Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ncvfjds

zostawiłam go a on o mnie nie walczy

Polecane posty

Gość Bzdury piszesz Qwerton
Czyli rozumiem, Nogogłaszczko, że należysz do kobiet z syndromem ofiary: co by facet nie zrobił, czy Cię wyzwie, czy Cię zdradzi czy też uderzy, ty od niego nigdy nie odejdziesz, bo "nie kopiesz go w dupę", jak określasz rzucenie faceta. Ok, więc pozwalaj kopać się jemu - po twarzy butem. Tylko potem nie dzwoń przerażona na policję i nie zakładaj niebieskiej karty, bo takie jak Ty żalą się na swój los latami, ale niczego nie zrobią, by to zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzdury piszesz Qwerton
Robert_R - no właśnie Robercie. Tam, gdzie jest miłość, tam nie ma miejsca na honor i jakąs bdzurną dumę, tylko jest przede wszystkim chęć nieranienia drugiej, kochanej osoby. Jeśli to ja bym zrobiła lub powiedziała coś, przez co rzuciłby mnie moj mężczyzna, to wtedy ja bym go za to przeprosiła, walczyła o możliwośc powrotu, a potem probowała zrobić wszystko, by ten błąd naprawić i więcej go nie powtórzyć. A jeśli to facet zawinił, wszystko to powinien zrobić on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze???
prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzdury piszesz Qwerton
ncvfjds "ja go nie kopnęłam w d**ę, tylko powiedziałam, że mnie zranił, że nie widzę sensu tak dawać się ranić. zapytał mnie czy nie widzę sensu? a ja odwróciłam pytanie Czy on widzi sens". I słusznie zrobilaś, Autorko. Jesli ktoś Cię rani i nie widzi w tym złego, a tym bardziej Cię poniża, to znaczy, że coś tu jest nie tak. Każdemu zdarzy się np. w złości powiedzieć czasem o jedno słowo za dużo, ale normalna, kochająca i szanująca partnera/-kę osoba to zauważy, będzie jej/jemu przykro i zaraz się zreflektuje, przeprosi. Teraz albo do niego dotrze, co stracił, albo okaże się, że dobrze zrobiłaś, że pozbyłaś się go ze swojego życia. Ale nie siedź i nie czekaj na jego powrót, bo może on nie nastąpić, a Ty czekając na niego i nakręcając się na to, będziesz tylko bardziej cierpieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzdury piszesz Qwerton
Fifkan - dobrze mówisz. Hhahahahahah "Kobiety to jednak mają mały móżdzek! Jak go olałaś to chyba normalne, że ma cię w dupie, przecież nie jest upośledzonym umysłowo człowiekiem? Przynajmniej tak zakładam!" Czytaj ze zrozumieniem. Ona go nie olała, tylko to on ją zranił tak, że zdecydowąła się z nim zerwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze???
"Ona go nie olała, tylko to on ją zranił tak, że zdecydowąła się z nim zerwać." nooooo dobra ale jak ja zranił???? co takiego zrobił???? pierdnł? pobił ją? powyzywał? zdradził? czy chleba nie kupił wracajac do domu? :P wiecie róznie to bywa....moze od tego zacznijmy co on takiego zrobił strasznego i moze juz bedziemy wiedziec dlaczego nie walczy...moze uznał ze skoro panna z takiego powodu (np. zle chleba nie kupił, wiem wiem przeginam ale chce pokazac kontrast) zrobiła scene i zerwała to sie nie dziwie ze nie walczy bo uznał ze idotka powiedz nam co zrobił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzdury piszesz Qwerton
Autorko, dopiero teraz doczytałam, że nie odzywa się już 3 miesiące. Jesli tak, to są naprawdę nikłe szanse na powrót. Wiem to z własnego doświadczenia. Tyle czasu milczenia oznacza już tylko jedno, przykro mi. I na pewno nie słuchaj takich rad, jakich udziela Nusek, to znaczy, żebyś to Ty się odezwała do niego i próbowała do niego wrócić w sytuacji, kiedy to on Ciebie zranił i się do tego jeszcze nie raczyl odezwać. Po 1 - uzna, że skoro nie musial Cię nawet przeprosić, a Ty i tak mu wpadasz sama w ramiona, to może robić z Tobą, co mu się podoba, bo Ty i tak zawsze mu wybaczysz i wszystko ujdzie mu płazem, przestanie Cię szanować i częściej będzie przez to poniżał. Po 2 - jeśli on Cię sam najpierw z własnej inicjatywy szczerze nie przeprosi i nie będzie chciał do Ciebie wrócić, a Ty sama do niego przyjdziesz, to jest wielkie prawdopodobieństwo, że chętnie skorzysta z okazji, traktując Cie jedynie jak zabawkę do łóżka do czasu, aż znajdzie tę wymarzoną (faceci chętnie wracają na seks do byłych, bo nie chce im się tylko po to starać dla innej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze???
"przestanie Cię szanować i częściej będzie przez to poniżał. " "(faceci chętnie wracają na seks do byłych, bo nie chce im się tylko po to starać dla innej)." a po chuj mi szacunek byłego i skąd on wie ze ja skoleji jeszcze podniecam sie nim ... słuchaj autorko...ty nam powiedz czym cie tak zranił bo to jest tak naprawde istotne..a wtedy mozemy gadac co i jak... bedzie jasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzdury piszesz Qwerton
szczerze??? - słuchaj, to ich prywatna sprawa, Autorka nie musi tego mówić na forum. Zresztą ludzie się między sobą różnią i to, co dla jednego jest mocno raniące, ale drugiego może być jednym z normalnych, codziennych rzeczy, na które przymyka oko. Widać to choćby po tym, jak jedne kobiety uciekają już po tym, jak ich męzczyzna pierwszy raz podniesie na nie rękę, a są takie, które z takim bydlakiem będą żyły i 20 lat, zawsze znajdując dla niego usprawiedliwienie i twierdząc, że np. "nie jest winny, że bije, bo przecież mia takie cięzkie dzieciństwo". Nie ma znaczenia, co Ty czy ktos inny z forum sądzi na temat powodu zerwania Autorki z tym mężczyzną - to ona decyduje, na co może mu pozwolić, a na co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze???
no w sumie racja...szkoda ze tak wyszło ale czasem tak bywa... nie walczył...trudno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzdury piszesz Qwerton
szczerze??? "przestanie Cię szanować i częściej będzie przez to poniżał. " "(faceci chętnie wracają na seks do byłych, bo nie chce im się tylko po to starać dla innej)." a po ch*j mi szacunek byłego i skąd on wie ze ja skoleji jeszcze podniecam sie nim ..." W ogóle nie rozumiesz, co piszę. Nie pisalam tu o szacunku byłego, tylko swojego mężczyzny (w tym poście opisywałam hipotetyczną sytuację po tym, jak oboje by już do siebie wrócili, czyli znów byliby parą). Jak to skąd by wiedział, że Ona czyy Ty podniecacie się znowu nim: najpierw on rani, Autorka go rzuca, on nawet nie mówi "przepraszam", milczy miesiącami, aż tu pewnego dnia otrzymuje od Niej telefon, w którym Ona go przeprasza (ZA CO?! Nie Ona go zraniła, nie Ona zawiniła) i chce się spotkać albo od razu mówi o powrocie. Przecież to aż nazbyt oczywiste, że sama mu się pcha w ręce, że na niego leci. To jest doskonale zrozumiałe dla każdego mężczyzny i każdej średniorozgarniętej kobiety, tylko nie dla Ciebie Szczerzeeee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzdury piszesz Qwerton
szczerze??? "no w sumie racja...szkoda ze tak wyszło ale czasem tak bywa... nie walczył...trudno.." Przykre to, sama znam to z własnego życia, bo raz też mi się trafił taki przypadek, ale ten zimny prysznic dobrze robi. Dowiadujesz się, że temu człowiekowi tak naprawdę nigdy na Tobie nie zależało i dziękujesz Bogu, że nie zabrnęłaś z nim dalej. Znacznie mniejszy to ból niż życie ze świadomością, że jest się z kimś, kogo nic nie obchodzimy albo kto z nami jest tylko po to, że spodziewa się mieć z tego jakąś korzyść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzdury piszesz Qwerton
szczerze??? - super, że udało się Tobie i Twojemu mężowi, ale mieliście po prostu wyjątkowe szczęście. Trafiłaś na uczciwego mężczyznę, któremu na Tobie zależało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up............
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaha kolejnaaaaaaaaa
"zostawiłam go, a on nie walczy" "pewnie nie kocha" manipulantka i sciemniacz. baw sie dalej w swoje gierki. po prostu uszanowal twoja wole, ale wam zawsze zle - walczy, to natret i sie odwalic nie chce i sie poniza, ale jak pusci wolno - nie kocha:D glupie baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzdury piszesz Qwerton
On Autorki nie puścił wolno, tylko zranił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie mam czasu czytać wszystkiego, ale odniosę się do tego, co było do mnie - nie szanowny autorze posta, jesli mnie facet rani, to go rzucam i NIE ROZPACZAM, ŻE GO RZUCIŁAM I CZEMU ON O MNIE NIE WALCZY! Rozstanie tylko po to, żeby zmusić drugą stronę do działania uważam za dziecinne gierki, a ja się w gierki nie bawię. Szkoda mi na to czasu i energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomcio paluch
jak dla mnie max 15 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żenada babska!
Ta sytuacja może jest inna, ale w przypadku, gdy to kobieta ma winę to i tak uważa, że to facet ma przprosić! Wychodzi na to, że kobiecie wolno wszystko, ale facetowi nie i że to zawsze facet jest winny! Nie wiadomo jak było naprawdę! Może autorka kłamie i to ona ma winę, a nie ten gość! ps. Osoba o nicku ''piszesz bzdury qwerton'' niech lepiej zamilknie, bo sama pisze bzdury cholerna femina, która zawsze obwinia o wszystko facetów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milcz jędzo!
Do ''Bzdury piszesz Qwerton'' Nie broń bab, które żyją z facetem, który je bije, bo to wasza wina! Same lecicie na takich cwaniaków, bo was pociągają, a potem dostajcecie pięściami po twarzy! Normalni, spokojni faceci są przez was uważani za nudnych i macie ich w dupie! A ktoś może być zły, bo rzeczywiscie miał trudne dzicienstwo i nic go już nie zmieni! Ale ty tego nie zrozumiesz, bo jesteś okrutną szowinistką, która poza swoją ubóstwioną płcią nic innego nie widzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzdury piszesz Qwerton
Żenada babska! - typowy argument mężczyzn, którzy mają coś na sumieniu i nie mają niczego na swoje usprawiedliwienie: "to feministka". Jak ja to uwielbiam. :-D To w takim razie ten: http://11x11.blox.pl/2006/10/Najwiekszy-szacunek-w-mezczyznie-zdobywa-kobieta.html i 3/4 pozostałych mężczyzn też musi być, według Twojego rozumowania, feministami. :-D :-D :-D Muszę Cię rozczarować, ale nie jestem feministką i nie obwiniam za wszystko mężczyzny. Gdybyś zadał sobie choć tyle trudu, by najpierw przeczytać, co napisałam, a dopiero potem krytykować, to wiedziałbyś, że gdyby to z powodu jakiegoś mojego zachowania zerwał ze mną facet, to bym go przeprosiła i starała się o niego walczyć. Nie robiłam tego dotąd tylko dlatego, że dotychczas jeszcze żaden z moich poprzednich mężczyzn mnie nie zostawił, nie było takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzdury piszesz Qwerton
Lepiej być damą niż czyimś workiem treningowym. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mowi ci to cos?
Dobrze sobie zapamietaj to co tu teraz napisalas. Kiedys moze to sobie przypomnisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobiety są egoistyczne!
Nawet kiedy kobieta ma winę to i tak przepraszać musi mężczyzna! Dlatego nie lubię kobiet i prowadzę samotne życie! Kobiety są egoistyczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzdury piszesz Qwerton
Nie bój się. Nie ma sensu być z kimś tylko po to, by nie być samemu - potem są ludzkie tragedie, nie tylko małżonków, ale też, i przede wszystkim, dzieci. Jak chcesz być z kobietą, która będzie Cię poniżała, to sobie z taką bądź, tylko potem nie wylewaj żali na forum - przecież wyznajesz zasadę, że nieważne, z kim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobiety są egoistyczne!
Do bdzury piszesz qwerton Do kogo adresowałaś swój ostatni post?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mowi ci to cos?
Od tego jest forum zeby na nim zale wylewac. Autorka tez wyklewa swoje - po tym jak zostala sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzdury piszesz Qwerton
Milcz jędzo! "Do ''Bzdury piszesz Qwerton'' Nie broń bab, które żyją z facetem, który je bije, bo to wasza wina!" Jedyną winną osobą w takiej sytuacji jest ten bijący bydlak. Nikomu nie wolno bić innych, pod żadnym pozorem. Zresztą oni są tacy odważni tylko w stosunku do słabszych do siebie, a tych silniejszych boją się jak diabli. "Same lecicie na takich cwaniaków, bo was pociągają, a potem dostajcecie pięściami po twarzy!" Po 1 - nie generalizuj, bo nie każda była z takim facetem, ja nie. Po 2 - to nie jest tak, że się na takiego leci, zwykle tacy ludzie ukrywają to, że mają skłonność do bicia dziewczyny czy żony, długo grają innych. To wychodzi dopiero po dłuższym czasie. Najczęściej są to psychopaci, więc każdego nabiorą, nawet Ty byś się nie zorientował, z kim masz do czynienia, dopóki byś nie dostał - widziałam już całe rodziny omamione przez sztuczki takich cwaniaków. I też każdy z nich myślał, że od razu by takiego typa rozpoznał. ;-) "Normalni, spokojni faceci są przez was uważani za nudnych i macie ich w dupie!" Nikt ich nie ma w dupie. Na pewno nie są nudni tylko dlatego, że są spokojni. To wszystko kwestia tego, ile ludzie mają wspólnego. "A ktoś może być zły, bo rzeczywiscie miał trudne dzicienstwo i nic go już nie zmieni!" To, że ktoś miał złe dzieciństwo i że nic go już nie zmieni to nie powód do tego, by kogoś bić czy się nad kimś innym znęcać psychicznie, a już na pewno nie usprawiedliwienie. I jeśli ktoś jest w ten sposób traktowany przez taka osobę, a ją usprawiedliwia, to nich się nie skarży, bo jest bity czy poniżany na własne życzenie. A jeśli ktoś miał złe dzieciństwo i nie jest socjopatą, to niech idzie się leczyć, a nie wyżywa na innych. Życie bardzo cięzko doświadcza wiele osób, ale one nie odgrywają się za to na innych. "Ale ty tego nie zrozumiesz, bo jesteś okrutną szowinistką, która poza swoją ubóstwioną płcią nic innego nie widzi!" Nie używaj słów, których znaczenia nie rozumiesz. Najpierw zajrzyj do słownika i sprawdź znaczenie słowa|: "szowinista". Ja nie zmieniałam jak dotąd swojej płci. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mowi Ci to cos?
Nudny temat. Wychodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×