Jak prawiczek ma znaleźć dziewczynę jak wokół prawie same doświadczone

Co ma zrobić facet, który nie chce być z dziewczyną, która już kopulowała i była penetrowana?

:o

Co taka mina?

Poszukaj w gimnazjum:D:D:D Tam jeszcze masz jakiekolwiek szanse;) może około 20% hehe

Po prostu nie rozumiem.:o

Ale czego tu nie rozumieć?

To weź doświadczoną Cię nauczy :). Każdy przez pewien czas w swoim życiu był prawiczkiem :)

Twojego nastawienia. Brrrr :o

To nie nastawienie, a tłumaczenie sobie braku powodzenia. Bo tak łatwiej niż próbować kogoś znaleźć. Ja też jestem sam, ale się staram :P

A nie lepiej wychodzić z założenia,że ten ktoś sam się znajdzie? Takie z góry ustalone priorytety typu: ma być taka,siaka czy owaka są ograniczone.:o

Uważam, że niedoświadczony facet nie pasuje do doświadczonej kobiety

Kwestia charakteru i dopasowania.

A jeśli np. brzydzi mnie, że ewentualna partnerka z kimś się rypała?

Wiesz nic się samo z siebie nie stanie :). Ja nie określam wielkich wymagań. Co do wyglądu nie mam dużych. Za to bardzo ważna jest dla mnie inteligencja, poczucie humoru i wrażliwość. :)

A jeśli np. brzydzi mnie, że ewentualna partnerka z kimś się rypała? To już jest wtedy Twoja wina, a nie kobiet. Bo obrzydzenie jest jedynie Twoim ograniczającym uczuciem.

A ty tez nie zgrywasz wszechwiedzacego wśród kumpli? :P A wszystkie dziewczyny juz nie sa dziewicami :D. większość.To za chowuj sie normalnie. jak Ty). . Fala. . moj drogi pieprzysz farmazony

Ojjj no to przecież nie mówię,że masz siedzieć w domu i czekać z nadzieją,że któregoś pięknego dnia zapuka do Twoich drzwi i powie:''Weź mnie''! :P Ale chyba lepiej wychodzić z założenia,że ''co ma być to będzie,niebo znajdę wszędzie'',przynajmniej u mnie działała ta zasada.I nagle w najmniej spodziewanym momencie BUM.:) Takie życie. ''rypała''? :o Ile Ty masz lat?

Ale u kobiet jest tak, że nie one robią pierwszy krok :). To ja muszę go zrobić. Ale najpierw w jakiś sposób zgnieść nieśmiałość i kompleksy. Mam nadwagę, koleżanka mi mówi, że dziewczynom nie przeszkadzają problemy z wyglądem faceta, ale sam nie wiem :).

Rose, takie wyrażenia, nie są zależne od wieku, a od kultury i wychowania. Jechałem dziś kolejką z wracającymi z pracy pracownikami fizycznymi. Oni chyba nie potrafią inaczej się porozumiewać niż używając wulgaryzmów. Aż mnie zdziwiło, w jak wielu kontekstach używali 2-3 słów.

Zależy kiedy i zależy które, ale fakt, że wolą być ''zdobywane''.Przynajmniej niektóre.:) Ja też tego nie wiem, ja zawsze miałam na to dziwne spojrzenie. No niby masz rację, ale być może autor to jeszcze chłoptaś, który poza ''rypała'' nie zna słów na określenie seksu.:o Chociaż...

po _okresleniach ja wysiaadam z rozmowy:(

Pewnie każdy ma na to inne spojrzenie. Moim zdaniem wygląd fizyczny nie jest aż taki ważny. Charakter przede wszystkim jest istotny :). Jeśli chodzi o te określenie to faktycznie możesz mieć rację :) może sam 'chłoptaś" się wypowie skąd u niego takie dziwne określenia na stosunek seksualny się biorą :D

No to pa pa! :P

Przede wszystkim ta osoba musi mieć to ''coś''. Przynajmniej dla mnie. Osobowość górą! :) Eeee, ''chłoptaś'' widać ma nas dość.:o Chyba poszedł sobie.

Ja mam taki problem, że sporo schudłem, ale nadal mam duży brzuch i do tego rozstępy, za to często słyszę, że mam słodki uśmiech i zadbane zęby :)

Chłoptasiowi znudziło się wypisywanie bzdur i pewnie poszedł spać by śnić o dziewicach...

Też muszę schudnąć, a w zasadzie to chcę.Taki mam kaprys no i w końcu trzeba spełnić postanowienia noworoczne.:P Słodki uśmiech? Rzadkość u faceta.:) Same doświadczone wokół niech Ci się tam przyśnię ja.:P LOL

Ja byłem naprawdę otyły teraz ważę 105 kilo przy wzroście 186 :o to już nie otylość dużo wysiłku włożyłem w to by schudnąć. Jeśli chodzi o uśmiech to lubię po prostu się uśmiechać, nie lubię udawać dresa czy cwaniaka. Jestem bardzo spokojny, kulturalny i lubię się pośmiać :)

No nareszcie jakiś wysoki facet, bo jak na razie większość tutaj to średniacy jeśli chodzi o wzrost. :] A w dodatku pewnie nie pijesz, nie palisz i nie masturbujesz się, bo to grzech?:P O kawie już nie wspominając...?

Grzech ? Jeśli chcesz wierzyć w określenie grzechu, które narzuca Ci kościół to OK :). Napisałem po prostu, że jestem spokojny i kulturalny. Czy według kobiet oznacza to, że jestem jakimś walniętym fanatykiem religijnym ? Powiem Ci, że interesuje mnie buddyzm i medytację :P