Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Sylwia Nawet jakbys się bala, to i tak nic by to nie dalo, bo i tak Cie ( i nas wszyatkie) to czeka. Ale ja też bym chciala już być po, bo ilez mozna czekac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki :) widzę, że na forum coraz bardziej nerwowo. Ja też mam coraz większy stres, choć staram się naprawdę trzymać i nie myśleć :D pisałam Wam co to za zajefajny szpital ten, do którego jutro się udaję :) to już jutro... a we wtorek poznam swego małego mężczyznę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja już dzisiaj do szpitala... byłam w kosciele, za chwile jakiś lekki obiad, kapiel i jedziemy. CHyba bym wolala poród z zaskoczenia niż taki planowany, nerwy są straszne. Odezwę się jak bede tylko mogła, trzymajcie się:**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia ja Cię rozumiem, bo mam te same nerwy. Tylko, że ja jadę jutro na 8mą rano. Muszą porobić wszystkie badania, spotkania z lekarzami... :) Właśnie się zastanawiam nad tymi kobietkami co mają cesarkę jak już zacznie się akcja porodowa, przecież nie zrobią Wam ani badań, ani tych wszystkich kroplówek nie podłączą, a z tego co wiem standardowo dają cztery. A lewatywa kiedy ? Kurde są plusy i minusy czekania i umawiania się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toska U mnie w szpitalu np jest tak że zgode na lewatywe podpisuje się już na izbie jak cie przyjmuja wiec akurat to mialabym z glowy jeśli okazaloby się że w trakcie trzeba zrobic cc. A jeśli chodzi o badania, to chyba podaja leki już tak asekuracyjnie, no bo czasu na badania nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się właśnie bardzo bałam lewatywy, myślałam o tym by się nie godzić, ale ostatecznie podjęłam decyzję, że się zgodzę. Podobno te gazy zbierające się w jelitach po operacji bolą bardziej niż sama rana na brzuszku. Jutro zaczynam już 39 tydzień ! :D wow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lewatywe to chyba nawet zalecaja, nie z tego wzgledu że podczas parcia, moze Ci cos tam wyleciec, ale podobno z oprozniona kiszka stolcowa jest latwiej. Ja też się zdecyduje- skoro ma być lzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BernadetaM
Dziewczyny, w koncu mam wolny dom i spokoj! Nie zrobie juz nigdy tego bledu, zadnych dluzszych wizyt jak jestem w ciazy! Jestem strasznie zmeczona, ale wolna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bernadeta milo widziec usmiech:) no mnie się jutro kolezanka wprosil-ja tu ledwo chodze, po wyniki musze jutro a ta jeszcze się pcha, ale na rozne sposoby probowalam się wymigac ale gdzie tam ma wolne przyjdzie, aż strach się bac jak dostanie L4 też w ciazy jest- boje się że tu bedzie mi przylazic co drugi dzien!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się zachowałam trochę po chamsku w stosunku do trzech moich koleżanek, ale powiedziałam, że wizyt sobie w dziewiątym miesiącu nie życzę. Dodatkowo od 12 tygodni tylko miałam leżeć w łóżku, nie czułam się dobrze więc naprawdę sobie tego nie wyobrażałam... :) Czas powoli płynie, a ja już mam taki stres, że ani nic zjeść, brzuch boli, biegunka i naprawdę mam już dość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toska Pociesz się tym że to już prawie final i już za pare czy parenascie godzin bedziesz sciskac swoje malenstwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się pocieszam, ale do wtorku będzie właśnie taki stres gigant. Przy nieplanowanym rozwiązaniu to jak zaczyna się wszystko dziać, to się nie myśli tylko leci do przodu akcja. A tak... TRAGEDIA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki ;( przepraszam, że tak panikuje, ale mam taki stres, że ciągle płaczę... trzymajcie za nas kciuki ! PROSIMY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie. Ale i tak pocieszajace jest to że już prawie za chwile bedziesz po, bo np ja to się doszukuje oznak porodu, a prawde mowiac jeszcze z 3 tyg mogę chodzic i czekac i się niecierpliwic Bedzie dobrze a kciuki na pewno bedziemy trzymac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NATALKA....TRZYMAM kciuki ZA jutro...I czekamy NA wiesci....KASZTANKA LEWATYWA CI POMOZW BARDZIEJ NIZ MYSLISZ( TAK jak JUZ kiedys Ci pisalam) dobry wybor... A Klaudus tez DOBRZE MOWI...ze przy porodzie naturalnym obywa SIE BEZ niespodzianek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki ja właśnie wróciłam od mamy i już mi zleeeeeeeeeeeee:( wogóle to czyje sie okropnie głowa mi peka oczy szczypią, pieką BOLĄ KRZYŻE mama mowi ze sie nie zdziwi jak urodze przed terminem NATALKA I TOSIENKA------------- BEDZIEMY MYŚLAMI Z WAMI 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pelepetka Pociesze Cie wcale nie tak latwo urodzic przed terminem. Ja bole plecow i te przypominajace menstruacyjne mam już chyba z 3 tyg, a na pewno że 2. A oczy caly tydzien pieka mnie i strasznie lzawia. Ja do mamci się już nie wybieram- nie odwaze się na 2godzinna jazde autobusem, a auta niestety brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale numer, 2 dni mnie nie było a tu tyle się dzieje :) Niunia, gratulacje :) Natalia, Tosieńka, powodzenia :) Witaj Milena:) I zdradź prosze co zrobić, żeby zaczeły się skurcze :) Wiecie co, ja też jakaś aspołeczna się ostatnio zrobiłam, nie chce żadnych gości. Mam nadzieje, że po porodzie będę mieć jeszcze koleżanki:) Bernadeta, podziwiam że tyle wytrzymałaś z tą koleżanką. Ja to bym napewno wybuchneła i pokazała drzwi. Fakt, że z tego co pisałaś to ma nie ciekawą sytuację, ale bez przesady, żeby tak wykorzystywać cieżarną, która sama potrzebuje wsparcia :) Dzisiaj był godzinny spacer. Ciekawe czy coś pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczynki za wsparcie :) postaram się jakoś Wam dam znać co i jak. Najpóżniej niestety w weekend, nie wiem jak to będzie przez tel. Ale może się uda :) Stresuje się bardzo, moje Słoneczko pomogło mi się pozbyć włosków, a ja już czekam na jutro, wiem że noc będzie ciężka, ale jak już pojadę to jakoś to będzie lecieć... :) mam nadzieję, że dam sobie radę w roli młodej mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia bądź dzielna- mnie już bola od co najmniej 2 tyg. A ja kiedys gdzies widzialam jakies ciastka z ryzu i caly internet chyba przeszukalam i nic:/ a tak mnie jakoś naszlo... No nic. Wizyta jutro wieczorem, na obiad beda golabki, wiec i tak cos dobrego sobie upieke. A co! Kobieta ciezarna ma prawo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram SIE wytrzymywac;) mnie tez JUZ dlugo bola, u mnie WAGA ciezka robi swoje...maz mnie codziennie masuje...ale przy bolu jaki mam dzis , nic NIE pomaga... NIE Wiem czy pamietasz takie slynne szyszki ryzowe z dziecinstwa...robi SIE je szybko ...proste ja drut;) ale ZA to jakie pyszne....;) to wlasnie przepis jakze stary ale ciagle popularny jak widze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×