dlaczego takjest ,że często te ładne uważają się za brzydkie

lub mają kompleksy , a te brzydkie mają się często za ładne? to jakaś ironia jest..też to zauważyliście?

z rana wiekszych problemow

tak, moja koleżanka mega pasztet a ma się za ideał, a ja jestem ponoć bardzo ładna ale ciągle mam kompleksy, to chyba z dzieciństwa gdy sie ze mnie śmiali, poza tym skromność, mnóstwo moich ładnych koleżanek jest skromnych, mówię "ładna bluzka" a ona "a dzieki , kupiłam za 14 zł" a ta paszteciara jak jej sie powie coś miłego to sie puszy jak paw!!! i mówi że nigdy nie kupuje tanich rzeczy :/ wieśniara zasrana . ma na imie Ewa pozdrawiam cie Ewa A.

też znam taką, kaszalot jak mało kto, i jak chłopak ją odrzucił to ona mówi "on jest chyba ślepy że wolał ją niż mnie" a tamta była dużo ładniejsza :D :D cóż myślę że to kwestia wychowania, rodzice może dowartosciowują brzydkie dzieci, moją koleżanke jej rodzice nazywali podobno księzniczką i że musi mieć wszystko co najlepsze to wyrosła na zapatrzoną w siebie tępą dzidę w dodatku ma taką urodę że nawet żule w tramwaju patrzą na nią z obrzydzeniem :D :D nochal jak ziemniak usta jak 50 latka ,o czu nie maluje, brwi sobie tak wyskubała że zaczynają sie jej od połowy oka ;D i ma słabe cienkie włosy bez połysku aa no i mega gruba. wszyscy mówią na nią "miss" bo za taką sie uważa. gdzie piekne laski są skromne i nigdy nie patrzą ciągle w lusterko tak jak ona

też znam taką nie ma w sobie nic ładnego a ma się za bożyszcze tłumów nie ma ust ma wielki kinol brzydkie oczy nie ma cycek wielki brzuch krzywy zad zwaliste odnóza,tłuste cienkie włosy mój dziadek powiedział że nigdy nie widział tak brzydkiej dziewczyny a nawet sie zastanawiał czy to nie jest facet

twierdzi że jest zajebista i jedzie po wszystkich koleżankach może rzeczywiście to kwestia wychowania ma 4 czy 5 braci mamusia jej gwiazdowala i wychowała pasożyta siedzi w domu ic nie robi nie pracuje tylko na matke wrzeszczy żeby jej kase na balety i potrzeby dała w rybach na nią zapierdala a ją trzeba prosić żeby naczynie raczyła umyć

kikidee - Twój opis pasuje jak ulał do mojej koleżanki !! ile ona ma lat? tzn jaki rocznik? może to ta sama? ma fałdy na brzuchu , w dodatku wyzywa chude i mówi "ja mam kobiece kształty" i jeszcze nogi - fakt ma proste ale ma wielkie uda... a ciągle uważa że jest idealna jak rozmawialysmy ile dałybysmy soboe w skali od 1-10 to żeby nie robić jej przykrości powiedziałam 6 , a dałabym jejserio 2 ..a ona mi że ja też na 6 zasługuje!! tyle że mi wszyscy mówią że jestem ładna, kolezanki, faceci mnie podrywają itp. a jej nikt nie chce :/ nikt jej nie mówi że jest ładna może oprócz własnych rodziców którym pewnie jest głupio że takiego minotaura spłodzili , i tez wyglada jak transwestyta troche

aa to nie ta sama, moja kol ma tylko jednego brata , ale też rozpieszczona, mnóstwo ma kasy, ciągle robi tipsiki i inne glupoty, nigdy nie pracowała, i nie zamierza przez całe studia pracować, na pracujących patrzy pogardliwie, a do tego jest skąpa :D nie kupi sobie puszki coli za 1,80 a pozniej" dasz łyka?" z takim błaganiem :o żałosna rura... ouzmiem żeby była biedna ale jej ojciec jest jakims tam prezesem, spia na kasie , domek jednorodzinny itp. a ja nie mam tyle kasy a ona ciągle a to dasz gryza

rocznik 1990 ma na imie karolina parchaty ryj cholerny j bym ją nauczyła moresu

czytajac was mysle, ze z moja corka mam podobny problem...jest slliczna dziewczyna ale ma pelno kompleksow i zastanawiam sie czym to jest spowodowane...moze zaczne ja bardziej zachwalac aby miala wiecej pewnosci siebie ? :)

mamy wspólną kumpele i od zawsze sie żarłysmy o nią nie no bez kitu ona jest ohydna naprawde niektóre tak gadają z zazdrości ale ona naprawde jest ohydna no masz racje tranzwestyta a jak az widziałam ja bez makijażu to myślałam że jebne i pawia puszcze

mi wszyscy mówią że jestem śliczna wszyscy sieza mną olądają ale ja mam takie kompleksy że mysle że sie nabijają moja mama zawsze faworyzowała moją starszą siostre a mnie zawsze cisneły razem tato powiedział mi niedawno że mnie odpychała bo poród przeżyła i wogóle myślała że bede chłopakiem teraz sama niedawno urodziłam córeczke i napewno mojego słońca tak nie potraktuje i kolejne dzieci będe kochać tak samo lekarze apelują że jeśli dziecko nie zazna miłości do 2-3 lat to powstaną nieodwracalne zmiany w jego psychice które będą rzutowac na całe jego życie

zawsze bałam sie przyprowadzic chłopaka do domu bo myślalam że zostawi mnie dla siostry a oni sie z niej nabijali i mówili że jest brzydka i nijaka

to ta moja kol rocznik 91... ale tez paskudna, np. ma iphone tego najnowszego :o :o bo jakże by inaczej musi nim szpanowac, ale co gorsza ciągle ze mną gada, jak ja chce słuchać wykładów, to zaczęła pisać na tablecie,też miała taki za kupe kasy, teraz pisze na komórce do mnie , a ostatnio jadła jakąs tlustą kanapke i potem miała brudne paluchy i pisze na tym telefonie jak dotknełam i palce całe w syfie :o ;o albo kiedyś nie miała chusteczki i ...kapneło jej z nosa na ksiązke...i wytarła rękawem , a mogła chocby wyjsc do łazienki tam są reczniki papierowe...jest bardziej oblesna niż nie jeden chlopak

Prawda. Wiele dziewcząt brzydkich, zamiast spojrzeć na siebie krytycznie woli myśleć o sobie jak nie wiadomo o kim. Poza tym często takie paszczaki są "karmione" słowami w stylu wygląd się nie liczy, oj jakaś ty śliczna moja coruniuniuniusiu. Ble!! Ja tam jestem do bólu szczera i walę prawde prosto w oczy. Znajomych mam mało, ale przynajmniej nie szukają potwierdzenia swojej wartości u mnie :D

Zauwazcie, ze 90% kafeterianek uwaza sie za piekne i ciagle przemycaja teksty typu "ponoc jestem bardzo ladna", "ogladaja sie za mna na ulicy" itp. czyli sama wprost nie napisze, ze uwaza sie za pieknosc, ale jednak chce to podkreslic:D

a wiecie co jeszcze? ja często rozmawiam z tą koleżanką i mówię "o patrz jaka ta monika ładna" (naprawde ładna dziewczyna) a ta do mnie " tak mówisz o niej ładna, a ja ? co o mnie uważasz też jestem ładna? " no i co mam jej strzelić prosto z mostu , jesteś bazylem?! w dodatku jak gadam z normalnymi ladnymi koleżankami i mówię "o patrz na tą dziewczyne, jaka ładna" to mówią "no faktycznie" albo "nie wiem mi sie wydaje za chuda" a ta od razu "a ja też jestem ładna? " " ona jest ładniejsza ode mnie? " :o :o a jak powiem prawde to bedzie foch albo mnie zwyzywa...

lpkoop - wiesz co , ja piszę z jedną kafeterianką, mówiła że jest brzydka itp. nastawiłam się na jakiegoś paszczura, A jak wyslała fote to myślałam że żart ;D była ładniejsza ode mnie :D :D a ciagle mówiła że jest brzydka itp. więc nie byłabym taka pewna, jest wiele kafeteriuszek które nie wstawiają tu fot a są naprawdę ladne

mam wrażenie, że nie poruszyłyście jeszcze jednego istotnego problemu, może się z nim nie spotkałyście? :) mianowicie... ładne, które uważają, że są brzydkie, lub inaczej --> specjalnie chyba mówią, jakie to one nieurodziwe, żeby dostawać komplementy... JAK MNIE TO WKURWIA!!!! zajebałabym takiej od razu nie lubię hipokryzji, nienawidzę wręcz!! znam taką jedną, z urody mnie nigdy jakoś mega nie pociągała, ale brzydka nie była, w miarę wysoka, długie włosy, wielkie cycki i raczej inteligenta. pięknie śpiewa. wiecznie wyła i gadała, że ona to nie umie śpiewać :o no koorwa, to po co wyjesz, drzesz ryja na okrągło??

No ja tez uważam się za brzydule jakich mało. Mam nadwagę, cienkie i rzadkie włosy. jestem mała i pękata. No i cóż zrobić taka się urodziłam :(