Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olenka1234

Dziwne zachowanie faceta- co o tym myslec?

Polecane posty

Gość Olenka1234

Tydzień temu trafiłam w internecie na chłopaka, którego poznałam 3 lata temu w okolicach dyskoteki. Umówiliśmy się dziś na spotkanie, a do tego czasu ON pisał do mnie smsy i dzwonił. Przegadaliśmy przez telefon kilka godzin. Mieliśmy wrażenie jakbyśmy znali się od lat. Nie ukrywam, że narobiłam sobie nadziei, tym bardziej, że to ON przez cały tydzień inicjował kontakt. Spotkanie jednak rozczarowało mnie. ON prawie w ogóle na mnie nie patrzył i mało uśmiechał. Myślałam, że skoro spotykamy się wczesnym popołudniem to spędzimy ze sobą kilka godzin, jednak ON zabrał mnie na obiad po czym odwiózł z powrotem do domu tłumacząc, że jeszcze się umówił z jakimś gościem i nie może tego odwołac (do tego momentu nic nie wspominał, że ma jeszcze jakieś zaplanowane spotkanie). W samochodzie zapytał mnie o wrażenia ze spotkania. Powiedziałam, że moje są bardzo pozytywne, a on powiedział, że jego też. Trudno mi jednak w to uwierzyć skoro tak szybko je skończył...:( Na koniec podziękował mi za spotkanie i powiedział, że będziemy w kontakcie - standard. Nie wiem co myślec o jego zachowaniu... Może był onieśmielony? Przed spotkaniem dużo rozmawialiśmy przez telefon i widział mnóstwo moich zdjęć, więc ani porozumiewanie się ze mną ani mój wygląd nie powinny go zaskoczyć...Macie jakieś pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle ze zawsze pierwsze spotkanie osob zapoznanych w internecie powinno byc zaplanowane na krotki czas bo moze nie zaiskrzyc i po co sie meczyc jeszcze kilka godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SFSResret
facecii tak mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
To fakt, zazwyczaj pierwsze moje spotkanie z jakims facetem z neta trwalo 1-2 godziny. Moze nie powinnam sie tak przejmowac...Po prostu myslalam, ze skoro juz sie kiedys poznalismy i to w normalny sposob a na dodatek caly tydzien gadalismy przez telefon jak starzy znajomi to spotkanie bedzie dluzsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On tez potrzebuje czasu żeby pomysleć,rozegrać to.Może byc oniesmielony,zmieszany,zawstydzony?? Ja mam tak że z dziewczyną na której mi NIE zalezy potrafię byc lowese.Natomiast przy takiej na której naprawde mi zalezy - zachowuję sie bardziej ostrożnie czasami nawet idiotycznie xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja mam podobnie
poznalismy sie na imprezie, po imprezie czesty kontakt internetowy i telefoniczny, az zaproponowalam mu wspolny wyjazd na jeden dzien z moimi znajomymi, wahal sie (bo nikogo nie znal) ale pojechal po powrocie poszedl z nami na impreze i niby wszystko pieknie ladnie, mamy codzienny kontakt ze soba (w 80% to on pierwszy sie odzywa) ale nie proponuje nastepnego spotkania. podczas tego calego dnia jaki spedzilismy razem tak jak ten Twoj, nie usmiechal sie za bardzo, nie patrzyl na mnie, ale byl caly czas "obok" ale jak by tak obojętnie, choc moze to zle okreslenie bo pytal czy mi nie zimno czy chce sie czegos napic itp itd ale jakos tak dziwnie mija tydzien odkad sie widzielismy, on nie proponuje spotkania, ja tez nie, przestaje tez odzywac sie do niego pierwsza bo po co mam sobie robic nadziei ze cos z tego bedzie tylko jezeli On nic nie chce to po co sam podtrzymuje kontakt? bywalam wczesniej na randkach i jezeli facetowi sie nie spodobalam to po randce wymiana 1-2 wiadomosci i kontakt sie urywal a On caly czas podtrzymuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
No tak, coś w tym jest. Jak idę na pierwszą randkę i okazuje się, że facet mi nie podpasował to jestem wyjątkowo otwarta i rozgadana. Nie zależy mi zupełnie na tym co sobie o mnie pomyśli tylko gadam cokolwiek aby zapełnić jakoś czas. Natomiast z takim, który mi sie podoba uważam na co mówię i jak się zachowuję, żeby nie popełnic jakiejs gafy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
No własnie, dziwne to jest...Czyżby kolejny niezdecydowany i nie wiedzący czego chce facet??:( Mi się chyba jeszcze nigdy nie zdarzyło, żeby prawie przez całe spotkanie facet na mnie nie spojrzał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i podejrzewam że byc może...On tez tak ma Poza tym pomyśl o innych rzeczach byc może ma jakies problemy rodzinne,finansowe,w pracy, sam nie wiem. Często tym bardziej na poczatku znajomości męzczyzna chce sie pokazac z jak najlepszej strony,tzn. że ma pieniadze,czas itd. Dlatego sam cos planuję. Nie chcę tutaj Ci dawać nadzei albo coć ale jeżeli facet sie nie odzywa to wcale nie znaczy że mu nie zalezy. PS.Jak czytam niektóre historie opisywane przez panie...to zadaje sobie jedno zajebite pytanie...czemu ja na takie nie trafiłem ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie jezeli kobiet bardzo sie podoba,to na początku potrafię trzymac kontakt wzrokowy z odległości...Np. jak patrzę na nią bedąc przy barze a ona na parkiecie. Ale z bliska niektóre kobiet zachowują się w bardzo pewny siebie sposób,kokieterski,szukają kontaktu wzrokowego - wpatrują się w faceta a my sobie zadajemy pytanie>Jak to rozegrać zeby tego nie spiepszyć xD i nie wiemy do końca jak sie zachować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsądnaaaaa
a odezwał się od tego czasu? jeżeli nie, to daj spokój :( facet zakochany odzywa się po kilku godzinach, jakiś sms na dobranoc itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja mam podobnie
BerSerker to powiedz jako mężczyzna - jak rozumieć to zachowanie. Niby spotkanie wcześniejsze udane (po całym dniu spedzonym razem dojechał jeszcze na imprezę, wydaje mi się że gdyby mu się nie podobało by się wykręcił). Podtrzymuje codzienny kontakt (głównie internet, czasem smsy) rozmawiamy przynajmniej raz dziennie, ale spotkania nie proponuje. Wiem, że nie jest to spowodowane innymi planami i brakiem czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja mam podobnie Postaram się odpowiedzieć najszczerzej jak potrafię. To zależy od tego jakie sygnały mu posyłasz - bo nie wierzę że pisze sobie od tak z nudów codziennie (tak to by pisał tylk od czasu do czasu) tez wykluczamy tutaj opcje że dostaje "I Love You" jak coś wypije. Może ale to naprawdę może,ja jak byłem młodszy byłem bardzo nieśmiały,nawet jeżeli dziewczyna była dla mnie spełnieniem najskrytszych marzeń pod względem charatkeru i wyglądu.A nie posyłała mi jakichs jasnych i prostych sygnałów np. "-Co porabiasz?? bo ja sie nudzę" "-Masz czas w weeken" Każdy facet je odszyfruje jako zainteresowanie jego osoba,jezeli ich brak,tym bardziej jeżeli jest niesmiały i raczej nie przejmuje inicjatywy to właśnie skutkuje to wdł. mnie takim "niejasnym" zachowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem to sam bo jeżeli spotkałem się z dziewczyną i pisałem z nią,ale tak "krążąc" wokół tematu spotkania a ona nie dała mi takie sygnału w postaci Aluzji np. "ja sie nudzę a Ty co porabiasz" "Mam wolny Weekend" - jeżeli tego nie było odczuwałem to jako brak zainteresowania moją osoba :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja mam podobnie
Mam wrazenie ze jest troche nie smialy ale nie az tak bardzo. Poza tym zaprosilam go na ten wyjazd, wahal sie i zapytal czy chce, aby jechal odpowiedzialam ze tak, gdybym nie chciala to bym mu nie proponowala. Jakie znaki mu wysylam? ciezko powiedziec w zasadzie nie proponuje mu nic, bo uwazam ze teraz powinien byc jego krok jezeli jest zainteresowany. Nie wlacza mu się "aj law ju", sa to rozmowy w ciagu dnia, wieczorem, bez alkoholu :) Jestem pewna, ze On wie ze mi sie podoba i jestem zainteresowana. Ale przyznam ze ja tez jestem dosc niesmiala i byc moze mi sie tylko wydaje, ze moje zainteresowanie nim jest dla niego takie oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja mam podobnie
Poprzedni weekend on wlasnie tak "krazyl" wokol tematu spotkania. Typu pyta co robie nastepnego dnia, ja mowie ze jade do (nazwa miasta) na grilla, a on "O to mowisz, ze zabierasz mnie jutro do..." ale nic nie wychodzilo, az w koncu zapytalam czy tak na powaznie ma ochote przejechac sie ze mna i moimi znajomymi gdzies tam. Pisal ze ze mna, to nawet sam ma ochote. Zobaczymy, poczekam jeszcze moze sie rozkreci :) Dzięki za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
Pożegnaliśmy się ok. 16 i od tamtej pory się nie odzywa :( Zastanawiające jest to, że w momencie gdy zaczął opowiadać o swojej pracy złapał ze mną kontakt wzrokowy, uśmiechał się, odchylał na krześle...Tak jakby się wyluzował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli masz pewności że podoba Ci sie to przełam się.Wiesz jeżeli trafi się dwoje niesmiałych ludzi może być pięknie(wdł. najlepszy związek jaki może być - wzajemne odkrywanie siebie itd.).Dlatego chciałbym Cie prosić,nie czekaj na jego krok ale sama zrób.Podczas rozmowy rzuć jakąś aluzją w stylu tych które napisałem.Jeżeli sam zacznie rozwijać że np. w "sumie on tez się nudzi" itd. musisz poprowadzić rozmowę w właściwym kierunku. Poprowadzić go troszke za rączke,każdy facet widząc takie aluzj ew wiadomościach zda sobie sprawę że myślisz o nim,tęskinsz zalezy Ci co bardzo motywuje faceta. Jeżeli po takich aluzjach dalej nie będzie propozycji :/ Możesz albo poczekać albo dać sobie spokój. Zależy też jaką masz aparycję ?? Jestes ubrana bardziej wyzywająco (to tylko pytanie spokojnie żadna aluzja ;)) to twój styl ubierania wpływa na jego wyobrażenie o tobie - może wcale nie myśli że jestes nieśmiała bo na taka nie wyglądasz i dlatego czeka na twój krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja mam podobnie
Jak tak teraz o tym mysle, to wydaje mi sie ze wlasnie jak by byl skrepowany troche caly ten dzien, nie wyluzowal sie, moze sie tak stresowal tym spotkaniem? Nie, zdecydowanie nei ubieram sie wyzywajaco, ale jestem osoba dosc pewna siebie tak ze w stosunku do mezczyzn. problem pojawia sie kiedy ktorys wpada mi w oko (tak jak On) wtedy juz nie jestem taka pewna siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
BerSerkeR - ja zawsze sie patrze na faceta, ale raczej nie w mocno kokieteryjny sposob. Przynajmniej tak mi sie wydaje! No ale w sumie gdyby on na mnie patrzyl to z kolei ja na pewno spuszczalabym wzrok i nie patrzylabym na niego, bo bym sie wstydzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to widze że masz podobnie jak Ja xD Ja tez uchodze za towarzyskiego,wygadanego itd. Ale jeżeli ktoś mi sie podoba - zaczynam za bardzo sie przejmować i interpetować sygnały w zły sposób,ponad miarę. Może twój wybranek ma podobnie,wiesz podobno 80 % informacji przekazanych podczas rozmowy (pamiętam z matury z Polaka) jest przekazywana niewerbalnie - ludzie odbierają czasami nasze naturalne gesty,gestykulację w odmienny sposób niż ten który zamierzamy na partnerze wywrzeć. Wdł. Mnie byc może sam do końca nie wierzy w obrót spraw - może mu sie podobasz aż za bardzo i to powoduje stres,niesmiałość,strach rpzed popełnieniem gafy - proponuję narazie bardziej koleżeńske relacje aby przyzwyczaił się do Ciebie i poczuł swobodnie w twoim towarzystwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tez jak dziewczyna spojrzy mi głęboko w oczy,nawet właśnie w naturalny sposób niekieteryjny bo na to składa się u kobiety np. oblizywanie warg,przechylanie głowy na bok,zabawa włosami. Np. jak kobieta spojrzała by mi tak jak opisałem - głęboko w oczy,przeczylając głowę,uśmiechając sie i przygryzając wargę do tego zbliżyła by się - poczuł bym się oniesmielony. Nie każdy potrafi przejąć inicjatywę a czasami to tylko tak wygląda i oniesmiela ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
Hm, a moze ja się za bardzo wystroilam? Zalozylam czarna obcisla sukienke przed kolano, ale byla bez dekoltu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olenka1234 - no dla mnie było by to bardzo seksi i przyciągneło moją uwage tj. wzrok. Ale to byłoby raczej twoje zachowanie,spojrzenia,gestykulacja a nawet odległość od partnera. Ale jeżeli ubrałas obcisłą sukienkę,krótką to jest jasny sygnał że znasz swoją wartość,walory fizyczne i potrafisz je eksponować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
Mysle, ze on mnie sobie obejrzal, ale jak to zwykle bywa, wtedy kiedy ja tego nie widzialam, dyskretnie;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bo to trochę niegrzeczne "obcinać" kogoś tak oficjalnie.Jeżeli ktoś to widzi ;D Spokojnie moje miłe Panie trochę czasu i będziecie wiedziały co sądzić o potencjalnych partnerach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
Przez telefon ON byl byl bardzo rozmowny, wyszczekany i w ogole. Bylam zdziwiona, bo pamietam, że 3 lata temu jak sie poznalismy raczej malo sie odzywal i uwazalam go za niesmialego. No a dzis na zywo znowu tak jakby był nieśmiały...albo onieśmielony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
Napisalam mu zreszta 2 godziny temu smsa, że mam wrazenie ze byl jakis oniesmielony dzis na spotkaniu i zapytalam czy go czyms zaskoczylam (bo wczesniej w smsach pisal, ze "ciekawe czym mnie zaskoczysz w niedziele), ale nie odpisuje:( Co o tym myslec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olenka może właśnie tu jest problem... Podczas spotkania czuje się nięsmiały - wez go w jakies miejsce które będzie "jego terenem" gdzie będzie mógł byc naturalny,i ubierz sie raczej naturalnie bo zrobienie sie na bóstwo właśnie czasami przynosi efekty ofwrotne od oczekiwanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
No tak, ale on tez byl wystrojony - koszula, spodnie na kant, eleganckie buty...Dopasowalam sie do niego strojem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×