myślę że byłabym w stanie jej go odbić ale po pierwsze będę mieć wyrzuty sumienia a po drugie jak się dowiedziałam o tym że on ma dziewczynę no to napisałam do niej i się zapytałam czy rzeczywiście są razem no i okazało się że tak potem ona zaczęła być zazdrosna a ja głupia obiecałam jej że jej go nie odbije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój przyjaciel mnie olał a ja sie w nim kochałam a on woli moją byłą bff :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci rytualiści raczej Wam nie pomogą, same w sobie macie moc do odprawienia skutecznego rytuału. Mnie uświadomiła o tym wróżka Diana z wrozkadiana.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pimp

Ja tak mam od 7 lat 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margeritka

Ja o 5 latach znajomości zakochałam się w swoim przyjacielu. Pół roku temu odważyłam się mu to powiedzieć, on powiedziała, że się zastanowi. Ponownie wróciłam do rozmowy 3 miesiące temu, powiedział, że chce, ale szkoda mnie dla niego. Tydzień temu oświadczył mi, że lepiej niech każdy idzie swoją drogą. Nie mam ani przyjaciela, ani chłopaka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Giii

Skoro mnie nie kocha to nie wiem kim jestem dla niego. Przyjedzie rzadko żeby sobie "pomacać". Naprawdę on w tym nic złego nie widzi. Jestem kobietą 30+ i nie pozwolę żeby mnie traktować jak rzecz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość April Wine
Dnia 18.01.2019 o 18:12, Gość Pimp napisał:

Ja tak mam od 7 lat 

Moja koleżanka straciła 5 lat młodości gdyż przez te 5 lat była zakochana bez wzajemności w swoim koledze z klasy. W tym okresie nie zwracała uwagi na żadnych innych chłopaków. Zaczęło się to u niej gdy miała 15 lat. Odtruła się dopiero wtedy gdy miała lat 20. Nastąpiło to dopiero wtedy gdy obiekt jej wielkiej miłości w bezceremonialny sposób dał jej do zrozumienia aby dała mu spokój i że nic z tego nie będzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×