Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość :(((((

Ciągłe nawracające zapalenie pęcherza.

Polecane posty

Gość gość
jak mnie dopadło zapalenie pęcherza zgodnie z poradami brałam urinal, piłam herbate z żurawiną i sok z cytryną.... okazało się, że tak zakwasiłam sobie mocz, że był aż razisto-zółty!! jaki to był ból!!!! wyobraźcie sobie podrażnioną cewke moczową, a na to wszystko zakwaszony mocz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny radze was zrobic wymaz. Bakterie ktore przenoszone sa droga plociowa powoduja takie same symptomy jak zapalenie pecherza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ból
Witam, ja choruję od 4 lat na zapalenie pecherza... Myślałam, że już go wyleczyłam, ale.... jednak nie. początki - lekarz rodzinyy - furaginium. Nawracało... Usg- wszystko dobrze. No to do pierwszego gin. Zbadał zrobił usg powiedział ze wszystko dobrze...Przepisał urosept, furaginium. Nawracało. Poszlam prywatnie do urologa zaplacilam 100zł i ani badan mi nie zrobil przepisal jakies ziolowe i antybiotyki i spławił.... Znalazłam fajnego ginekologa i chodze do niego do tej pory. Podobało mi sie ze powiedział, że on mi to wyleczy a nie bd futrował tabletkami i patrzyl czy pomoze. Porobil mi badania posiew moczu i jeszcze cos pobieral z pochwy do jakis badan. Jedne badania byly dobre a w tych drugich złe była tam jakas infekcja , bakteria niepamietam. WYleczył antybiotykami chociaz dlugo leczyl bo czasem wracalo, ale na krotko. Po jakims antybiotyku przepisal mi takie kulki dopochwowe kosztowaly 100zł zamawia sie je w aptece i robia na zamówienie i trzyma sie je w lodówce. Powiedział, że powiinno sie je brac przez 3msc chyba po 10 dni nie pamietam. Brałam miesiac i pomogło a byly to kulki dopochwowe odpornosciowe przeciw nawracaniu sie zapalenie pecherza. Lecz pomogło to na 9msc. W maju powróciło i to w cholernym bólu leczyla sie furaginium byłam za granica. Teraz zaś wróciło dostałam antybiotyk lecz po zjedzeniu całego dalej mnie boli teraz jestem na innych tabletkach ale nie na antybiotyku (bo ja często choruje i ciagle biore te antybiotyki na grype.) Bedzie mi robił badania. Lecz zastanawiam sie nad tą cystoskopią pogadam z gin, a jak nie to poszukam urologa. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleonora1111
Witajcie, Chciałam się podzielić info, bo może komuś też to pomoże. Choruję na nawracające zapalenie pęcherza od lat, mam za sobą nieskończoną ilość badań i terapii (nie chcę się rozpisywać, bo za dużo tego). To co mi pomogło najbardziej to ogólne podniesienie odporności, w czym bardzo skuteczne są algi + dieta wg. grupy krwi, właściwa higiena okolic intymnych i ciepło. Od kiedy przyjmuję spirulinę i morszczyn w tabletkach choruję mniej i tak jak zawsze wirusy atakowały najpierw pęcherz tak teraz nie! Biorę spirulinę w tabletach od 5mcy (6 tabletek dziennie) i morszczyn -kelp (1 tabletka dziennie) i nie dość że tfu tfu ani razu nie miałam ostrego nawrotu to jeszcze dyskomfort "między infekcjami" zniknął prawie do zera... Do tego profilaktycznie tabletka żurawiny, codziennie dużo płynów (woda, herbaty ziołowe, soki zakwaszające), od czasu do czasu zwiększona dawka wit. C. Mam nadzieję, że komuś też tak jak mnie przyniesie to ulgę. Zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ból
Dzięki za informacje na pewno przyda się na przyszłość :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli chodzi o pęcherz to dla mnie numerem 1 jest żurascin uro z żurawiną, witaminą c i pokrzywą. zestaw idealny jeśli chodzi o profilaktykę układu moczowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety przy nawrotach nie ma żartów i trzeba się w końcu udać do lekarza... Ja chodziłam do http://www.conticlinic.pl/ - świetna klinika, mają dobre podejście. Wyleczyli mnie dość szybko, miałam nawroty co około 2 miesiące, a już od 2 lat jestem zdrowa pod tym względem. :) Także na pewno urolog będzie dobrym pomysłem, bo takich rzeczy nie wolno bagatelizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mansana3gucia
Na przewlekłe infekcje biorę urinal z żurawiną. Jest suplementem, więc mogę brać codziennie i póki co od pół roku nie miałam infekcji. Druga sprawa to dbanie o siebie, żeby nie przewiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NAWRACAJĄCE ZAPALENIA PĘCHERZA Opiszę moją historię – może komuś pomogę  Etap 1. Zaczęło się niewinnie – zapalenia pęcherza co jakiś czas. Zaleczałam je pijąc wodę z cytryną, jedząc żurawinę, biorąc Urofuraginum. Później zapalenia pojawiały się coraz częściej i trwały coraz dłużej. Zauważyłam, że pojawiają się dzień/dwa po stosunku. Lekarz internista zapisał mi Furaginę, która oczywiście pomagała, ale doraźnie. Zapalenia coraz bardziej mnie męczyły, nie wiedziałam jaka jest ich przyczyna. Stwierdziłam, że zastosuję wszystkie możliwe metody zapobiegawcze, bo wtedy musi mi już minąć! I tak: codziennie łykałam żurawinę w tabletkach, piłam bardzo dużo wody, przed stosunkiem opróżniałam pęcherz, po stosunku od razu szłam opróżnić pęcherz i się umyć, ubierałam się ciepło. Oczywiście nie pomagało. W tym czasie wielokrotnie byłam u lekarzy i robiłam badania i posiewy moczu. Wyglądało na to, że jestem okazem zdrowia. Tylko, że ja wiedziałam że coś jest nie tak. Etap 2. Na myśl o seksie robiło mi się słabo. Wiedziałam, że nie minie dzień a będę cierpiała. Tymczasem ucierpiał mój związek. Ale zapalenia magicznie zniknęły. Etap 3. Zaczęłam często chorować. Jakieś przeziębienia, gorączka, zmęczenie. Było coraz gorzej. Postanowiłam wziąć się za siebie. Przeryłam wszystkie możliwe strony internetowe i fora. Zaczęłam rozważać możliwe przyczyny zapaleń pęcherza. Zapisałam się w końcu do GINEKOLOGA i UROLOGA. Chciałam zrobić wszystkie możliwe badania. Zaczęłam podejrzewać, że pastwi się nade mną jakaś bakteria. Urolog przeanalizował wyniki badań moczu, zrobił USG pęcherza. Stwierdził, że pęcherz naprawdę jest zdrowy. Ginekolog – praktycznie wymusiłam zrobienie badań, na których mi zależało. Pobrał próbki, żeby zrobić: posiew z pochwy, badanie na mykoplasmę, badanie na ureaplasmę, badanie na chlamydię. UWAGA! Ważne żeby patyczki z pobranymi próbkami zostały poprawnie zamknięte. Jeśli próbka nie trafi do fiolki ze specjalnym płynem, tylko do zwykłej pustej wypełnionej powietrzem, to badanie się nie uda! Bakterie od razu zginą! Zwróćcie na to uwagę, bo mój ginekolog zrobił właśnie ten błąd i musiałam drugi raz zgłosić się do pobrania próbek! Na wyniki czekałam około dwóch/trzech tygodni. Tak jak podejrzewałam okazało się, że chlamydia ujemna, za to ureplasma i mykoplasma dodatnia. Do tego od razu dostałam antybiogram. Ginekolog zapisał mi standardową kurację: najpierw 3 tabletki Azitrox, następnie przez 10 dni Doxycyklina. Po miesiącu powtórzyłam badania – kuracja się powiodła  Już po pierwszych kilku tabletkach poczułam się silniejsza. Męcząca mnie przewlekła gorączka (ponad miesiąc codziennie!!) minęła. Zaczęłam wracać do żywych. Ważne! Na badania wysłałam też mojego chłopaka! Nie chciałam, żebyśmy wzajemnie zarażali się w nieskończoność. On nie chciał przechodzić przez pobieranie próbek z napletka (posiew moczu u niego tak jak u mnie wyszedł ujemny), więc zdecydował się od razu na kurację antybiotykową ;) Etap 4. Jestem zdrowa  Mogę znowu uprawiać seks, od tego czasu nie miałam zapalenia pęcherza. Moja męka trwała ponad rok. Mam nadzieję, że znalazłyście tu informacje, które Wam pomogą. Ja też w chwili największego bólu, często w środku nocy, przeszukiwałam fora w poszukiwaniu pomocy. Jedno mogę na pewno poradzić: badanie na ureaplasmę i mykoplasmę. Jeśli lekarz jest oporny, zmuście go! Jeśli nadal nie chce zrobić badań idźcie prywatnie! Warto pozbyć się tego paskudztwa! Ja badania robiłam w Poznaniu w Luxmedzie. Wszystko można zrobić w jednym miejscu, wygodnie. Nie wiem ile kosztują, ponieważ korzystałam z abonamentu. Łatwo dowiedzieć się jaki jest koszt dzwoniąc na infolinię. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwykle objawy mijają po antybiotyku i sprawa załatwiona. Problem pojawia się, gdy infekcja nawraca. Wtedy trzeba wykonać dodatkowe badania, bo ciągłe infekcje mogą uszkodzić nerki! Wówczas będzie można dobrać lek, który pokona je raz na zawsze. Lekarz powinien więc zlecić posiew moczu potrzebne jest specjalne pudełeczko – do kupienia w aptece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KIKA202
ja zapobiegam. kupuje sok z zurawiny ekologicznej (rabehorst) i zapalenia sie juz nie pojawiaja. polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też często to dopadało, zazwyczaj szybko przechodziło po urofuraginum, od paru m-cy mam na szczęście spokój, oby już na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwubiegun
podpisuje sie pod rabenhorstem - profilaktyka to podstawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Parę lat temu miałam podobne problemy, ciągle nawracające zapalenie pęcherza. Badania nic nie wykazywały, wszystko było niby ok.... Furagina, trzy tygodnie spokoju i powrot do choroby. W końcu lekarka przepisala mi furagine (wtedy jeszcze nie bylo urofuraginy bez recepty), mialam brac 2 tabl. przed snem po opróżnieniu pęcherza. Stosowalam też takie niebieskie ziołowe tabletki (nie pamiętam nazwy niestety). I tak ciągle przez dwa i trzy miesiące... Poza tym podmywanie się po każdym stosunku (mało romantyczne ale co zrobić), picie dużej ilości wody. Aerobik na wzmocnienie organizmu i falvit. I od 5 lat nie miałam nawrotów... Nawet spanie w przewiewnej koszuli nocnej przy otwartym oknie latem już mi nie szkodzi... Dziewczyny trzymajcie się i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
menda spamerska od furaginy, furaginu, urofuraginum obleciala dzis wszystkie watki, masakra :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli chodzi o infekcje moczowe, w tym nerek to jedynie skuteczna jest d-mannoza. niedobrze mi sie robi, jak widze mendy spamerskie reklamujace roznorakie syfy typu urafurginum itp. z innych watkow je przeganiaja na zbity pysk, to wlaza tutaj. zobaczcie sobie watek odmidniczkowe zapalenie nerek i tam dziewczuna opowiada jak po piecio-letnim leczeniu swinstwami najrozniejszej masci znalazla przez przypadek na sanglojezycznych forach wlasnie d-mannoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko nie łykajcie za często furaginu, urafuraginum bo może zniszczyć nerki ja mam słabe nerki po chorobie i lekarz zabronił mi brać furaginu, bo podobno bardzo obciąża nerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
furaginum, urosept to substancje trujace i NIE LECZA!!!! jedyna SKUTECZNA jest d-mannoza, bo wyleczy raz na zawsze. po tamtych dziadostwach bakterie sie uodparniaja. nie zwracajcie uwagi na hamskie reklamy urafurginum i tym podobnych w necie. Pamietajcie: TYLKO D-MANNOSE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny leczcie sie na pecherz, jesli nie jestescie przekonane to polecamwww.pecherz.pl tam sa dramatyczne historie leczonych i nie leczonych w pore pecherzy. Najlepiej unikac zapalenia pecherza, ale jak juz sie ma to czasami anybiotyk to wszystko co mozna zrobic. Pijcie duzo przed seksem, jest taka substancja cukier prosty, wyciag z owocow nazywa sie D Mannose, jesli masz klopoty pij 1 godzine przed seksem i zaraz po, to wyplukuj***akteria E coli jesli przedostana sie z ukladu pokarmowego do cewki. Nie ma polskiej strony o tym ale mozna o tym poczytac po angielsku nawww.waterfall-d-mannose.com albo na http://www.mercola.com/forms/dmannose.htm Ta substancja spowoduje ze juz nigdy nie bedziecie sie musialy meczyc z zapaleniem pecherza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ACIDORINE jest bardzo skuteczne na nawracajace zapalenia. Także na e coli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ktoś tu jest i stosował zioła punarnava i coś może na ten temat powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bokol
Moja mama ma 90 lat,cukrzycę, nietrzymanie moczu i ciągłe problemy z zapaleniem pęcherza i nerek. Przeglądam te wpisy i faktycznie wiele jest , tak mi się wydaje reklam produktów niż poważnych wpisów od byłych chorych. Biegam do urologa zamiast mamy i ją leczę, ale tak naprawdę sama nie wiem dokąd to zmierza, Furagin 1x0x1 lub urofuragina 1x0x1 i fitolizina na przemian po 1 tygodniu. Ale i tak są infekcje. Zastanawiam się na punarnava himalaya. Czy to ktoś zna i stosował.? Rok temu dawałam jej przez 2 miesiące. Najpierw oczywiście przeleczyłam antybiotykiem (kilkoma) tak jak kazał lekarz. Jak przyszła pora na ziołowe podałam właśnie to. Wydawało się, że jest lepiej. Ale miała kamyki na woreczku żółciowym, nie były operowane, bo serce po 2 zawałach. Ale pojawiły się silne bóle, robiła się żółta i zoperowali. Przeżyła. długo była cewnikowana i znów stan zapalny z którym walczę od marca, czyli 8 miesięcy. Ciągle się powtarza. I tu się zastanawiam, niby zbawiennie działa na wątrobę również a doszło do ostrego stanu. I teraz nie wiem ,czy szpikować ją tym furaginem co obciąża wątrobę i tak zniszczoną czy zaryzykować i podać punarnavę. Proszę o pomoć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marla67
Myślę, że na twoje dolegliwości dobre będą saszetki UroLact. To bezpieczny, bo produkowany na bazie naturalnych składników preparat, który zalecany jest do stosowania w przypadku wszelkiego rodzaju zakażenia dróg moczowo płciowych. Więcej na jego temat przeczytasz na stronie pod adresem www.urolact.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmiana nawyków płyn ginekologiczny z kwasem mlekowym np Iladian łykać lacibios femina, zapobiegawczo żurawina z dodatkami np Żuramix (na mnie podziałała świetnie) lub mega dawkę w razie ostrcyh objawów Urinal forte czy max ( nie pamiętam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie pomagają leki, spróbuj zmienić nawyki. Zwróć uwagę z czego masz zrobioną bieliznę. Sztuczne włókna mogą źle wpływać na okolice intymne. Mycie w ciągu dnia też pomaga. Nie używaj zbyt agresywnych płynów, bo mogą niepotrzebnie podrażniać. Jestem alergiczką, więc w ciągu dnia podmywam się samą wodą. Mam deskę uspa więc ułatwia mi to zachowanie higieny. Wygląda to tak uspa.pl/pl/jak-dziala-deska-z-bidetem Mogę się szybko podmyć przy korzystaniu z toalety. Przydaje się najbardziej podczas okresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AWARYJNA
Myślę, że to żeby używać jakiejś konkretnej deski klozetowej nie ma większego wpływu na nasz pęcherz, ona po prostu ma być czysta żeby bez sensu bakterie na ciele się nie osadzały. Tak samo ważna jest higiena miejsc intymnych, odpowiednie ubranie się, adekwatnie do pogody. Wiadomo stringi podsuwają bakterie pod drogi moczowe, więc też odpadają jak ktoś jest wrażliwy. My kobiety niestety mamy to do siebie, że nie kończymy kuracji, dwa dni bierzemy leki, dobrze się czujemy i odstawiamy a to błąd. Trzeba brać pełne siedem dni żeby mieć kłopot z głowy. Mi lekarka ostatnio poleciła urofuraginum max i mam spokój, ale brałam 7 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urofuraginum, neofuraginum (bez recepty jest dostępne) ibuprom przeciwzapalnie herbatka z żurawiny duże ilości witaminy c najlepiej z rutyną np. rutinoscorbin, rutimax itp. pić dużo wody, chłodnej, ciepłej, nie powinna być z lodówki moczyć nogi w ciepłej wodzie z dodatkiem soli np green pharmacy (rozmaryn i lawenda), ziołowa (Farmona) wchodzić pod prysznic i masować nerki i pęcherz ciepłymi strumieniami wody można włączyć probiotyk np. lactovaginal bardzo dużo pić uważać na nogi, żeby nie zmarzły ograniczyć cukier w diecie, ostre przyprawy, kofeinę itp. zrobić badania w kierunku bakterii profilatycznie można brać coś z żurawiną w kapsułkach (jeśli komuś służy, ) np. urinal, vimont żurawina plus, żuramix, można pić też soki rozrobione w wodzie (uwaga kwaśne) np.EkaMedica przyczyny: bakterie, zła dieta, stosunki płciowe,sporty, przemarzanie, przewianie, alergie, powirusowe powikłania, przyjmowane leki, hormony, nadreaktywność, basen, kąpiele w wodzie, zmiany temperatury i może coś jeszcze..,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×