Wyznalam facetowi milosc 2 miechy temu,on powiedzial ze nic z tego dzisaij gada

, i mu przykro ze tak sie stalo wtedy i cos mam zrobic jutro kiedy go zobacze od tego czasu kiedy mu powiedzialam gadalismy kilka razy przewaznie na gg i to ja zaczynalam rozmowe a tak to on sie raczej nie odzywa do mnie (on raczej malo sie odzywa pprzedtem zanim mu powiedzialam bylo tak samo) a zakochalam sie w nim tak jakos(kiedys gadalismy ale przestalismy nie wiem dlaczego z jego woli chyba) chcialabym z nim chociarz sie zakolegowac ale nie wiem jak i czy warto czy mnie nie ma dosyc i czy sie nie osmieszam przed nim

jak ty,tak jakbym czytala o sobie,u mnie to juz trwa rok...

"loda" jak będzie kumaty to przyjdzie, a jeśli jest cieciem to stchórzy, wtedy olej go, bo szkoda na takiego czasu i zdrowia.

nie rozumiem jak można w ciemno kupować kota w worku, no chyba, że ty jesteś pokraką i na nic więcej Cię nie stać. Pogadaj z nim na Skype'ie, to go przynajmniej zobaczysz i ocenisz czy warto się poświęcić i zrobić mu "loda"

Agunia - to facet powinien pierwszy Ci powiedzieć, że mu się podobasz i chce być z tobą - inaczej nic z tego nie będzie, a jak już - to nie będzie cię szanował i trwanie w takim związku jest chore. Może podoba mu się inna dziewczyna i ciągle o niej myśli, tak już w życiu bywa.