Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jolenele

kupujecie dzieciom dania w słoiczkach>

Polecane posty

Gość jolenele

od którego miesiąca mozna takie podawac?? czy sa zdrowe? czy dziec chetnie je jedza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny przepraszam ze sie
poczatkowo podawalm sloiczki, po 4 miesiacu zaczelam. jadla chetnie, wiadomo na poczatku plula i nie chciala ale jak sie oswoila z lyzeczka to z checia jadla wiekszosc rzezy. pozniej przezucilam sie na gotowanie tak od ok 6-7 miesiaca i teraz sloiczki kupuje sporadycznie zeby urozmaicic diete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko słoiczki
Ja kupuje tylko słoiczki. Po 4 miesiącu zaczęłam dawać. Tez miałąm dylemat czy gotować samej czy kupować słoiczki. Ze względu na to, że synem ma problemy ze skórka ma bardzo wrażliwą i brzuszek też, każdy lekarz u którego byliśmy: pediatra, alergolog, dermatolog i gastrolog zgodni stwierdzili, że najlepsze będą słoiczki, a to z tego względu, ze są delikatniejsze dla brzuszka, mniej alergizujące niż jakbym sama przygotowywała ehh no i podobno zdrowsze. Przekonał mnie tak naprawde dopiero alergolog facet tak po 60 i stwierdził, że też był przeciwny słoiczkom, ale swoją wnuczke na nich wykarmił bo nigdy nie wiadomo co kupujesz, jakie mięso, jakie warzywa czy owoce, a naset jeśli masz własną ziemie i sama wszystko hodujesz to i tak to co spada z nieba(deszcz) nie nadaje sie do jedzenia przez dzieciątko bez specjalnej obróbki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja podaję słoiczki, bo bardziej ufam atestom niż pani z warzywniaka, a poza tym nienawidzę gotować :) no i wolę ten czas spędzony przy garach spędzić inaczej :) ale myślę że jak już będzie mógł jeść bardziej jak my to coś tam czasem ugotuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak uprawiasz swoje warzywa to rób obiadki, kupne warzywa są sztucznie pędzone, a warzywa i owoce w słoiczkach są pod nadzorem i są atestowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zazwyczaj gotuje malej obiadki, tyko czasem dla urozmaicenia dam sloiczek (np nie kupie calej dyni czy skraweczka cieleciny ;p). za to owoce daje zawsze ze sloiczka, czasem tylko banana dam utartego czy jablko, ale ogolnie to o tej porze roku to nie da sie tych owocow jesc a co dopiero dziecku dawac... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama29-2010
masia nie u kazdego w ogrodku urosna piekne marchewki, dynia, buraczki itp. bez jakiegokolwiek nawozu to raczej zadne warzywa nie urosna... no ale wlasnie polecam kupowac dania ze sloiczkow- szczegolnie owocki :) jedzenie ze sloiczkow jest poddane atestom, musi spelniac rozne normy i byc odpowiednio przygotowane z odpowiednich produktow a to prawda, ze nie wiesz tak na serio co kupujesz w marketach lub przydomowym sklepiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garfieldowa
Taa, Gerber też spełnia atesty przecież, a do obiadków z mięsem dorzucali MOM. Nie wierzyłabym aż tak słoiczkom. Nie mówię, że są złe, ale nie przypuszczam, by były naprawdę dużo zdrowsze od ugotowanej w domu marchewki. Podobnie jak szczepionki i kolorowe serki z super dawką wapnia - tak naprawdę najbardziej chodzi tu a kasę zarobioną na rodzicach, którzy chcą dla swoich dzieci jak najlepiej... A dopiero potem o dobro tych dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczełam podawac jabuszka ze słoiczka po 3 miesiącu chętnie dziecko jadło od poczatku czwartego gotuję zupke ponieważ nie mam zaufania do słoiczkowych po aferze z gerberem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez juz nie wierze
w sloiczki po tej aferze z gerberem i po art w gazecie wyborczej. sama gotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do " boziu jak mozna " jezeli mozna zapytac bo napisalas ze robisz soki sama jak zrobic 4 miesiecznemu dziecku soczek ???? Chodzi mi konkretnie z jakich owocow robilas i w jaki sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blebleebubebu
boziu jak mozna -> ty se k**wa słownik kup zamiast obiadki gotować, analfabetko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boziu jak mozna
do blebluuuuu specjalnie bede walic bledy zeby taka jak ty dostala wsieklizny:Pi sie zdenerwuj jesce bardziej:D Soczki robielam w sokowiruwce z marchewki z jabluszka, i na poczatek mozna roaczcienczac z woda, im dziecko starsze tym bardziej je urozmaicalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż zakładał linię technologiczną w fabryce gerbera i powiedział mi, że z czystym sumieniem możemy podać dziecku te produkty, bo spełniają wszystkie normy. MOM było tylko w dwóch rodzajach dań-wystarczyło przeczytać etykietę na słoiczku. Nie sprawdzacie co kupujecie swoim dzieciom do jedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boziu jak mozna
Wiesz no to zalezy ja dawalam na poczatek sok z marchwi codzien o jedna lyzeczke wiecej, mylam marchew solidnie i do sokowirowki:) Wystarczy poczytac co jest w tych sloiczkach i jak sobie pomysle ze moj syn mialby to jesc to mi slabo, wole gotowac dla niego i wiem co je nie czytac slownik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie w ręku mam obiadek Gerbera - Smakowite jarzynki z cielęciną. Skład: marchew, pietruszka, ziemniaki, cielęcina. Bez masła, bez soli... gdzie tu chemia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lapia no właśnie ;) ale inne mamuśki nie czytają, a krzyczą ;) warzywa i owoce w słoiczkach są z upraw ekologicznych, a na bazarku nie wiesz co kupujesz i czym nafaszerowane, każdy jednak wybiera co chce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8378927391827
ja podaję słoiczki, bo bardziej ufam atestom niż pani z warzywniaka buachachacha.... właśnie była niedawno afera z firmą Gerber, okazało sie że skład mięsa w ich słoiczkach jest jakościowo identyczny z parówkami. Chrząstki, itp. dodac należy że dla dorosłego to żaden problem ale niemowlak ma problemy a trawieniem tych rzeczy.... Wsłoiczki pakuje się z reguy najgorsze g.., warzywa - zwłaszcza tam idą rozciapciane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słoiczki można podawać od 4 miesiąca (zresztą to jest napisane na słoiku) Ja podawałam swoim dzieciom tylko na początku. Potem wolałam gotować, Przede wszystkim jest to znacznie tańsze, ale również można więcej pokombinować. Problem miałam zwłaszcza z córką, która nie tolerowała mleka - a wielu zupkach i innych potrawach jest właśnie mleko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akrylik
ja daje ze sloiczkow tylko owocki, a obiadki gotuje sama na zapas, tzn gotuje maly garnuszek, porcjuje i zamrazam. a warzywa kupuje w sklepach ekologicznych, lub dostaje od babci. troche nie ufam sloiczkowym obiadkom po pierwsze, a po drugie to te papki sa bez smaku i sama nie chcialabym ich jesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podawałam coś do ok 9/10 miesięcy. Potem sama gotowałam bo córka nie chciała jeść papek. Wg mnie dobre i zdrowe jedzenie, bez konserwantów, chemii itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garfieldowa
Oczywiście, że sprawdzam, co jest w słoiczkach. I nie demonizuję ich. Moje dziecko nie je jeszcze obiadków z mięsem, dopiero zaczynam urozmaicać mu dietę, ale np. marchewkę Gerbera podałam. Ja nie mówię, że w słoiczkach jest syf. Ale też uważam, że ślepe zaufanie do słoiczków i wiara w to, że są na pewno lepsze od ugotowanej w domu marchewki czy brokuła z rynku, to głupota. Trzeba zachować zdrowy rozsądek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja staram się nie i robię posiłki sama dzieciom. coś zmiksuje, podam owsiankę czy grysik, albo kleik ryżowy. ale robię je naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od 4 do 6 msc syn byl na sloiczkach. Teraz sama gotuje i robie mu deserki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy mowia o czytaniu
sloiczkow a jak byk jest napisane na kazdym PO4 miesiacu a nie OD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja owszem karmie dzieci daniami ze słoiczków. Zapraszam do oglądnięcia filmiku https://www.youtube.com/watch?v=DYPZI2fi2o8 Nestle produkuje dania i napoje dla dzieci marki Gerber oraz Bofo Frut przy użyciu najnowszych technologii oraz dokładnie sprawdzonych składników ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w małopolsce, okolice Tymbarku. Tutaj duzo ludzi ma sady z jabłkami. Kazdy wie, ze lepsze jabłka skupuje tymbark do sokow, a takie obite, przygnite , ktorych tymbark juz nie chce bierze Gerber z Rzeszowa:-) Jak widze ich reklame o " jakosci" to smiac mi sie chce:-P wiecie, ze wiekszosc takich norm jakosci firmy moga poprostu kupić? Jest normalny cennik, jest tylko kilka ktore sa niezaleznie przyznawane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak samo jest z parowkami dla dzieci. Kazdy kupuje ,bo to przeciez 99% miesa z szynki:-P tylko jakiego jakosciowo. Widziałam i wiecej tego syfu nie kupie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×