Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MalaDiablica

Dziwna znajomosc z ex...

Polecane posty

Gość MalaDiablica
w dodatku ciagle powtarza np na facebooku ze sie starzeje... wiec cos w tym musi byc ze latka leca a on przestaje byc atrakcyjny.... ale nie rozumiem czemu nie da mi poprostu spokoju, przeciez jest mnostwo innych dziewczyn.... a jesli mysli, ze pojade do niego na 2 godzinki zeby mu zrobic dobrze to jest w wielkim bledzie...... moge sie z nim spotkac na kawie i pokazac mu ze juz mnie nie ma niz isc z nim do lozka a potem zastnawiac sie czy jestem dzi.. czy kur...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnimmna
no ale co ty chcesz od niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowym niennie nie
problem jest w tym, że ty za duzo mysli, zastanawiasz sie dlaczego on tak postepuje, nigdy nie zrozumiesz dlaczego tak postepuja faceci toskyczni, bo sa toksyczni:) a dlaczego on to robi? a dlaczego miałby robic inaczej? głównie skupia sie na przyjemnosciach jesli cos wymaga trudu, włozenia z siebie uczuc zaangazowania juz nie jest tak miło bo to juz wysiłek dla niego. To takie płytkie i powierchowne no ale nawet jesli ma jakies przebłyski trudno tu o uczucia wyższe. A dlaczego cie kontrolował i sprawdzał? bo sam wie jak trzeba sie zachowywac by ukryc kilka drzwi otwartych wczesniej i chciałabym ci powiedziec najwazniejsze, u takich typów, nie jestes jedyna w jego zyciu i niestyty nie będziesz, gdybys drążyła jego przeszłość i ostatnie zachowania okazałoby sie ze cignie kilka sznurków, a wiesz kiedy skończy z toba? gdy na horyzoncie pojawi sie nastepna ofiara, gdy sie niza znudzi, czyli relacja wymaga wysiłku wraca do starych zwiazków i tak na okragło i zrozum to TO TAKI TYP i nie tłumacz tego po to nie ma sensu nie zmienisz tego, a sama energię stracisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnimmna
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaDiablica
Jest po rozwodzie, kilka krotkotrwalych zwiazkow przedemna.... takze chyba znowu masz racje.... Skad Ty to wszystko wiesz, tak madrze piszesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnimmna
no... mozesz byc kolejna naiwna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowym niennie nie
Bo pomagam wyjśc z takich relacji takim dziewczynom jak ty, nawet meżczzna i to jest ten sam schemat, niesty, zawsze ten sam a Ty jestes na to podatna, wszstko zalezy od ciebie tak naprawde, jestes wrazliwa, chceby byc kochana, tylko tyle, ale dla takich facetów to az tyle, dystans czas to jedyne lekarstwo, dopuki bedziesz uczestniczyc w tym jak on pociaga za sznurki i ustala reguły bedziesz w uczestniczyc w kole jaki ci zapoda czyli przyjemnie, super ale jak cos zaczyna przypominac zwiazek a co za tym idzie zaangazowanie, decyzje, obowiazki, on ucieka a potem sprawdza dalej czy moze jeszcze troche przyjemnosci z tobą bez zobowwiazań, zawsze jest tak samo, niestabilnie i inaczej nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszszaneł
dał ci pieniądze na rolki :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaDiablica
Mojej kolezanki mama psycholog mi powiedziala, ze on nie potrafi utrzymac normalnego zwiazku, ze ma problem z alkoholem, a alkohol w polaczeniu z narkotykami (w tym przypadku z marihuana) powoduje zaburzone relacje u niego... tak sie zastnawiam czy on sobie zdaje z tego sprawe ze jest cos z nim nie tak.... ciekawa jestem jak koncza tacy faceci....... mysle, ze zostaja na starosc sami bo wszyscy sie w koncu kiedys na nich poznaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowym niennie nie
sorki dopóki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaDiablica
jak mu powiedzialam, ze zamieszkam u niego w mieszkaniu bo ucze sie w jego miescie, to mi powiedzial ze jak ja sobie to wyobrazam, ze on musi miec troche prywatnosci jak wraca zza granicy do domu.... czyli cos tam sie dzialo czego ja nie moglam widziec, a normalny facet cieszylby sie ze tam jestem jak wraca... paranoja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowym niennie nie
oni sie nad tym nie zastanawiają, doszedł alkohol, no a nie było czasem tak ze sie dziwnie zachowywał po alkoholu? a czy widziałaś kiedys u niego agresje po alkoholu co to nie on? i nastepne pytanie, lubi ostry seks, zwykłe pieszczoty go nie zadowolą! dziewczyno nie trac zycia, powiem wprost UCIEKAJ nawet jak pisze piekne słów, słowa nic nie kosztuje a pieniedzy na rolki nie powinnas przyjmowac, on zapodał grunt i przyjełas to bardzo nierozważnie, tacy faceci potrafia naprawde zatruc zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaDiablica
Tak, czesto na imprezach jak ktos mnie zaczepil pokazywal co to nie on.... mi samej czesto robil awantury... a wczoraj sie obrazil jak mu powiedzialam, ze nie bede mu sie spowiadac bo nie jest juz moim facetem, wieczorem mi napisal ze nie jest zly, ale ze go zgasilam i zrobilo mu sie nie fajnie.... tak, lubi ostry sex, podobnie jak ja... moze ze mna tez jest cos nie tak skoro on mi sie podobal i tak bardzo go kochalam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowym niennie nie
no widzisz i masz odpowiedz, jak komus zalezy, jak chce wiecej, to pokazuje to, mówi o tym dązy do tego, o powinien byc w skowronkach gdyby mu zalezało a ty bys z nim zamieszkała a on co? mu nie zalezy na uczuciach zrozum to, czy pokazuje sie z toba? czy dazy do tego byc czuła sie jego kobietą? NIE, to jest dobry materiał na kochanka nic wiecej, chcesz byc kochanka czy jego kobieta, powiem ci tak picasso kiedys dobrze okreslił kobiety, powiedział ze jest typ boginii i wycieraczka, jestes dla nigo boginią kiedy jestes niedostepna, kiedy widzi ze zaley ci, starasz sie zaczynasz byc wycieraczka i to jest to błedne koło które ci zafunduje tylko ze ty sama musisz to zrozumiec, nie wazne co ja tu napisze, sama widzisz ze cos jest nie tak , wiec dlaczego dalej w tym uczestniczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mllllll
cala twoja opowiesc krazy wokol ruchania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowym niennie nie
napisałam, jestes na to podatna, on zafundował ci swoja niestabilnoscia dreszczyk emocji i weszłas zwyczajnie w to wszystko inne wydaje ci sie teraz nudne a porzadny facet bezbarwny, dopiero czas moze cie wyleczyc i przywrócic normalnosc bo inaczej ciagle bedziesz potrzebowała w zyciu dreszczyku emcji by czuc ze zyjesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaDiablica
to ja do niego zawsze jezdzilam przez poltora roku, zawsze powtarzal, ze on ma stresujeco zycie, ze ciagle zagranica... jak sie poznawalismy to mowil mi, ze zawsze mial "ksiezniczki" a jak zobaczylam te jego niektore ksiezniczki to oniemialam, bo w niczym ich nie przypominaly, a ja nie szczycac sie tym, wiem ze jestem atrakcyjna dziewczyna... zawsze tak gadal ze konczy znajomosci jak ktos go wkurza, ze sie nie odzywa ze ma honor dume... ja go olalam, myslalam, ze mam juz spokoj, ze sie wiecej nie odezwie a tu zaskoczenie bo sie odezwal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetnie....
kup sobie te rolki, przyjmij kwiaty, pokochaj się z nim.. Co Ci zależy?? Młoda jeszcze jesteś...:P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaDiablica
podoba mi sie to co mowisz i duzo z tego sama wiem, tylko ciezko sie przyznac przed sama soba ze tak jest .... niestety... przeszlam juz rok i wiem ze sobie poradze i dam rade, bo nie chce byc niczyja wycieraczka i chce kiedys miec normalny dom, rodzine, faceta.... myslisz, ze tacy jak on wychodza z takiego zycia czy tkwia w nim do konca....? przeciez to chore.... a chyba nikt nie chce byc do konca sam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaDiablica
A swoja droga, nie wierze w to ze znajde kiedys normalnego faceta.... zawsze Ci ktorzy mi sie podobaja, przyciagaja mnie okazuja sie do bani po czasie.... ostatnio spotykalam sie z facetem, ktory po czasie okazal sie facetem ktory spedzil 6,5 roku w wiezieniu, na poczatku pieknie i w ogole, zabiegal o mnie a po czasie jak zobaczyl ze mi zalezy ograniczyl kontakty, wyszlo kim jest co robi, zerwalam znajomosc...... ostatnio w lokalu podrywal mnie bezczelnie facet z obraczka, az musialam mu dobitnie powiedziec, ze nie interesuja mnie zonaci..... zawsze jest tak samo, zawsze nie Ci faceci:-( chyba pojde do zakonu.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaDiablica
I mozecie sobie pomyslec, ze to ze mna jest cos nie tak, ze wygladam moze jak jakas lafirynda, ze prowokuje.... nie, jestem normalna drobna dziewczyna, z dlugimi blond wlosami, duzymi niebieskimi oczami, lubie dobrze wygladac, ladnie, kobieco sie ubrac, ale wszystko z gustem i klasa... kurcze sama juz nie wiem o co w tym wszystkim chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaDiablica
Czy Ci ktorym pomoglas ulozyli sobie zycie i wyszli z tych chorych relacji....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaDiablica
Toksyczny, czyli jaki? Toksyczny człowiek jest nieszczęśliwy i nie chce, by inni ludzie byli szczęśliwi. Taki facet pozbawia Cię poczucia własnej wartości oraz zatruwa chwile przyjemności i robi wszystko, żeby w związku wciąż coś było nie tak. Kręcą go napięcia, emocje, problemy i widok cierpiących, najlepiej bliskich osób. Toksyczny chłopak gasi w Tobie radość, nie dostrzega absolutnie żadnych zalet, a bezustannie skupia się tylko na wadach (zwłaszcza tych przez niego wymyślonych). Jest zazdrosny o Twoje kontakty z innymi facetami, o Twoje kumpelki, a nawet o Twoje sukcesy. Ma w sobie mnóstwo zawiści. Potrafi na przykład bez powodu zrobić awanturę, obrazić się na cały świat i popsuć wszystkim humor. Jednym słowem jest z nim totalny koszmar. Toksyczni mają kilka swoich ulubionych sposobów uprzykrzania innym życia. W związkach z dziewczynami też często popełniają te same grzechy..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowym niennie nie
nie wszyscy wyszli, srednio 3 lata i powrót do toksycznych relacji a ci co wyszli kiedy wracaja pamięcia do czasów takich relacj, zachodzą w głowe jak mogli zostać omotani i byc tak głupi bo pomyśl przez to co ten facet pokazuje tobie znaczy ze cie nie szanuje ze cie nawet lekcewazy zdrada wpisana jest w jego nature ogólnie nie szanuje kobiet ma problem z alkoholem ogólnie pieniedzmi i długami nie jest obowiazkowy nigdy nie mozesz na niego liczyc lubi kłamac nie potrafi dbac o kogos ani starac sie by było komus dobrze, to on zawsze bedzie na 1 miesjcu jest egoista...i wielele co do pytania czy ONI sie zmieniają nie...przykro mi ale nie znam takich co sie zmienili choc starali sie deklarowali, tylko słowa, słowa nic nie kosztują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, ze przedmówcy troche przesadzaja. Powiedz mu wprost, ze nie podoba ci sie seks poza zwiazkiem i nie tego oczekujesz, jesli jest szczery to zrozumie i sie zdeklaruje. Jak uda, ze nie slyszal lub oleje to co mowisz to masz odpowiedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowym niennie nie
to nie jest tak, że toksyczny znaczy nieszczesliwy, toksyczny znaczy, że nie potrafiacy stworzyc zdrowych relacji, on nie widzi w zdrowych relacjiach niz co go pobudza i daje powody do radosci, powody do radosci daje zycie samimi przyjemnosciami, kiedy przyjemnosci sie kończą jego"miłośc" sie kończy, on zawsze bedzie zazdrosny o innych bo chce byc w centrum uwagi i pepkiem siwata, a tak naprawde ma duuuuzo kompleków i wyrównuje je sobie sposobem bycia, tacy ludzie zazwycza mieli problem z relacjami w rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowym niennie nie
ma duzo kompleksów facet juz dał odpowiedz ze mu nie zalezy dy powiedził wprost ze nie podoba mu sie pomysł gdy ona ma zamieszkac u niego on nie chce zwiazku i nie trzeba dorabiac teori zadnych , tu nie trzeba domysłów, on nie lubi trudnych pytań zadawaj je, pytaj o deklaracje, ulotni sie szybciej niz myslisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaDiablica
bardzo dziekuje za Twoje wypowiedzi..... nie bede go o nic pytac, nie chce zadnych deklaracji, niech wie, ze nie bede juz tanczyc jak mi zagra, ze mam swoj honor, swoja dume i choc bedzie ciezko niech mysli, ze juz mnie nie interesuje..... chce byc szczesliwa i wyjsc w koncu z tego chorego systemu... nawet jakbysmy sie zeszli tak naprawde nigdy nie bylabym z nim szczesliwa, bo bylo by to "szczescie" idealizowane w mojej glowie, ktore wcale szczesciem nie jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalaDiablica
"Pomaranczowym nienie nie" mam nadzieje, ze jeszcze zabierzesz glos...;-) chcialabym wiedziec co powinnam teraz zrobic zeby uwolnic sie od niego psychicznie i jak sobie pomoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×