Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zrezygnowany17 ;/

Trądzik zniszczył mi życie ;/

Polecane posty

Gość jedzenie_ma_znaczenie
aaa-nka ma rację - szukaj przyczyn trądziku w tym co jesz na co dzień, oczyść organizm zobacz film - Jedzenie ma znaczenie http://www.youtube.com/watch?v=8jC4GEkYbOI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakoś daje rade !!#20
Ponoć osoby z trądzikiem mają w okresie dojrzewania nie odporną wątrobę i tu jest ponoć główna przyczyna.Ja nie płaciłem nic za taką wiedzę gdyż dostałem takiego ebooka za darmo w promocji.I powiem ci że efekty są mimo że nie czyściłem nawet jeszcze wątroby ani nie robiłem regeneracji jelit a efekty już widać,w dodatku cery nie mam już tak tłustej jak przedtem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W_e_r_a
" No właśnie po kliku latach ;(. Ja mam 17 lat i zmarnowaną młodość. " Źle się wyraziłam.. nie zniknęły mi one po 8 latach.. tylko 8 lat miałam trądzik. Teraz mam 22 lata.. jestem dobre pół roku po kuracji Aknenorminem, a blizn nie mam praktycznie żadnych na plecach i dekolcie. Chodziło mi o to,że moja cera pomimo 8 lat walki z trądzikiem, teraz wygląda tak jakbym go nie miała nigdy. No z wyjątkiem twarzy gdzie pozostały mi dziury. Wydaje mi się,że trochę przesadzasz.. w końcu lepsze blizny niż trądzik. Wszystkiego naraz mieć nie można. A połowa zniknie na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakas tam...
Ja mam pełno syfów na twarzy, ale na plecach to po prostu mam masakrę. Pełno syfów i do tego blizn. Nie przejmuję się aż tak bardzo... I ty też nie powinieneś. (Jestem dziewczyną i mam 16 lat) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kataaarzynnnkaaaa
HTTP://WWW.TRADZIK.INFO.PL Tutaj jest przeznaczone specjalnie dla osób chorych na trądzik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrezygnowany17 ;/
W_e_r_a ja też nie miałem na myśli tych ośmiu lat co mówiłaś, tylko mówiłem ogólnie, że muszę się liczyć z tym, że dopiero po kilku latach te blizny przyblakną. Jakoś daje rade !!#20 Co to wątroby, u mnie to trochę błędne koło, bo biorąc Izotek nieźle ją nadwyrężam, a paradoksalnie (chwilowo) mi pomaga. Gorzej jeżeli zniszczy mi wątrobę i po kuracji będzie jeszcze gorzej ;(. Trudno i tak już za wiele do stracenia nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrezygnowany17 ;/
Do:Jakas tam... Uwierz ja też przed większość czasu podchodziłem do tego w miarę optymistycznie. Wmawiałem sobie "a to tylko trądzik zniknie" albo to że nikt na to nie zwraca uwagi. Ale ile można ? Dłużej tak nie potrafię ;(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakoś daje rade !!#20
A ile już na to chorujesz ? ja już walczę z 8 lat,czasem coś wyjdzie ale cerę mam już w miarę dobrą choć nie jest najlepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysiaczekk
Twój obecny stan psychiczny zawdzięczasz Izotekowi. To dość popularne działanie uboczne tego leku. Sama też go doświadczyłam, choć u mnie to było po prostu niewielkie obniżenie nastroju (z natury jestem hiperoptymistką, co zresztą rozwaliło moją dermatolog jak do niej przyszłam i porównała stan mojej twarzy ze stanem mojego ducha:D ). Od siebie moge Ci poradzic tyle, zebys nie rezygnowal z leczenia, a w czasie leczenia nie rezygnowal z zyciowych przyjemnosci. I zapomnial o tym, ze masz jakikolwiek defekt skory. Czy Ty naprawdę myślisz, że ktokolwiek go zauważy, jeżeli nie będziesz się na nim skupiał? Jeżeli już, to tylko osoby, ktore same mają problemy ze swoją skórą i zwracają na to szczególną uwagę u innych. Kurcze, przykro mi że tak Cie ta deprecha złapała. Być może Cię to nie pocieszy, ale moim zdaniem Twój problem wynika wyłącznie z Twojego nastawienia do sprawy (pogarszanego działaniem Izoteku). Wyobraź sobie, że moja twarz jest poorana bliznami. Trudno, żeby ich nie było po tym, co miałam na twarzy. Jakoś nikt nie zwraca na nie uwagi. Czemu? Bo sama mam je gdzieś. Szczerze to nawet nie chciało mi się chodzić na żadne zabiegi złuszczające naskórek, które podobno o niebo poprawiłyby jej stan. A mimo to uważam że wyglądam pięknie:D A teraz uświadom sobie, że jestem kobietą. Powiedzmy, że w związku z tym mam biologicznie i społecznie uwarunkowane większe parcie na bycie ładną;) Widzisz, ile robi pozytywne nastawienie do świata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrezygnowany17 ;/
Choruję od 4 lat, ale że się tak wyrażę "Trądzik na serio" złapał mnie około 2 lat temu i jak już się wtedy zaczęły robić te ogromne cysty tak się robią do dzisiaj. pysiaczekk nie powiedziałbym, że to jest wina Izoteku. Z resztą ja już wcześniej przed kuracją się tym przejmowałem, tylko wtedy jakoś nie brałem pod uwagi tego, że zostaną mi po nim takie ślady. Ta moja deprecha, zaczęła się, gdy zdałem sobie sprawę, że te cholerne blizny będą mi towarzyszyły do końca życia ;(. To nie wina leku, a po prostu realne spojrzenie na sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysiaczekk
Powiem Ci tak - Izotek raczej na pewno poradzi sobie z Twoim trądzikiem. Jeżeli chodzi o same blizny, to biorąc pod uwagę, że to dopiero 3-ci miesiąc Twojego leczenia, po zakończeniu leczenia NA PEWNO będą mniej widoczne, niż teraz (i to kilkakrotnie). U mnie nie zniknęły do zera, więc nie będę Cię czarować. W każdym razie jestem przekonana, że po zakończeniu leczenia będziesz zadowolony. Ewentualnie jakiś czas później zrobisz sobie jakieś zabiegi złuszczające (od razu po zakończeniu nie można). Mimo wszystko myślę, że Twój obecny stan psychiczny to w dużej mierze wina Izoteku. Zobacz - obiektywnie jest o wiele lepiej, niż przed leczeniem, a Ty czujesz gorzej albo w najlepszym wypadku tak samo. Trzymaj sie chlopie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrezygnowany17 ;/
ehh... nadzieja matką głupich, ale nic innego mi nie pozostaje :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zooskaa
rany chlopie ale ty lamentujesz! mam kolege ktory ma straszny tradzik cala twarz w pryszczach ale jest fajny, zabawny wszyscy go lubią, ma dziewczyne juz od 2 lat i sa szczesliwi.uwierz że ludzie nie zwracają tak na to uwagil. wiadomo jest ta swiadomosc ze koles ma problem ze skora ale przeciez to nie jest najwazniejsze i kiedys minie. wiem co mowie bo sama mam ten problem tzn syfow juz nie mam czasami cos wyskoczy przed okresem ale za to zostaly mi blizny i przebarwienia ale jakos nie czuje sie przez to gorsza, mam powodzenie i chlopcy sie za mna ogladaja mimo to ze moja cera nie jest idealna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysiaczekk
myślałeś o wizycie u psychologa? Twój dermatolog wie o Twoich problemach z psychiką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrezygnowany17 ;/
A co psycholog może zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przezywasz jak baba
skoncz marudzic bo nie ma sie co dziwic,ze nie masz dziewczyny skoro zrzedzisz non stop. Ludzie z tradzikiem to nie sa ludzie wykluczeni ze spoleczenstwa. Nikt ich nie odrzuca. I nie zrzucaj winy za to,ze nie masz dziewczyny,na tradzik tylko szukaj jej w swoim zachowaniu, tym jaki jestes. Tyle ludzi ma tradzik i jakos maja zony, mezow i żyją. A ty panikujesz. Idz do psychologa dobrze ci taka wizyta zrobi. I skoro pisza tu osoby ktorym blizny znikly po tradziku po zastosowaniu kuracji pochodnymi wit A to znaczy ze najwyrazniej blizny sie splycaja. A ty dalej lamentujesz jak to ci zle, ze te blizny na pewno nie znikna. wez sie w garsc czlowieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a ja tam lubie wyciskać syfy na plecach mojego męża.. no to pozostaje życzyć zebyś też spotkał taką wariatkę co polubi :) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśkaaa19
"przezywasz jak baba" widzę że masz sporo do powiedzenia w kwestii o której nie masz zielonego pojęcia. Twierdzisz, że on lamentuje i użala się nad sobą. A co ma robić, myślisz że tak łatwo wziąźć się w garść z tym syfem na ciele. Trądzik niszczy doszczętnie moje życie od 7 lat. Napisałeś " I skoro pisza tu osoby ktorym blizny znikly po tradziku po zastosowaniu kuracji pochodnymi wit A to znaczy ze najwyrazniej blizny sie splycaja" więc wnioskuje, że sam nigdy nie miałeś problemów z zaostrzoną postacią trądziku. Więc po jaką cholerę naskakujesz na kogoś, kto musi z nim żyć (a właściwie w pełni zgadzam się ze Zrezygnowanym17 - wegetować).. Ja także mam zniszczone plecy i do tego twarz. Mi na dodatek Izotek nie pomógł kompletnie, więc codziennie budzę się rano z nowym ogromnym ropniem. Ale co ty możesz o tym wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przezywasz jak baba
Nie wiesz to nie wypowiadaj się na temat tego co ja wiem,a czego nie wiem bo tak sie sklada ze tradzik to mi obcy nie byl! tez dal mi w kosc i to porzadnie.Ale lamentowanie niczego nie zmieni. Druga polowa nie odrzuci nas z powodu tradzik nie przesadzajmy. Chyba ze moja druga polowka jest jakas nadzwyczajna i tylko ona nie odtraca ludzi ktorych dotknal tradzik. W koncu to tradzik a nie TRĄD!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przezywasz jak baba
I nie mow za mnie,ze pojecia o tym nie mam bo nie wiesz czy przypadkiem nie mam o tym pojecia wiekszego niz Ty. Tradzik zaatakowal mnie w gimnazjum. Przeszedl dopiero po kuracji Izo i ja zdaje sobie sprawe co to znaczy miec tradzik.Wiem jak to dziala na czlowieka. Ale nie popadajmy w skrajnosci..tradzik to nie powod z ktorego mielibysmy zostac sami do konca zycia. Czy liczy sie tylko wyglad? Nie sadze. Owszem jest wazny. Ale chyba gdzies tu istnieje miejsce na charakter prawda? A takie zrzedzenie,uzalanie sie na pewno nie sprawi,ze kazda laska rzuci mu sie na szyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysiaczekk
Szczerze to też uważam, że osoby zachowujące się jak autor tematu zniechęcają do siebie otoczenie. Nie trądzikiem, a właśnie swoim podejściem do życia. Nie robię z tego w żadnym wypadku żadnego zarzutu - naprawdę jestem w stanie zrozumieć, że komuś może być z tym cholernym trądzikiem nad wyraz źle. Tylko to nie jest powód, aby całym tym żalem zalewać otoczenie. Niestety prawda jest taka, że nikt nie lubi przebywać w towarzystwie ludzi smutnych, a nawet sami smutni nie lubią przebywać w swoim towarzystwie. I niestety - tu po prostu trzeba wziąć się w garść i wziąć na przysłowiową klatę wszelkie problemy, jakie człowieka w życiu spotykają. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy ma tyle siły - tu przyda się psycholog. Własnie po to, żeby tę siłę znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrezygnowany17 ;/
przezywasz jak baba koleś, ale ty mnie chyba nie zrozumiałeś. Ja w żadnym poście nie pisałem, że chcę znaleźć dziewczynę. Wręcz przeciwnie, twierdzę, że nie potrafiłbym z nią być, bo wzdrygam się na jakikolwiek bliższy kontakt fizyczny (nie mógł bym znieść tego, żeby ktoś dotykał mnie po plecach czy w innych miejscach, w których mam syfy). Pysiaczek ty twierdzisz, że jestem smutny i odrzucam otoczenie ? A może powiesz mi coś o czym sam nie wiem. W każdym razie, nie zamierzam na siłę się uśmiechać i udawać, że nie ma problemu. przezywasz jak baba piszesz, że trądzik dał ci w kość. Ok, nie twierdze, że tak nie było, ale nie wszyscy są na tyle silni psychicznie, aby znieść to ot tak, ja np. nie jestem. Na koniec, chcę się odnieść do mojego lamentowania. Już w pierwszym poście napisałem, że chcę się wyżalić i takie tam, bo w realu nie gadam z nikim na ten temat. Przykro mi, że pisząc jak się czuje wyszedłem na wyolbrzymiającego wszystko frajera ;(. Tak więc, to mój ostatni post, więc pozdrawiam wszystkie wypowiadające się w tym temacie osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysiaczekk
Nie rozumiem Cię Zrezygnowany. Smuty, to moim zdaniem bardzo mało powiedziane, jeżeli chodzi o Ciebie. Tylko że Ty chyba nawet nie chcesz, żeby ktoś Ci pomógł. Nikt Ci nie każe uśmiechać się na siłę. Chodzi o to, żebyś sam zaczął się uśmiechać. PS Właśnie uświadomiłam sobie, że mój brat w Twoim wieku miał KOSZMARNE problemy z trądzikiem. Dziś ma 23 lata i ma bardzo ładną (moim zdaniem) skórę. Nie brał nigdy Izoteku ani temu podobnych, choć leczył się dermatologicznie (wyłącznie mazidłami i trwało to jakieś 4 lata).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśkaaa19
Zrezygnowany17 nie wiem czy to przeczytasz, ale jeśli to Cię jakoś pocieszy to wiedz, że rozumiem Cię w stu procentach. Jestem w bardzo podobnej sytuacji co ty. Właściwie to nawet gorszej bo mnie izo nie pomógł. A ty pysiaczekk widać bardzo przejmowałaś się losem brata, ponieważ jeśli dopiero teraz UŚWIADOMIŁAŚ = PRZYPOMNIAŁAŚ sobie, że twój brat miał koszmarny trądzik. Gratuluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysiaczekk
Aśka - sory, ale chyba masz coś nie tak z głową. Tak, codzinnie siedzę i rozmyślam o tym, jakie pryszcze miał mój brat kilka lat temu:o Może Cię to zdziwi, ale są ludzie, którzy widzą więcej niż czubek własnego zapryszczonego nosa i zapryszczonych nosów innych ludzi:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okropna Cera
Jak ja nie cierpię czytać tekstów w stylu, że wygląd się nie liczy tylko wnętrze. Błagam was, jestem pewien, że większość osób to piszących nie ma problemu z wyglądem i zapewne ma ładna sympatie. Jestem chłopakiem, mam 16 lat i nigdy nie miałem dziewczyny, a to wszystko przez to, że cała moja twarz została pokryta ogromnymi syfami w 5 klasie i to nie zmieniło się do dziś. Uwierzcie mi starałem się o wiele dziewczyn, jednak to się czuję, że przez je*bany wygląd nie ma u żadnej szans. Po prostu czuję się to, że ta moja pryszczata twarz odrzuca wszystkich. A i jeszcze na koniec... nie zwykle nie jestem zrzędliwy i naprawdę staram się do wszystkiego podchodzić optymistycznie, ale jak już pisałem teksty typu "wygląd się nie liczy" są dla mnie kpiną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZNALAZŁAM NA TRADZIK
Woda skoncentrowana z morza martwego --> pielęgnacja cery przetłuszczającej się, z uporczywym trądzikiem i wypryskami (przecieranie solanką lub roztworem), zabiegi antycellulitowe (nacieranie i masaż solanką), pielęgnacja skóry stóp: likwidacja problemu ich nadmiernego pocenia się, przykrego zapachu oraz pękających pięt (nacieranie solanką, kąpiel), domowe kuracje przeciw łuszczycy, grzybicy i atopowemu zapaleniu skóry (kąpiele, nacieranie, kompresy), łagodzenie bólów mięśniowych (kąpiele, gorące kompresy), walka z łupieżem i przetłuszczającymi się włosami (wzbogacenie skoncentrowaną wodą szamponów i balsamów do włosów), przeciwdziałanie i likwidacja bólów kręgosłupa (nacierania solanką) oraz bólów reumatycznych (nacieranie solanką i/lub gorące kąpiele częściowe np. dłoni, nadgarstków itp. w solance), likwidacja obrzęków i uśmierzanie bólu pourazowego (zimne okłady solankowe), rehabilitacja pourazowa CENA 23 ZŁ KUPIŁAM CÓRCE , ponoć rewelacja - stosuję dopiero 3 tyg ale widać efekty - sprawdź tutaj, chyba jeszcze mają http://www.mojeciuchy.pl/dane/3255637/HIT_dla_naszej_cery-_sprawdz_wlasciwosci_Mineraly_z_morza_martwego-_TYLKO_SPRZEDAZ.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arararar
Tradzik jest uciazliwy to fakt ale tez nie przesadzajmy to jest chroba uleczalna. O skore trzeba dbac a leczenie jest dlugotrwale. Czy inni ludzie zwracaja na to uwage?? Pewnie czesc tak czesc nie. To zalezy od osoby. Nie ma sensu sie zalamywac trzeba z tym normalnie zyc i sie nie przejmowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okropna Cera
arararar, krótkie pytanie ! Masz ogromne problemy z trądzikiem ? Czy tylko tak sobie piszesz. To nie jest kwestia tego czy inni zwracają na to uwagę czy nie, ale sprawa samoakceptacji. Dla osoby, która ma zaostrzoną postać trądziku (zwłaszcza na twarzy) jest to praktycznie sprawa niewykonalna. Być może ktoś zna osobę, która ma syfy ale się tym nie przejmuje. Uwierzcie mi to tylko pozory (sam jestem taką osobą, która stara się udawać, że nie przejmuję się pryszczami, ale w głębi czuje że jest inaczej). Każdy mój znajomy potwierdził by to, że trądzik nie jest dla mnie problem. Tak wyglądam w oczach innych tylko dlatego, że nie chcę im zrzędzić jak bardzo źle się czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×