Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

jestem, u dentysty byłam pierwszy raz po ciąży ale nie jest źle.3małe ubytki Dziewczyny co pytały o laktację, Na początku jak Piotruś zmniejszał sobie ilośc karmień było ciężko, piersi twarde, ciężkie, bałam się zapalenia ale wszystko się unormowało. Teraz produkcja jest mniejsza-wiadomo, na potrzeby synka starcza. W nocy czuję że mam więcej pokarmu. W dzień nie raz chciałam go dostawić żeby częsciej sobie pił ale nie chce, odwraca główkę i już ma wszystko ustawione jak on chce i go nie zmuszam:) pół godz temu była zupka, teraz widzę że już oczka trze więc będzie drzemka i ok 3 pewnie obie piersi opróżni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudfyna213
Jestesmy. Baska zjadla i poszlysmy na spacerek. Teraz spi już druga drzemka dzisiaj. Co do wczorajszwego dnia to dzisiaj zupelnie inne dziecko. Uhahana gadatliwa taka, aż się ludzie na ulicy ogladali bo to było co najmniej jak w tej akcji z chrupkiem:) Teraz spi a ja zajadam czeresnie, bo mi tu apetytu narobila ktoras:) A co do obiadku, wczoraj zjadla a dziś 1lyzecvzka i Baska udaje że się krztusi, nie miksowallam tego na papke gladziutka, bo zaraz konczy 6 msc No i zwielam ja na sposob dal jej lyzeczke, wiadomo że zaraz pojdzie do buzi no to po chwili zamoczylam w obiadku i trzymajac za jej reke skierowalam do buzi i tak że 3 razy, po czym wzielam i podawalam sama i Baska wciagnela 180ml obiadku! I ani razu się już nie zakrztusila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia K Ja mam obie. I Lovi Medical + i tą z różowym napisem. Używamy Medical + i jak miałam smoczek "mini" to się zasysał, bo Szymek nauczony "pracować" z cycem ssał i za szybko, i za mocno. Teraz założyłam mu smoka "medium" i jest akurat. Nie skleja się, a Szymek krztusi się tylko wtedy jak naprawdę łapczywie się dorwie do picia. Ewelina Robiłam podobnie jak Ty, z tym, że nie trzymałam Szymka aż 2 miechy na samych warzywkach i owocach. On już za duży na to i za bardzo aktywny. Ze 2 tygodnie jadł warzywka, potem weszły mięska, tylko z żółtkiem parę nieudanych podejść i odpuszczamy. Jeszcze nie czas. Ale ze słoiczkami to tak, jak pisałaś - najpierw same po 4 miesiącu, teraz po 5 z mięskami, a dopiero jak skończy 7 miesięcy wejdę z tymi po 6, które już nie są takie gładziutkie. Najprościej pisząc - opóźniam wszystko o miesiąc, ponieważ do 5,5 miesiąca Szymek był wyłącznie na piersi. Sylwia H Też czasem zazdroszczę naszym Matkom niewiedzy szczepionkowo, żywieniowo, rozwojowo, internetowej. ;))) Ileż spokoju więcej i mniej wątpliwości! A jakie wspaniałe dzieci im się udały? He he he he! Co do usypiania, Szymek miał taką fazę "rzucania się" przed snem parę tygodni temu - ze 2, może 3. Robiłam podobnie jak Ty - wspierająca obecność, ale nie noszenie, zabawianie, etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jaka jestem w kurzona wrrrrrrrrrrrrrr!!!!!!!!!!!! masakra !!!!!!!!!! gostek przerysował mi moj samochodzik zderzakiem jemu nic sie podzialo a ja mam dwoje dzwi do lakierowania. MALOTEGO NAJPIERW SIE PRZYZNAŁ A POTEM CHCIAL MNIE WROBIĆ I SAM WEZWAŁ POLICJE BO GO ZNAJOMY POD KUSIŁ ALE SIE NIE DAŁAM I PROSZE POLICJA PRZYJECHALA I WINA OCZYWISTA BYŁA Z JEGO STRONY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieprzyjemna sytuacja, ale winny ukarany, wiec luzik. Dlatego ja się ciesze że nie mamy auta, kilka problemow np. Taki z glowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakupy juz nie zrobilam bo tak sie zdenerwowalam malo tego bylam z natalia karmienie wsamochdzie mialam dosc a teraz nie mam co ugotowac bedzie wodzianka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja "risotto" zrobie. Zanim wychodzilam wyciagnelam sobie 6ilety z kurczaka wsadzilam do wody, się rozmrozily także mozna robic. Szybko i pysznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie pada okropnie tak ze gdyby nie wyrabianie dowodu dla natalii to bym w domku siedziala i do dziadka na obiadek wpadla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia Współczuję. Zakończenie pomyślne, ale co Ci adrenalina skoczyła, to Twoje... Nieładnie z tamtego Pana strony. Pewnie zobaczył kobitkę i myślał, że postraszy policją to się przyzna do nieswojej winy. Dobrze, że wyszło na Twoje. Ja dzisiaj zamawiany obiad. Po minimalnej linii oporu. Zupa zacierkowa z warzywami, kotlet mielony drobiowy z grilla z ziemniakami i dwiema surówkami marchewkowo-selerową i kapusta pekińska z czymśtam. Pycha było. Całe 15 PLN zainwestowałam, ale objadłam się jak mały bąk... Teraz popijam Rooibosa, bo Księciunio łaskawie zasnął po uprzednim wsysnięciu jarzynówki z kurczakiem i 150 ml koperkowej... Dupsko mu rozerwie, ale tak pił to mu nie wyrywałam butli. Zdecydowanie u nas niechęć do picia wynikała z za małego smoka. Wściekał się, bo za mało leciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My po spacerze.....udało się pospacerować przed deszczem . myszka zasnęła i śpi nadal w wózku. No to ja najlepiej popytam lekarki, co z tym żółtkiem....i tak mam wizytę 25 czerwca (22 Ania skończy pół roczku) więc ze wszystkimi nowościami wstrzymam się do wizyty.... może lekarka rozwieje moje wątpliwości i powie co i jak . Co do wprowadzania glutenu to moja mama też nie ma pojęcia o czym mówię.....no i patrzcie mamy nasze robiły z nami całkiem inaczej niż my z naszymi pociechami....i nam nic nie było....ja nie byłam na piersi ( mama ma HBS dodatni ) piłam mleko w proszku te niebieskie kojarzycie ? A potem to już tylko mleko krowie...Nikt się nie bawił w mm , w gluteny , w ekstra szczepienia..... Nie było bujaczków, kojców, fotelików samochodowych....Ja jednak biłabym się w piersi mając te możliwości i z nich nie korzystać. Ania to można się zdenerwować.....dobrze,że nic się Wam nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małżonek niestety nie dał się wrobić w odpowiedzialność za wybór fotelika. :/ Cały czas pyram i pyram po allegro, i coraz bliższa jestem Chicco X-pace niż Cybexów albo Recaro czy Romerów. Mnie jest potrzebny fotelik 9-18 bez Isofixa, bo i tak auto mamy bez mocowań, więc nie będę przepłacać 250 PLN za isofixa, którego nie użyję. Myślę, że zmiana samochodu na nowszy nastąpi nie wcześniej niż zmiana fotelika na 15-36. ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia H Miałam tak samo z kaszką, bo zgęstniała dość szybko i zaczęła przywierać do garnka. Ale spróbowałam i była miękka. I tak dałam Małemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie doczytalam wszystkiego jeszcze. Tylko chcialam napisac ze moja je wywar z mies, warzyw w zupach i absolutnie nic jej nie.jest. zoltko zjada, leje jej oliwe do zup. Naprawde troche zdemonizowany jest ten temat rozszerzania diety. Owszem- sa dzieci delikatne, p wrazliwych brzuszkach ale nie ma co popadac w paranoje. Aaa i moha je nabial od dwoch mies i tez jej nic nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZOPELEK czyli ile minutek gotowalas? MOJA zjadla ok 70 gram tylko...nie miala ochoty na zupke...wiec tego glutenu chyba nie zawiele dostala...;( poczym poprawila150 ml mleka. Ciekawe czy ta manne MOZNA normalnie do mleka modyfikowanego? Tak bym miala WIEKSZA pewnosc ze dostanie te 3 zalecane gramy... Echhhhh Olcik co racja to racja...ja tylko sie trykam bo mala po tych kolkach to JUZ przewrazliwiona jestem...I JESZCZE NAPISANE jak wol...po ekspozycji na gluten u niektorych dzieci wystepuje kolka!!!! Jak u NAS wystapi...to hhhhhh....bedzie Layla beztlutenowo zyla;);););) zart oczywiscie ale oby nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogłupiałam już z tymi fotelikami. Wkurza mnie już to szukanie. I znowu na żywo w tym moim zapyziałym miasteczku zobaczę nieliczne albo prawie żadne z tych, co mnie interesują. Wszędzie "na zamówienie". A "na zamówienie" to ja se sama umiem zamówić! Grrrrrrrrrrrrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EWCIA!!!! wpakujecie malego w samochodzio w weekend...opojedzcie do jakiegos centrum...wybrac raz a dobrze I tyle...w drodze powrotnej sprawdzic od razu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U dzieci karmionych wyłącznie piersią rozszerzanie diety wymaga jednak stopniowania wrażeń łagodniejszego niż u dzieci karmionych mm. Tak mi się wydaje i na podstawie oficjalnych schematów żywienia, i obserwacji dzieciaków znajomych... Dzieci na mm lub karmieniu mieszanym i wcześniej, i jakoś tak szybciej "załapują" stałe jedzenie. Ale to tylko moje prywatne przemyślenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EWCIA!!!! wpakujecie malego w samochodzio w weekend...opojedzcie do jakiegos centrum...wybrac raz a dobrze I tyle...w drodze powrotnej sprawdzic od razu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia I tak chyba trzeba będzie zrobić, bo wybieranie fotelika "wirtualnie", to jak wróżenie z fusów. Trzeba będzie małżonka na Lbn namówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia ja tez robie kurczakowe risotto z grzybkami I na smietanie ;) a jak Ty ROBISZ....? Risotto al pollo albo porcini ;) KOCHAM. SMACZNEGO !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak swoja droga to ja dzis tylko malenka kawusie wypilam...;) no to bzium lece duza z mlekiem walnac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ja też sobie zrobię i ciacho zjem bo jeszcze mi stres nie przeszedł jak go przejem to moze puści. EWa MI TEŻ SIE TAK WYDAJE ZE KARMIĄC PIERSIA JAKOŚ GORZEJ IDZIE TO JEDZENIE NATALII NOWYCH POSIŁKÓW A KOLEZANKI KTORE KARMILY MM TO SZKRABY WPIERDZIELAJA ZE SIE TAK WYRAŻĘ :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa ja karmilam swoim pokarmem, potem mm. Tylko wez pod ywage ze moja panna urodzila sie bardzo niedojrzala. Wydaje mi sie ze sporo tych porad zywieniowych jest nietrafionych. Mnie jedna lekarka wysmiala jak jej powiedzia ze gotuje osobno miedo i odlewam wywar. Ja sie przyznam ze mojemu dziecku juz do zupy i lyzeczke zuru dolalam i zakwasu z ogorow kiszonych. Tak, tak, tak. ponoc kiedys polroczne dzueci jadly zalewajke;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia ja to robie tak jakoś po swojemu:) Kurczaka kroje i podsmazam do tego podsmazone pieczarki papryka w kostke pokrojona cebulka czosnek jak się obsmazy wszystko i zmieknie to sypie 2woreczki ryzu-taki surowy podsmazam i dodaje szkl wina biale wytrawne jak ryz wchlonie wino to dodaje szkl wody w ktorej rozpuszczam2 kostki rosolowe. Jak wszystko wchlonie to dodaje jeszcze troche wody i już. A jak nie mam wina to wtedy daje 2szkl wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×