Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trzecia kawa

Wy tu gadu gadu......

Polecane posty

Gość trzecia kawa
Cześć Ike Jak chcesz ponarzekać to dobrze trafiłaś, jak nie chcesz to też dobrze :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze dobrze trafiam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm raczej jest odwrotnie, lusiu i nie wypieraj się:P- dobrze wiedziałaś, że prędzej czy później tu będę dlatego zaczęłaś tu pisać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że starasz się promować coraz to nowe moje zalety, tym razem podniosłaś sprawę moich właściwości jasnowidzących dziękuję za uznanie! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę cię promować :P skoro sama wypromować się nie potrafisz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzecia kawa
Grunt to wierzyć, że dobrze. Myślisz Ike, że Twoja obecność upoważnia mnie do starania się o podwyżkę w pracy? :-P. Dostanę jakiś dodatek, za to, że obcuję z Tobą w czasie godzi spędzanych tu służbowo :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike, czujesz się do czegoś zmuszona, doprawdy aż tak Ci na mnie zależy?? gdzie moje chusteczki?? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dostanę jakiś dodatek, za to, że obcuję z Tobą w czasie godzi spędzanych tu służbowo " Na pewno, a wszystko dzięki temu, że szef/owa będą zadowoleni z gwałtownego wzrostu poziomu intelektualnego, na którym dzięki mnie, a co za tym idzie siłą rzeczy i Ike zaczniesz w godzinach pracy obcować! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grunt to wierzyć, że dobrze. Myślisz Ike, że Twoja obecność upoważnia mnie do starania się o podwyżkę w pracy? nie osoby, które ze mną rozmawiają powinny w ogóle zrezygnować z zarobków niech żyją szczęściem, którego doświadczają mogąc obcować ze mną :P ..... Ike, czujesz się do czegoś zmuszona no chyba nie sądzisz, że robię to z empatii:P oczywiście, że z przymusu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"no chyba nie sądzisz, że robię to z empatii oczywiście, że z przymusu" myślisz, ze w ten sposób zyskasz w oczach MSa? (z tego, co pamiętam zgłaszał nawet chęci zakładania tematu poświęconego sławieniu mojego nicka) :P ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślisz, ze w ten sposób zyskasz w oczach MSa? i twoje domniemane zdolności jasnowidzenia właśnie diabli wzięli:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"i twoje domniemane zdolności jasnowidzenia właśnie diabli wzięli" z tym ze to Ty domniemałaś, nie ja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja domniemywałam tylko intuicję, którą zdarza ci się mieć:P bzdury o jasnowidztwie to twoje wymysły:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzecia kawa
Byłam u szefa zrezygnowałam z pensji.Od dziś będę się, żywić wyłącznie obcowaniem i słońcem jak ktoś wczoraj sugerował. Jakbym się długo nie odzywała to znaczy, że miałam ujemny bilans kaloryczny i umarłam( nie pierwszy raz zresztą :-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze zacytuję kogoś from the past - jeden pies powiało pesymizmem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty, Kawa,, moze tak całkiem nie rezygnuj. Bo ja rozumiem że kalorie to sprawa drugorzędna, ale dobry napój z kofeiną też trochę kosztuje ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbym się długo nie odzywała to znaczy, że miałam ujemny bilans kaloryczny i umarłam( nie pierwszy raz zresztą ) myslisz, że ktoś to zauważy? na mnie w każdym bądź razie nie licz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"powiało pesymizmem?" pesymistyczne pytanie :P więc dostosuję łagodzącą odpowiedź - nie, chodziło o prowokację ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc dostosuję łagodzącą odpowiedź - nie, chodziło o prowokację prowokujesz, mnie, ZSa czy psa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"prowokujesz, mnie, ZSa czy psa?" nie liczę na efekt domina, wiec chyba tylko Ciebie, zresztą gładko to wyszło (prowokowanie) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie liczę na efekt domina, wiec chyba tylko Ciebie, zresztą gładko to wyszło no tak gładko, że prawie nie widać, nie?:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogóle nie widać - braku zrozumienia prowokacji po Twojej stronie a to moja wina, że marnych prowokacji nie zauważam?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skad ja mogę wiedzieć jak reagujesz na marne prowokacje w tym przypadku zauważyłam, że nie widać BRAKU Twojego zrozumienia, czyli temat jest Ci wciąż bliski :P ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skad ja mogę wiedzieć jak reagujesz na marne prowokacje no właśnie czego ja się spodziewałam nawet TEGO nie wiesz no ręce normalnie opadają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anyway, muszę sobie zrobić przerwę na pracę ale Wy się nie krępujcie i gadu gadujcie - o ile beze mnie to się uda ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednym słowem- uciekasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"no właśnie czego ja się spodziewałam nawet TEGO nie wiesz" nie potrzebuje wiedzieć, bo TO moich prowokacji przecież nie dotyczy skoro nie są marne ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×