Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Mala WCINA skarpetki a ja wkurwa LICZE ponownie...MIAL dzis skin zyc prace o 12""" nadal go nie Ma a ja glodna jak pies bo na obiad mielismy jechac!!! Lodowka pusta do tesco tea trzeba zgladnc...no szlak mnie trafia...jak ja nienawidze Armii...!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikuniaaaa
cześć dziewczyny też mam synka z konca grudnia:) nie będę do Was już dołączać bo na to za późno ale pozwolicie że od czasu do czasu zadam pytanie?? czy Wasze dzieci już wszystkie samodzielnie umieją usiąść i czy już raczkują??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia Podobnie jak Ty, kocham pracę mojego męża, która daje nam chlebuś i to nawet z masełkiem, a raz na czas i na szyneczkę starcza... Właśnie się dowiedziałam, że pod koniec września jedzie na 4 dni w świat, akurat wtedy, kiedy mamy ortopedę. Mać mać mać! Odpowiedziało echo z przyzwyczajenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tej maskoty... Myśl przyszła, kiedy ostatnio spaliśmy u moich rodziców w pokoju z takim dużym zegarem ściennym. Mnie jego tykanie doprowadzało do szału, a Szymek ewidentnie się wsłuchiwał i po 2 minutach spał jak suseł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kikunia A czemu za późno dołączyć? Wszystkie jesteśmy "grudniówkami"! ;))) Nawet te z września i listopada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikuniaaaa Moja corka z 21.12 też jeszcze nie raczkuje ani nie siada. Probuje. Już pozycji startowej do raczkowania i buja się w przod i wtyl, ale o raczkowaniu nie ma mowy. Turla się i pelza jak opetana, ale nie raczkuje ani nie siada sama A tu artykuł i nie martw się http://polki.pl/rodzina_niemowle_artykul,10002665.html?print=1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z Klaudią... Nie ma powodu do obaw. Mogę dodać tylko tyle, że bardzo często te wszystkie "umiejętności" pojawią się prawie równocześnie, jak już któraś pisała. Więc nie trzeba się martwić, że jeszcze nie siedzi, a co mówić o stawaniu... Szymek praktycznie najpierw stanął, a potem zaczął siadać ze stania. Ładniej siadał ze stania niż z podporu. U Niego te wszystkie funkcje zaczęły się uskuteczniać po 7,5 miesiąca. Stanął jak skończył 8.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylim w restauracji;) popilim...pojedlim;) Sylwia pieczony ziemniak z TUNCZYKIEM I duza porcja slatek;) mniamniusne!!! A LALUCHA DWIE kanapki bez skrki z maselkiem....po czym 180 kleiku TYM razem;) zobaczymy jak dzis nocka przejdzie;) Dziekujemy za zawsze mile koments na FB;) Kto JESZCZE nie spiucha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja. Corka spi od pol godziny też jestem ciekawa jak minie nocka. Ostatnio ciagle pobudki na picie, ale tak jak olka wspomniala moze faktycznie to na zeby, bo chlodna woda a zab już tuz tuz. Zobaczymy, my na tv patrzymy. Ale nic specjalnego nie ma ide się kapac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia Narobiłaś mi ochoty na tuńczyka. Sałatkę makaronową z tuńczykiem bym zjadła. Ale na pewno nie w ciągu najbliższych kilku dni, bo szkoda zachodu - i tak nie czuję smaku. :((( U nas będzie noc pod znakiem GLUT GLUT GLUT! P. stan podgorączkowy. Mnie glut zalewa.... Bobo zasnęło, ale też w marudzeniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No biedni WY...,ja nie trawie kataru!!! Ale CHYBA NIKT nie lubi!!! Wrrr klup zatkany, smaku Nima, oddychac nie MOZNA ;( przechlapane MACIE ;(;(;( Klaudia milej kapieli!!! Trzymam kciuki za wszystkich nocke dzisiejsza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jeszcze nie śpię :)mężuś z dziewczynkami od godzinki już śpią :)lubię tą ciszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikunia- moja Tosia niemal jednoczesnie siadla, poraczkowala i wstala.Witamy- dolacz do nas. My jutro zostawiamy Mala z tesciami. Ok 13 wyjezdzamy a wrocimy w niedziele wieczorem. Pobawimy sie troszke. Ja tez dzis kupilam buty. Bo mi rehab kazala. Pokaze jej a w razie czego zwroce. Myslalam ze w tym Bartku to jakies fajne buty beda a tam kicha...sztywne, twarde i drogie. Kupilam w Deuchmannie z firmy Elefanten. Ponoc dobre buty dla dzieci robia. Ladne moze nie sa ale nie to najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!!!!! WITAMY sie po super nocy!!!! Mala spala 13h z jedna przerwa na mleczko o 6 rano;) Od dzis nowe zasady...spimy tylko raz po poludniu ...mam nadzieje ,ze sie uda. Mysle ze wina lezy w zabkach" bo nasmarowalam jej wczoraj przed snem zelem, I podalam przeciwbolowy srodek. Dzis zobacze jak bedzie bez. Moga byc dwa rozwiazania albo pomogl przeciwbolowy, albo zjedzone 180 ml kleiku przed snem, a DWIE godziny wczesniej 2 kanapki z maselkiem ( ktore uwielbia) Ja posprzatalam caly domek jak to w SOBOTE, zaraz jedziemy do tesco dokupic pare RZECZY,a potem poloze mala spac. Minely 3 h a oznak spania JESZCZE nie widac...wiec za jakies 2 godzinki przewiduje... Milego weekendu DZIEWCZYNKI;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam się i ja... Też bym powiedziała, że noc super, bo Szymon jadł tylko o 22:30 i dopiero o 5:30. Cóż z tego, skoro i tak nie spałam przez katar. Dzisiaj już nie jestem taka osłabiona i gardło mniej boli, ale nos dalej zatkany. Szymkowi już prawie całkiem chyba przeszło, bo szaleje, jak mały dziki człowiek po podłodze. Zachłysnął się wolnością, bo dzisiaj bramka otwarta i może po całej chałupie do woli ganiać. Tata gotuje nam pyszne "szpagietti". Nawet przez ten katar czuję bazylię z kuchni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Mamusie i Skarbusie :) u Nas noc ładnie przespana :) tylko Amelka o 3 przyszła do Nas spać mówiła że ją uszko boli tylko raz pokazywała jedno raz drugie rano mówiła że ją nie bolało tylko chciała spać z mamusią :) dziś przywiozłam suknie ślubną bo nie sprzedała się a umowa się skończyła wystawie na allegro :) byłyśmy na spacerku ale deszcz nas złapał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulina Mała spryciara z tej Amelki. Ja jakoś dzisiaj tak krążę myślami w kierunku drugiej ciąży i próbuję sobie wyobrazić, jak by to było, jak to później jest z noworodkiem i drugim latającym bobo przy boku. Dochodzę do wniosku, że przez parę ładnych latek "nie ma letko" taka Mama dwójki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy wie któraś, co się dzieje z Asią? 100 lat Jej tutaj nie widziałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikuniaaaa
dziekuję dziewczyny za odp :) i za zaproszenie do Waszego grona ale chyba bym się nie wyrobiła bo wiem że kafe wciąga :) pewnie napisze jeszcze nie raz i Was będę od czasu do czasu czytać ale nie jestem w stanie być na bieżąco :) Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młody kolejny raz przyładował nas w bambuko. Miała być drzemka o 19:00 na chwilkę. Trwa do chwili obecnej i pewnie potrwa do rana z przerwami na pierś. Bez kąpieli, bez kaszki... A to Bestyjka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, mi Olek zasypia ok 18-18.30 le budzi sie o 6 z przerwami na jedzenie...nie umiem go oduczyc bo sie drze jak mu podaje wode...musi byc mleko! Z mniejsza iloscia proszku ale musi byc i juz! Ewa, kupilam ten stolik, mlody sie srednio jara...woli zwiedzac ;) szybkiego powrotu do zdrowia zasmarkance ;)) zauwazylyscie jak szybko sie ciemno robi? Jesien za rogiem...a potem zima! Tez czekam...ale nie na sanki tylko na deske ;D Niunia...tak czytam, czytam...normalnie szacun - Julcia to juz chyba wszystko probowala :) a my dumamy nad kazdym kesem nowosci ;) milego wieczoru piekne panie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytamPodczytujeeeee
Ewa, jestem mama dwojki i wcale nie jest tak zle.musze byc zorganizowana i dzieku temu daje rade.coreczka miala prawie 2,5 roku kiedy urodzila sie druga. bunt dwulatka byl juz prawie za nami.tak naprawde najbardziej narzekaja i urzalaja sie te mamy ktore nie potrafia byc zorganizowane.z drugim o tyle latwiej ze wiem czego sie spodziewac.wiem jak rozwija sie dziecko.malutka corka ma fiola na punkcie drugiej.zaczela wczesnie 'mowic' bo obserwowala starsza siostre,zaczela wczesniej raczkowac zeby moc z nia chodzic.rodzenstwo bardzo pomaga w rozwoju co widac po corkach Niuni Amelce i JUlce. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam Zgadza się. Dlatego też jesteśmy zdecydowani na drugie dziecko i nie spędza nam to snu z powiek, jak sobie damy radę. Damy i już. Jeśli chodzi o organizację, lubię mieć wszystko dobrze poukładane, od zawsze tak miałam... P. też. Pewnie dlatego wybraliśmy takie zawody, jakie wykonujemy. ;))) Zdaję sobie też sprawę, że przy drugim dziecku jest "łatwiej" o tyle, że człowiek jest świadom wielu spraw i zupełnie inaczej "czuje temat". Do tego dotarło do mnie, że drugie dziecko jest o wiele "tańsze" niż pierwsze, bo tak dużo rzeczy już człowiek ma kupione: wózki, łóżeczko, ciuszki, przewijaki, wanienki, etc. Może ktoś się oburzać, ale to też taka pozytywna strona, jak dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×