Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zrezygnowany17 ;/

Trądzik zniszczył mi życie ;/

Polecane posty

Gość Farookh Bulsara
dobrze Ci radzą - zmień lekarza . Spróbować warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestannnn
czlowieku nie mow ze przegrales zycie! sa ludzie po wypadkach bez rak, nog.. co dopiero oni maja powiedziec? jesli nie masz pusto w glowie na pewno znajdziesz wspaniala dziewczyne, tylko musisz przestac myslec o tum jako o jakiejs ogromnej wadzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BAGOO
troche nie na temat, ale chciałam wspomnieć o torebkach BAGOO na allegro. Ładne i niepowtarzalne :) zapraszamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W_e_r_a
Też brałam Akenormin :) teraz wreszcie nie muszę się wstydzić wychodzić do ludzi :) a blizny.. mi wszystkie praktycznie zeszły,a też miałam na dekolcie i plecach całą masę tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerekumkumona123
tak to moze zniszczyc zycie- nie zrozumie kto tego nie mial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W_e_r_a
Oczywiście,że trądzik może zrujnować życie. I kto tego nie przechodził ten nie wie.. i nie zrozumie nigdy. Wstajesz,a twarz wygląda tak,że sam nie mozesz na siebie patrzeć. Skąd ja to znam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się, trądzik może
zrobić blizny znacznie poważniejsze bo w naszej psychice niby mam to za sobą, niby bo od czasu do czasu mam wysypy ale pamiętam jak płakałam przed każdym wyjściem z domu, załamałam się i nikt tego nie zorzumie kto nie miał tego badziewia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrezygnowany17 ;/
Ktoś napisał, że trądzik zostawia ogromny ślad na psychice. To również jest prawda i ja tą psychikę mam już zupełnie zniszczoną. Ta codzienna walka (w ogóle sama świadomość tego, że mam trądzik) mnie po prostu dobija. Byłem kiedyś na prawdę towarzyską osobą, a teraz ? Jestem tylko zerem ;/. Owszem zgadzam się są gorsze rzeczy, jak chociażby perspektywa jeżdżenia na wózku przez resztę życia, ale ja nie potrafię się cieszyć z tego, że gdzieś ktoś na świecie nie ma rąk/nóg czy jest niewidomy, a ja mam "TYLKO?" trądzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lipa i tyle
Ja również mam ogromny trądzik i nic na to nie poradzę :( i podobnie jak ty zastanawiam się czy dalsze życie ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jebeeee
koles wez sie ogarnij!! mowisz ze twarz masz czysta to o chuj ci chodzi?? myslisz ze ludzie tak zwracaja uwage na plecy czy dekolt?? a co ja mam powiedziec? cala twarz w prychach i tu to akurat jest problem bo jak toi ukryc?? jedyne wyjscie to chyba chodzic z workiem na glowie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W_e_r_a
Nie jesteś zerem! Zerem to może być jakiś zły i głupi człowiek. A trądzik nie wyklucza Cię z "partii dobrych ludzi" . Wiem jakie to uczucie - znosiłam to 8 lat i ja naprawdę wiem co to znaczy. Ale myślę,że ludzie aż tak bardzo nie zwracają na to uwagi tylko my sami sobie to wmawiamy. Rozumiem także to, że nie pociesza Cię myśl, że inny ma gorzej. Tak po prostu jesteśmy skonstruowani. U dermatologa się leczysz/leczyłeś? Bo jeśli nie to trochę bezsensowna gadka.. samo to nie zejdzie na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W_e_r_a
Przepraszam - pisałam na dwóch tematach o trądziku.. leczysz się Roacutanem. Słuchaj kolego - blizny na 100% zmniejszą się. Ja miałam 8 lat trądzik na plecach,a teraz prawie nic tam nie ma. Zresztą na twarzy to ja nie mam żadnych blizn. A wyciskałam krostki za każdym razem. Także nie panikuj, nie przeżywaj, bo trochę chyba przesadzasz :) ja rozumiem Twój żal do losu, że tak Cię "pokarał" ale blizny to nie koniec świata. Opalisz się to skóra będzie wyglądała zupełnie inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrezygnowany17 ;/
do: ja jebeeee: nie ja nie pisałem, że twarz mam czystą. Owszem porównując do tego co mam pod koszulką to wygląda ona znośnie, ale tam też jest sporo syfów. A co do opalania to nie wiem jak to musiałbym zrobić. Mieszkam w bloku i niestety na to warunków. Miałem jechać nad morze z dziadkami i kuzynem w tym roku, ale już postanowiłem, że dam sobie z tym spokój bo po prostu nie dałbym rady rozebrać się na plaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrezygnowany17 ;/
Sorry za te literówki w zdaniach, ale nawet na pisaniu nie potrafię się skupić :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyy
spokojnie, to dopiero 3 miesiąc leczenia izotekiem... sama przez to przeszłam i wiem jakie to jest okropne i też miałam plecy, ramiona i dekolt... i powiem Ci, że większość blizn zeszła! w ostatniej fazie izotek złuszcza naskórek i schodzi większość blizn, niestety trzeba być cierpliwym! ja jestem 5 miesięcy po zakończeniu kuracji i jestem zachwycona! pamiętaj tylko, żeby się nie opalać bo będziesz miał poparzenia słoneczne i to mocne! więc uważaj na siebie i głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrezygnowany17 ;/
do : yyyyyyyyyyyyyyy: Ale jakie miałaś te blizny ? Bo u mnie to naprawdę jest masakra ;( i nawet nie mogę znaleźć cienia nadziei na to, że to coś może kiedyś zniknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolego a próbowałeś diety - są różne opcje np: 1/ bezglutenowej 2/ lub wykluczającej mleko i przetwory mleczne (sery, jogurty) 3/ oczyszczającej warzywno-owocowej np. wg dr med. Ewy Dąbrowskiej http://www.ewadabrowska.pl/ 4/ witariańskiej tu topik - zapraszam : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4107531&start=0 Nie załamuj się tylko w miarę możliwości szukaj przyczyny trądziku, można zrobić test na nietoleracje pokarmowe, koszt prywatnie około 450 zł - aczkolwiek wg mnie przeprowadzenie np. 2-tygodniowej diety oczyszczającej warzywno-owocowej powinno pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrezygnowany17 ;/
Na początku, gdy trądzik się dopiero zaczynał, przez jakieś 2 - 3 miesiące nie jadłem słodyczy, chipsów i pikantnych potraw bo tak właśnie mi dermatolog zalecił i w ogóle dużo czytałem o tym w internecie. Niestety przez ten nic się nie zmieniło. Jak już mnie zaczęło syfić to już nie przestało ;(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyy
blizny po trądziku! mnóstwo małych blizn jak po ospie! owszem część z nich zostanie ze mną na zawsze, ale serio udało mi się je polubić! trudno jest jak jest i lepiej nie będzie! teraz powoli mogę się zacząć opalać i już chodzę z odsłoniętymi ramionami! jest spora różnica. musisz być cierpliwy. jak się zaczyna łuszczyć naskórek na początku wygląda to nieco gorzej (ze względu na szybkie łuszczenie) ale dzięki temu blizny schodzą i jest dużo lepiej! a powiem Ci, że po skończeniu kuracji (mimo tego, że skóra wraca trochę do siebie i czasami pojawiają się jakieś tam małe zmiany) na ramionach, plecach i dekolcie jest super! więc trzymam kciuki za Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrezygnowany17 ;/
Tym bardziej nie stosowałem (ani nie stosuje) żadnych używek. Fajkę to w życiu może raz w ustach miałem. Jeśli chodzi o alkohol to wypiłem coś od czasu do czasu, ale to niewielkie ilości (piwo, czasami dwa). Przecież to w porównaniu z niektórymi z moich znajomych to jest nic. Z resztą to i tak dawne czasy, teraz całkowicie straciłem ochotę na to aby gdziekolwiek i z kimkolwiek wychodzić pić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrezygnowany17 ;/
Szczerze, ale tak naprawdę szczerze gratuluje ci wygranej walki z tymi j**anymi syfami. Ja na razie sobie postanowiłem, że poczekam do końca kuracji (zostało mi jeszcze 3 miesiące). Jakoś wytrzymam, chociaż wakacje pewnie spędzę sam w domu :(. Zobaczę jak to będzie wyglądać po leczeniu. Jeśli nadal tak masakrycznie to zrobię to co uważam za słuszne i konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izotek
Też właśnie się leczę Izotekiem. Trzeci tydzień dopiero, a już strasznie popękały mi usta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W_e_r_a
Nie wolno Ci się opalać! Ja też poszłam na słońce i miałam nogi jak poparzone :O podczas przyjmowania Akne itd nie wolno wychodzić na słońce - opalac się. Trzeba stosować filtry możliwie najwyższe. Ja też rok temu byłam blada. Ale obiecałam sobie,że w tym roku to nadrobię ;-) no i nadrabiałam kilka dni. Brązowa nie jestem ale jak ściana to z całą pewnością nie wyglądam. Zobaczysz- znikną Ci te blizny. Nie wszystkie. Nie oczekujmy tu cudu. Ale na pewno Ci takie nie zostaną. U mnie po 8 latach plecy wyglądają jakby tam nigdy trądziku nie było. A jeszcze rok temu syfów pełno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W_e_r_a
Izotek -- polecam maść Alantan Plus :) jest niezastąpiona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrezygnowany17 ;/
No właśnie po kliku latach ;(. Ja mam 17 lat i zmarnowaną młodość. Oczywiście wiadomo, skóra się zmienia i po dłuższym czasie blizny się zmniejszą, ale nie wytrzymam już dłużej tej wegetacji. Chciałbym chociażby pójść na basen ze znajomymi. Tak kiedyś lubiłem pływać. A teraz ? Mogę o tym zapomnieć przez najbliższe lata. Tak więc jak już pisałem jestem na granicy wytrzymałości psychicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakoś daje rade !!#20
Drogi autorze,wiem co przeżywasz bo w młodości mimo że mam 20 lat to również męczyłem się z tym problemem a blizny jeszcze trochę zostały po walce z tą okropną chorobą.Ślad na psychice również poważny został,do dzisiaj mam niskie poczucie własnej wartości i jestem zniszczony psychicznie,mimo że już nie jest tak tragicznie jak kiedyś to ciągle myślę o śmierci,przez to znienawidziłem życie i gardzę nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrezygnowany17 ;/
Jakoś daje rade !!#20 a leczyłeś się może Izotekiem ? Pytam, ponieważ słyszałem, że dosyć często trądzik może po nim powrócić, a znając moje szczęście w życiu zapewne tak będzie ;(. Nie mniej ostatnio zacząłem się zastanawiać właśnie nad tym, czy moja psychika nie jest na tyle zniszczona, bym mógł wrócić do normalności. Trądzik ropowiczny/bliznowaty i wszystkie jego gorsze odmiany to moim zdaniem jedna z najgorszych chorób (tak wiem, już słyszę JAK OSOBA KTÓRA NIGDY GO NIE MIAŁA mówi coś w stylu "człowieku co ty mówisz, przecież z trądzikiem, możesz chodzić, widzieć ipt."). Tak mogę to robić, ale to jest jak już pisałem WEGETACJA i nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakoś daje rade !!#20
Leczyłem się izotekiem przez 1,5 roku i trądzik mniej się pojawiał ale blizny pozostały po nim,ponieważ miałem duże cysty i było ogromnie dużo ropy,wyglądałem okropnie.Mam ciekawą lekturę dotyczącą trądziku i teraz ją testuje.Otóż czytałem że trądzik spowodowany jest brakiem równowagi hormonalnej w organizmie i ilością toksyn we krwi,nie zdrową wątrobę.Otóż żeby wyleczyć cerę trądzikową i pozbyć się większośći nawet blizn,konieczne jest oczyszczenie wątroby,regeneracja jelit i przywróceniem równowagi hormonalnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrezygnowany17 ;/
Sam trądzik nieco mi się zmniejszył od początku kuracji, ale blizny po naprawdę ogromnych ropniach pozostały. Ja również czytałem sporo o toksynach, zaburzeniach hormonalnych itp. Wiadomo jak syfów coraz więcej to człowiek szuka pomocy gdzie może. Więc, czytałem o jakichś skutecznych (niekonwencjonalnych) metodach leczenia trądziku. Ale gdy tak trochę w tym posiedziałem to doszedłem do wniosku, że chodzi tam głównie o kasę. Bo a to trzeba kupić jakieś tabletki, a to jakąś cud-książkę. Jeśli chodzi o toksyny to w moim organiźmie siłą rzeczy nie może być ich dużo (przynajmniej w stosunku do osób, które znam). Odżywiam się raczej normalnie, ze słodyczami, chipsami itp. nigdy nie przesadzałem, nie piłem (bo taką ilość alkoholu jaką spożyłem trudno nazwać piciem), nie paliłem, a syfy mimo wszystko mnie dopadły ;(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×