Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wolnaznowu

Wyprowadziłam się od niego. Nie potrzebuję jego łaski.

Polecane posty

Gość wolnaznowu

Mieszkaliśmy parę lat, a z roku na rok było mi ciężej na duszy. Gdyby mu zależało na mnie, to by mi się oświadczył, prawda? Bez wyjaśnienia, wyprowadziłam się i ... teraz mi lepiej. Nie mam zamiaru nikogo szantazować. Albo ktoś wie, że chce tego samego co ja, albo nie. Już z nikim nie będę latami mieszkać na kocią łapę. Czekać latami aż on będzie gotowy na ten poważny krok. Trzeba mieć swoją godność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daisyy
A czy on chociaż wie o tym dlaczego odeszłaś? Wspominałam mu o swoich planach na przyszłość, że chcesz ślubu itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daisyy
*wspominałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo kilkuletni związek i wspólne mieszkanie, to takie tam niepoważne duperele ^^ Baby to są jednak głupie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele
Jeśli nasze oczekiwania wobec związku znacząco różnią się od oczekiwań partnera należy odejść i zakończyć własną mękę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsddfdsdsd
po co mial sie z toba zenic jak wszystko mial na tacy. glupia jestes i tyle, szkoda ze dopiero teraz to zrozumialas ze szmacenie sie bez slubu to nic dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolnaznowu
No chyba żartujecie. To dla mnie poniżające. Jeszcze by leciaj po ten durnowaty pierścionek. I wtedy to miałabym problem. Ja nie chcę żadnej presji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsddfdsdsd
bardziej poniżające bylo meiszkac na kocia lape :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daisyy
Głupoty teraz wypisujesz. Życie na kocią łapę nie jest poniżające bo nie dla każdego papier się liczy i ma jakiekolwiek znaczenie. Nie bądź zaściankowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejna nawiedzona, co wy macie z tym parciem na ślub? boicie, że facet od was ucieknie czy co? do czego w uczuciach potrzebny jest papier?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinozaury nie wymarły
"Życie na kocią łapę nie jest poniżające bo nie dla każdego papier się liczy i ma jakiekolwiek znaczenie" Owszem, jeśli jest to obustronnie uzgodnione. Dlatego warto uzgadniać tak zasadnicze kwestie, zanim zdecydujemy się na wspólne zamieszkanie i życie jak w małżeństwie bez wspomnianego "papierka" i całej otoczki z nim związanej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolnaznowu
O jasne, boimy się, że facet ucieknie. To my od takich niepoważnych facetów same uciekamy. Po co nam facet, który tylko myśli o zabawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele
A dlaczego ślub jest zaściankowy? Właśnie mieszkanie na kocią łapę jest passe jak stringi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie w większość kobiet nie porusz tego tematu myśląc, że "skoro mnie kocha to normalne, że się ze mną ożeni"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsddfdsdsd
dla mnie kobiety co dają na kocia lape to zwykle szmaty, moze to i zasciankowe myslenie ale przynajmniej nigdy nie bede szmata, bo szanuje swoje cialo. i dobrze ci tak, kazda co daje bez slubu powinna tak konczyc, dobrze cie potraktowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsddfdsdsd
dla mnie to jest poniżenie dla kobiety. nie jest zoną, a mieszka z chlopem, gotuje, pierze jego brudne gacie. poza tym konkubinat to margines spoleczny jest, zawsze tak bylo. moze ja jestem zasciankwoa ale wy jestescie marginesem drogie kobiety i zacznijcie sie w koncu szanowac bo jak nie to tak wasz facet potraktuje jak autorke topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to znaczy ze twoj
zwiqazek byl do dupy skoro twoj facet nawet nie wiedzial ze chcesz slubu, moze myslal ze jestes taka liberalna ze masz w nosie slub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinozaury nie wymarły
Trzeba być świadomą swoich oczekiwań wobec faceta, ten właściwy ( jak naprawdę kocha) potrafi to docenić, a reszta? Na śmietnik i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dsddfdsdsd co Ty bredzisz, jaki margines? to jest właśnie nowa świecka tradycja, Ty swojemu dałaś dopiero po ślubie i po slubie dopiero zrobiłaś mu obiad i uprałaś gacie? wątpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsddfdsdsd
tak tak margines spoleczny, konkubinat, zawsze tak bylo i tak juz bedzie, o co sie pieklisz tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo nie widzę żadnego sensu w braniu ślubu, to tylko nacisk społeczny i nic więcej ale może mi to wytłumaczysz bardziej zrozumiale?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinozaury nie wymarły
bahus nie rozumiesz o czym mowa dlatego wciąż jesteś sam przez tak płytkie i stereotypowe postrzeganie tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dla mnie to jest poniżenie dla kobiety. nie jest zoną, a mieszka z chlopem, gotuje, pierze jego brudne gacie." Czyli obrączka, według Ciebie, jest zapłatą za pranie gaci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
płytkie bo nie potrzebuję zapisania moich uczuć na papierze? stereotypem jest właśnie myślenie, żę nie można być razem bez ślubui to takie myslenie jak Twoje charakteryzuje ciemnogród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinozaury nie wymarły
płytkie bo nie potrzebuję zapisania moich uczuć na papierze? Nie, bo zgóry zakładasz, że "nie potrzebujesz" nie biorąc zupełnie pod uwagę, że kobieta którą pokochasz i zechcesz z nią być może przywiązywać do tego wielką wagę z różnych względów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z lukrecją
u lala po prostu dając d... bez slubu czulabym sie jak szmata, moze to dla was dziwne, widac nie kazdy ma szacunek do swojego ciala. nie chodzi o papierek ale o szacunek i milosc. nie tylko do siebie ale i do drugiej osoby. niestety zyjemy w czasach totalnego zbydlecienia, gdzie wspolne meiszkanie z kazdym kolejnym partnerem ejst na porzadku dziennym, do czego to dorpowadzi, strach pomyslec, gorzej jak zwierzeta. ale widac po tym temacie i wielu innych jak faceci tracą szacunek do kobiet, jak je traktują? tak jak na to zasluzyly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×