Nie lubię czytac książek

Bo kiedy czytam to próbuję sobie wyobrazić, jak w filmie, ale nigdy nie potrafię dokładnie wyobrazić sobie postaci i mają takie nijakie twarze, nieraz w cale, to mnie wkurza

No to współczuje

no ja sobie też.. bardzo bym chciała, są takie interesujące, ale mnie denerwuje ten obraz w głowie :O

kurwa tego się nie robi na siłę samo to przychodzi nie masz wyobraźni co raczej wątpliwe raczej czytasz książki które cię nie mogą zainteresować

mam podobnie, ale lubię czytac i tak, ciekawi mnie co zdarzy sie dalej. nie czytam ksiażek z duz ilością opisów przyrody, itp. bo mnie by znudziły

no kurde,ale ja naprawdę bym chciała czytać.. bardzo mnie zaciekawi jakaś książka, próbuję dalej czytać, ale nie potrafię do końca sobie bohaterów wyobrazić :O

Ja mam tak że jak czytam i jest opisana np reakcja bohaterki na coś typu jak dzisiaj czytałam coś i było że "wykrzywiła usta w grymasie niezadowolenia" albo " otworzyła oczy szeroko" to odruchowo sama zawsze tak robię :D Dobrze, że czytam głównie w domu :D

ja mam zespół aspergera prawdopodobnie to to dlatego. ale przepadam za s. kingiem, nie musze sobie wyobrazac dokładnie.

ja np. zaczęłam czytać fajną książkę i już za bohaterów sobie biorę aktorów z serialu czy coś ,bo inaczej sobie nie wyobrażę :O

323123 ja mam zespół aspergera prawdopodobnie to to dlatego. ale przepadam za s. kingiem, nie musze sobie wyobrazac dokładnie. To możemy podać sobie ręce bo ja też jestem w Kingu zaczytana :)

"nie musze sobie wyobrazac dokładnie. " a mnie wkurza jak nie potrafię no :O

ja np. zaczęłam czytać fajną książkę i już za bohaterów sobie biorę aktorów z serialu czy coś ,bo inaczej sobie nie wyobrażę właśnie ci to chciałam poradzic... Można dac jakiegoś aktora przystojnego i co sie go lubi/ Jak czytam książkę która miala ekranizację, np. Potter, to też od razu widze tych aktorów.

spróbuj wielki marsz s. kinga, albo uciekiniera tego samego autora. Tak ciekawe, że bez wyobrażania czyta sie suuper.

A potrzebujesz mieć zawsze takie dokładne wyobrażenie? Bo ja w sumie nie, teraz co czytam książkę to wiem że bohaterka jest zgrabną babeczką w kwiecie wieku i to mi wystarczy ;) Nawet sobie jej z twarzy ani razu nie wyobrażałam ani nic, tylko w książkach w których ten wygląd jest ważny mam jakieś tam wyobrażenie o bohaterach i samo mi przychodzi od czytania opisu autora

323123 spróbuj wielki marsz s. kinga, albo uciekiniera tego samego autora. Tak ciekawe, że bez wyobrażania czyta sie suuper. Zamierzam skolekcjonować wszystkie ;) Ale w miedzy czasie jeszcze inne wpadają mi w ręce więc tak ino roz się nie da ;) Kiedyś oglądałam jego filmy i tak w sumie całkiem niedawno postanowiłam go jednak też czytać i żałuje że tak późno. Aktualnie czytam "Gra Geralda" :)

właśnie , chyba muszę po prostu czytać jak leci, nie skupiać się za bardzo na szczegółach, może to dlatego ,że jestem zawsze taką realistką i poukładaną osobą :P

gra geralda mi się srednio podobała, choć king nie ma chyba złej książki. Czytalam prawie wszystko, pozostał mi tylko Buick, talizman, i mroczna wieża.

Ja przeczytałam dopiero mniej jak więcej chyba ale czekaj czekaj dogonię Cię ;) A tą nówkę teraz czytałaś już? "Czarna bezgwiezdna noc" W języku PL to chyba wydanie tegoroczne, przynajmniej ja dopiero ostatnio ją zobaczyłam

ocomicho mam dokładnie to samo, za bardzo staram się zobaczyć we własnej wyobraźni bohaterów, wykreować ich co robią w danej chwili jak sceny w filmie, ich reakcje etc a to mi nie wychodzi i dużo czasu na to schodzi.. a do tego tak jakby mówię na głos w myślach jak czytam powtarzam wszystkie wyrazy, nie wiem jak to powiedzieć:P po prostu nie śledzę samym wzrokiem od lewej do prawej tylko muszę wszystko szczególnie powtórzyć i to też jest wkurzające:/ kiedyś czytałam dużo książek, ale właśnie przez to wszystko przestałam, miałam powrócić do czytania, szłam do biblioteki wypożyczałam masę książek, ale nie mogłam zabrać się do ich czytania:( chyba naprawdę najlepiej czytać jak najszybciej na luzie, a wtedy automatycznie będzie się 'widzieć' całą treść;)

bo jesteście telewizyjne dzieci, tylko oglądanie obrazków jak w filmach, i to samo chcecie robić z książką Wiadomo że oglądanie telewizji jest bierne i nie rozwija, to jest bezmyślna konsumpcja podawanych obrazków....a książka jest czymś innych bo uruchamia wyobraźnie i kreatywność, poddajcie się temu i czytajcie książkę bez przetłumaczania treści na obrazki, książka to nie film i chodzi o przeżywanie a nie o oglądanie obrazków w wyobraźni

najwiekszą radość sobie odbierasz nie czytając wszelakich ksiązek.:O:(

Nie każdy musi lubić.

Czytanie jest w c***j nudne

:D:D