Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zassx

Zakochałem sie w innej, odszedlem po latach

Polecane posty

Gość zastanow sie czlowieku
a dla nowej to masz czas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensitive23
Wez czlowieku nie zawracaj swojej bylej tylka tylko lec do tej drugiej skoro tak na ciebie czeka. Wiesz co....ty sam nie wiesz czego od zycia chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do autora człowieku zachowujesz się jak smarkacz ,znudzła się piaskownica to idę do drugiej i tupiesz nóżkami bo sam nie wiesz bo ta druga piaskownica też Ci się nie podoba a życie to nie zabawa to odpowiedzialność .Tak ta Twoja była to mądra kobieta a ta druga to desperatka jakaś i do pięt nie dorasta tej pierwszej.Ja Ci dam dobrą radę idz do psychiatry bo z Twoją głową jest coś nie tak ,coś nie halo .Jeśli byś kochał to byś czekał ,ale Ty musisz wiedzieć już bo jak nie to biegniesz do drugiej tylko po co zabawić się następną bo szczęśliwy to Ty z tą drugą nie będziesz .Każdy może zbłądzić to żecz ludzka ale aby naprawić swój błąd to trzeba zrozumieć ,że się zbłądziło a Ty tego jeszcze nie rozumiesz .Dorośnij chłopie a potem dopiero pomyśl o dorosłym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość argus
wiesz autorze na poczatku było mi Cie zal bo niechciałabym byc w takiej sytuacji i wybierac,ale z posta na post zmieniłam zdanie,albo to jakas prowokacja albo jestes debilem do kwadratu. Poczytaj co Ty piszesz i jak piszesz..odeszłem bo nie kocham..stara mnie niechce...wracam do nowej...Boze żygac sie chce..co to targ jakis,wyprzedaz.. Wywinołes numer narzyczonej,tydzien czekałes i pisałas tu z nami,chciałes wrócic, a od niej wymagasz zeby ci po takim numerze w ciagu 2 dni dała odpowiedz?????????? HMMMM badz sobie z ta kolezanka a narzyczonej daj spokój bo nie zasługujesz na nia pedraku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchodzac od tej
kobiety,z ktora byles 9 lat popelniles blad zycia. zrobilem to samo 5 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zassx
wcale nie mówie że nie był to błąd życia a ty jak ułożyłeś/aś sobie życie po tym błędzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatezsiewypowim
narzeczonej jesli juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchodzac od tej
bylem z ta druga 2 lata potem poszukala sobie innego. stwierdzila, ze moje pieniadze jej nie wystarcza, ze potrebuje faceta ktory utrzyma jej dziecko (dodam, ze nie pracowala i dostawala ode mnie 2 tysiace na miesiac na wydatki swoje i dziecka). moja Ukochana natomiast spotyka sie juz w innym, ktory mieszka na osiedlu obok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcede
Autorze, to jednak wybrałeś tę drugą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zassx
niestety nic nie wybrałem, wczoraj strzeliłoby 9lat razem z moją byłą wysłałem jej bukiet kwiatów, bardzo ja to uradowało, za kilka dni biore urlop musze odpocząć od tego wszystkiego. W takiej chorej dla mnie sytuacji jeszcze nie bylem wszystko jest takie ciężkie do ogarnięcia że nie moge sie połapać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne to,
ale większość współczesnych mężczyzn to faceci bez jaj, nie wiedzą czego chcą, brakuje im odpowiedzialności, czekają, aż inni podejmą za nich decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zassx
rozumiem że można o mnie mysleć same najgorsze rzeczy ale może w którymś momencie nie napisalem wszystkiego i tak teraz to odbieracie. Wiem że jest możliwość pogodzenia się z bylą ale boje sie ze to jednak bedzie bardzo trudne bo w jakimś stopniu z przyzwyczajenia w jakimś stopniu z miłości, ale z drugiej strony mam możliwość ułożenia sobie zycia od nowa. Wyprowadzenia się z domu raz na zawsze z dala od miasta i tam ułożenia sobie życia. Życia o którym gdzies kiedys cicho marzyłem. Ta nowa jest ładniejsza od mojej bylej. To też ma dla mnie duże znaczenie bo jest na swoj sposób idealem kobiety ktorej szukalem cale życie. Rozmawiałem z moja bylą że sprawa jest naprawde skomplikowana wiem że ona chce bym do niej wrocił nie wiem czy potrafię. Postanowilismy dać sobie czas o który ona tak walczyla. Tylko że teraz ja nie wiem ile potrzebuje czasu. Mimo że przez ten tydzien tęskniłem i krzatałem się szukając swgo miejsca nie wiem czy tęskniłem za nią czy tylko za świadomościa że nie mam w danej chwili drugiej połowki blisko siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcede
Ta druga jest ładniejsza, czyli zmieniasz model? Super! To jak spotkasz kiedyś kolejną, jeszcze ładniejszą, to znów zmienisz? Boszzz, faceci są beznadziejni :( A z ładniej miski jeszcze nikt się nie najadł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co będzie, kiedy ta druga zbrzydnie za parę lat??? Znów poszukasz sobie innej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zassx
Nie poszukam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam nie stac
Widze ,że jesteś mega niezdecydowany... sugeruje ,że nie zależy ci ani na jednej ani na drugiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zassx
mylisz się zalezy mi na obu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcede
A najbardziej na sobie samym i swojej "wygodzie". Nieważne, że ktoś obok cierpi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślę, że poszukasz. Znów wstawisz gadkę o wypaleniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosszka
'ta nowa jest ladniejsza' zajebisty jestes xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorze
Chcesz deklaracji od swojej byłej. Bo chcesz wiedzieć czy ona do ciebie wróci. Nie pomyślałeś, że ona też chce wiedzieć jak z wami będzie? Odszedłeś, bo powiedziałeś, że kochasz inną. Potem chcesz wrócić. Dlaczego ona ma ci wierzyć? Ona czeka na to jaki dla niej będziesz. Czy twoje starania o naprawę związku będą dostatecznie przekonujące. Czy się będziesz starał przekonać ją, że to się nie powtórzy. Chce cię poobserwować, żeby móc uwierzyć. Nie skreśliła cię od razu, ale i nie otworzyła ramion. Nie chce przeżywać tego po raz drugi, chce mieć jakieś uzasadnione nadzieje, że to się nie powtórzy. Jeśli ci zależy musisz odpracować to co zepsułeś, bez gwarancji sukcesu. To test na twoją determinację. Jeśli nie masz ochoty na pokutę i niepewność, daj jej spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ha, ha, ha
"Ta nowa jest ładniejsza" Ha, ha, ha, argument w stylu przedszkolaka. Chłopie nie kompromituj się. Pogratulować systemu wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj zassx... Pogubiłeś się z tym wszystkim, podejmujesz jedną decyzję, za chwilę ją zmieniasz później stwierdzasz że jednak ta pierwsza była prawidłowa, a za chwile stwierdzisz że jednak nie... Potrzebujesz teraz jednego: czasu. Tak jak Twoja była. Ranisz tylko obie, wydaje mi się że niepotrzebnie. Zanim zrobisz jakikolwiek krok zastanów się czego ty w ogóle chcesz. Piszesz że rozmawiałeś ze swoją byłą powiedziała że potrzebuje czasu, to normalne pomyśl jakbyś się czuł gdyby to ona po tylu latach powiedziała że odchodzi do innego, następnie powiedziała że chce wrócić a gdybyś zaczął myśleć o tym że jednak możecie kiedyś do siebie wrócić to ona znów by powiedziała nie. Ta nowa ładniejsza... niezłe myślenie. Niestety fizyczność to ulotne pojęcie. Daj spokój sobie i tym Paniom. Już się pogubiłam w twoich decyzjach z tego co wyczytałam zostawiłeś tą nową i nie jesteś z tą starą i na razie nic z tym nie rób. Z tego co piszesz ta nowa nie traktuje Cię poważnie a jej mąż w ogóle wie o Tobie? Widziałeś papiery rozwodowe, żeby nie okazało się że to Ty jesteś tym trzecim. Nie ułożysz sobie życia dopóki nie dowiesz się z którą chcesz być. Tylko szukając odpowiedzi nie deptaj przy tym innych ludzi, czasami lepiej nie podejmować żadnej decyzji jeśli podjęcie jej zrani drugiego człowieka. Wyjedź gdzieś zrób sobie urlop i przemyśl to wszystko. Spójrz na całą sytuację z "zewnątrz" na świeżo. Inaczej nie znajdziesz prawidłowej odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zassx
Nie jestem z żadną na chwile obecna nowej powiedziałem że nie chce jej ranić za wczasu żeby dała mi czas starej powiedziałem to samo że nie chce jednoznacznie jej dawac nadziei że wrócę bo tego nie wiem czy bede w stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym nie była w podobnej sytuacji co Twoja była kobieta, z którą spędziłeś 9 lat, pomyślałabym że to prowo, ponieważ nie wierzyłabym, że tacy, za przeproszeniem, zasrańcy jak Ty nie istnieją. Człowieku jesteś niedojrzałym egoistą - oto przyczyna Twoich zmartwień. Skrzywdziłeś, i będziesz krzywdził nadal wszystkie kobiety z którymi byłeś, jesteś i będziesz związany. Dorośnij, i zacznij myśleć o innych, a nie tylko o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Racjonalistka!!!!!
Boże Drogi jeszcze mi powiedz, ze masz na imie Arek. Jezu jakbym czytała o sobie, facet zostawił mnie po 9 latach i odszedł do innej laski, to było 2 lata temu, a mnie to nadal tak samo bardzo boli. Boli niewyobrażalnie i zniszczyło mi całe życie, maja samoocena spadła do zera, nie potrafie zbudować trwałego związku , bo nie potrafie zaufac już żadnemu facetowi. On mi po prostu zniszczył życie, jak nikt pokazał,że jest niesprawiedliwe i chujowe. Nie mogę dojśc do siebie, ludzie jakbyście wiedzieli jak ja go kochałam!!!!! Szok, jak on mógł mi zrobić coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zassx
Nie mam na imię Arek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vciackois
Mam nadzieję, że "nowa" szybko się pozna na tym gnoju i kopnie go w dupę dokładnie tak, jak ta świnia zasługuje. Wyobraźcie sobie: bezczelny cham zamiast dać swojej eks spokój, bo wie, ze do niej nie wróci, posyła jej KWIATY NA ROCZNICĘ! - zapewne po to, żeby go jednak nie zapomniała. Najpierw mówi "koniec" - potem wraca i mędzi i pindoli, i zawraca głowe - zeby tylko ofiara nie umknęła za szybko. Kawał gnojka, nie chciało mu się zadbać o dobry związek, romansował od 3 lat z koleżanką z pracy, a teraz leje krokodyle łzy, jaki to biedny, bo chciałby obie... Zresztą ten nowy kurwiszon też dobry - świetnie wiedziała, że facet jest w stałym związku, ale jej to nie przeszkadzało. Mam nadzieję ze i ją ten skunks wymieni na ładniejszy model i będzie dręczył płaczem i zawracaniem głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GGFFGXDG
autor posyla jej kwiaty daje nie odcial sie zupelnie od niej bo chce miec w razie co droge powrotu.- oto cala prawda.gdyby poczul ze jego byla do niego nie chce wrocic w sekundzie podjal by decyzje i wrocilby na kolanach.a gdyby jezcze teraz zaczela sie z kims spotykac to juz w ogole. PEWNE NA 100%! JESTES NAMIASTKA FACETA AUTORZE;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcede
I jak potoczyła się ta historia, autorze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×