Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieeepewnaaa

czy on mnie zdradza? pomóżcie rozszyfrować:(

Polecane posty

Gość Prawdomownoscc
Zdradza cie powiedz mu ze wiesz ize ma sie wynosic i zobaczysz jak zareaguje wtedy bedziesz wiedziec Jesli tak zrobisz zobaczysz co bedzie robil bo w kotka i myszke sie nie baw bo to sensu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
od niej do niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten sms to był od niej do
no to już wszystko wiadomo. masz faceta frajera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsd
oj naiwna, naiwna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi ale ewidentnie cie oszukuje, ma coś na sumieniu, teraz jak wie ze można sprawdzic i kasować to tak robi by sie nie potknac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
czyli dla was to wszystko jest jednoznaczne? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
przyznał się że ona się w nim zakochała, ale powiedział jej ze nigdy z nia nie bedzie bo jest ze mną. Że nic poza pracą go z nią nie łączy ze nigdy nie ukrywał tego ze ma mnie i bedzie miał dziecko, ze ona teraz wyjezdza za granice przez niego bo go kocha i chciałaby z nim być, ze zalezało jej na nim a nie na seksie. Już sama nie wiem czy to cała prawda, nic nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby było tak jak on ci mówi to napewno nie siedziałby i nie wypisywał SMSów do niej. On cie okłamuje. Podejrzewam ze napewno jemu imponowało to że zainteresowała sie nim jakas kobieta poczuł się atrakcyjny, porządany. Kto wie może i mieli romans kobieta za duzo sobie nawyobrażała a teraz jest rozżalona że on chce ciebie a nie ja. Ja bym mu nie wierzyła sama pisałaś jak wiecznie tylko pisał SMSy, dla mnie - Musiało coś być miedzy nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie,ze cie oszukuje!!! co za glupie wymowki ze to ona sie zakochala,a on biedny nie wie co robic... przeciez napisala mu zeby ja zostawil w spokoju!!! i do tego taka ilosc smsow, kobieto...on cie klamie w zywe oczy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
Na pewno mu imponowało, każdemu facetowi chyba imponuje, poczul ze mógłby miec kogoś innego (wiem ze nie o wyglad tu chodzi ale na moje oko nie jest ładniejsza odemnie, powiedział jak sie nazywa i odrazu ją znalazlam na nk - tyle że on zawsze bardziej zwracał uwagę na osobe nie na wygląd, sama byłam 100 razy brzydsza niż teraz jak sie poznalismy) Zarzeka się ze romansu nie było i tego pewno sie juz nie dowiem. Ale teraz cały czas bedzie mi sie wydawało ze on mysli o niej, ze gdyby nie ja to by z nią był - i jak tu żyć z takim czymś? Jeszcze z rozpędu w złości napisałm do niej smsa ze swojego tel czy tak bardzo lubi zajetych facetów... narazie nic nie odpisała, pewno nie ma nawet odwagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest zly pomysl,zeby ja troche pomeczyc smsami.moze w koncu sie zlamie i za ktoryms razem odpowie ci na wiadomosc i poznasz jej wersje... nigdy bymci tego nie poradzila,ale jak chwile pomyslalam,to mysle ze dobrze zrobilas..twoj idzie w zaparte,wiec kolej na nia.. w koncu to twoj maz,masz prawo wiedziec co sie dzieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
ale co jej moge jeszcze napisać? nie bede znizac sie do takiego poziomu zeby ja szmacić czy coś takiego... swoja drogą ciekawe czy mu sie poskarży. Zastanawiam się czy komus o tym nie powiedzieć, narazie tłamszę to w sobie i piszę wam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sugeruje ci zebys jej zwymyslala,ale jak zobaczysz jeszcze cos w jego komorce,napisz znowu do niej,niech wie ze masz wszystko pod kontrola.. niech wie ze ty glupia nie jestes... ewidentnie on jest winny i najlepiej byloby go kopnac w dupe,ale piszesz ze jestes w ciazy i wydaje mi sie ze ostatnia rzecza jaka pragniesz jest odejsc,prawda? powodzenia a i jak potrzebujesz sie wygadac,to nie powinnas tego dusic w sobie.tym bardziej ze tutaj w niczym nie zawinilas.. porozmawiaj z przyjaciolka,albo mama,napewno pomoga ci w tych trudnych chwilach. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
powiedziała mu a on mnie po co do niej pisze... czyli nadal sie kontaktują. napisał ze jeszcze raz napisze a juz go nigdy nie zobacze, napisałam mu zeby juz nie wracał:( a do niej na pewno napisze. Może tak miało byc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję ci autorko
niestety oni mają rację! twój mąż nie jest wobec ciebie w porządku! zdradził cię na 100% jestem pewna! współczuję ci bo jesteś boroczko w ciąży, wiem, że jest ci ciężko, ale powinnaś go wywalić z domu! gwarantuję ci, że on będzie cię jeszcze błagał o przebaczenia, będzie chciał wrócić... ja na twoim miejscu pogoniłabym go gdzie pieprz rośnie! prawdy nigdy się już nie dowiesz i może to i lepiej, bo po co? chciałabyś usłyszeć, ze spotyka się z nią od kilku tygodni czy miesięcy, że cie przez te miesiące oszukiwał, że jej opowiadał że cię nie kocha i że jesteś okropna....? życzę ci dużo spokoju i szczęścia z dzidziusiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana...ja juz to wszystko przerobilam ...esemeski nawet nocne...noszenie telefonu przy dupie...torcik na walentynki z wyrazami glebokiej milosci kiedy juz mialam rogi jak stad do berlina...i zapisany numerek jej telefom=nu jego im ieniem...i wszystko wytropilam a wierz mi ze nie bylo latwo bo jezdzil w delegacje i przyjezdzal tylko raz na dwa tygodnie....ale ..przetrzepalam komoreczke -z jego telefonu zadzwonilam do niej (zatkalo ja) po czym, spakowalam manatki mezusia i poslalam w pizdu...! we wrzesniu tamtego roku odbyl sie rozwod...od poltora roku mam nowego faceta ktory zaakceptowal moje dwie corki i jestem szczesliwa...a TY daj sobie spokoj z frajerem ktory musi zakisic ogora bo zona w cizay...to perfidne...zajmij sie dzieckiem ...jest na swiecie wielu facetow ktorzy pokochaja ciebie i dziecko....i pragne tu zaznaczyc ze moj facet jest kawalerem bez dzieci....wiec mozna...jak sie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odejdź od niego. Dziewczono co ty jeszcze tam robisz i się zamartwisz. On nie jest ciebie wart. Ja gwarantuje ci ze oni maja lub mieli romans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
tez tak podejrzewam ze jednak zdradził ale jakoś nie moge dopuścić do siebie tej mysli i nigdy też własnie sie nie dowiem... napisałam mu (jest teraz w pracy, byc moze ona też) ze jest wolny zeby zapomniał o mnie i o dziecku - już chyba mieknie napisał czy na pewno chce to wszystko zniszczyć - zachowam spokój juz nic do niego nie napisze. jej napisałam ze rozwala komus zycie i nawet nie ma odwagi sie odezwać tylko idzie do niego sie poskarżyć - wątpie zeby cos odpisała jest młoda i pewno sie wystarszyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zostawiłam męża jak dowiedziałam sie że mnie zdradza. Od razu wykopałam go z domu. Nie pozwoliłam nigdy wrócic bo nie umiałabym z nim zyć zaufać mu. Kochałam go napewno ale i zarazem nienawidziłam mamy córke. To było pare lat temu. Od 4 lat mam drugiego męża i drugie dziecko. Mój obecny maz pokochał moja córke jesteśmy szcześliwi. Pamiętaj zycie i szczęście nanim sie nie kończy choc może dzisiaj tak ci sie wydaje. Nie pozwól aby jeszcze cie szantażował . Kopnij go w dup... A zobaczysz jak wróci z podkulonym ogonem i będzie błagał o jeszcze jedną sznse, a wtedy zdeecydujesz co dalej . teraz pokaż mu że jesteś silna iże nie dasz soba pomiatać. jak on mógł ci sprawic tyle bólu własnie teraz gdy nosisz jego dziecko. Bydlak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpisz mu ze to on wszystko zniszczył. Ze to on zniszył wasza rodzine nie ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj mu mała nauczke albo wyprowadź sie ty albo niech on sie wyprowadzi. Będzie wtedy miał czas aby naprawde przemyslec co dla niego jest ważne i jesli naprawde cie kocha zrozumie ze mógł cię stracić dla zwykłego pożądania drugiej kobiety. Ze mógł zniszczyć wszystko ale sexu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
napisałam zeby nie wracal ale i tak pewno wroci bo nie ma gdzie iść jak pójdzie do siebie do domu to będzie musiał coś powiedzieć a przeciez sam nie przyzna się swojej rodzinie ze mnie okłamał. Czekam tylko na to aż sam sie przyzna ze zdradzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli wróci to wyprowadź sie ty do rodziców gdzie sie tylko da aby nie byc z nim. Pokaż mu że to nie żarty. Odejdź aby zrozumiał ze zrobił źle aby mógł zrozumiec jak wielki ból ci sprawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz mu dac nauczke aby juz nigdy więcej ci tego nie zrobił. Niech poniesie jakąś kare aby juz nigdy nie przyszło mu do głowy umawiac sie czy pisac czy romasowac z jakąś pizdą. Zeby zrozumiał ze ty i dziecko jesteście dla niego najważniejsze. jesli jednak tego nie zroumie to znaczy że was nie kocha i tyle. Decyzja nalezy do ciebie, ale zrób tak aby zauważył ze to nie żarty i zeby zrzumiał ze cie skrzywdził zawiódł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
ciagle twierdzi ze nie zdradził i chyba mu wierzę ale przyznał się ze tez coś do niej czuje ze sie zauroczył ze ona go potrzebuje ze jest dla niej wszystkim - a to chyba nawet gorsze niz zdrada. Powiedział ze kłamał dlatego zeby uchronic mnie przed tym ze ona by wyjechała i wszystko byłoby po staremu. Nie wiem czy będę umiała sobie z tym poradzić, jak będę z tym żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolis
oprócz zdrady fizycznej istnieje jeszcze zdrada psychiczna i on własnie to zrobił... taka zdrada boli jeszcze bardziej od fizycznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fnfmyf
dlatego nigdy nie bede miala dzieci, faceci to podłe okrutne świnie trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak on tez coś czuje tzn ze się też zauroczył, ze też stracił dla niej głowe... skąd wiesz ze nic nie było... skad... facet nigdy sie nie przyzna do zdrady tymbardziej ze ma bardzo wiele do stracenia szczególnie teraz... gdzie on miał głowe, ty w ciązy a on kreci na boku z dziewczyna... ja bym nie wierzyła, postaw jasno sytuacje, jak mu teraz odrazu wybaczysz i uznasz ze nic sie nie stało to on bedzie pewny tego ze mu bedziesz mogła wzytsko wybaczyc nawet jesli powiesz ostatni raz, nie patrz na siebie w jakiej jestem teraz sytuacji ze ci bedzie trudno itd tylko popatrz na to z tej strony ze cie oszukiwał kilka miesiacy ty nosisz jego dziecko a on miał to gdzies... jakas masz pewność ze nic nie było miedzy nimi jaka?? ja jestem pewna ze była... nie byli by tak blisko siebie... nie mówili by takich rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dałabym w pysk!
Jakby mój mąż powiedział mi, że on jest dla jakieś laski wszystkim to na pewno nie uwierzyłabym mu w to, że mnie nie zdradził. Skoro tak czuje, ona nie jest mu obojętna, to na pewno nie tylko trzymali sie za rączki przez ten czas prawda? Ty w ciąży a on? Strasznie mi Cię szkoda. A teraz nie powinnaś się denerwować ze wzgl. na Dzidzię. Czy on w ogóle pomyślał rozumem, a nie rozumkiem, co robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×