Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wolnaznowu

Wyprowadziłam się od niego. Nie potrzebuję jego łaski.

Polecane posty

no i właśnie tych względów nie rozumiem, chodzi o białą suknię i zazdrosne spojrzenia koleżanek na pierścionek? może mi to wyjaśnisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z lukrecją
bahus a twoje myslenie charakteryzuje zwyrodnienie totalne,jak zwierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z lukrecją
kolezanki to mam w nosie, slub moze byc cichy, a pierscionek jakis najtanszy, nic nie rozumiesz 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wytłumacz mi lukrecja jaką pewność daje Ci ślub, że co, że facet nie odejdzie, że nie zdradzi? nie bądź naiwna, legalizacja uczuć nie daje żadnych gwarancji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele
Pewnie, że legalizacja związku nie daje żadnej gwarancji na udany związek. Ale daje inne gwarancje, np. finansowe. Jesteście młode więc o tym nie myślicie- a szkoda.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z lukrecją
nie chodzi o pewnosc ale o miłość i szacunek, nie mozesz tego pojąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skora lukrecja jesteś taka oświecona i cywilizowana to może podasz mi jakieś logiczne argumenty przemawiające za slubem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a beż ślubu nie ma miłości i szacunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinozaury nie wymarły
chodzi o białą suknię i zazdrosne spojrzenia koleżanek na pierścionek? może mi to wyjaśnisz? Stereotyp, ślub może być cywilny i bez fajerwerków. "Papier' jest dowodem na to, że obie strony są świadome praw ale i obowiązków wynikających z pozostawania w związku. Do tego dochodzą kwestie wynikające z legalizacji takiego związku, które małżonkowie nabywają automatem. Poczucie bezpieczeństwa - to bardzo ważne dla większości kobiet, tym bardziej jeśli ludzie planują mieć wspólne dzieci. Można by pisać i pisać, pomojam kwestię, że nasza kultura nie jest jeszcze na tyle otwarta a prawo doskonałe, żeby konkubinaty nie napotykały co rusz jakichś przeszkód. Słowem, jeśli ludzie decydują się być razem na dobre i złe PROŚCIEJ jest mieć na to papier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolnaznowu
Właśnie brak chęci ślubu odbieram jako brak prawdziwej miłości. Uważam, że mężczyzna, który kocha prawdziwie kobietę deklaruje przed światem, że to ta jedyna.Tak było i będzie. Ludzie żyją parę lat na kocią łapę, ale mało kto żyje 20-30 lat w konkubinacie. Wątpię, że małżeństwo zaniknie. Mam w nosie sukienkę, i tak nie cierpię wesel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale miłość i szacunek mogą istnieć bez ślubu. Miłość i szacunek powinny też być bezwarunkowe. A stwierdzenie "będę Cię kochać i szanować pod warunkiem, że się ze mną ożenisz" tak jakby nie podpada pod bezwarunkowość....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z lukrecją
facet nie chce sie zenic to po prostu nie kocha... dziewczyny robia blad bo mieszkaja z facetami bez slubu, potem po kilku latach facet juz znudzony, bo ma wszystko na tacy i rozgląda sie za innymi, ona chce slubu, on nie chce, wiele takich tematow na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z lukrecją
hehe ale w koncu to nowoczesnosc jest :D ja jestem zasciankwoa co zrobic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolnaznowu - a odpowiesz na moje wcześniejsze pytanie czym oprócz braku chęci brania ślubu zawinił ten Twój były?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolnaznowu
Miłość bezwarunkowa bez ślubu jest na krótki czas. Później na każdym kroku człowiekowi coraz trudniej. Niby wspólne gniazdko, ale wszystko osobne. Takie nie wiadome czyje. W razie choroby - no cóż nie jest się rodziną najbliższą. w urzęadach to samo. Co z tego że się razem mieszkało. Przykrości i przykrości z takiego związku na każdym kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się pytam, skąd w kobietach takie parcie na drogocenny pierścionek , śluby i inne cuda niewidy :o Masz godność? Eee tam, dla mnie to czysta głupota jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak facet weźmie ślub to już zawsze będzie kochał? nie ośmieszajcie się, po co mam deklarować coś przed światem? miłość dotyczy chyba dwojga a nie całego świata ale może to chodzi o to, że kobieta ma pozorne poczucie bezpieczeństwa, że już złapala swojego chlopa, no i na pewno po ślubie nie będzie już niczym znudzony, no co za średniowiecze, masz racje wiele jest takich tematów, że np ona ma już wszystkiego dość po kilku latach małżeństwa ale nie odejdzie bo za dużo formalności rozwodowych i co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinozaury nie wymarły
wolnaznowu Myślę, że to nie tylko o ten nieszczęsny ślub chodzi. To była kropla, która przepełniła czarę albo otworzyła ci oczy na prawdę - jak wolisz. Ślub ślubem, ale musi on mieć jakieś podstawy, miłość jest tutaj tak jakby konieczna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z lukrecją
wiem ze moze byc roznie, ze tez moze zdradzac, zostawic itp. ale mąż to ejdnak mąż, a nie jakis konkubent, ktory kilka lat pobzyka, potem sie nudzi i moze sobie odejsc, bo slubu i tak nie bylo. kobieta oczywiscie caly czas musi dbac o siebie, nawet jak juz ma meża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolnaznowu
Mamy inne oczekiwania, egoizm z jego strony, zaborczość, zazdrość. Nasze drogi się rozchodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinozaury nie wymarły
[zgłoś do usunięcia] bahus Masz prawo mieć swoje zdanie, poszukaj takiej, która ma podobne i po krzyku. Kwestia priorytetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z lukrecją
no i wlasnie dobrze, moze takie cos uczy czlowieka dojrzalosci i odpowiedzialnosci??? że ma zonę i nie moze sobie tak po prostu odejsc. wedlug mnie to lepsze rozwiązanie niz ciagle zmieniac partnerki w wolnych zwiazkach, z kazdą meiszkac, jak sie znudzi to do widzenia, moge odejsc, bo slubu i tak nie bylo. tacy są ludzie bez zadnego kregoslupa moralnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinozaury nie wymarły
Jeśli ktoś postrzega ślub jako the end tzn. od tej pory żyli długo i szczęśliwie to musi być idiotą do potęgi i faktycznie nie powinien go brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, że mam swoje zdanie ale widzę, że nie możecie racjonalnie uzasadnić konieczności brania ślubu, bo to, że ktoś po slubie nie odejdzie to już zakrawa na dyskusję przedszkolaków a to, że jak nie chce się żenić to nie kocha jaest najlepsze a co powiedzieć o kobiecie, która odchodzi tylko dlatego, żę facet nie chce ślubu? tak go kocha i zostawia z takiego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mamy inne oczekiwania, egoizm z jego strony, zaborczość, zazdrość. Nasze drogi się rozchodzą." To co chrzanisz, że to przez to, że się chajtać nie chciał? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinozaury nie wymarły
a co powiedzieć o kobiecie, która odchodzi tylko dlatego, żę facet nie chce ślubu? Wątpię, że to prawdziwa i jedyna przyczyna. Piszesz o uzasadnieniu a mojego wcześniejszego posta jakby nie dostrzegasz. Ja w przeciwnieństwie do ciebie doskonale wiem o czym piszę, mało tego - potrafię swoje zdanie uzasadnić. To, że udajesz, że nie rozumiesz to już twoja sprawa, jesli nie udajesz a faktycznie nie pojmujesz - jest gorzej niż myślałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę Dinozaur, że należysz do kobiet, ktore wszystko wiedzą lepiej a posiadających inne zdanie traktują jak cymbałów, jak na taką idealną to jesteś za malo tolerancyjna, chyba jesteś słuchaczką radia z Torunia bo poglądy mas wręcz średniowieczne, czasy się zmieniaja, obyczaje i normy społeczne też i tego nie zmienisz, każdy ma prawo żyć jak chce, jeżeli uwżasz, że ślub da Ci szczęście to go bierz, mi nie jest do niczego potrzebny i nie przekonałaś mnie swoimi wywodami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinozaury nie wymarły
bahus, usiłowałam ci tylko wyjaśnić dlaczego ślub dla kobiety jest ważny wydaje mi się, że dość zrozumiale kobiety wbrew pozorom myślą bardzo praktycznie dlatego celowo pominęłam kwestie uczuć wskazując na inne ważne czynniki wbrew twojej opinii jestem bardzo tolerancyjna, ale cenię ludzi, którzy swoje poglądy potrafią obronić, a nie atakować innych jak dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinozaury nie wymarły
potrafię zrozumieć dwoje ludzi jeśli oboje w pełni świadomie rezygnują z legalizacji swojego związku mają zasady i jest ok natomiast jeśli facet próbuje wymóc na kobiecie życie w konkubinacie albo udaje idiotę to jest manipulantem lub zwykłym tchórzem jednych i drugich nie trawię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×