Wy tu gadu gadu......

Lusiu zaczynam i kończę na trzeciej

Kawo, wiem, ze nie jesteś zmanierrowana Po prostu przypomniała mi się nasza wspólna (z Ike, a jakże) ulubienica, bo ona lubiła poruszać ten wątek kulinarny w życiu Ike ;-)

aha, na trzeciej, czyli to po prostu taki PR (że niby tak harujesz, ze aż jesteś na skraju przedawkowania używki) :P

No i końca świata nie było.

"No i końca świata nie było." nareszcie jakieś najświeższe wieści, bo my tutaj na samych domniemaniach od wczoraj trwamy ;-)

Jaki PR, to jest wszystko prawda. Ja piję trzy kawy trzecią, trzecią i trzecią :). Wszystkie te kawy są z mlekiem, więc to taki niewinny nałóg

Mruczydło Teraz mi to mówisz, jak już w pracy jestem

Będę to musiała uczcić po pracy

Emerytura za zasługi to ciekawe rozwiązanie. Jakie zasługi - oto jest moje pytanie. Końca świata, przynajmniej u siebie nie dostrzegłam. Jestem ja i świat wokół też. Na dodatek w formie niezmienionej.

Jakie zasługi zasługi to pęcie względne, więc w zależności od pogody np. Jak pada trzeba mi przynieść parasol, zimno kocyk,ciepło wiatrak.Jest tego trochę...

ike co tam gotujesz ?

Zasługi względem Ciebie,Trzecia kawo. Rozumiem. Dostrzegam jednak pewien poważny problem w tym projekcie. A nawet kilka problemów. Pierwszy jest taki, żeśmy wirtualni. Czyli zasługi, rozumiem, nie mogą być realne. Może uwzględnij to w swojej nowelizacji - zasługi wirtualne, wymyślone, wymarzone albo i urojone. A co. :)

Jedyną wirtualną rzeczą w tym projekcie są wasze emerytury. Jeśli chodzi o resztę, chętnie wcielę w realne życie. Nic nie stoi na przeszkodzie.

Parasolki, parasolki, parasoli bardzo tanie... W pewnym mieście, w którym nigdy deszcz nie pada... Więcej nie pamiętam. :( Parasolkę posiadam z falbanką wokół. Może taka być na wypadek deszczu. (Choć na emeryturę nie liczę z powodu zbyt długiego okresu oczekiwania. Na dodatek, cel zbyt odległy nie wydaje się być taki atrakcyjny.)

"na emeryturę nie liczę z powodu zbyt długiego okresu oczekiwania" Ktoś tu się chwali swoim młodym wiekiem, czy mi się wydaje? ;-)

Ja za to mogę pochwalić się urodą i to też tylko wątpliwą, bo potwierdzoną jedynie przez Bogdana listonosza. Który to mógł nie być obiektywny gdyż pod wpływem(małym ale jednak)

Mógłbym się zająć fachową, szybką i rzetelną oceną Twojej urody Trzecia Kawo. Mam niezbędną wiedzę i doświadczenie w ocenianiu. Oceniam na odległość, a co najważniejsze bez foty. Tylko to są dość kosztowne rzeczy.

Cicho, mogłam nie wierzyć inkasentowi, ale ja nie mam żadnych podstaw żeby nie wierzyć Bogdanowi. Dobra, napisz ile bierzesz za oczekiwaną ocenę.

3 tys. Cena obejmuje wnikliwą analizę uroku osobistego bez dynamiki (znaczy tańców) . W tańcach kobiet nie oceniam, bo znam się mało.

cichobab autorytetem:D:D:D:D:Df

3 tys. za oczekiwaną, tak ? A ile za ocenę zgodną z prawdą ?

Pod moją osiedlową Biedronką stoi Wiesio, drobny menel, ja mu daję dwa złote a on zawsze mówi "ale pani piękna". Skąd taka rozbieżność w cenach rynkowych?

bo jedno to złoto a drugie to tombak:P

CB stary chooj o wielu czarnych nikach :D jebaliscie go wszyscy jak psa pod ninnym nazwiskiem a teraz taka luska 40 i boska liza mu kutasa :D

ponieważ wyszło na to, że cichy reprezentuje złoto oświadczam, że wyżej pisał mój podszyw:P

widzisz orange morał z tego taki raz się jest jebanym a raz się jebie:P

ike świadoma jestem tej różnicy i gotowa zapłacić Cichemu 4,50zł. Co mi ugotowałaś ?

Co mi ugotowałaś ? czarną polewkę :P

widzisz nero albo sie go ,albo was sytuacje bywja zmienne :p

święta prawda pomarańczo :P