Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieeepewnaaa

czy on mnie zdradza? pomóżcie rozszyfrować:(

Polecane posty

Gość nieeepewnaaa

znamy się 7 lat, rok po ślubie, nigdy wcześniej nie podejrzewałabym go o zdradę, byl zakochany na maksa. Od pewnego czasu się zmienił, nie wiem od miesiąca moze dwóch. Ciągle wypisywal do kogoś smsy, trochę mnie to irytowało i sprawdziłam mu tel smsy były do kolego z pracy - tak zapisany był kontakt (ustawił zeby wysyłane mu się nie zapisywaly a odebrane kasował odrazu) po raportach zobaczyłam ze smsow bylo multum do tego jednego numeru i wysylał je bardzo czesto. Zrobiłam awanturę moze nie potrzebnie bo skapł się ze szperałam po telefonie, zaczał go pilnować nosil go wszędzie a jak nie nosil to wyłączał (oczywiście pinu nie pamietam). Jakiegoś nastepnego wieczory byliśmy u jego rodziny przy stole a on na non stopie wysylał smsy, nic nie miałam do stracenia to zapytalam do kogo znowu tak pisał stwierdził ze pisał z kolegami z pracy, udało mi sie potem na chwile przechwycić tel i okazalo sie ze jednak było to tylko do jednego numeru... dodam że kiedys mówił ze nie za bardzo przepada za tym kolegą z którym niby smsuje. Oczywiście spisałam numer, zadzwoniłam tam dwa razy z zastrzezonego, odebrała baba ale dziwne bo głos wydawal się raczej nie młody - zatkało mnie, odłozyłam. Zadzwoniłam drugi raz zapytałam czy moge rozmawiać z panem krzysztofem (niby kolega) baba powiedziała ze to jego numer ale go nie ma. Trzecia próba połączenia - nikt nie odebral. Dałam sobie na chwile spokój bo pomyślalam ze moze rzeczywiście to kolega a to byla jego żona, jednak te ciagle smsy nie dawały mi spokoju, kupiłam starter i pisze na ten numer na początku nie odpisywało ale teraz leci chociaż nie do końca chce się ujawnić ale raczej na pewno to laska - niezbyt chyba mądra, ale pracuje tam gdzie on mieszka niedaleko (oczywiście udaje jakiegos faceta). Czy to już jakiś dowod? co dalej mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chę krakać
ale to chyba oczywiste, że coś się kroi nie znaczy to jednak, że JUŻ Cie zdradził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perfectaaa
nieeepewnaaa dziwne to jakieś wszystko, ja bym na Twoim miejscu obserwowała wszystko, była bardzo ostrożna i dyskretna, nie dawaj po sobie nic poznac, wtedy nie będzie się tak pilnował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
cos się kroi ale to wszystko takie dziwne... dodam jeszcze że tego kolegę ma jeszcze zapisanego drugi raz z calkiem innym numerem, wczoraj wysłał tam smsa o 2 w nocy - do kolegi sie chyba nie pisze o tej porze co nie?:( próbuje zachowywac dystans ale czasem już nie moge, nie wiem co się dzieje, w dodatku jestem w ciąży i lada chwila będę rodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jimjimk[
zdradza jak nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
jeśli chodzi o ten telefon i smsy to wszystko na to wskazuje ale pozatym sama nie wiem, co ja mam teraz zrobić? powiedziec mu ze wiem ze to nie kolega? czekac dalej? poza pracą raczej wiem gdzie jest jak go nie ma w domu chyba ze wszystko dzieje sie w pracy ale tez trochę wątpię bo wszyscy wiedzą ze ma żonę, pracuje tam też jego brat... chyba nie byłby taki nieostrożny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jimjimk[
brat bedzie go krył , a co innych czy kochanke obchodzi że ma zone??? szybko to utnij moze jeszcze do niczego nie doszlo chodzi mi o zdrade fizyczna bo psychiczna już jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
myślę że brat by go nie krył może nie powiedział by mi ale swojej żonie a ona na pewno by mi dała jakis znak... ale jak mam uciąć? co powiedzieć co zobić? wiem już skad ona jest i jak wygląda (podobnie jak ja)(chybaze kłamie) do imienia i wieku coś sie nie chce narazie przyznać... ale z rozmowy smsowej nie jest chyba zbyt interesujaca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia sebusia
A ja na twoim miejscu tez bym z kims pisala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam problem1
jak z pracy to już ją puknął i to nie raz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
tylko z kim mam pisać, ileż mozna z koleżankami a wogóle to nie sądze czy jego by to zainteresowało... a jeszcze wtedy jak stwierdził ze to kolega i przyszedł wtedy sms to powiedziałam ze jak to kolega i nie ma nic do ukrycia zeby pokazał, zdenerwował się i nie pokazał... wtedy szybko poleciałam tam zadzwonić - i odebrał ten żeński głos i potem mu mówię że dziwna rzecz jesli komus sie wydaje ze pisze z chłopakiem a to okazuje sie dziewczyna wtedy wkurzył sie na maksa i wyszedl z domu, potem powiedziałam ze blefowałam ze nigdzie nie dzwoniłam - chyba uwierzył, ale co dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia sebusia
Wiecznie my kobiety musimy sie martwic bo faceci sa z innych planet! ja mojemu juz powiedzialam ze kiedys mnie skrzywdzi, zdradzi to od razu sie wyprowadzam i powrotow nie bedzie. po chuj mowia ze kochaja skoro ida i pieprza sie z innymi? w takim razie nie kocha bo jezeli sie kocha to sie nie krzywdzi ukochanej osoby. sluchaj jak woli tamta to niech ja bzyka! ja bym z nim porozmawiala a jezeli nie chcialby rozmawia c to ja bym odeszla. narazie sie wyprowadzila tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia sebusia
co za idiota! nooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joirgi
myślę, że albo zdradza albo wszystko jest na drodze do tego. musisz działać drastycznie. tylko terapia szokowa moze na męża podziałać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia sebusia
Dlatego pisze zeby sie wyprowadzila a jezeli cie kocha naprawde to w koncu przejrzy i z tamta skonczy i przybiegnie do ciebie a jezeli nie to niech sb jest z tamta. ale pamietaj ze jezeli zdradzi raz to bedzie zawsze zdradzal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawał s.
a macie dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakunamamatataaa
Moja koleżanka opowiadała mi jak to jej znajomy, super chłopak, przykładny mąż, miał kochanice na boku do bzykania, bo jego żona była w 7 miesiącu ciąży i nie mogła się już z nim kochać, dodatkowo to on bardziej pragnął tego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia sebusia
Jaki zal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
jak pytam czy kocha, mówi ze tak chociaż juz mniej entuzjastycznie niz kiedyś... musze porozmawiać tylko nie wiem jak go podejść czy odrazu powiedziec ze wiem ze to jakas laska (juz znam imię i mniej wiecej wiek) i wyciagnąć wszystkie szczegóły? najgorsze jest to ze laska pisze ze jest w pracy jeszcze a on poszedł na 14.00 ... ale jakoś nie mogę w to uwierzyć że mógłby mnie zdradzić, dotykać, całować inną ... :( mieszkamy u mnie wiec ja sie nie wyprowadzę, najwyżej wywalę jego! dzidziuś w drodze, będzie lada chwila, on go bardzo pragnie i czeka na syna, a nie kochamy się od początku ciąży bo lekarz zabronił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia sebusia
A to gratuluje synka=) ja tez jestem w ciazy. za inna sie oglada bo kochac sie nie mozecie? bez sensu.. brakuje mu i sb znalazl zastepstwo. nie denerwuj sie. teraz dziecko jest najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakunamamatataaa
To jest właśnie przykład tego kolegi, de facto super męża....no cóż....musisz być pewna, bo on się pewnie wyprze wszystkiego. Poza tym ja też byłam tak bardzo pewna męża i nie wierzyłam, a jednak..... Znam też przypadek, gdzie facet rok po ślubie znalazł sobie kochanice tak po prostu,żeby mieć adrenalinę i wychodzi np. wcześniej z pracy a wraca do domu normalnie..... Tacy są faceci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakunamamatataaa
Oni po prostu załatwiają swoje potrzeby, jeżeli nie kochacie się od początku ciąży, to pewnie jakaś panna mu dupskiem zaświeciła i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia sebusia
tez tak sadze ze jakas mu dupskiem zaswiecila. ale kiedys zrozumie i byc moze bd juz za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
agusia a kiedy rodzisz? mi lekarz powiedział że to już w każdej chwili moze się zacząć, siedzę w domku i czekam na synka, staram się nie denerwować ale jak tu być spokojną jak mąż funduje mi takie rzeczy. On może i ma duże potrzeby oczywiście były inne rzeczy i nigdy nie mówił że brak normalnego seksu to problem, rozumiał i sam mówił ze wszystko dla dobra dziecka... hakunamamatataaa - zdradził Cie i jak to się skończylo? Jakby miała jakieś dowody na zdradę to bym go chyba zabiła! bo fakt ze to numer jakiejś laski nie przesadza jeszcze sprawy w 100% i niczego się od niej nie dowiem, zresztą własnie nie wiem o co by ją tu jeszcze podpytać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
poradźcie coś jeszcze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
zapytac go dzisiaj wprost czy jeszcze poczekać, sprawdzić? przecież laski nie zapytam czy zarywa do żonatego faceta i tak nie chce pisac wszystkiego o co pytam ale i tak duzo juz informacji wyciągnęłam... Chybaze pogadac z jego bratem on musi ją znać prawdopodobnie ona mu podlega w pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***gość***
Jeżeli masz dobry kontakt z jego bratem to możesz spróbować z nim porozmawiać i zapytać o jego zdanie. A jeśli chodzi o moje zdanie to usiadła bym z mężem i porozmawiała. Powiedziałabym że wiem że kogoś ma (ale bez szczegółów - kobiety dużo czują). Tylko rozmowa musi przebiegać spokojnie. Jak zacznie się jedno unosić to wyjść i przerwać rozmowę, wrócić do rozmowy jak się uspokoi. Jak przez kilka dni nie uda się porozmawiać to poprosić grzecznie męża o opuszczenie lokum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***gość***
Aha. A jeśli będzie się upierał że to napewno kolega to poprosić go żeby włączył telefon na głośnomówiący i przy Tobie do niego zadzwonił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
Z bratem nie mam aż tak dużego kontaktu bardziej z jego żoną, i gdybym jego o coś pytała to bałabym sie że wyjdę na histeryczkę, chociaż wiem że jesli on naprawdę zdradza i wyszłoby to na jaw to cała jego rodzina będzie po mojej stronie ale narazie jednak chyba nie chciałabym ich w to mieszać. Wiem ze laska już skonczyła prace i poszla do domu, mąż pisał że bedzie musiał dłużej zostać bo nie zdąży czegoś tam zrobić, jak nie wróci zbyt późno to chyba nie mam wyjścia musze go o to zapytać a raczej uświadomić że wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×