Bogacz wydaje syna z laska ze slamsu, a on nie moze

zaprosic na swoje wesele ani jednego kolegi, czy kolezanki, bo liczy sie liczba gosci, zeby bylo po rowno bo lokal jest nie duzy, (oczywiscie wpadka), ona ma wielka rodzine i nie prosi nawet kuzynow bo jej rodzicow nie stac na to, zeby zrobic wesele np na 200 osob takze robia na 80 po 40 z kazdej strony, on jej oddał swoje 10 osob taka duza ma slamsowa rodzine a sam nie moze nikogo ze znajomych zaprosic, jego ojciec jest znanym producentem! ZENADA CO NIE!!!

ma pelno znajomych u ktorych na weselu byl i teraz nie moze ich zaprosic, zeby bylo sprawiedliwie bo ona zaprasza swoja najblizsza rodzine ( mama ma 11 rodzenstwa ) :/

Musi ja bardzo kochac, skoro jej oddal swoje 10 osob :)

he he :) 10 miejsc :) przyszlo mi jeszcze do glowy, ze on zaprasza samych wujkow bo liczy na kase :) a od znajomych za duzo nie dostanie.. ale co to za przyjemnosc bawic sie na weselu z samymi starociami i nudnymi kuzynami

wesele zorganizowane w 2 miesiace, bez sensu lepiej urodzic dziecko i zrobic pozniej slub na spokojnie odlozyc kase itd..

Ja wiem, ze chodzi o miejsca, i dlatego uwazam, ze to bardzo szlachetny gest z jego strony.

jest z nia krotko, wieczny imprezowicz ale taki sympatyczny imprezowicz :) nie poje nie pali tylko po prostu lubi techno i skakanie :P

jego znajomi sie zastanawiaja czy nie pojsc do kosciola i zlozyc mu zyczenia

a ja uważam , że chuj mu w dupe skurwysynowi

i nie narobic mu żuru tym wlasnie zachowaniem, myslicie, ze on to robi bo ma gest?

oj podszyw podszyw ale ja sie czasem zastanawiam, jak latwo moze koles stracic przyjaciol