Czterdziestolatki na diecie

mam 41 lat. Trudniej jest teraz schudnąć. Parę lat temu wystarczyło trochę mniej jeśc i kilogramy same spadały. Teraz, by nie przytyć nie można więcej jeść niż 1500 kcal. Wszystko powyżej odkłada się zaraz na tyłku i brzuchu. Jesli jem 2000 kcal, podobno zalecana norma, to i tak tyję. Czyli starsi muszą jeść mało, by zachować ładny wygląd. Wniosek, trzeba się porządnie najeść za młodu, bo później to już cały czas dieta. No chyba, że się zaakceptuje wygląd gruszki. :)

Witaj, to wcale nie jest tak do końca jak piszesz, po prostu złe się odżywiamy, i w tym tkwi cały problem. ja wiem z własnego doświadczenia,jadłam w pewnym okresie wieczorem, a niekiedy potrafiłam wstać w nocy do lodówki i się najeść, i tak przytyłam przeszło 20 kg w 6 mcy. teraz zmieniłam definitywnie nawyki jedzenia, jem często ale w małych ilościach i ostatni posiłek o godz 18 tej , po tygodniu schudłam 2kg, i cały czas tracę na wadze:)

Za2 miesiące kończę 40 lat ( chyba cza przywyknąć do czterdziestki). Od 25 lat jestem na jednej wielkiej diecie :). Jak schudnę 20 kg to po kilku miesiącach przytyję 25. Po prostu kocham słodycze, nie mogę bez nich żyć - bez problemu zjadam 2 czekolady. WIEM że tym razem schudnę już na dobre - od 2 m-cy chodzę z kijkami, 2,5 godziny dziennie, od tygodnia ograniczam się z jedzeniem, nie jem słodyczy i białego pieczywa. Nie jem tez wieczorem po kijkach. Schudłam ok. 8kg (przez pierwszy miesiąc chodzenia nie ważyłam się). Polecam i pozdrawiam.

Za2 miesiące kończę 40 lat ( chyba cza przywyknąć do czterdziestki). Od 25 lat jestem na jednej wielkiej diecie :). Jak schudnę 20 kg to po kilku miesiącach przytyję 25. Po prostu kocham słodycze, nie mogę bez nich żyć - bez problemu zjadam 2 czekolady. WIEM że tym razem schudnę już na dobre - od 2 m-cy chodzę z kijkami, 2,5 godziny dziennie, od tygodnia ograniczam się z jedzeniem, nie jem słodyczy i białego pieczywa. Nie jem tez wieczorem po kijkach. Schudłam ok. 8kg (przez pierwszy miesiąc chodzenia nie ważyłam się). Polecam i pozdrawiam.

Hej! Gdzie się podziewacie?

jesteśmy, jesteśmy:)

Chętnie bym się przyłączyła, ale jestem już na innym topiku:) Życzę wszystkim powodzenia na dietce:)

Jeżeli uda mi się schudnąć jeszcze 15 kg w ciągu dwóch miesięcy to zrobię wielka imprezę czterdzistkową.

ann53 - 15kg w ciagu 2 mcy? stawiasz sobie wysoko poprzeczkę:)zyczę powodzenia

Dzięki. Może chociaż 10 kg. Chodzenie naprawdę pomaga. Świętnie się czuję i chudnę.

Ulka 42 ćwiczysz? czy tylko dietka?

Jeżeli kręcenie hula hop mozna nazwac cwiczeniami to cwicze:)

mozesz mi napisac- chodzenie z jakimi kijkami? :) już ktorys r rzedu o tym slysze...

ALE to tylko wymowka, wszystko jest kwestią ilości mięsni. Im bardziej jestes aktywna sportowo tym masz lepsze spalanie, wiec jesli chcesz wiecej jesc to po prostu sie ruszaj a nie pierdziel o wieku

Chodzę z kijkami do nordic walking. Czytałam, że wtedy pracuje 90 procent mięsni a w ciągu godziny można spalić ok. 400 kcal. Prawdę mówiąc uzależniłam się od codziennego kijkowania :).

To super:) jak by nie było to rodzaj sportu- i spalasz kalorie a to sie liczy

Witam:)OOO Ulka widze ze tu nam zwialas:)Moge sie do was dopisac jesli pozwolicie;)

Haj Vigour, nie zwiałam u was też będę:) im wiecej osob tym razniej :)

Vigour no, ładnie spadasz z wagi!!!:) woo

witam:) 2 lata temu udało mi się schudnąć prawie 10 kg,ostatnio kilka wróciło. Rzeczywiscie metabolizm zwalnia z wiekiem,to była moja pierwsza dieta,teraz mam prawie 50 lat i mimo,że dużo się ruszam wga nie spada.Co prawda codziennie nie odmawiam sobie słodyczy,ale chodze też ok 10-12 km codziennie/nordic/-jestem kolejną fanką tego cuda:D

Uciekam Drogie Panie , zajrzę wieczorkiem:) miłego dnia!

Witaj vivinet. Też przechodzę codziennie ok. 10 km. Chodzę dość szybko. Na razie pomaga w chudnięciu. Od jak dawna chodzisz?

ann Chodzę około roku,intensywnie/tempo/,ale uwielbiam slodycze i to mnie gubi.Chciałabym schudnąc 5 kg,byłoby idealnie,liczę,że dzięki temu topikowi uda się stłamsić ochotę na słodycze:D no i trochę się zdyscyplinować

Też kocham słodycze.Od tygodnia próbuję ich unikać. Na razie się udaje (prawie - jadłam lody).

Cześć.Też jestem na diecie:)od czerwca ubiegłego roku.Udało mi się schudnąć 30kg,a że w tym roku kończę 40:) to chętnie się do Was przyłączę.Wprawdzie udzielam sie na topiku:francuska dieta proteinowa;ale tu też chętnie zajrzę:)

babajka rewelacyjne efekty wielkie GRATULACJE:)Przedemna dluga droga ale tak jakos czuje ze tym razem dam rade:)

Ulka dzieki kochana..to poczatek schody dopiero przyjda,,,,Ale nikt nie mowil ze bedzie latwo;)

Vigour- a myślałam, że najgorsze masz już za sobą?mylę się?

Cześć laski:) Miłego dnia,życzę

:)Miłego dnia dziewczyny babajka GRATULACJE:D,tyle kilogramów zrzucić,powinnaś dostać medal za dyscyplinę:),podziwiam. Dobrze,ze juz piatek,jeszcze kilka godzin i luz luz luz