Czemu nieśmiałe dziewczyny są pomijane przez płeć przeciwną?

TROCHE KULTURY NAPEWNO NIE ZAWSZKODZI NIKOMU , CHYBA ŻE SIĘ NIECHCE A TO WIELKA RÓŻNICA

Tylko wyłącz capsa to irytujące cię czytać!

bo piszesz z włączonym capsem i masz na to dziecinną wymówkę.

Dioramma......" Denerwują mnie faceci, którzy myślą, że jak idą z dziewczyną na kawę, to sądzą, że już jest ich. Wiedzcie zatem, że się mylicie...ja często się zgadzam na kawkę, ale takie wyjście do kawiarni traktuję po koleżeńsku. " czyli koles zaprasza ty go naciągasz na kase a potem nara

LIKE ZAWSZE NA RANDCE BĄDŹ SOBĄ I WYLUZOWANA I WYSTACZY ; ZAWSZE BĄDŹ SOBĄ

Dobrze wyłącze tego kapsloka ale jak mi ktoś zacznie zdanie z małej litery to znikam z tego forum .

znikaj!

A idź w pizdu!

Ok kO ZNIKAM .

A to kawa musi już do czegoś zobowiązywać? Ja nieraz chodzę do knajpy z różnymi facetami, no i wydaje mi się, że to nic jeszcze nie znaczy.

no ale chodzisz z takimi co moze cos z tego wyjsc czy łazisz z kazdym kto zaprasza i potem go naciągasz i olewka

Ja tam np. nie pozwalam facetowi płacić, więc o naciąganiu nie ma mowy. Idę po prostu pogadać i razi mnie jak ktoś chce coś więcej.

no wiadomo ze po jednym spotkaniu tylko idiota bedzie chciał juz z kims byc najierw jedno spotkanie ide dobrze to kolejne itd przynajmniej tak mysle

Spotkałam raz takiego gościa. Znałam go ze studiów, wydawał się sympatyczny, idealny materiał na kumpla, więc dałam się mu namówić na kawę. Niestety, chyba sobie za dużo obiecywał, bo jak już byliśmy w knajpie, zaproponował mi weekend sam na sam w górach i to po miesiącu znajomości! Poczułam się lekko zażenowana.

no ale za kawę zapłacić nie chciał! 6 zl mu bylo szkoda a w górach by mnie za darmo chciał poruchac!! to własnie faceci

Podszywie, zjeżdzaj stąd, co?

kolezance. moze chociaz creama zarwie na przyjaciela.

jasne inny ją bedzie ruchał a ja mam byc od wysłuchiwania jaki to on jest zły . chyba by była pojebana jakbym na takie cos miał isc

Ja tam facetom nie opowiadam o innych facetach, więc spokojnie.

poza tym tobie odpowiada przygodny seks i nie chcesz związku

A gdzie to wyczytałeś, kolego? Już pisałam, że uprawiam seks tylko z tym jednym jedynym, jeśli taki się pojawi w moim życiu. Tak to total celibat.

@Like bloody roses Nick się wziął z "Burzy" Szekspira...

Ja też jestem taka jak autorka, a może i gorsza. Wstydzę się bardzo płci przeciwnej, nie umiem normalnie rozmawiać. Wiecznie dokucza mi brak luzu, nerwy...czasem to nie do zniesienia...

plec przeciwna mysli tylko penisem ale nie wiem czy omijaja http://www.youtube.com/watch?v=4ALTu4dVbTQ

mam to samo. :o