Wy tu gadu gadu......

myśl pozytywnie , lusia że dobę żegnasz ze mną :P

"myśl pozytywnie , lusia że dobę żegnasz ze mną " heheh :) trochę grube nici, ale masz szczęście, ze ostatnio odnotowuję u siebie deficyt pozytywnego myślenia, zatem nie jest wykluczone, ze się tym sposobem załapiesz pod jedną ( myśl) ;-)

możesz być moim tonącym a ja twoją brzytwą gdybyś jeszcze miała penisa to tworzyłybyśmy idealną parę a tak to dupa

Ike :) :) Twoja przebiegłość nawet o tej poorze osiąga przyzwoity poziom, ale moja czujność nawet o tej porze poniżej pewnego poziomu nie spada dlatego odpowiadam, że nie udało Ci się odwrócić kota ogonem, soprry Winnetou ;-)

skoro tak to za karę ja sobie idę:P a ty żegnaj dobę z kafeterią :P foch

a żebyś wiedziała, że i bez Ciebie kafeteria jest kafeterią i dobę z nią pożegnać można! :P również za karę życze Ci dobrej nocy! :P

Lusiu, ike poszła w ilość ja w jakość Cichy jesteś prawdziwym mężczyzną, bo kłamiesz za darmo :-D. Tylko czy nie na wyrost? a Ike dzwonili z ZUS-u powiedzieć, że mogę śmiało przechodzić na emeryturę, bo ktoś wczoraj zasilił znacznie moje konto. Dlatego dziś odmówiłam pracy, mam wolne :-D

Wszyściutko Ci się pomieszało Trzecia Kawo. Prawdziwi mężczyźni, nigdy, ale to przenigdy nie kłamią. Czyli w tej sytuacji możesz co najwyżej zmrużyć spłoszone oczęta, a zarzucać kłamstwa. O!

Cicho ja się źle wyraziłam. Pisząc kłamstwo, miałam na myśli nieznaczne ubarwienie rzeczywistości a napisałam tak przez moją fałszywą skromność :-D Z okazji wolnego wyjeżdżam na balkon, to nie jest balkon na miarę Gaudiego, raczej architektura "późny PRL" :-) niestety urbanistycznie współgra z moim miastem. I tu bym mogła dłuuuugo, gdyż to poniekąd moja pasja i nie tylko...oszczędzę wam :-). Miłego

a to tu siedzą te wszystkie wałkonie,obiboki i ladaco :P na których autor pracuje ... nie wstyd wam? :P

Regres Pracuję głównie nad tym żeby reszcie było wstyd. Sam widzisz z jakim skutkiem :-(

Regres, myślisz, że Trzecia Kawa, to jakaś inkarnacja ladaco? Nie, przecież to zwykła Ola od niebieskich migdałów.

"Lusiu, ike poszła w ilość ja w jakość" taaaa ... jak to jednak punkt widzenia zależy od tego drugiego punktu. Nie muszę dodawać, ze Ike deklarowałaby wręćz przeciwny pogląd :) "nie wstyd wam? " pytanie spóźnione o jakieś 2,5 roku. teraz już tym podobnych wyrzutów sumienia wykrzesać z siebie nie jestem w stanie (pewnie to oznaka starzenia się i co za tym idzie coraz lepszej znajomości z rzeczywistością) ;-)

Lusiu To, że nie jesteś w stanie wykrzesać z siebie wyrzutów sumienia to pewnie nie jedyna widoczna oznaka starzenia :p

Oczywiscie, Kawo, masz pewnie rację. Tyle ze Ameryki to Ty takimi myślami nie odkryjesz ;)

Nie zamierzałam niczego odkrywać, chciałam się tylko pocieszyć Twoim kosztem i dowartościować.Zawsze lepiej ze świadomością, że nie ja jedna :p

w takim razie na zdrowie :) (a przy okazji moze i dobrze sobie uświadomić, że ja chyba będę mała w nosie takie pociechy, wolę żyć świadomością, że na poprawę natury jakoś uciułam) ;-)

tzn nie tyle poprawę, co powstrzymanie jej bezwzględnego działania ;-)

przerw technicznych nikt nie zapowiada więc ladaca tu nie ma :P

co to jest to ladaco?

no wiesz co lusia ladaco nie kojarzysz? kiedy bywał bardzo często na uczuciowym i trolował w fajnym stylu potem przeniósł się na ogólny i rozwalał top degeneruchom co chwila miał bana a potem spiknął się z frelą i sporo stracił na fajności dawno go nie widziałam

nick gdzieś kiedyś dawno mi mignął, ale nie potrafię skojarzyć "twórczości"

w ogóle dawno wielu osób nie widziałam pamiętam był taki nick - zawsze szczery zawsze mi się odgrażał, że kiedyś mnie wykończy i przepędzi z kafe i co ? jak widać przetrwali najsilniejsi:P

Już nie pierwszy raz słyszę, że jestem ladaco- dementuję. Biuro podróży obiecało pogodę na balkonie i jak zwykle nie wywiązało się z obietnic.

"pamiętam był taki nick - zawsze szczery zawsze mi się odgrażał, że kiedyś mnie wykończy i przepędzi z kafe" Mnie z kolei mówił, że odejdzie z kafe, kiedy zniknie Ike, czyli nigdy. I co? :)

"Biuro podróży obiecało pogodę na balkonie" Ja już się takim sprawom nie dziwię, nawet chyba wczoraj pisałam o tym wietrze w biedne oczy ...

widzisz lusia taka to jego "szczerość":P

Ike, a może to wszystko Twoja wina? ;-)

Tak Ike to Twoja wina ze szczerym i z pogodą (brakiem pogody) na moim balkonie

Pewnie ZS w nieodpowiednim miejscu i czasie wyskoczył z "kretynką", albo "ja pierd."