Ludzie mnie nie lubią

Interesuję się głównie literaturą, muzyką i Bałkanami, zdarza mi się też malować i pisać.

sympatii calej grupy. Sprobuj przy jakiejs okazji pogadac sympatycznie z 1osoba, troche sie zakolegowac, opowiecie o sobie, zobaczysz, ze ludzie maja swoje problemy.

DresdenDoll Bałkanami?? Bardzo ciekawe i dość nietypowie zainteresowanie. Malujesz to bardzo fajnie ja tez często rysuje węglem a pisałem kiedyś wiersze a ostatnio opowiadanie Fantasy.xD Naprawdę masz myśli samobójcze?? Powinnaś z kims porozmawiać,szczerze,niekoniecznie w 4 oczy.

No dobrze, ale jak mam do nich podejść, zagadać? Na razie gadam jedynie ze starostą grupy, to miły człowiek, jak z nim siedzę i ktoś inny podejdzie, to jest dużo łatwiej włączyć się do rozmowy.

się przypodobać? moze za bardzo im włazisz w tyłki? miej własne zdanie i ceń siebie. wtedy zobaczysz poprawi się.

Jakub 89 Gdybym miał takiego kumpla jak ty...wziołbym Cie na jakąs impreze i poznał zjakąś fajną dziewczyną to duzo by zmieniło. Pisze na serio xD Wierz mi czasami trzeba sie dac ponieść chwili nie myśleć co sie robi żyć "carpe diem" Nie można wszystkiego brać na serio.

jeśli chcesz konstruktywnej rady , to nie traktuj tej grupy na studiach jako całego wypełniacza pustki.Ja nawet jak grupa była ujowa to to olewałam szłam zaliczałam wykłady , egzaminy , Wracałam do domu i się przełączałam na prawdziwe życie.Mam swoje pasje , więc nawet gdy znajomi są zajęci nie odczuwam tego specjalnie.Poszukaj fora tematyczne , można poznać znajomych na odległość , ale przynajmniej pogadasz o tym co naprawdę lubisz robić.Banał niby , ale mnie się sprawdza -interesujący ludzie nigdy się ze sobą nie nudzą.

no najprosciej na swiecie - spytaj o jakies notatki, o godzine, ulice, gdzie jest jaks sala itp, byle co + promienny usmiech, jak ci odpowiedza, powiedz dziekuje i mozesz z glupa frant powiedzic wtedy kolezance - ale masz super fryzur bluzke, buty,ze fajna była jej wypowiedz nacwiczeniach czy co tam macie, mozesz tez dodac do fajnej bluzki np ze super kolor, czy gdzi sie takie cuda kuouje, ) cokolwiek. NAPEWNOE SIE NIE OBRAZI a pomysli,ze masz dobry gust. Jak ci dobrze pojdzie z kolezankami, zaczniesz zagadywac chlopakow.

Powinnaś raczej znaleść szczerą przyjazn albo chłopaka/bliskeigo przyjacie. Bo akceptacja grupy da Ci tylko zwiększenie samooceny. A Nie wiem cz pisałas to szczerze o tym samobójstwie.Ale mam wrażenie że ktoś powinien z toba porozmawiać.Nawet tak jak ktoś tu proponuję na forum,gg,obojętnie. Ja takei komunikaty traktuję serio,bo mój kolega miał próbę zamobójcza na co wogóle si enie zapowiadało bo ignorowałem takie komunikaty. jak nie potrafisz sobie z tym poradzić musisz z kims porozmawiać. Spróbuj nawiązać z Kims znajomość przez gg z studiów lub poza.

Ja w fantastyce siedziałam kiedyś. Mam dużo znajomych z tych klimatów, był czas, kiedy bywałam nawet na konwentach. Teraz nieco zmieniły mi się zainteresowania, ale wyobraźnia pozostała;) Uwielbiam pisać w różnych formach, rysować, malować. Do szczęścia brakuje mi jeszcze porządnej lustrzanki, bo i fotografia ciekawa... Bałkany to stosunkowo świeża pasja, wszystko zaczęło się od muzyki z tego regionu, potem przyszła historia, literatura ;)

Pierwsz co to podpowiedz na teście czy na zaliczeniu a będą ci wdzięczni

DresdenDoll A gdzie sie odbywają takie konwenty?? ja np. jestem ogromnym fazem prozy Roberta.E.Howarda i jego Conana - wiem że to heroic fantasy ale uwielbiam jego postać,bo jest namacalnie ludzka - nie tak wyidealizowana jak np. Aragorn lub postacie z LotR'a.Uwielbiam też Warhammer'a (Fantasy i 40 000) Na serio na taki konwent bym sie przeszedł. A co rysujesz najcześciej?? Moim konikiem tez jest historia w szczególności starożytność, bardzo fascynuje mnie okres z początku cywilizacji Minoskiej i Korynckiej - wiesz początki cywilizacji greckiej.

Nie włażę im w dupę. Jakbym miała to robić, skoro nikomu się nie narzucam, pierwsza nie zagaduję. Może chodzi raczej o to, że mają mnie za wyniosłą? Możliwe. Notatki wysłałam im tylko raz, więc nie ma takiej opcji, żebym odrabiała za innych robotę. Może i jestem cicha, ale mam swoje zdanie. Nie pozwolę się wykorzystywać. A co do płci...no cóż, o wiele lepiej mi idzie z facetami. Zawsze miałam więcej kolegów niż koleżanek...

Konwenty odbywają się w różnych miejscach - ja swego czasu bywałam na Falconie w Lublinie lub na Dniach Jakuba Wędrowycza w Wojsławicach. W moim mieście (Bielsku Białej) odbywa się też Grojkon. Jeśli chodzi o literaturę, to kiedyś sporo siedziałam w polskiej fantastyce, choćby w Sapkowskim, Kossakowskiej, Grzędowiczu. Była też faza tolkienowska, z której jednak wyrosłam dość szybko;) Obecnie gustuję raczej w innego typu literaturze. Kafka, Keret, Suskind, Bruno Schulz, Angela Carter - to moi ulubieni autorzy. Historię też bardzo lubię. Zwłaszcza dzieje Bałkanów, Europy Środkowej.

DresdenDoll Powiedz mi coś o tych konwentach jak możesz.Bo niestety nie obracam się w studenckim towarzystwie ;D

Widzę że jesteś bardzo oczytana. Ja niestety nie mogę sie pochwalic aż tak barwną znajomością autorów książek gdyż nie miałem okazji zabardzo porozmawiac o kims z tym wiesz to tez zabardzo duzo nie czytałem. Bo koledzy mają inne zainteresowania to tez sie chciałem dopasować.Dopiero też skończyłem technikum a więc co będzie dalej to się okaże dopiero po wynikach maturalnych.Ostania książka którą czytałem to Metro 2033 - nawet dobra. Ja bym się chętnie wyrwał na taki konwencik. Co do historii to czuje sie bardzo związany z średniowieczem ze względu na imię,bo mam na imię Roland i już jakos od dzieciństwa byłem zafascynowany tym okresem w historii ludzkości.Szczególnie fascynuje mnie wczesne po Upadku Cesarstwa Zachdnio Rzymskiego. Znać niektórych autorów których wymieniłas ale nie wszystkich.

przeczytaj wszystkie części metra zajefajne są.Nie czytam takich rzeczy ale podobało mi sie .I ksiązki Swięcickiego chyba( ten od zespołu Swietliki)

Oj to nie wiem czy mówimy o tej samej książce bo ja Czytałem Metro 2033 - Dimitrija Głuchowskiego - troche mało opisów ogólnie,a ja je uwielbiam aby wyobrażać sobie sceny. Wiem że jeszcze jest 2034 ale jeszcze nie czytałem.

tak o tym samym , sprawdziłam mam 2033 , 34 nie wiem co mi sie pomyliło , byłam pewna ,że 3 częsci , w jednej była młoda dziewczyna , tóra była z tym co zginał w 1 częsci,A w tej pierwszej to ten mklody chłopak co przeprowadzał ich przez metro , co słyszał wszystko .Super sa .A Swietlicki to tytuły 11 ,12 ,13.

Powinnaś raczej znaleść szczerą przyjazn albo chłopaka/bliskeigo przyjacie. Bo akceptacja grupy da Ci tylko zwiększenie samooceny. Wiesz... jest u mnie na roku taki jeden. Podobny dość do mnie z natury. Zamknięty w sobie, mało z kim rozmawia. Kiedyś chodziliśmy do jednej grupy i wtedy czasami z nim gadałam, ale potem miałam dziekankę i wydawało mi się, że nasze drogi się rozeszły. Okazało się jednak, że on i jego kumpel nie zaliczyli semestru i w ten sposób znowu jesteśmy razem na roku. Tyle że oni chodzą do innej grupy. W dodatku, kiedy ostatnio spotkałam tego chłopaka w autobusie, był jakiś naburmuszony, nie chciał nawet przy mnie usiąść. Poczułam się strasznie.

DresdenDoll - Z tego co widze jest z Ciebie bardzo bogata pod względem zainteresowań osoba a więc napewno masz o czym gadać.Ja wogóle się zdziwiłem jak wspomniałas o Fantasy itd. na serio WoW ;P Nie możesz interpretować i próbować zrozumiec zachowania chłopaka którego raz spotkałąś w autobusie może miał zły dzien lub coś,wszyscy ludzie czasami są zli i obrywa sie najczęściej tym niewinnym. Np. Coć Ci powiem patrz fajnie sie nam pisze prawda - pomimo bariery wiekowej bo ja mam 20 ty pewnie jestes trochę starsza,pozatym jakbys mnie zobaczyła gdzies na ulicy napewno pomyślałabys Palant - 183 wzrostu,ubrany jak jakiś dres,obwieszny srebrem.Ogólnie jakiś kokszący na siłke półgłowek w za małej koszulce o 2 rozmiary xD - A widzisz że tez mam bogate zainteresowania o które bys w życiu mnie nie podejrzewała.To sa te cholerne stereotypy :/ barwica bratnia dusza - o to jednak gadamy o tym samym xD Bohater pierwszej części to Artem ;D.

Eee tam...od razu oczytana. Tak tylko się wydaje, np. nie znam się za bardzo na współczesnej polityce, a o tym ludzie najczęściej ze sobą gadają z tego, co zauważyłam... Konwenty fajna sprawa. Dużo prelekcji tematycznych, larpy, różne gry. Wspólne noce na pogaduchach, ogniska. Często bywają tam też znane postacie ze świata literatury, komiksu, choćby Pilipiuk i Sapkowski. Nigdy nie byłam jakimś zapalonym fantastą, ale mimo to dzięki takim zlotom poznałam wiele ciekawych osób. Szkoda jedynie, że tak mało z moich okolic. A do Świetlickiego przymierzam się od jakiegoś czasu. Czytałam kilka jego wierszy i mają sporą siłę przekazu.

Dresden widzisz nie znamy sie a już mamy w 3 o czym rozmawiać.Czyli wracam z uporem maniaka do szukania grupy wsparcia wsród ludzi z tymi samymi pasjami.

JA byłem kiedyś Na 2 larpach.U nas na śląsku bardzo popularne jest ASG i uczestniczyłem w S.T.A.L.K.E.R.ze i FALLOUT'cie. Byłem wolnym Stalkerem i członkiem Bractwa Stali w Fallout. Było zajebisćie tez sporo gadki a wnocy super klimatycznie ale trzeba tez trafić na ludzi którzy sie potrafią wczuć w rolę,ja np . wręcz gram inną postać.Z mojego prawdziwego usposobnienia mało zostaje.Byłem czarnym charakterem i podobało mie sie to ;)

ja nie wiem co to jest ,nawet z czym to pokojarzyć.

Heh, ja tam nie uciekam na widok ludzi w dresach xD Mam nawet kilku kolegów, którzy się tak ubierają, a nie znam zacniejszych kompanów do rozmów niż oni. Jeśli chodzi o tego chłopaka, było mi przykro, bo wyczułam w nim bratnią duszę, z tego, co widzę, ma bogatą osobowość, ale on jest taki zamknięty w sobie, że boję się nawet go spytać o cokolwiek. Smutno mi jest jeszcze bardziej, że ostatnio widziałam go z takimi dwiema wygadanymi dziewczynami, no i z nimi jakoś inaczej gadał...

Naprawdę?? FALLOUT to popularna gra turowa która dzieje się w świecie postapokaliptycznym . http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=9490 STALKER http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=1595 to równiez gra PC opowiadajaca o alternatywnej histori awarii reaktora Czernobylskiego. A ASG to sport AirSoft-Gun polegający na walce się 2 lub więcej drużyn,czasami realizując jakichś wcześniej ustalony scenariusz używając replik broni palnej w skali 1:1 strzelającymi kulkami BB 6mm.COś podobnego do paintballu ale o wiele klimatyczniejsze i z większym poczuciem realizmu

Jak by ktoś chciał pogadać albo coś,to Ja będe taki odważny ;P i podam swoje GG. 3921537

teraz już kojarzę , ale wstyd.Fajne.U mnie nie ma tego typu imprez , więc nie poimprezuję w taki sposób.

Barwica - miło wiedzieć:) Jak już wspominałam, moje życie poza uczelnią wygląda znacznie inaczej, nie mam co prawda tłumów znajomych, ale za to dużo ludzi z klimatem. Nie to co na uczelni. Tam większość sprawia wrażenie zajętych wyłącznie nauką. Owszem, pozory mogą mylić, może i są osoby, które żyją czymś ponad, ale jakoś niespecjalnie to po nich widać. Z tego, co zauważyłam, oni cały czas siedzą razem w kupie i gadają. Indywidualistów to tam można ze świeczką szukać.