co myslicie o sloiczkach babydream?

jak w temacie ostatnio kupilam jeden na probe i maly zjadl chetnie ale zastanawiam sie czy cena w tym wypadku nie oznacza gorszej jakosci

zadna mama ich nie kupuje?

a sa tu takie mamy w ogole co karmia dzieci "sloiczkami" i puszkami????

no widocznie sa

ja karmie narazie tylko sloiczkami i bede tak robic do 8m-ca. potem bede gotowac. rozmawialam z wieloma lekarzami i sloiczki po pierwsze sa zdrowsze chyba ze mama kupuje warzywa w sklepach ze zdrowa zywnoscia. jezeli kupujecie w np. twsco, biedronka to tylko krzywdzicie dzieci. te warzywa sa spryskiwane roznymi swinstwami a przy sloiczkach macie 100% ze sa to warzywa narutalnie wychodowane. kazdy lekarz powiedzial mi ze sloiczki sa zdrowsze ale drozsze dlatgo polecaja gotowanie. ja zaczne po 8 m-cu. autorko, ja podaje narazie warzywa i owoce tylko z firmy hipp wiec nie pomoge ale radze ci nie sluchac tych kobiet ktore sie oburzaja ze to ochyda i lenistwo bo wierz mi ze dajac dziecku marchewke ze sklepu jest o wiele gorzej niz sloiczek:)

wiem o tym dokladnie malemu gotuje zupki tylko z tego co przywioze od tesciowej ktora na wsi ma swoj ogrodek i mieso moj maly je tez od dziadkow z ich gospodarstwa ale zastanawiaja mnie te sloiczki babydream ja tez kupuje hipp gerber bobowita moj maly je lubi i je chcetnie

masz szczescie z tesciami :) ja nie mam nikogo z gospodarstwem dlatego narazie bede podawac sloiczki a od 8m-ca bede kupowac specjalne warxzywa i owoce i bede sama kucharzyc;) nie wiem czy te babydream sa dobre ale wydaje mi sie ze powinny.jezeli masz przy tym mieszane uczucia to zostan przy hippie i gerberze:)

Ja dawałam Hippa, Gerbera i Babydream też (na razie marchewkę, marchewkę z ziemniakami i gruszki Williamsa). Syn wszystko z Babydream'a chętnie zjada, nie widzę, żeby coś mu dolegało, wydaje mi się, że są przyzwoitej jakości te słoiczki. Gotowałam też już sama marchewkę (syn niedługo skończy pół roku), kupuję na rynku albo w małym warzywniaku koło domu. Też mu się nic nie stało.

syn jadł i było ok.teraz też czasem je deserki:) a ma 2 latka

ja po aferze z gerberem przestalam wierzyc w sloiczki, gotuje sama i wam tez to radze.

Ja zawsze kupowałam cielęcinę porcjowałam lub piersi z kurczaka i sama gotowałąm zupki synuś chetnie je jadł i były zdrowsze niż słoiki.

amelia, ale im nie przegadasz bo one wierza w reklamy i uwarzaja ze w sloiczkach jest zywnosc ekologiczna zbierana przez milego dziadziusia z wielkim koszem w rekach gdzie zbiera tylko "specjalnie wyselekcjonowana marchewke"

ja napisze tak jest bardzo tak jasneeeee za to ty rozumiem masz swoją chodowaną marchewkę i ziemniaczki doniczkowe oraz drób i cielęcinkę prosto z hodowli balkonowej :D umarłam buchacha kobieto, ty myslisz że jak kupisz sobie warzywka z "markietu czy bidronki" to masz zdrową żywność na talerzu swego dziecka????!!!!!!!!!!!!!!!! takie czary to tylko u Kaszpirowskiego :D :D:D:D

* hodowaną

Ale mnie rozbawiłyscie , aż się pośmiałam:D. Ja nie kupuję jeszcze słoików bo mój maluch ma dopiero 3 miesiaki ale humor mi się poprawił od tych tekstów:D. Apropos słoiczków, kiedy zacznę sama kupować to raczej firmy Hipp - to dobra marka z wieloletnią tradycją (moi siostrzeńcy mają po 19 i 20 lat i wychowali się na Hipp-ie (mieszkają w Austrii) i tu ta zywność ma największe zaufanie i stałe kontrole.

synkowa mama padłam ze śnmiechu, oplułam monitor przez ciebie hahahhahahahahahahaahhahahahahah o rany :DS

ja mojemu synkowi dawałam gerbera, Bobowita i Hippa, bo babydream mu nie smakowały, pluł nimi dalej niż widział, teraz je praktycznie to co my, a słoiczki czasem jak nie zdąże mu czegoś przygotować lub na wyjazdach świetnie się sprawdzają :)

ja naprawde nie rozumiem poco zaraz te ataki na mamy ktore daja sloiczki. ja jezeli dostane od tesciow wiadomego pochodzenia pradukty to tez gotuje ale kiedy to sie skonczy wole kupic sloiczek niz produkty niewiadomego pochodzenia. po za tym pracuje i sie ucze moj maz tez pracuje takrze niezawsze mam czas i nieoszukujmu sie checi zeby gotowac wole ten czas spedzic z dzieckiem

Ja mojej małej dopiero zaczynam wprowadzać inną żywność niż mleko i dlatego też kupuję słoiczki. Nie ma sensu gotować kiedy zjada Ona tylko kilka łyżeczek. Zresztą też nie mam skąd brać sprawdzonych warzyw.

synkowa mamo , jest tak jak piszesz tylko nie na balkonie tylko na wlasnym podworku. :) A co do "bidronkowych " warzyw to ja mysle, ze te ze sloiczkow jakosciowo sa wlasnie takie. A poza tym to ty chyba na sloiczkach sie tak samo znasz jak na ortografii. :D :D :D

babydreammama , cos ci chyba ta nauka nie idzie za dobrze patrzac jak piszesz bez skladu i ladu + bledy ort. :D

moja bratowa daje sloiczki z babydreama i corka zyje :) bardzo jej smakuja Ja uwazam ze najgorsze sa gerbery Moje dziecko nie chciali ich jesc Teraz mam drugiego maluszka i bade dawala sloiczki babydream

nie rozumiem czemu mnie atakujesz? jestes tak rozczarowana zyciem ze musisz sie podbudowac czepiajac sie innych? maz cie zaniedbuje czy co?

za inne normalne opinie dziekuje :)

ja uważam, że zawsze najlepiej robić samemu dzieciom posiłki, coś zmiksować, zrobić zupkę jarzynową... słoiczki najwyżej od czasu do czasu.

dziekuje za wypowiedz ale moj temat dotyczy jakosci sloiczkow babydream a nie o tym czy lepiej dawac sloiczki czy samemu gotowac

a nie tego czy lepiej dawac sloiczki czy gotowac samemu

Tylko dlaczego te babydream są o prawie połowę tańsze niż te nasze bobovity np ? czy hippy ? Czytam skład babydream i naprawdę jest wszystko podobnie. Dlaczego więc te bobovity są tak drogie ? Niska cena kojarzy się zawsze z niską jakością, ale czy babydream ma niską jakość ?

wlasnie o to mi chodzi

ja czasem kupuję deserki dziecku z babydreama i są dobre, smakują małemu, nic mu nie jest. Za 190 gr zapłacę w promocji 2,89, podczas gdy podobny deser z bobovita kosztuje prawie 5 zł.