Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majka89

Ślub rok -2013

Polecane posty

Gość Monika i Rafal 05.05.2012
Polecamy na wesele www.arecnowak.pl!!! Szukając jakiegoś fajnego dj-a na Nasze wesele, rozglądaliśmy sie po róznych forach. Poczatkowo bylismy negatywnie nastawieni do przyjecia z dj-em. Dodatkowo wiele spotkań z amatorami nas utwierdzało w tym przekonaniu. Mimo wszystko chcieliśmy mieć super wesele, żeby wszystko było kolorowe, doświetlona sala, budynek i dobra zabawa. Szukając oferty trafiliśmy tutaj. Znaleźliśmy kontakt do Pana Arkadiusza Nowka i jego firmy. Po wstepnej rozmowie przez telefon, zdecydowalismy z obecnym mężem iż chcemy spotkać się z P. Arkiem i dowiedzieć się czegoś więcej. Oczywiście nie było problemu z dobraniem terminu. Po spotkaniu stwierdzilismy, że jest to jedyny trafiony strzał. Rozmowa była bardzo konkretna. Pan Arek udzielił nam wielu fachowych rad, po wysłuchaniu naszych oczekiwań opowiedział jak on to widzi. Ustaliliśmy oswietlenie, nagłośnienie i sposób w jaki miał prowadzić przyjęcie. Po dosłownie 1 godzinie rozmowy podpisaliśmy umowę. Teraz jesteśmy po weselu i powiem szczerze od samego początku czulismy sie wyjatkowo na naszym przyjęciu. Sama dekoracja świetlna zarówno na sali jak i przed lokalem wyglądała bajecznie. Pan Arek dodatkowo dorzucił nam w gratisie projekcje naszych wspólnych zdjęć na scianie obok stołu młodych. Wyświetlił na naszymi głowami obracające sie napisy z naszymi imionami. Poprostu cudownie. Wszystko zgodnie ze wspólnymi ustaleniami i do tego mnóstwo ponad. Goscie super zadowoleni, zabawa przednia aż do 6 rano. W zamian poprosił mnie o kilka słów na jego temat na forach. Może to wiecej niż kilka ale jestem tak szczęśliwa bo dzieki jego firmie wszystko było jak należy i to w cenie sredniego zespołu. Polecam Wam to porządna i rzetelna firma www.arecnowak.pl dam Wam numer bo naprawde warto 608-330-869

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny jak tam po majówce? u mnie po imprezach i grillowaniu tylko waga poszła w górę heh co do poprawin to my tez zrobimy tak, ze przy pozegnaniu z goscmi bedziemy mopwic ze zapraszamy na kameralne poprawiny, tez będzie tylko najblizsza rodzina przyjaciele i goscie zza granicy... u mnie w rodzinie zawsze tak para mloda postępuje i zawsze się sprawdza :) tylko trzeba się pilnowac aby a tym całym zamieszaniu (jakim jest wesele :):) ) nie zapomniec zaprosic kogos waznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! po majowce tak jak pisala kolezanka wczesniej tylko waga poszla w gore, fajne sa takie dlugie weekendy mozna popracowac i poleniuchowac w domku.. a co do przygotowan w sumie nic sie nie zmienilo wszystko jak bylo mielismy w kwietniu isc do ksiedza i zarezerwowac termin a tu kwiecien jakos tak szybko zlecial ;p moze ze w maju sie wybierzemy :) pogoda dzis taka ciezka na nic sie nie ma ochoty, glowa mnie boli i wogole jestem jakas przybita pewnie przez zblizajacy sie okres ehh :( a u was co nowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, byłam już kiedyś u księdza proboszcza - to nasz znajomy - z prośbą, żeby zarezerwował nam już termin. Zapytał też o godzinę, i w ciemno powiedziałam, że 15. A nasza organizatorka ostatnio stwierdziła, że lepsza byłaby 14, i szczegółowo mi wszystko wyliczyła - msza godzinę, składanie życzeń godzinę, dojazd na salę pół godziny, obiad co najmniej godzina... I zabawa jako taka zaczęłaby się przed 19, i to jej zdaniem już późno. Przełożyć? Mnie wydawało się to w porządku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdanie początek zabawy o 19 to wcale nie jest za późno. Do oczepin 5godzin, spokojnie wszyscy się wybawią. A ja, dziewczyny, zaczęłam dietę ;) Chodzę na siłownię od jakiegoś czasu, ale od dzisiaj postanowiłam robić porządne treningi aerobowe i zrzucać sadło. Jak się uda to do ślubu będę szła śliczna, strzelista, wąziutka w talii i taka sexy że ahhh!!! A i postanowiliśmy jednak zmienić salę ;) Będziemy mieć wesele w tym samym lokalu, tylko w bardziej eleganckiej sali - trochę większej i bardziej przypominającej elegancką salę balową, a nie taką biesiadną, jak ta, którą wybraliśmy na początku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotografKA :)
zapraszam serdecznie katarzynazawistowska.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) ja dlugiego weekendu niestety nie mialam :( moj trwal tylko 3 dni :) 28,29,30 kwiecien. jak tak czytam wasze godziny to za glowe sie chwytam :D u mnie sa sluby rano do 12-13 gora... Ja biore o 11 :) poprawiny tez sa wczesnie od 13 do 18 i wszyscy co byli na weselu przychodza takze na poprawiny... co do zaproszen wiekszosc rozdalismy a reszte wysylamy poczta... mi sie waga utrzymuje na stalym poziomie 63 kg :( ale codziennie robie po kilkaset brzuszkow ( dzis bylo ich 200 ) kupilam sobie ciezarki (po 1,5 kg) i cwicze :) moj A. cwiczy razem ze mna :) tyle ze on ma inny zestaw cwiczen :D molekularna ciesze sie ze terz sala bardziej ci sie podoba to najwazniejsze :) meena_harper jesli tobie godzina odpowiada to dlaczego masz ja zmieniac?? to twoje wesele wiec wydaje mi sie ze organizatorka powinna sie dostosowac :D z drugiej jednak str ona wie duzo o weselach wiec moze warto jej posluchac... ja jednak stawialabym na twoje zdanie :D moj slub juz za 11 miesiecy i 5 dni!!!!! :* :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba faktycznie przełożę :-) Tak sobie właśnie pomyślałam, że jak już koło 12 będę uczesana i umalowana, i miałabym czekać jeszcze tyle czasu, to rozniosę wszystko wokół. Jestem raczej nerwowa... :-) Będę trochę krócej czekać i ułożę w głowie mniej katastroficznych scenariuszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie odwrotnie, wolałabym na spokojnie sobie wstać, mieć czas na fryzjera, makijaż, ubieranie, na wyciszenie się itd. Nie chciałabym tak się spieszyć na 12, zresztą u nas chyba mało kto ma ślub o takiej godzinie. Zabawne są te różnice :P A póki co nie denerwuję się, chociaż czuję takie ekscytujące motylki na myśl o małżeństwie ;) Martwię się tylko trochę i dużo o tym myślę, bo zależy mi, żeby to wesele było udane. Za dużo słyszałam krytycznych uwag po weselach moich znajomych, chociaż mam wrażenie, że ludzie już tacy są i zawsze chcą coś skrytykować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie raczej nie denerwuje chociaz mnie to wszystko przeraza.. nawet nie wiem na ktora godz slub w kosciele a co dopiero na ktora godz fryzjer i makijaz ;p jedyne co to sie rozgladam za wizazystka, teraz w ostatni weekend maja mam wesele kuzynki wiec zastanawiam sie czy sobie nie zrobic makijazu zeby wogoe miec jaki kolwiek punkt odniesienia - bo zawsze malowalam sama. A co do fryzjerki to mam kolezanke i mysle ze wykabinuje cos fajnego teraz wogole jestem na etapie zapuszczania wlosow ale nie wiem ile jeszcze wytrzymam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorociczka
my mamy tylko salę ,nic więcej, w kościel chcemy na 14 ,u nas też robi się wcześnie już od 11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olciaaa91
Hej Dziewczyny !!! Mogę do Was dołączyć?? ;) My planujemy 21 września 2013 ;) W niedzielę jedziemy obejrzeć naszą wymarzoną salę ;) Na szczęście jeszcze są wolne terminy na wrzesień ;) Dopiero zaczęliśmy przygotowania, i dopiero rozglądamy się za salą, ale na 98% wybierzemy tą, którą jedziemy obejrzeć ;) Pozdrawiam przyszłe Panny Młode ;D ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niesłysząca88
Hejka :) Chcę się do Was dołączyć :) Mam na imię Ola :) 22 kwietnia mój ukochany mi się oświadczył. Jeszcze studiuję, ale niebawem kończę naukę:) W czerwcu po obronie, będziemy się przygotowywać się do ślubu. Ja z narzeczonym chcemy wziąć ślub 21 września 2013r. :) Zobaczymy, może uda nam się znaleźć w tym dniu jakąś fajną salę :D Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niesłysząca88
Hehe olciaaa91 mamy tak samo na imię i planujemy wziąć ślub w tym samym dniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olciaaa91
Hehe ;) Fajnie ;) Może będziemy się razem informować o postępach w przygotowaniach? Mnie już ogarnęła gorączka przygotowań ;) Niby jeszcze duużo czasu, ale tak na prawdę to jest masa spraw do załatwienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niesłysząca88
No jasne :) Na początku czerwca będziemy mieli spotkanie z rodzicami z obu stron. Nasze mamy się znają od dawna, bo my jako dzieci chodziliśmy do tego samego przedszkola, ale innej grupy, a po kilku latach w liceum się zakochaliśmy w sobie :D Nasi rodzice nam pomogą w przygotowaniu do ślubu i wesela, ponieważ my oboje nie słyszymy. No, dużo czasu mamy, ale teraz to jest dobry moment żeby zaklepać datę ślubu, restauracji, zespołu, i video-fotografa. A resztę będzie można później na spokojnie sobie pozałatwiać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olciaaa91
My jesteśmy ze sobą od 3 lat i od roku jesteśmy zaręczeni ;) U nas moi rodzice pomogą nam finansowo, na ile będzie ich stać, a rodzice R. niestety nie żyją :( Jego taty nawet nie poznałam, a mama zmarła 2 lata temu... Mieszkamy w małej miejscowości i w okolicy są 3 sale wiejskie, gdzie trzeba załatwiać kucharki, kelnerki i wszystkiego samemu dopilnować i ta jedna, którą raczej wybierzemy. Ona jest oddalona od nas o 25km, ale jest prześliczna w środku i ma piękny ogród. Niedaleko sali jest stadnina koni i można pojeździć na quadach ;) Okolica przepiękna. Jest to taki ala dworek ;) Kamerzystę będziemy mieli po znajomości ;) Ale ślicznie robi filmy ;) Orkiestry powoli szukamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niesłysząca88
Ja z moim jestem już 5 i pół. Co do rodziców Twojego narzeczonego to bardzo współczuję, to przykre nie mieć rodziców na własnym ślubie :( Nasi rodzice też pomogą nam sfinansować, ale i również my się dołożymy. Dobrze, że mam jeszcze jakieś oszczędności ze stypendium naukowego i stypendium niepełnosprawności z uczelni ;) Po obronie będę musiała pracę poszukać, by odłożyć jeszcze na wesele. Niestety ja nie mam nikogo by po znajomości zrobić taniej :( Wiec u nas będzie trochę drożej. Trudno, ale nie robimy takiego hucznego wesela. Takie normalnie, na około 60-70 osób i nam to wystarcza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malpannamloda
hej nowe dziewczyny !!! nieslyszaca... przykro mi z powodu twojej niepelnosprawnosci i gratuluje zarazem takiego chartu ducha :D musisz byc swietna osoba :D olciaaa wspolczucia dla twojego narzeczonego i dla Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, macie jakieś sny związane ze ślubem? Bo ja tak. Śni mi się, że biorę ślub w mojej sukience ze studniówki, albo że zaspałam i nie zdążę ułożyć fryzury, a ostatnio nawet, że mama wściekła się na mnie, kiedy zaczęłam się śmiać podczas przysięgi ślubnej. Dziwne trochę, ale to chyba pokazuje, jak bardzo się tym wszystkim przejmuje. A mój narzeczony nic - "jego plany weselne organizują się same" i chodzi spokojny i zadowolony. Też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heheh no ja też miewam podobne koszmary, zawsze śni mi się, że albo zespół nie taki albo kamerzysta nie dojechał. Zawsze budzę się "oblana potem" ;p ale to chyba dobrze, bo podobno sny trzeba interpretować na odwrót :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe Panie :) Ja nie mam takich snów, ale ostatnio śniło mi się, że jestem w ciąży. Mogę to podciągnąć pod sny związane ze ślubem? ;) Dziewczyny, a jak poznałyście swoich przyszłych mężów? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj molekularna u mnie to strasznie dluga historia :D powiem tylko tyle ze spotkalismy sie na imprezie na ktorej nie mialo byc ani mnie ani mojego A. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niesłysząca88
Hej malpannamloda :) Co do niepełnosprawności to się nie przejmuję, bo od urodzenia nie słyszę :) Także takiego cierpienia nie mam :P A mój ukochany miał zapalenie opon mózgowych w wieku 2-3 lat i stracił słuch :/ Ale gdyby nie nasza niepełnosprawność, to byśmy się nie spotkali i zapewne nie bylibyśmy razem :D No, ale najważniejsze jest to, że jesteśmy ze sobą szczęśliwi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Nieslyszaca podziwiam za optymizm! Trzymaj tak dalej! a my z moim narzeczonym chodzilismy do szkoly razem podstawowka i gimnazjum tylko do innych klas, a zaiskrzylo w pierwszej klasie szkoly sredniej na ognisku u mojej przyjaciolki pod koniec maja w 2004 roku ;p fajnie tak powspominac pierwsze randki pocalunki motylki hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) No tak, same początki były niesamowite... Spotkaliśmy się zupełnie przypadkiem, bo w pociągu. Po prostu usiadłam obok K. i już tak zostało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak zgadzam sie :) poczatki byly piekne ale teraz tez jest cudownie:) mimo 3 lat razem milosc kwitnie :D my tez poznalismy sie przypadkiem :) po 2 tyg zaczelismy chodzic a po pol roku bycia razem wyjechalismy do Nl i tak za rok slub po 2 latach od zareczyn :) aha dziewczynki uzupelnijcie nasza tabele :D pozdrawiam nieslyszaca - i tak cie podziwiam za twoj optymizm :) tak dalej !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×