Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieeepewnaaa

czy on mnie zdradza? pomóżcie rozszyfrować:(

Polecane posty

Gość joirgi
to zapytaj jej jak to się stało, ze taka ładna kobieta jest bez faceta? czy nie ma żadnego adoratora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
Mąż ostatnio coś napominał ze podoba mu sie imie natalia wiec pomyslałam ze moze ona tak ma na imie, wiec zaczełam rozmowe tak ze niby pisze i szukam jakiejs natali ze mam numer od kolegi i takie pierdoły na to ona ze nie jest nataia ze coś sie pomyliło no to ja takie sraty taty ze kolega zły numer podał ale ze to moze dobrze bo "trafiłem" na nieznajomą, wybadałam skad jest, gdzie pracuje ile mniej wiecej ma lat, na początku nie chciała podać imienia ale potem wymiękła - kaska, mniej wiecej wygląd - myslę ze nic nie pokapowała swoja drogą to dość naiwna jest... narazie nie napisała czy kogoś ma, chyba poszła już spać bo dziś była w pracy 12 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jurita
A co, ona to mniej winna? Normalna, porządna i z klasą kobieta NIE ZWRACA nawet uwag na żonatego mężczyznę! A facet też żałosny. Oboje winni po równo. Choć może on bardziej, bo te "święte" chętniej lecą do obcych kwiatów :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakunamamatataaa
Autorko, zapytaj sie jej co ona teraz porabia i czy kogoś ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
Nie no z tym ze wróci pożno to wierze czesto maja nadgodziny, pracuje w drukarni i jak przyjdzie jakies zlecenie to siedza do oporu. Ona męża na pewno nie ma, jest mlodziutka między 19-22 lat nie wiem dokładnie bo przeciez napisała ze kobiet o wiek sie nie pyta... (my mamy po 25) wiem ze to nie tylko jej wina, tylko jego - przecież nikt go nie zmusza do niczego, chociaż jak ona widzi obrączke to tez nie jest całkiem bez winy. o faceta podpytywałam ale narazie nic, nie chce tez naciskac zeby sie jej podejrzane nie wydało. On kiedyś probowal wciskac mi kit ze przeciez jak dziewczyna widzi obrączke to daje spokoj - nie wiem czy sam jest takim idiota i w to wierzy czy mnie ma za idiotkę, wszyscy wiedzą ze takim laskom to nie przeszkadza a nawet jeszcze bardziej kręci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewygodna lalka
A może masz jakiegoś brata lub kuzyna? Jeśli tak, to umów ją z nim (powiedz mu, o co tu chodzi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
spróbuje ją jeszcze jutro delikatnie powypytywać, chociaż nie wiem czy potrzebuje wiecej rzeczy skoro juz wiem ze to dziewczyna a nie kolega... napisałam mezowi ze szkoda ze wróci późno bo chciałam z nim porozmawiać to nie wiem czy go jakies wyrzuty złapaly bo zadzwonił, opowiadał co tam robi w pracy (rzadko sie to zdarza) opowiadał o jakichś kolegach że coś tam zepsuli i sam sie wkopał bo powiedzial ze był to miedzy innymi ten krzysiek (do którego niby pisze) i nazwal go głupawym... pytał o czym chce rozmawiać i mówi: dziubeczku bo nie wiem co sie ostatnio z Tobą dzieje jestes jakas smutna nie odzywasz się - jak gdyby nigdy nic ale jakby byl troszke przejety ta rozmową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli ma coś na sumieniu
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możesz mnie pocałować
próbuje wybadać cię, czy coś podejrzewasz. cwany jest :classic_cool: ech babo, zajmij się sobą, życiem, a nie szpiegujesz męża. to odnosi odwrotny skutek, wiem coś o tym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
próbuje wybadać ale teraz jak mam pewność ze to jakas lala sie kryje pod tym numerem to nie dam sie tak łatwo spławić, jeszcze teraz pokojarzyłam jedna sytuację coś kiedys mówił że pracują u niego jakies siostry ale ze ich nie zna i nie wie jak sie nazywają, a ta panna na początku rozmowy powiedziała ze ma siostre natalię ale ze ona tez nie ma mojego numeru (tego dodatkowego) - po szybkości reakcji w sumie moge stwierdzic ze siostra była koło niej czyli pracuje razem z nią, świetnie jeszcze siostry brakowało ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
jak myslicie powiedzieć cos w stylu ze jak się sam teraz przyzna to moze jeszcze bede w stanie wybaczyc - czy to nie ma sensu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pavonia_
sama nie wiem, ale nie byłabym taka pobłażliwa na twoim miejscu, raczej działałabym zastraszeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma sensu ,wierz mi.jesli miedzy nimi cokolwiek jest ,to dopiero poczatek.mysle,ze powinna jeszcze poczekac,obserwowac sytuacje i byc czujna.jestem pewna,ze on ma cos na sumieniu...mniej lub wiecej,ale ma...Teraz to nic nie wskórasz,musisz miec niezbity dowod.Poczekaj jeszcze troche,moze sytuacja sie rowinie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pavonia_
a może nie powinna czekać na rozwój sytuacji, bo jeśli teraz go przystopuje, to się akcja nie rozwinie, no przecież autorka nie chce rozwodu, powinna chyba jednak dać mu do zrozumienia że wie, tylko żeby nie przekręcił wszystkiego i wyjdzie że on niewinny a ona furiatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
nie wiem mam wrażenie że większego dowodu juz nie będę miała tylko ze to jakas laska - a to juz wiem nic chyba wiecej nie jestem w stanie udowodnić a jesli kłamał ze to kolega no to juz cos jest nie tak... długo czekac też nie mogę, zaraz urodzi sie dzidziuś wiadomo że wszystko zejdzie na dalszy plan pewno moja czujność sie uśpi przez inne obowiązki. na pewno rozwod nie jest teraz dobrym wyjściem, pozatym on by sie raczej nie rozwiódł, juz kiedys to powiedział. Nie chce byc furiatką:(, poprostu nie chce być tylko oszukiwaną i zdradzaną:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie myśl juz o najgorszym bo się sama nakręcasz, narazie wiesz ze pisze znia esy dosc czesto i tyle na niczym innym nie złapałs go.. nie widziałs esa ani nic... wiec nie nakrecaj sie bo to jeszcze gorzej.. porozmawiaj znim jak najszybciej bo jak zaczniesz rodzić to juz niczego sie nie dowiesz, a zreszta trzeba to wyjasnić by do czegośw iecej nie doszło... jak juz nie doszło... odezwij sie jak sie to wszytsko potoczy, trzymam kciuki i badz dzielna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baju baju....
Dziewczyny dobrze radzą... powiedz mu ze chcesz z nim pogadac, pozniej ze wiesz ze cos sie dzieje za twoimi plecami, ze to nie jest numer kolegi... i jakos sie to potoczy... nicehc ci to wyjasni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weird
Autorko, i jak? Jak wczorajszy dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany, wspolczuje ci dziewczyno! uwazam ze skoro on caly czas pisze te esy, wraca pozniej z pracy bo cos tam zawsze mu sie przedluza, to jednak cie zdradza. ja nie wiem co bym zrobila na twoim miejscu chyba raczej od razu powiedziala bym mu wszystko w twarz, wziela bym go tez troche pod hu... ze wiem gdzie on przebywa po pracy, ze ma ta klientka siostre natalie, ze ma taki i taki wzrost, i wtedy chlopak napewno sam by pomyslal ze ty o wszystkim wiesz i nie da rady nic juz ukryc i wyspiewal by ci wszystko. a naprawde to dziala tylko musisz byc stanowcza. odezwij sie i napisz co w koncu postanowilas. trzymam mocno kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdffd
no i jak tam sprawy sie maja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupa słonia
a nie myślałaś nad tym, by samej miło spędzać czas? jak nie masz ochoty na kolejny owłosiony męski tyłek co by mnie nie zdziwiło zająć się sobą? zadbać o siebie, jakiś wypad zorganizować sama lub ze znajomymi bez tego kutasa? po co Ci on i szpiegowanie go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrada na 1005
"po co Ci on i szpiegowanie go?" No jak to po co? Do rozwodu z jego winy. Jak wina będzie obopólna, a mężowi się stopa życiowa obniży, to jeszcze autorka będzie musiała płacić alimenty na nową pindę byłego męża!!! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
już jestem, więc tak rozmowa trwała kilka dni, w pierwszy tak jak przewidywaliście wyszłam na furiatkę, powiedziałam ze wiem ze to jakas dziewczyna i to wszystko czego się dowiedziałam - stwierdził że nie wie jak to możliwe bo to był nr kolegi, jak mogę sprawdzać i kontrolowac jego telefon że widocznie żle sobie odpisałam nr albo mam złych informatorów... po tym nie miałam juz siły na tłumaczenie czegokolwiek więcej! W drugi dzień wogóle nie odzywałam się do niego - poruszyło go chyba bo duzo pisał i wogole wieczorem przyznał że być może jest to nr tej laski bo kolega chciał sie go pozbyć i go odsprzedał ale że nie pisał juz tam z jakieś 2-3 tygodnie (wiem ze pisał bo przecież sprawdzałam) ale że zna ją - je te siostry tak tylko na cześć i wogóle wiec nie wie o co mi chodzi. W nastepny dzień sprawdziłam ostatnich odbiorców wiadomości - oczywiście nr ten był na pierwszym miejscu, zapytałam czy pisał - nie, wiec grzecznie zapytałam czy sprawdzimy coś w jego tel, zgodził się o tych funkcjach niestety nie wiedział ze takie cos sie zapisuje ze była godzina wysłanego ostatniego smsa - zaskoczyło go to bardzo, powiedział no że nie wiedział ze kolega sprzedał ten nr pisał do niego nadal okazało sie że to jej no i że tak czasem pisali tylko o pracy - co będzie do robienia na jaką zmianę itp ale że już skasował ten kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
Potem pomyslalam sobie ze jak skasował to moze go nie pamieta i zaczełam do niego pisał z tego nr co do niej na jaja - myslałam ze sie skapnie od razu, nie skapnął! Pisałam czesc tu kasia moze sie umówimy, że go pragnę co chciałabym z nim robić itp odpisywał jakby do niej że ma żone i prawie już dziecko, że co sie jej dzisiaj stało że tak pisze, czy nie zna słowa przyjaciele - ogolnie rzecz biorąc był na nie. Po jego powrocie oczywiście sprawdziłam tel - nie skasowal niczego ale co najlepsze natknęłam sie na jednego smsa naprawde od niej!! Było tak: Jak zwykle myslisz tylko o sobie! Tylko! Zapomnij o mnie i pozwól mi żyć! Jak wrócił z łazienki spokojnie zapytałam czy pisała dzisiaj on że sprawdż sobie sama, zaznaczył ze nie ma wpływu na to co ktoś do niego pisze - myślał o moich smsach! Powiedziałam ze te mnie nie interesują tylko ten jeden naprawdę od niej, stwierdził ze myslał ze pisze z dwoch numerów i odpisywał wszedzie to samo. Nic więcej nie usłyszałam. Jak wczesniej pytałam o wszystko czy z nią spal czy sie całował czy woził ja naszym autem - mówił że nie, ze jak moge o nim tak wogole mysleć, że przeciez tu nie chodzi o seks nie ma o to pretensji wie ze jestem w ciąży itp. Wczoraj jak sprawdzałam nie było sladu po niej w tel - ale z drugiej strony skoro już wie jak mozna sprawdzić to wszystko może usunąć - i już sama nie wiem co mysleć o wszystkim, nawet nie mam głowy, być może będę już rodzić w czwartek wiec myslę tylko juz o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sms o treści:
-jak zwykle myslisz tylko o sobie! Tylko! Zapomnij o mnie i pozwól mi żyć! masz jeszcze jakieś wątpliwości? naiwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeepewnaaa
powiedziałam mu ze nawet jak nic nie było to i tak mnie oszukiwał i ze nigdy juz nie bede mu tak wierzyć jak zawsze, wtedy stwierdził że dlatego nie chciał mówić o wszystkim bo oczywiście bym sobie nawymyślala niewiadomo jakich rzeczy i ze teraz na pewno przy najbliższej okazji będę go chciała zdradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kghiruthiluhrt
eeee, to musi być prowo. nie ma tak naiwnych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten sms to był od niej do
Twojego meża czy od meża do niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×