Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przeżywaam1234456

Jutro mam mature ustna z polskiego-tak bardzo sie boję :(

Polecane posty

Gość przeżywaam1234456
ja przewiduje czesto takie sytuacje ze bedzie zle i o mojej maturze wiem to na bank, nie dam rady. lektury niby znam ale nie tak dokładnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się, też bardzo sie
no właśnie, u mnie w szkołe była komisja ze szkoły tylko jeden nauczyciel ze sąsiedniej, i wiadomo nauczyciele nie będą sobie opinii psuć, chyba ze ktoś to rzeczywiscie nie zna alfabetu to nie zda, ale jak wiecie mniej wiecej o czym bedziecie mówić to nie ma problemu zeby zdac, powodzienia, napiszcie jak wam poszło, ehh a jeszcze tak nie dawno to ja byłam maturzystką....ale ten czas leci, a teraz mąz dziecko, ehh wróciła bym sie do szkoły wtedy były super czasy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dla mnie ustna matura z polski
Powiem tak - jeżeli przygotowałaś sobie prezentację, jesteś w stanie ją wygłosić i mniej więcej znasz problematykę lektur, nie ma bata, byś nie zdała :) W komisji zasiadają LUDZIE i jeśli zobaczą, że się stresujesz, z pewnością zrobią wszystko, by Ci pomóc. Nie jesteś przecież pierwszym nieszczęśnikiem, który zdaje ustny polski na maturze. Załóż szczęśliwe majtki, ładnie się ubierz, dyskretnie pomaluj, wyobraź sobie kilka razy jak wygłaszasz prezentację i wychodzisz potem z klasy szczęśliwa i zadowolona z siebie, a będzie git majonez 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdgdgagagagga
nie bójcie sie ja tez sie bałem zdałem na 75%,ustalone jest na 15 min ale nie oznacza to że gdy przekroczycie czas to komisja wam przerwie to jest tak żeby jakiś ład panował na maturze bo ktoś inny mógł by opracować materiał i gadać przez 1 godzine i gdyby tak każdy gadał to nauczyciele w komisji musieli by siedzieć do jutra a wszystko ma swój czas.Jeżeli wybierzecie temat np. z podróżą,kupcem czy o podróżniku to nauczcie sie wszystkich określeń tych słów,łacińskich i innych polskich które padają w literatucze.Przeczytajcie streszczenia lektur których wybraliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeżywaam1234456
bede jedyna osoba z klasy ktora nie zda :( taka dziewczyna mowila mi ze do prezentacji mat przygotowywala sie rano bo mature miala na pozniejsza godzine i zdała a ja tyle sie ucze i nie zdam ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturzystkaaaaaaa
Ja na pamieć nauczyłam się tylko wstępu i zakończenia. O lekturach i filmach mówię z głowy. obys miala racje, ale musi byc przeciez dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturzystkaaaaaaa
ja mam właśnie motyw podróży i wędrówki w literaturze i filmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się, też bardzo sie
a ja sie założe że zdasz, dziewczyno wyluzuj gorsze rzeczy cie czekają w życiu niż ustna matura z polskiego,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturzystkaaaaaaa
Dlatego nawet na studia sie nie wybieram, bo nie dam rady na nich sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeżywaam1234456
nawet do pytaniaczemu wybrałam ten temat przychodzi mi uboga odpowiedz :O kurcze jakbyscie odpowiedziały na to pyt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdgdgagagagga
ja wszystko wykułem i nawet jak czegoś zapomniałem to ominołem te zdanie i gadałem dalej,więc lepiej opracować jak najdokładniej a potem jakoś streszczac najważniejsze to znac temat interesować sie nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się, też bardzo sie
Ten temat wydał mi się najbardzie interesujący wiec to było powodem wyboru danego tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdgdgagagagga
a jaki wybrałas temat?o prostu że np.interesujesz sie tym,zbierasz to i tamto od dziecka interesowałaś sie,zbierałas doświadczenia z tej dziedziny i tak dalej ale watpie aby takie pytanie padło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeżywaam1234456
ja mam oblakani i szaleńcy w literaturze i na pewno bedzie pasowalo ze zbierałam doswiadczenia z tej dziedziny hahaha :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ailiss
Mój temat prezentacji brzmi: wykaż ewolucję bohatera romantycznego w utworach Adama Mickiewicza. Boję się strasznie tej prezentacji, obawiam się że mnie stres zeżre. Ponadto nie wiem, czy wkazałam tą ewolucje. Pisałam to sama i nikt mi tego nie sprawdzał. Obawiam się ze za bardzo streszczałam losy bohaterów, ale z drugiej strony jak inaczej pokazać ewolucję? \jak myślicie jakie pytania mogą mi zadać, mam w bibl. Pana \tadeusza, Dziady, Konrada Wallenroda i sonety krymskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeżywaam1234456
kurcze boje się pytań :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeżywaam1234456
jest tu ktos kto pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ailiss
niestety nie pomoge ci. sama jestem tak zestresowana...tez sie boje pytan, i tego ze moja praca jest pod wzgledem merytorycznym kiepska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Echh doskonale Cię rozumiem.. Ja od rana dzisiaj siedzę i zakuwam prezentację, co chwila się zacinam i mogiła... Już głowa mnie od tego boli i zrobiłam sobie przerwę. Nigdy nie uczę się na pamięć, przychodzi mi to z trudem, ale tym razem WIEM, że jeśli tego nie zrobię to nic nie powiem. Usiądę i będę się gapić na komisję z przerażeniem w oczach... Jestem całkowicie do dupy w ustnych formach odpowiedzi. Co z tego, że sama napisałam prezentację i przeczytałam wszystkie lektury od deski do deski... Nie wyobrażam sobie gadać TYLE minut... Boże, po co robią te ustne, po co... Jak nie zdam to nie wiem co zrobię, bo na poprawce też przecież będzie tak samo... I nie zdać matury przez idiotyczny ustny z polskiego... Jestem załamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeżywaam1234456
ja pracę umiem całą, dziś mówiłam ją 2 razy na czas i było ok, ale co z tego jak pewnie nie odpowiem na pytania :( nie mam pojęcia o co mogą zapytać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Life its great
ja też mam stresa, zdaję we wtorek. Ja sie boję, że nie wymieszczę się w czasie, beznadziejnie tez czasem buduję zdania albo się powtarzam, ale jakoś będzie.. na dzisiaj dałam spokój sobie, jutro bede wkuwać znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pytania zawsze coś odpowiesz... grunt by się skupić na tym co w ogóle mówią.. a jak już powiesz prezentację to wyluzujesz trochę. Przynajmniej ja mam taką nadzieję.. Bardziej boję się, że nie dam rady zaprezentować tematu, bo nie umiem na blachę. W domu to sobie mogę sama dopowiedzieć, własnymi słowami, ale wiem, że jak siądę przed komisją to będzie jedna, wielka CZARNA DZIURA i zapomnę nawet jak mam na imię... I czemu ta prezentacja w ogóle służy? Chyba tylko temu byśmy srali po gaciach ze stresu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeżywaam1234456
wątpie czy odpowiem, zawsze mam z tym kłopoty :O ja teraz sie juz tak bardzo nie boje ale jutro to chyba sie zesram ze strachu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj wierz mi, że ja też mam olbrzymie kłopoty z odpowiadaniem, przez całe liceum odpowiadałam półsłówkami bądź też milczałam i czekałam, aż sobie babka da siana i zapyta kogoś innego. Najdziwniejsze jest to, że kiedyś tak nie miałam, w gimnazjum byłam aktywna na lekcjach polskiego. Nie wiem co się stało. Ja na razie też się nie stresuje, tylko czuję pewnego rodzaju rezygnację, tak jakbym już oblała tą ustną... Jutro pewnie będziemy obie miały przewlekłą biegunkę...;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oo000OOOO
ja mam wizję ze jako jedyna osoba ze szkoły nie zdaje :O mimo że umiem tą preznetacje to boje się że sie zatne ze stresu... podobno dobrze jest sie gapic w trakcie rozmowy na komisje ale ja wątpie czy dam rade się patrzec na nie i mówić.... chciałabym byc taka opanowana i spokojna i zdac na te 30% chociaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też na niczym innym nie zależy jak po prostu zdobyć te 30%, niczego więcej nie chcę. :/ Wszyscy wszędzie trąbią, że trzeba być naprawdę "wybitnym", by nie zdać ustnej z polskiego... no to ja pewnie udowodnię jutro, że można, z łatwością... Ech, brak słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeżywaam1234456
ja tak samo jutro o tej porze bede siedziała z podpuchnietymi oczami od placzu ze zawaliłam taki egzamin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To będziemy w takim samym stanie... nie wiem wtedy jak następnego dnia iść na biologię... sensu nie będzie najmniejszego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeżywaam1234456
ja tez zdaje biologie, a nic z tego nie umiem :O jutro sobie cos tam poprzypominam jesli bede w stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc widzę, że obu nam dowalili ustną centralnie w przeddzień biologii i nie ma jak się pouczyć/poprzypominać... A połowa osób z mojej klasy (z której większość nie zdaje NIC dodatkowego) ma ustną w następnym tygodniu... To się nazywa mieć zajebiste szczęście..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×